powiedzieć że wiem czy lepiej nie -odwieczny dylemat

czy gdyby wasz mąż/żona was zdradzał.... czy chcielibyscie o tym wiedzieć? pracuję w małej firmie gdzie w zasadzie wszyscy wszystko o sobie wiedzą i jeden z naszych kolegów po prostu już zaczął przeginać, wszyscy dookoła wiedzą, że ma romans z pewną kobitką ze współpracujacej spółki, w pracy aż huczy.... on wie, że wiemy, ale niby wszystko obraca w żart.... najgorsze jest to, że jego żona przyjeżdża czasem po niego, albo wpada ze śniadaniem, odwozi jak ma delegację... po prostu wzorowe małżeństwo. Oczy nas juz bolą od tego wszystkiego, zastanawiamy sie czy nie wysłać zonie jakiegoś anonima czy nie zadzwonić, ze ja perfidnie zdradza (ten facet taki już raczej jest z natury) Moja koleżanka dostałą kiedys anonimowy telefon że jej mąż.... i małżeństwo skończyło sie "od ręki", powiedziałą, że nigdy by nie przypuszczała ibardzo dobrze że tak sie stało... wolelibyście dowiedzieć się czy życ tak sobie w niewiedzy z plotkami na plecach?

chciałabym wiedzieć

dodam jedynie, że trwa to już bardzo długo, rok, może więcej....

osobiście wolałabym wiedzieć-to podłe świństwo zdradzać!! poza tym zawsze się obawiałam chorób-kiedyś można było penicylina wszystko załatwić-dziś choroby są inne-nie ma na nich leku myślę że miałabyś na sumieniu kogoś kto zastałby zarażony a ty wiedząc o takiej możliwości nic z tym nie zrobiłaś może wyślij tej kobiecie anonima-mając jedynie na uwadze jej dobroć-na sama zrobi z tym co będzie uważała-wykorzystaj jakąś sytuację którą ona sama by mogła sprawdzić facet jest świnią ale niech wie że długo bezkarnie mu to na sucho uchodzić nie będzie

tak, chcialabym wiedziec

a ona czyli zona niech zrobi z tym co zechce

dowiedziałam, jak się później okazało ostatnia. Mam żal do wszystkich, że mi wcześniej nie powiedzieli. Oczywiście nigdy nie byłam świadoma podwójnego życia ex. Idealne małżeństwo, wzór wręcz. Kwiatki na co dzień, prezenty, kocham i takie ble ble ble... Zabrał mi przez to kilka lat z życia. Jak się później okazało takich panienek było więcej. Zawsze kończył to tym, że żona jest dla niego najważniejsza i zostawiał taką kobietę i ruszał dalej na łowy. Oczywiście walizki spakowałam i dałam porządnego kopa. Tak żona powinna wiedzieć a co z tym zrobi to jej sprawa.

a co c ciebie to obchodzi ?dlaczego sie wtrcał w nieswoje sprawy ? nie jestes ani przyjaciolka a nawet znajoma tamtej kobiety (zony)anonimy to świństwo i donosy tez :P

pilnuj swojego nosa wscibska babo

i jeszcze jedno pewnie ten anonimowy tele.do koleżanki to też Ty :P jestes wstretna ide bo źle mi w towarzystwie konfidentki

osobiście - oczywiście wiedzieć, a w najmniej spodziewanym momencie tak z frajerem pocisnąć że się nie pozbiera - tylko że takie coś jest mozliwe po jakimś czasie ;) precz z cwaniakami erotomanami! :):):):):)

Rubinowa Damo, gdyby swiat nie byl obecnie przepelniony niegodziwymi ludzmi, ktorzy dla wlasnej wygody przymykaja oczy na niegodziwosc, zycie byloby piekniejsze. Ty niemoralny tchorzu

RubinowaDamaTwoja - pewnie się tak zabawiasz :P Ale "ręka" wenery jest sprawiedliwa - pamiętaj ;P;P;P;P bleeeeeeeeeeee

RubinowaDamaTwoja-masz prawo do własnego zdania ale nie masz prawa wyzywać i krytykować-inni tez maja prawo do własnego zdania i do robienia tego co uważają za stosowne!!! napisałaś: "a co c ciebie to obchodzi ?dlaczego się wtrcał w nieswoje sprawy ?" DLACZEGO? A dlaczego kobieta zdradzana nie ma o tym wiedzieć? dlaczego ma robić śniadanka dla mężusia,przywozić mężusiowi pod nosek do pracy WZAMIAN ZA ROGI? przecież to kochanica może robić A NIE TYLKO SIĘ DUPCZYĆ!!!! kobieta jest nieświadoma z jaką kanalią żyje więc skoro facet uważa swoje czyny za normalne, większość UCZCIWYCH uważa powiadomienie jej również za normalne!! wręcz anormalne byłby jej nie poinformowanie!!! "anonimy to świństwo" hm... a czym według ciebie jest zdradzanie,obnoszenie się z tym i afiszowanie? jak nazwiesz takie zachowanie? pomyśl kobieto jaką facet wyrządza krzywdę tej kobiecie która tak bardzo się stara aby ich małżeństwo było ZGODNE I TRWAŁE!!!! NALEŻY JEJ SIĘ PRAWDA NAWET GDYBY BYŁA BOLESNA!!

kochanka i boi sie o swoja dupe !

Ja na jej miejscu wolalabym wiedziec!!! Sama kiedys bylam w podobnej sytuacji. Mialam wiele zalu do tych co wiedzieli a nic nie powiedzieli.

a ja tez jestem za ty zeby sie nie wtracac,zawsze to wychodzi zle nawet jesli ma sie dobre intencje.Potem para sie na ogol godzi a my zostajemy z latka.Wcale nie jestem kochanka :P

CHCIAŁABYŚ BYĆ ZDRADZANA?!! chciałabyś sypiać z facetem który godzinę wcześniej spał z jakąś inna kobietą? chciałabyś spędzać w domu wieczory sama? chciałabyś przejmować wszelkie obowiązki podczas gdy twój mąż zabawia się w dobrej restauracji trwoniąc WASZE pieniądze? podziwiam ciebie

chciala bym wiedziec,JAKO PIERWSZA !!