obserwowalam pary na miescie i oto moje wnioski!

Jestem blondynką ,chodzę na obcasach,paznokcie mam swoje,zakladam sukienkę.i wszyscy sa moi:) czy to takie dziwne..

dokładnie, barbie jest w sam raz na jeden raz i kolejny stereotyp, że faceci lubią laski z duzym biustem

"bo tacy sie najbardziej podobają tylko wciskacie ciemnote ze jest inaczej " Ja np. brzydzę się chłopakami "metro", ale lubię jak facet jest zadbany. Chociaż wolałabym już pedałkowatego niż brudasa, np. jakiegoś metalowca z brodą długimi włosami i glanami. Ale odchodząc od tych wywodów to ja lubię coś pomiędzy :):)

autorka nie pisala że te dziewczyny sa skawarkami z solarium i nosza różowe ciuchy barbi . Pisała o modnych ciuchach , a modne to nie sa różowe . Opisała że farbowane blondynki w tipsach i na obcasach , a to nie kojarzy mi sie z tandetą . Trzeba sie wziąść za siebie a jeczeć że "naturalność" nie jest doceniana. Jezeli nie jesteś pięknością ( piekność zawsze bedzie robiła wrażenie ) , to trzeba inaczej poprawiać swój wizerunek . Fajna fryzura , makijaż , pomalowane paznokcie ( nie tipsy ) i też zaczniesz być interesujaca .

teraz bedziecie gadac ze to nie prawda ale wszyscy wiedzą jak jest są osoby które sie podobają wszystkim a są tacy co sie nikomu nie podobają a charakter nie wiem czy ma znaczenie , moze i ma ale bardziej wygląd

owszem, wygląd jest ważny, bo z reguły od tego się zaczyna ale problem w tym, kto czego szuka, jak facet chce laski na jedną noc, to na pewno wybierze tipsiarę ale jeżeli szuka związku, to będzie chciał mieć "naturalną" ale jednak zadbaną kobitę

gdzies słyszałem ze na raz są dobre dziewice i nawet ponoc robione są zawody kto wiecej lasek rozdziewiczy :O

Farbowany blond + tipsy to jednak jedzie odrobinę jarmarkiem;) Moi najprzystojniejsi kumple (a kilku jest naprawdę ho ho) mają dobry gust, blachar nie uświadczysz:)

wygląd 70%, charakter 10% , kasa 20& tyle w temacie

"**cream** wygląd 70%, charakter 10% , kasa 20& tyle w temacie" Jeśli Ty robisz selekcje pod tym względem to nie dziwię się że jesteś sam...

moze i macie racje ale ciezko sie ubrac "inaczej" w tanich sklepach kiedy 1/2 miasta chodzi w tym samym:O przynajmniej mi jest ciezko

kazdy rtak robi ty tez ale lepiej pisac ze jest inaczej :D

wygląd 40%, charakter 50% i kasa 10% ale to juz tak raczej u dojrzałych facetów są takie oczekiwania

Hm... Ja tam nie mam nic do szaych myszek ale barbie mnie wkurzają...

Mam faceta;)

Naaah. Przy pierwszym kontakcie: Wygląd 50% Poczucie humoru 30% (niezbędne) To "coś"- błysk w oku, uśmiech, pasja itp- 20% Przy dłuższym kontakcie: Inteligencja: 40% Wygląd: 30% Charakter: 30% Na jeden raz: Wygląd: 50% Inteligencja:50% + koniecznie to "coś":)

ja bylam na specjalnym kursie jak ne dac sie barbie i bardzo pomoglo wszystko dobylo sie w ramach zajec nad niesmialosci nie typowe podejscie pomoglo bo w budynku gdzie miano mi pomoc spotkala mnie ogromna niespodzianka ktos byl na czyms podobnym?

