Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zassx

Zakochałem sie w innej, odszedlem po latach

Polecane posty

Gość jesli Twoja dziewczyna
z ktora byles tyle lat ma klase, to do Ciebie nie wroci. Zjebales sprawe kolego. Zachcialo Ci sie motylkow w dupsku, to teraz bedziesz mial nauczke na przyszlosc. Widac, ze nie wiesz czego tak naprawde chcesz od zycia, partnerki, krzywdzisz swoim niezdecydowaniem innych ludzi. Dam Ci rade: zostaw w spokoju jedna i druga kobiete, zniknij z ich zycia i znajdz sobie trzecia. Zycze szczescia, mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassx
Nie da się tak z "nową" pracuje, stara mne kocha ale potrzebuje czasu i może sie ogarnie. Ten czas ktorego ona potrzebuje jeszcze bardziej nas od siebie oddali ale ona tego nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę mi ciebie szkoda
noa el kurcze to Ty się ogarnij!!! zniszczyłęś wszystko, całe zaufanie które budowaliście przez 9 lat przeklresliłeś jedną nieprzemyślaną decyzją :-O a teraz chcesz ulżyć sobie cierpień i WYMAGASZ od niej, aby się okresliła, bo co? boi wysyłas jej durne metafory żeby wzbudzić w niej poczucie winy, czy co? a moze to na nią zwalisz odpowiedzialność za wszystko? wiesz co? ogarnij się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassx
chce by mi napisła tylko TAK lub NIE a ona nawet tego nie potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę mi ciebie szkoda
czy ty nie kumasz że chcesz bardzo wiele!!! chcesz wszytsko!!! żeby sobie ulżyć, jak powie TAK będziesz myślał, ze po sprawie jak powie nie to też tak będzies zmyslał, a masz pocierpieć trochę i żyć w niepewności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAK lub NIE
ma się określić? to by było za prosto nie uważasz? jesteś egoistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba za dużo od niej wymagasz, myslisz tylko o sobie a powinienes o niej!! skoro ją kochasz i ona potrzebuje czasu to daj jej ten czas!! to ty zawaliłeś więc poczekać możesz, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassx
moge poczekać i wtedy bede próbował odbudowywać zaufanie itd... jeśli powie mi tak ale ona nie potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAK lub NIE
nie potrafi... a czemu ma ci cokolwiek ułatwiać? czyli co? jak powie tak, to super, a jak powie nie, to ty przestaniesz sie starac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassx
ja chce tylko wiedzieć czy coś z tego jeszcze bedzie czy nie aż tak wiele wymagam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAK lub NIE
zostawiłeś ją, olałeś, skrzywdziłeś. czemu ona ma podejmować decyzję teraz? bo ty tak chcesz? czy ty pytałeś ją o coś jak ją zostawiłeś? powinieneś teraz koło niej skakać, starać się, przeprosić, pokajać, adorować i dopiero po tym poprosić o szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensitive23
Wymagasz bardzo wiele od swojej partnerki niestety..... Autorze 9 lat to baaaaaardzo duzo czasu i ty potrafiles zniszczyc to w jednej chwili dla innej kobiety a teraz wymagasz od swojej bylej ze zrobi tak samo i wybaczy ci to ze chciales odejsc do innej nie liczac sie z jej uczuciami. Twoja byla jak widac ma duza klase i powinna przetrzymac ciebie jak najdluzej. Nie przekreslam ciebie tak od razu jak ty przekresliles ja ale dorosly facet sie tak nie zachowuje. Nie potrafisz sie sam okreslic a wymagasz tego od swojej kobiety.Oby ci wybaczyla choc nie wiem czy na to zaslugujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassx
wicie co nie rozumiem waszego pie...... najpierw piszecie żebym leciał szybko po kwiaty i prosił o wybaczenie a teraz piszecie o czasssssiiiieeeeeeeeeeee którego nie mam w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba nie rozumiesz tego co jej zrobiłeś ?? Zrujnowałeś wszystko, wszystko co budowaliście tworzyliście przez te 9 lat. Ona mimo ze cię kocha nie jest w stanie na dzień dzisiejszy z toba być, znowu ci zaufać zbliżyć się z toba bo za bardzo czuje sie skrzywdzona. Więc nie wymagaj od niej powiedzenie TAK lub NIE. Za wiele wymagasz. W zyciu nie ma tak że jest czarne albo białe. Jestes dziwnym człwoiekiem i nie rozumiesz chyba tego co ty jej zrobiłeś. Jeśli ona naprawde jest kobietą z klasa nie wróci do ciebie mimo ze cie nadal kocha. Czasami po czyms takim co ty zobiełeś nie potrafimy dalej zyć z osoba która nas tak zraniła. BYłeś dla niej wszystkim, byłes miłościa jej życia byłes jej częścią w kazdym tego słowa znaczeniu - a co zrobiłes ???? Więc nie wymagaj od niej za wiele. Chyba naprawde jestes egoistą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje trzy grosze...
