Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Raimunda

Nieleczona niedoczynnosc tarczycy w ciazy - blagam pomozcie!!!

Polecane posty

hej u mnie na poczatku wykryto niedoczynnosc,a raczej podejrzenie ze ja mam... tsh mialam powyzej normy...poszlam do giny,ta skierowala mnie do endo. lekarz od razu pocieszyl ze nie ma sie czym martwic !! zapisal mi euthyrox25 i badanie ft4po miesiacu wszystko bylo juz w normie ;) pozniej dostalam50 i przedwczoraj odebralam wyniki i jest oki... nie nakrecajcie sie samymi wynikami... szkoda nerwow!! i nie czytajcie glupot w necie!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacieszka urodziłaś już
? jaki miałaś wynik TSH i w którym tygodniu ciąży? jaki masz teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka88x
hey dziewczyny ja również mam nie doczynność tarczycy i wykrytą dopiero jakos w 10 tyg biore leki jestem w 36 tyg ale ciagle nie mam uregulowanych hormonow, ale mam pytanie jak z waszą waga w ciąży i przy niedoczynnosci tarczycy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszajcie się
Nie chcę wam psuć dobrego samopoczucia, ale ta norma tsh 4 jest obecnie uważana za zbyt wysoki poziom, bo większość osób zdrowych ma tsh na poziomie do 2 i taki będzie się pewnie niebawem uważało za prawidłowy. Więc ta, co w ciąży ma 5 czy prawie 4 nie ma się co cieszyć, bo to jest już podwyższony stan. Moja lekarka - endokrynolog u której się leczę na Hashimoto uważa, że żeby w miarę bezpiecznie zachodzić w ciążę przy tej chorobie muszę mieć tsh maksymalnie 1,5, a w ciąży przyjmować 2- lub 3-krotnie wyższą dawkę leku (teraz biorę 50, a moje tsh ostatnio wynosiło 3,6).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO wlasnie, tez tak slyszalam, ze koniecznie trzeba miec ponizej 2, albo nie wiecej niz 2. Ta moja idiotka polozna , ktora prosilam o zrobienie badania krwi na tarczyce, owszem zrobila i powiedizala mi ze badania swietne, tylko dopiero pare dni temu jak u mnie zdiagnozowano niedoczynnosc powiedziano mi ze one wcale takie swietne nie byly. Jaka ironia losu!Przed ciaza poszlam do gina bo chcialam sprawdzic tarczyce, powiedziala mi ze badania super, a byly juz wtedy TSH 2,2. Potem w 11 tyg. cizay TSH 1,7 a T4 8 (T4 na pograniczu!!), a teraz jak jestem w 29 tyg. TSH 2,3 a T4 6. Cholera mnie zalewa, jestem tak potwornie zla na tych lekarzy i na ta polozna! Jak mozna bylo przeoczyc, jak ja mowilam caly czas o tarczycy i o badaniach. Skandal dla mnie.. No ale czasu juz niestety nie wroce i teraz musze miec nadzieje ze dziecko mimo wszystko rozwija sie w brzuchu dobrze, mimo ze dopiero w 29 tyg. dano mi leki i w ogole to wykryto... Chyba ze sie na darmo pocieszam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to ja tak slyszalam, ze jesli sie wykryje niedoczynnosc na samym poczatku ciazy i wlaczy leki, to nie ma problemu, bo jest leczenie. Problem pojawia sie jak w ciazy ta niedoczynnosc jest nieleczona, dlatego ja sie tak martwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka- pytasz jak z waga w ciazy przy niedoczynnosci. U mnie w sumie troche dziwnie bo ja juz przed ciaza mialam nadwage, potem jak zaszlam to wazyla mnie polozna co miesiac i w okolo 24 tyg ciazy okazalo sie ze przytylam 3 i pol kilo od samego poczatku. Wiec niby nie duzo. W 28 tyg, czyli miesiac po kontroli wagi okazalo sie ze wlasnie nastepne mi 3 kilo przybylo ale tylko przez jeden miesiac, i to wlasnie wtedy wykryto u mnie niedoczynnosc (ktora byla juz od samego poczatku ciazy ale nikt o tym nie wiedzial). Wiec niby mimo nadwagi nastarcie nei tylam duzo na poczatku ciazy, a potem przez miesiac przybylo szybko mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka88x
ja mimo niedoczynnosci bardzo malo tylama poczatku pozniej jak szalona nawet 3kg w 10 dni ale tyktyto tez u mnie nadczynnosc indukowana ciazoa i od tego tez sie bardzo tyje :( slyszalam, ze euthyrox zatrzymuje wode moze to tego wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka88x
przepraszam nadcisnienei indukowane ciaza:) a nie nadczynnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze ze jestes pod opieka endokrynologa! Wyniki Ci sie polepsztly widze od tych poczatkowych, ale T4 dalej ejst niskie, tak jak mowisz, ale lepsze niz na poczatku. ja naprawde nie rozumiem dlaczego lekarze tego nie wykryli u osob takich jak ja czy Ty czy innych dziewczyn ktore tu pisza - o co tu chodzi, ze same musimy znac sie jakie sa normy i nie mozemy ufac lekarzowi jesli mowi ze badania sa dobre? Czy oni sa niedouczeni czy po prostu nic ich nasze zdrowie nie obchodzi???? No coz, te pytania w sumie nie sa teraz wazne, chodzi teraz o zdrowei naszych dzieci i to jest najwazniejsze!! A co poweidzial Ci ten endo? Ze nie powinno nic sie stac z dzieckiem? trzymam kciuki i za twojego i za mojego dzidziusia, ja we wtorek ide do lekarza gin wtym szpitalu gdzie mi to wykryto (pare dnie temu dopiero a jestem w 29 tyg!!) , zobaczymy co mi powie i napisze co i jak. Ja tez placze, staram sie odstresowac its bo stres zly dla maluszka... ale czasami tak mnie najdzie i ni z tego ni z owego zaczynam ryczec i widziec wszytko na czarno. Trzymajmy sie razem, moze bedzie dobrze... Pozdrawiam Cie mocno i trzymam kciuki!!! Do uslyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donka77