to ubieraj się w 2hendach, tam na pewno znajdziesz ciekawe ciuchy, ja tak robię i żyję i nie wyglądam na dziada:)

faceci to pewnie według ciebie takie strasznie napakowane karki? Jak z mixera no to nic dziwnego :P

jestem po 30, rozwiodłam się pół roku temu. nie szukałam faceta. Nie nosze tipsów, włosy mam kasztanowe, farbowane tylko ton w ton, owszem lubię ciuchy iwysokie obcasy (choćby dlatego że jestem niska - 160 cm) i odkąd jestem sama nagle okazałao się że jestem atrakcyjna. Jeden facet chciał się nawet oświadczyć :) I wierzcie mi nie są to faceci o których kiedykolwiek bym pomyslała ze mogę im się spodobać - przystojni, zwykle mają albo własne firmy albo zrobili kariery, nie po przejściach. Nie jestem ani szarą myszka ani też Barbie :) po prostu jestem pewan siebie, swojego wyglądu, tego kim jestem i lubię siebie :) to chyba jest klucz :) Poza tym jestem bardzo szczęśliwa, jestem z facetem, który był moim przyjacielem i wzdychałam na jego widok od dawna... kiedy zobaczył że otrząsnełam się po rozwodzie... zostaliśmy parą. Jestem szczęśliwa - a tych innych facetów kwituję jednym słowem - sorry ale nie jestem samotna :)

teraz juz jestem pewien ze na 100% zawsze bede sam :D ja o tym wiedziałem ale wolałem sie upewnic

nic dodać, nic ująć:)

nie zgadzam sie z waszymi wypowiedziami ze wyglad nie ma znaczenia ma i to duze, ..niektorzy sa tego swiadomi i mowia o tym glosno inni nawet nie wiedza o tym ze ma to znaczenie ale podswiadomie wybieracie jednak tych "ladniejszych" bo gdyby wyglad nie mial znaczenia brzydcy ludzie nie mieli by problemu ze znalezieniem kogos nawet szara myszka a jednak same dajecie rady dziewczynie aby zadbala o swoj wyglad i po co skoro to nie ma znaczenia?:P:P

To właśnie pewnośc siebie jest wg mnie kluczem do atrakcyjności :) Mam koleżankę młodsza ode mnie o kilka lat, bardzo ładna, świetna figura, inteligentna - ale jest tak niepewna siebie, wręcz złośliwa dla innych. Właśnie swoją niepewnośc siebie markuje tym że chce udowadniać innym - wszystkim innym - że jest lepsza od wszystkich, próbując nawet poniżać. Poza tym szuka akceptacji w innych - robi wszystko żeby wszyscy ją lubili. Nie wiem może to młodość - bo jednak ja po 30 nie szukam akceptacji otoczenia bo mam ją w sobie. Ale własnie ten jej złośliwy charakter, ten brak pewności siebie powoduje to że jest nieszczęśliwa. Owszem ma faceta - ale to raczej na zasadzie, że nie czuję się w pełni dobra dla niego i nie czuje się w pełni kobietą.

No wygląd się liczy chyba dla każdego, sama też na to zwracam uwagę, zwłaszcza na wzrost faceta i jego ogólną budowę (nie lubię chudzielców:) )ale nie tylko wygląd się przecież liczy. Charakter jest ważny, "to coś", poczucie humoru(!), a no i ta cała zaradność, jak facet jest zaradny to wiem że nie będzie raczej większych problemów z kasą w przyszłości :D

to mnie juz nie musicie liczycz jako potencjalnego kandydata na waszego faceta wypisuje sie :)

Cream co z tobą? ktoś cię skrzywdził czy jak???

jak się liczy: wygląd - to cream nie ma szans bo jest jak z oświęcimi charakter - to cream nie ma szans bo jest młotem wykształcenie - to cream nie ma szans bo nie ma matury dośwaidczenie - cream nie ma szans bo nie miał nigdy dziewczyny pewność siebie - cream nie ma szans bo nie posiada pieniądze - patrz wyżej dobry sex - prawiczki głosu nie mają

kafeterianka 1990000, hahaha serio? a może wzrost chociaż ma? :D

ale wygląda jak chłop co go tatko od pługa batogiem odgonił