Autorze, tu pisza ludzie, ktorym slina cokolwiek na jezyk przynosi. Rzadko to sie laczy z doswiadczeniem. Posluchaj rady doswiadczonego faceta: daj ten swojej dziewczynie czas. Badz przy niej, wspieraj, pokazuj ze Ci na niej zalezy, ale nie narzucaj sie, nie bombarduj telefonami, wiadomosciami. Zachowaj umiar i resztki zdrowego rozsadku. Niczego nie przyspieszysz, bo tak naprawde karty w tej chwili rozdaje ONA. Widac, ze jest to rozsadna dziewczyna, nie przekreslila Cie i mam nadzieje, ze Ci wybaczy. Ale potrzebuje czasu na przemyslenia, na poukladanie sobie tego w glowie. To boli, jak po 9 latach facet traci zainteresowanie obecna kobieta i idzie do innej, a pozniej znow o sobie przypomina. Tak nie mozna robic. Facet powinien byc zdecydowany, pewny siebie i jesli chcesz powaznego zwiazku, to zachowuj sie jak na dojrzalego mezczyzne przystalo. Miej klase!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po za tym uważam, że z ta z pracy rutyna, Cie ogranie jeszcze szybciej. W końcu razem pracujecie.. Nie będziecie mieli o czym rozmawiać. Na pytanie " Jak Ci minał dzień kochanie?" jak odpowiesz? Skoro oboje wiecie co sie dzieje w firmie, co zrobil szef, co powiedział kolega, kto do kogo dzwonił.. Ja jestem w 3 letnim związku, w tym roku bierzemy ślub, mieszkamy ze sobą właściwie od 2,5 roku, znamy się bardzo dobrze, spędzamy ze sobą naprawde dużo czasu i wiem, że od roku mniej więcej jest już rutyna w związku, ale rozmawiamy o tym, oboje starmy się coś robić w tym kierunku. Jakaś kawa w mieście (wcale nie droga i nie czesto), spacer spontaniczny po rynku. Zaczęlismy na rowerach razem jeździć, zwiedzać niedalekie okolice. Staramy się robić to czego wcześniej nie robiliśmy, albo robilismy dużo rzadziej. Do tej pory dzien wygladał tak samo cały czas.. Praca, powrót, On przed TV, ja w kuchni, oboje przed tv/komputerem i spać. A teraz po kilku rozmowach i sprzeczkach (sprzeczać dopiero zaczęliśmy się jak naszła rutyna..) oboje dbamy o dom, o siebie. Codziennie się przytulamy, nie mówimy codziennie o miłości, ale dajemy to odczuć połówce. Naprawde można przejść przez rutynę. Trzeba wspólnie myśleć i działać... A po 9 latach.. no cóż, nie powiem Ci że jesteś głupi, ale ja na Twoim miejscu bym tego nie zrobiła- a z drugiej strony jestem kobietą i mam inne podejście troche. Ale gdyby P. mnie tak zostawił bo zauroczył/zakochał się w koleżance z pracy. Porozmawiałabym z nim. Jeśli by powiedział, że z nią będzie szczęśliwszy niż ze mną i chce z nią być, to powiedziałabym, że zgadzam się, ale powrotu do mnie już nie ma. Miałby mozliwość powrotu do mnie jeszcze podczas takiej rozmowy, ale nie później. Tęskniłabym i chciałabym by był obok mnie, ale nie ptrafiłabym już mu zaufać- a bez zaufania nie wyobrażam sobie udanego związku. Jeśli masz możliwość naprawienia tego to to zrób. A po ile lat macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale....
