Kilka pytań do kobiet.

PINDULKA, luźna guma, przecież wiem, że mamy nie tylko podobne poglądy ale również poczucie humoru a z rękawem to gorsza sprawa, bo wiesz, teraz ciepło i śmigam raczej z krótkim lub bez rękawów ale służę włosami na ręku, to nie to samo ale w sytuacji awaryjnej:D

? :D

poszly sie jebac

bahus, jak to luzna guma? guma to powinna pasowac :P :D a moze zamiast wlosami, to caly mi posluzysz ? ;) ps. gdzie zniknela Dobrze ? (nie ma dostepu do netu?)

PINDULKA, Ty Dziabągu, chodziło o gumę w majtach w sensie, że nie krępuje ruchów a w przenośni intelektualnych:P a jak masz ochotę polecieć ze mną po "całości", to możemy przedyskutować temat :D a DOBRASŁAWA chyba wyjechała w na ten urlop w leśne ostępy i dziki zjadły jej laptopa :)

Bahusek i Pindulka, czyż nie cudownieńka parlulka :) zaznaczam, ze ocena w ciemno, bo nie czytałam, jak wam idą te lubiane rzekomo przez Bahusa "słowne potyczki". Oczywiscie lubi tylko takich interlokutorów, którzy mu przytakują i niczego nie negują ;-)

Cześć No to droga Lusiu Ty nie jesteś chyba najlepszą interlokutorką w takim razie :P

bahus, nie tlumacz sie i tak wszyscy wiedza, co miales na mysli :P ledwo Cie znam, a juz mi miedzy wierszami gume i ruchy po calosci proponujesz :O Ty bezwstydniku! :P :D To jest ten Twoj slynny romantyzm? ;) lucy, zadna parulka ;) ja tu tylko przelotnie jestem :D i mysle, ze nie masz racji co do bahusa :) [chociaz go nie znam :D:P] trzecia kawa gdzie zniknelas? dlaczego nic nie pisalas? praca?

luska :D czytajac ciebie juz kazdy wie (procz ciebie) i moze odpowiedziec na pytanie "Dlaczego luska do tej pory jest stara panna ?" :D i co ? nastepnego wyrwac sie nie dalo na twoja wyuczona inteligencje i "komiczna" urode ?:D

LUSINDA co Ty znowu wymyśliłaś, czyżby zazdrość? kazdy lubi dyskutować z ludźmi o podobnych poglądach ale lubię też koctruktywną wymianę poglądów jednak na pewno nie lubię kłótliwych babsków, które prowadzą grę i knują intrygi i prowokacje tylko po to, żeby zabłysnąć inteligencją PINDULKA, hola, hola a kto chciał, żebym służył jej cały, Ty prowokatorko jedna wredna:P a to nie romantyzm, że jestem skłonny poświęcić swe ciało dla Twych higienicznych celów? :P :D

bahus, miales mi posluzyc np. do prania, sprzatania i gotowania, ....a nie do zaspokajania :D:P ...chociaz... mam dzis ochote na loda... duzego loda...... :P mozesz cos z tym zrobic? :D ;)

odkąd zacząłem podczytywać portl pt. kafeteria zastanawia mnie, która szkoła bądż uczelnia uczy takiej pisowni, w której interpunkcja jest zastąpiona tymi oto ..........

te oto kropeczki nie pojawiaja sie bez przyczyny ;)

tak tak pindulko :)

PINDULKA, Ty prowokatorko:P pranie i sprzątanie, mówisz? zasadniczo możemy przedyskutować temat np. kiedy zaproszę Cię na loda, bo skoro kuchnia nie jest Twoją domeną więc robienie loda nie wchodzi w grę tylko koncumpcja :D

co to takiego koncumpcja ?:o

konsumpcja=spożywanie np, to też wyjaśnić? :P

prowokatorko? i kto to mowi? - skandalista!:P nie wiem o co Ci chodzi? [jestem niewinna :D] a tak w ogole to rozczarowales mnie :( ;)

a przepraszam czym Panią rozczarowałem? :)

myslalam, ze z radoscia skorzystasz z mojej propozycji i chwycisz za miotle... :P a Ty sie zastanawiasz... i ranisz me uczucia... ;) w takim ukladzie nie wiem czy przyjde na konsumpcje... :P

no wiesz, tak od razu za miotłę a może najpierw buzi? :P Po za tym "przedyskutować" w sensie ustalić termin i uzyskać adres :D

najpierw miotla, a pozniej znajde Ci inne zajecie... ;) ale najpierw musisz sobie zapracowac na przyjemnosci :D ;) przemysl to, a ja znikam sie poopalac :)

obiecanki cacanki, bez zaliczki na zachętę nie wchodzę w takie układy :P, tylu teraz oszustów i kombinatorów, narobię się i co? :D

znam inna wersje: "obiecanki macanki...., a glupiemu stoi" :D narobisz sie i bedziesz mial satysfakcje :P to malo? :P

właśnie liczyłem na to, że znasz tę wersję i właśnie dlatego satysfakcja to za mało Ty sknero:P, chcesz tylko korzystać nie dając nic w zamian? oj, nie ładnie :)

Dziewczyna daje Ci satysfakcje a Tobie malo?! No wiesz... :O (co bys jeszcze chcial? :P) PHI.

satysfakcję gwarantowaną;), bo ta, o której debatujemy wydaje się raczej wątpliwa:P

powiedz jakie sa Twoje 'zadania'? ;) a ja przemysle... :P

konkretnie*

zadania? czyli, że co? jaśniej proszę, bo bylem dziś na słoncu i jakoś nie łapię zawiłości wypowiedzi Twej:o