Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yamaszkaaa

Pomóżcie bo ręcę opadają :(

Polecane posty

Gość yamaszkaaa

Mam problem, pewnie jeden z wielu, ale czasami już sobie z tym nie radzę i muszę się komuś wygadać Mój problem dotyczy mojego narzeczonego, czasami tak mnie denerwuje, a ostatnio coraz częściej, że mam ochotę odejść, kłócimy się, są ciche dni, jak powiem czy zachowam się nie tak, to on zachowuje się podobnie, prawie rzadko pierwszy zaczyna by sie pogodzic, o wiele czesciej i prawie zawsze ja to robię, choć nie raz wbrew honorowi i dumie, mam wrazenie, że on się mści się na mnie zachowując w ten sposób, bo wcześniej ja coś nie tak zrobiłam, przestalismy już całkiem mówić o problemach i je rozwiązywać, nie przeskzadzam mu to, że w dzień się pokłócimy i w takiej atmosferze pójść spać, a na drugi dzień wstać i traktować mnie jak powietrze, nawet jak jadę do pracy, czy on, to mu nie zależy by się pogodzić, a to wszystko dzieje się "na oczach" jego rodziców. Staram się udawać przy nich, że niby wszystko jest w porządku, nie żale się im, nie słyszą naszych kłótni, ale jego matka zaraz węszy, że skoro się do siebie nie odzywamy i cicho siedzimy to była kłotnia. Tak mnie to wszystko denerwuje, że musiałam po prostu się wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yamaszkaaa
Doradźcie mi co ja mam robić. Dziś znów pojechałam do pracy skłócona z nim. Nie wiem jak mam się zachować, gdy wrócę do domu. Czy podejść znów pierwsza i zagadać, czy udawać, że wszystko jest w porządku, czy olewać go, tak jak on mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkajka
no olewanie albo granie ze wzystko jest ok nie jest OK ! musisz z nim pogadac. porozmawiajcie NA SPOKOJNIE. nie moze tak dalej byc bo bedzie tylko gorzej i dojdzie do rozstania . musicie cos postanowic. albo moze niech wyjedzie jedno z was na jakis tydzien, odpoczniejcie od siebie i pomyslicie na osobno co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniecznie porozmawiaj o tym z narzeczonym. Z czasem będzie coraz gorzej, jeśli po rozmowie nic sie nei zmieni to lepiej dla ciebie jeśli go zostawisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnoliowaaa
a to mieszkasz u niego? nie możesz się wynieść? powinnaś z nim pogadać, tak szczerze i postawić sprawe jasno, ze albo sie dogadacie albo sajo nara! jak to oleje, no to odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz isc z tkim kimś przez życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nunuki
hmm mam podobnie tzn często pokłocona z nim szłam do pracy jak wracałam to nie wiedziałam co zrobić..tylko teraz coraz juz mniej jest takich sytuacji..i on i ja jestesmy tym zmeczeni,tak jakby sie porawiło,a ja go kocham okropnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×