09:38 [zgłoś do usunięcia] zassx wicie co nie rozumiem waszego pie...... najpierw piszecie żebym leciał szybko po kwiaty i prosił o wybaczenie a teraz piszecie o czasssssiiiieeeeeeeeeeee którego nie mam w życiu Jeśli naprawdę byś ją kochał, to nie napisałbyś tego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość argus
Autorze ja tez ci osobiscie radziłam powrót do narzeczonej i dalej uwazam ze musisz nad tym powrotem popracowac. Pomysl chodz raz o niej a nie tylko o sobie.zraniłes ja i to bardzo a teraz wymagasz zeby w ciagu 2-3 dni dała ci odpowiedz TAK czy NIE. Jesli pisze ci ze potrzebuje czasu to to uszanuj.Ty oczywiscie walcz,pisz,dzwon ale bez natrectwa,pszepraszaj,posyłaj kwiaty,mów ze to była pomyłka itp.tak długo jak bedzie trzeba. Ja osobiscie po takim czyms jak ty zrobiłes tez nie przyjełabym faceta z otwartymi ramionami.Musiałbym na 100% wiedziec ze to nie grymas na 4 dni i ze po tych 4 dniach nie powie mi ze jednak wraca do poprzedniej. Człwoieku ty przekresliłes 9 lat waszego zycia w ciagu minuty czego sie spodziewasz.Nawazyłes piwa i teraz je wypij.Daj jej czas skoro tego chce i małymi kroczkami sie do niej ponownie zbliz, a ty bys chciał tak odrazu wóz albo przewóz bo jak nie to wracam do tej z pracy.Taki jest twój tok myslenia,szybka decyzja zebym sam nie został,bo jak to za długo bedzie trwało to i ta nowa mnie nie przyjmie.TO SIE TAK NIE DA>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale....
ale po co on walczyć, skoro on sam jeszcze nie wie, czy : 1. czy chce walczyć? 2. cierpi na brak czasu... więc może niech autor się sam określi, czego chce, a dopiero potem zawraca głowę kobiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffdgdfgdfgdfgggf
Autorze, jesteś bardzo niedojrzały. Myślisz tylko o sobie. Jesteś egoistą. Byłeś z dziewczyną 9 lat, w wasz związek wkradła się rutyna. Rutyna wkrada się wszędzie. Sama jestem w 7 letnim związku i też przechodziliśmy kryzys, ale z tego wspólnie wyszliśmy. Twoja dziewczyna powiedziała ci,że chciałaby być z ,,tym chłopakiem sprzed 3 lat". Wychodzi na to, że to ty zawiniłeś i to przez ciebie ta rutyna w związku nastąpiła, bo 3 lata temu poznałeś koleżaneczkę z pracy. Twoja dziewczyna pewnie wyczuła, że już nie jest tą najważniejszą i po prostu się poddała- jest dziewczyną z klasą więc nie będzie latać za facetem, który dał się omamić koleżance z pracy. Takie rzeczy da się wyczuć. Kobieta wie, kiedy jej facet ugania się za inną, bo wtedy zaczyna zachowywać się inaczej w stosunku do swojej obecnej dziewczyny. Twoja na pewno też wszystko wyczuła, więc czemu niby miałaby latać za takim niedojrzałym gnojkiem. Trzeba było przerwać wasz związek dawno temu a nie marnować dziewczynie kolejne kilka lat. Teraz też oczekujesz, że ta twoja nagle przygarnie cię z powrotem, bo ty ,,nie masz czasu". A co, boisz się, że jak ta powie ci jednak po twoich staraniach, że nie chce z tobą być i że wtedy nie będziesz mógł znów podbijać do tej z pracy, bo minie za dużo czasu? Wygląda na to, że chcesz szybko być z którąkolwiek i dlatego ta Twoja szybko musi podjąć decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdsfrgthy
