alimenty - podwyzka ...................................

a może dzieci chcą iść do ojca. może on też czuje itd...

a juz myslałam , ze tu normalnych ludzi nie ma :)

21:02 [zgłoś do usunięcia] podwyższałam a może dzieci chcą iść do ojca. może on też czuje itd... moze moze .... oj kobieto one nie maja po 5 lat

no tak, najlepiej wyciągnąć ile się da żyć wygodnie za cudze żenada

czytam sobie - gdyby matka z ojcem była razem... to by nie było tematu. ale nie są. i jej stan zdrowia nie jest jego problemem. zapewnić dzieciom godne życie - a ty na pewno z tych 2600 nic dla siebie nie weźmiesz...

wyliczałam wg tego arkusza i sporaaaaaaaaaaaa suma wyszła :) dzieki bardzo

21:03 [zgłoś do usunięcia] selamunaleykum no tak, najlepiej wyciągnąć ile się da żyć wygodnie za cudze żenada ehe cudze ? aha cudze dzieci cudzego ojca :) fajnie

podwyzszałam --> a jesli wezme to jakies przestepstwo ? skad ta złosliwosc ?

bo kobieto to są pieniądze na dzieci. a ty chcesz je podwyższyć ze względu na swoją osobę. rozumiesz. twój ex ma obowiązek alimentacyjny wobec waszych dzieci. a nie ciebie. chyba że się mylę

slusznie . na dzieci anie na mnie :) ja nie chce od niego pieniedzy , chca je nasze dzieci :( czyzbym miała popełnic samobójstwo z powodu mojej chwilowej niemocy spowodowanej choroba ? wtedy dzieci trafiły by do szmalonego ojca :) oj kobietko

kurde!! jak byłby to mąż to owszem można doić do bólu -wtedy na dzieci nie żałuje się niczego ale kiedy już są po rozwodzie to wtedy finansowanie dzieci nazywacie "życie na cudzy rachunek"!! No bardzo was proszę-ze związku są dzieci-oni razem postarali się o nie rozstali się,jedno zarabia sporo,jest zdrowe a drugie nie może pracować,nie jest tak "przebojowe" ale ma wiele innych pozytywnych cech-lubi dzieci,potrafi się nimi opiekować,zająć ,dbać,uczy je miłości,kultury,szacunku itd NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK ALIMENTY PO RÓWNO!! czy do was to w końcu dotrze

a czy do Ciebie dotrze że są teraz obcymi ludźmi. Płaci na dzieci i ok jego obowiązek. ale jeśli nie ma obowiązku alimentacyjnego wobec ex żony to nic jej do tego czy on zarabia 10 czy 50 tyś

jesli przez kilka miesiecy tylko ojciec bedzie łozył na dzieci to chyba korona z głowy mu nie spadnie , skoro nie kupi sobie mercedesa tylko seata :)

podwyższałam DOKŁADNIE-TO SĄ PIENIĄDZE NA DZIECI!! ROZUMIESZ: NA DZIECI!! A NIGDZIE NIE MA NAPISANE ŻE NA DZIECI NALEŻY ŁOŻYĆ W RÓWNYCH CZĘŚCIACH!! już kiedyś pisałam o tym-żądam w takim bądź razie opieki nad moim dzieckiem w połowie-12 godzin ojciec i 12 godzin ja-raz zmiana dzienna raz zmiana nocna!! ogarnijcie się-to są ICH dzieci!! jedno z rodziców nie może podjąć pracy więc obowiązek utrzymania tych dzieci spada z automatu na drugiego rodzica!! nie ma znaczenia czy sa po rozwodzie czy w ogóle byli małżeństwem-z ich związku są dzieci a jedno z rodziców zarabia dwa razy tyle co średnia krajowa-ma możliwości a drugi rodzic tego nie ma

podwyzszałm ---> ja nie chce od niego pieniedzy ! dostaje 800 zł swiadczenia ! oczekiwałam pomocy , porad , wsparcia :( dziekuje

matka ma czasową rentę-nie zarabia pensji-nie jest w stanie łożyć na dzieci-ojciec pracuje,zarabia sporo w związku z ta konkretna sytuacją przejmuje obowiązek utrzymania dzieci bo ma taka możliwość zapewne gdyby zarabiał 1300 zł to sąd alimentów tak wysokich by nie zasądził-logiczne chyba nie?

