Szepty, słowa podczas seksu

Tyle drogie kobiety piszecie, że chciałybyście aby facet podczas stosunku mówił coś sprośnego, perwersyjnego itd .... co macie konkretnie na myśli? Czy chodzi o słowa typu... suczko, zdzirko? czy jak?

A Ty chcesz sie tego wyuczyc?

ja bym chciała, ale bez suczek i zdzir.

rumianiek - to co bys chciala slyszec? - cos w stylu "juz sie nie moge doczekac jak polize Twoja cipeczke a pozniej wsadze do niej paluszki"?

to juz lepsze, choć ja za lizaniem nie przepadam :)

jestes piekna gdy jestes podniecona.....

22:44 Lepiej nie, jak kobieta przytomna to sobie pomysli: "no ... a jak nie jestem podniecona ... to co?". rumianek - a za czym przepadasz?

martin a jesteś pełnoletni? nie chcę Cię demoralizować.

kazda kobieta jest piekna gdy jest podniecona....

Jestem i to prawie podwojnie ;) Zatem nie musisz sie niczego obawiac.

ogólnie lubię pospolity i zwyczajny sex, ale w odpowiedniej oprawie. szepty... zasłonięte oczy... zachłanne dobieranie się przez ubranko... i lubię się czuć naprawdę pożądana, jak mnie kochanek mocno trzyma i przyciska i jest bardzo blisko. aż się rozmarzyłam...

Ja tez ... az zaczalem pozadac ... dobierania sie przez ubranko, dlon miedzy udami ... pocieranie przez spodnie, a gdy spodni nie ma ... to muskanie majtek ...

ogarnijcie się! bo już mi się zachciewa :D

dziewica ... czyli o dloni muskajacej deliktanie szyje, o jezyku na brzuszku, ktory schodzi coraz nizej ... o ustach na piersiach ... nie ma co pisac? rumianek - a dobieranie sie do ktorej czesci ciala preferujesz?

Nie ta dziura, czy jakoś tak.

po kolei do każdej (prawie)

o tak czuć męską rękę, jak mnie łapie i ściska to jest mega uczucie! i jeszcze jego zapach, który doprowadza mnie do szaleństwa

zapach tez jest ważny :)

ale topik jest o szeptach, ja raczej nie szczepczę, ewentualnie pojękuję, ale lubię jak mi facet swoimi rozpalonymi ustami szepcze do ucha :)

To Wy preferujecie sciskanie, dotykanie czy nie macie nic przeciwko wtuleniu w siebie i przeciwko temu, ze czuc nie tylko bliskosc ciala, ale takze cos innego?

wtulenie jak najbardziej, ale to zalezy wszystko od nastroju, a co masz jeszcze na myśli?

no aż mi się seksu zachciało przez was

Szept jest ważny, zapach, smak....oddech coaz szybszy również.... esx " cichy" ,który tłumi wszystko jest dla mnie męką

martin a Ty co lubisz szeptać, albo co lubisz słyszec od kobiety podczas seksu?

Lubie jak ... jeczy :) A slyszec lubie ... odpowiedzi na moje zaczepki slowne ;) @ niedługo północ - jakas fantazja na mysli?

OMG skąd te zdrobnienia? "brzuszku" "zdzirko" i profanacja jedynego którego lubię z tej gromadki słuchać "suczko". To brzmi jak stary pedofil który gwałci umysł dziewczynki xD Odrzuca mnie to. Ale "suko" jest dobre =D

jestem ciekawa tych zaczepek...

Kazdy pewnie lubi cos innego, mozna by teraz dociekac skad Twoje zamilowania ;)

mężczyźni najczęściej cicho przeżywają seks, czasem zupełnie w milczeniu. a ja lubię słyszeć faceta, że jest mu dobrze: westchnienia, jakię stęknięcia, inne niekontrolowane odgłosy :P i lubię, jak mówi cicho różne rzeczy. ale nie wyzwiska typu "suczko, dziwko", tego nie.

@ rumianek - to bym musial w praktyce odtworzyc :P @ lubię... - niekontrolowane odglosy? - typu ... "auuuuuuuuuuu" ;)