Jak dla mnie to prowo, przynajmniej te ostatnie wpisy. Koles pisze w taki sposob jakby mial 15 lat a wy to lykacie i sie goraczkujecie. Ale jesli to prawda to autor jest debilem do kwadratu. Bawi sie uczuciami swojej narzeczonej,nie wie czego tak naprawde chce a jej sie kaze okreslac.Typowy egoista :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angeliqe.km
Pytanie, po ile oni mają lat.. Bo czasu to może nie mieć umierający czy chory człowiek... A tak to wyglada, jak by własnie chciał zeby problem sam się rozwiązał i żeby z któraś był, ale sam nie wie która lepsza, którą chce, i dlatego myśli ze dajac niewiele czasu byłej kobiecie mysli, że ta podejmie za niego decyzje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze...s
a mnie się wydaje, że Ty od swojej byłej oczekujesz na pstryk odpowiedzi, bo nie wiesz czy masz rzucić tą nową! Chore dla mnie!!! Jak naprawdę kochasz to rzuć tą nową i zabiegaj o swoją miłość, rób wszystko, aby Ci wybaczyła, a jeśli nie wybaczy tzn że żadna nie była Tobie pisana!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owijka z kosmosu
powiem Ci utorze jedno - jestem w podobnej sytuacji i zobaczysz, ze bedziesz zalowal. najgorsze co moze byc to konczac jedno i wchodzic od razu w drugie - wiem to z wlasnego doswiadczenia. potem amsz watpliwosci, ciagie sie to wszystko za Toba. skrzywdziles i je i teraz krzywdzisz siebie, jestes zasranym egoista, od takich ludzi z daleka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhghjgj
No tak, facet nie ma czasu...najlepiej jakby za tydzien juz wybaczyla mu wszystko .Jestes smiesznym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się
czytać wszystkiego, ale facet spierdzieliłeś wiele lat wspólnego życia i teraz czekasz na jedno krótkie słowo TAK lub NIE?. żenada. Twoja nowa wielka miłość to jest jak bańka mydlana, która za chwilę pęknie i tyle po niej bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z ciebie troll bu
ja chce tylko wiedzieć czy coś z tego jeszcze bedzie czy nie aż tak wiele wymagam qrwa po tej wypowiedzi stracilam resztki szacunku moze to ty sie zdecyduj NAJPIERW z kims chcesz byc, bo moze za kolejny tydzien znow ci sie odwidzi ? co za palant zostaw te dziewczyne w spokoju bo jestes jej niewart ich pieprzyc nowa laske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się
wiem z własnego doświoadczenia, ze po zdradzie zostaje u osoby zdradzonej tylko pogadra dla zdradzającego. Gdybyś nawet stanął na rzęsach to NIGDY nie wymarzesz tego co zniszczyleś. NIGDY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta o wielu twarzach
a moim zdaniem powinien autor znaleźć ta właściwą czyli trzecią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassx
nie znajdę 3 bo nawet jej nie szukam ale skoro nie mam szans u mojej byłej na powrót nie pozostaje mi nic jak prosić o szanse z nową ona jest gotowa dla mnie na wszystko mimo że ją zraniłem mówiąc o czasie by się utrwalić w tym czy czuje coś jeszcze do byłej. A zapewniam was że nie jestem gościem nadzianym żeby miała lecieć na kasę, dom, i furę. Mimo tego chce ze mną spędzić resztę życia itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×