jak najbardziej logiczne :)

bo autorka chce tylko więcej kasy. chciała żeby ją tu wszyscy po głowie głaskali i przyklasnęli świetnemu pomysłowi a tu niestety siedzą nie tylko wredne zazdrosne ex bez honoru i niestety tak się nie stało. dodam że autorka nie odpowiedziała na żadne z naszych pytań np. czy aby ojciec nie chciałby zabrać dzieci do siebie z czyjej winy rozwód itd

podwyzszałam --> to ci te informacje ? w jakim celu ? mam wrazenie , ze zazdroscisz iz eks jest na tyle wyplacalny :(

honor ? aha dzieci dzisiaj suchy chleb bo mama ma honor :) nie 3 tys tylko 2600 zł z czego sedzia zapewne odetnie sporo wiec licze na 2tys

a co ma powód rozwodu do alimentów ? dobzre ze dzisiaj bylam u prawnika i jestem pewna swoich racji :) teraz tylko zalezy na jakiego sedziego trafie :) logicznie myslacego czy zazdrosneo i zakompleksionego :)

JednaTakaPindaLinda ehe :(

logicznie myslacego czy zazdrosneo i zakompleksionego o co on ma być zazdrosny i z jakiego powdu zakomplesiony. Dla niego będziesz kolejnych numerkiem do załatwienia Czyli jesli nie da Tobie tego co chcesz to znak, że zazdrosny głupek? Jestem tylko ciekawa ile prawnik sobie za wizytę wziąl bo watpie abys w kilka h od tak zalatiwla sobie konsultacje i to chyba marne. A co na to maz? PROWO mogals bardziej przemyslec. Siedzisz prawi caly dzien na cafe zamiast np. z dziecmi

widze , ze mój zyciorys juz ułozony :(

Siedzisz prawi caly dzien na cafe zamiast np. z dziecmi przeciez jestem z Toba , bo Ty jak dziecko :)

juz cie lubie :) ehe

rozumiem że po rozwodzie były mąż płaci alimenty to jest oczywiste ale nie rozumiem jak z powodu własnego widzimisie alimenty mają zostać zwiększone ok, gdyby autorka była niepełnosprawna jestem w stanie to zrozumieć nasza bohaterka nie chce zdradzić żadnej informacji, stąd nasze domysły powiem tak, mój brat jest po rozwodzie, mają jedno dziecko i płaci 1200 zł miesięcznie + 800 zł na byłą żone I JA TEGO NIE ROZUMIEM Babka jest zdrowa, wykształcona, pracuje i domaga się 800 zł na siebie helloooooooo......? może dlatego tak reaguje bo nie mogę zrozumieć jak można ciągnąć od faceta ile wlezie? mały ma wszystko i oczywiście ojciec mu kupuje, mamusia za alimenty na dziecko poszła i kupiła sobie kozaki na zime za bagatela 1000 zł, i gdzie tu sprawiedliwość????

autorka zadała pytanie czy ktoś był w podobnej sytuacji-jak zwykle zamiast odpowiedzi ujrzała złośliwość,zazdrość i obelgi!! czy wy kobiety (?) nie potraficie odpowiadać na pytanie tylko atakujecie?!! co was to obchodzi czy miała rozwód z orzeczeniem o winie? co was to obchodzi czy istotnie tyle wydaje na dzieci? c was to obchodzi czy ojciec dziecka chce zająć się tymi dziećmi czy też nie!! autorka zaznaczyła że obecnie nie pracuje-jej sytuacja się zmieniła-jest na rencie rehabilitacyjnej i w związku z tym ma dużo mniejsze wynagrodzenie w związku z czym sytuacja jej i jej dzieci uległa zmianie!! jak wspomniała nie chce pieniędzy na siebie a jedynie podwyżki alimentów na ich wspólne dzieci a niby dlaczego nie miałaby upomnieć się o alimenty dla siebie? nigdy nie słyszałyście o alimentach na byłych małżonków?!! stając na ślubnym kobiercu powinno się mieć świadomość że jest to decyzja na całe życie-to zobowiązania i konsekwencje jeśli danego słowa się nie dotrzymuje i zrywa wszelkie zobowiązania trzeba się liczyć z ich następstwami!! te głupie uwagi i jeszcze bardziej głupsze rady wsadźcie sobie między książki i zajrzyjcie do nich wtedy gdy będziecie w podobnej sytuacji!!

To mi się własnie podoba na kafe. Ta bijąca po oczach ludzka głupota. Bo kuzyn mojego szwagra cos tam, więc pewnie wszyscy tak robią. :D :D :D

oczywiście że możesz dostać podwyżkę, moja znajoma dostała po 3000 tys na każde dziecko alimentów