majka88x A na jakim poziomie masz teraz hormony? U mnie cisnienie tez szaleje, raz jest ok, a raz za wysokie, jestem na dopegycie. A co do wagi to do tej pory przytyłam 10 kg (33tc) takze chyba w miare ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donka - to rzeczywiscie nie przytylas duzo, tak mi sie wydaje, ze w normie. Nadcisnienie i obrzeki moga (ale nie musza) byc objawem zatrucia ciazowego, ale wtedy sprawdza sie jeszcze mocz na obecnosc bialka w moczu. ja nie mam, ale mam za to bardzo duzo cukru w moczu, niby nie wiedza dlaczego, a aja dzisiaj wyczytalam ze osoby z niedoczynnoscia w ciazy czesto maja tez ciazowa cukrzyce, weic ja poopytam o to lekarza, ale mam nadzieje ze to nie to. U mniejeszcze razem z ta tarczyca sa troszeczke podwyzszoneproby watrobowe i boli mnie watroba, nie mam pojecia czemu,a ni lekarze tez nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donka77
Raimunda Ja wlasnie najbardziej nie rozumiem tego, ze moja gin zalecila mi te badania i mimo ze ft4 bylo na poczatku bardzo nisko nic nie zalecila. nawet nie kazala kontorlowac co miesiac tylko kolejne badanie zlecila dopiero po 3 miesiacach. Z jednej strony jestem jej wdzieczna ze wogle zlecila mi te badania, a z drugiej wsciekla ze nie podjela suplementacji... Endo mowi ze powinno byc ok, bo dzidzia juz teraz produkuje swoj hormon, ale ja juz nikomu nie ufam. mam nadzieje, ze urodzimy zdrowe dzieciaczki mimo wszystko. nastawienie jest tez bardzo wazne, ale jak tu byc dobrze nastawionym jak nie mozna zaufac lekarzowi i samemu trzeba szukac informacji. Czemu te badania nie sa obowiazkowe?? A na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donka77
Raimunda Cisnienie kontroluje codziennie, mocz kazal mi gin sprawdzac co dwa tyg wlansie na obecnosc białka. A mialas robiona juz krzywa cukrowa, na wykrycie cukrzycy ciazowej? U mnie wyniki byly b.dobre, a prob watrobowych nie robilam. endo dodatkowo zlecila mi przeciwciala ATG i ATPO, ale je tez mam w normie. Mowila mi ze nie mam raczej sama problemow z hormonami, nie mam zadje choroby autoimmunologicznej, tylko ciaza tak mnie rozreulowala i po prostu trzeba uzupełniac. tylko czemu mimo uzupelniania to ft 4 dalej takie niskie? tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ta sama historia - moja ginekolog tez nie zareagowala na to w ogole ze TSH podwyzszone juz na poczatku ciazy, potem ta cholerna polozna tez nic, mimo ze poprosilam ja o test i ona wiedziala ze mam wyniki nie za dobre to nic mi nie powiedziala i nawet zadnych testow, nic! Teraz dopiero na pogotowiu wykryli mi ze mam i mialal w czasie calej ciazy nieleczona nadczynnosc - skandal! tak jak i u Ciebie! to wo ogel nie powinno miec miejsca takie rzeczy... Ja mam rodzic 11 sierpnia, mam nadzieje ze nei bedzie wczesnego porosu bo ponoc istnieje jakis zwiazek miedzy niedoczynnoscia a wczesnymi porodami (ale ponoc przy bardzo juz zlych wynikach a ani ja anie ty takich zlych nie mamy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzmielina
donka, a jakie dawki dopegytu bierzesz? nie unormował Ci cisnienia? mnie skakało do 140/90, 150/90 w drugim trymestrze, po dopegycie (pół tab rano, pół wiecz) i magnezie z wit b6 pieknie zeszło do 110/70, 100/60. teraz nawet jak się czymś zdenerwuję ciśnienie nie skacze, tylko tętno mi rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donka77
Ja mam termin na 23 lipiec ;) chcialabym od kogos uslyszec ze wszystko bedzie dobrze. ale pewnie nikt nie da nam takiej gwarancji. w pl w 3 dobie zycia dziecka sprawdza sie hormony obowiazkowo, dlatego tez nie rozumiem ze w czasie ciazy nie robi sie tego u matek? teraz zostaje nam sie chyba modlic i zyc nadzieja, ze bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mialam zadnej krzywej cukrowej :-( Powiem lekarzowi zeby mi zrobili we wtorek. Na przeciwciala na tarczyce wzieli mi dopiero tam na pogotowiu, mimo ze i tej mojej gin. przed ciaza i poloznej w 11 tc mowilam ze mama moja ma autoimmunoligiczna chorobe tarczycy hashimoto - nikt nawet nie pomyslal zeby zrobic mi badania na przeciwciala. We wtorek pewnie sie dowiem czy mam te przeciwciala czy nie. Siostra moej kolezanki ktora jes t plozna pociasza mnei ze przy dopiero okropnych wynikach moze (ale tez nie musi) dojsc do problemow rozwoju mozgu u dziecka, zel za to lekarze mnei strasza, nie wiem komu wierzyc. Ja jutro zrobie liste opytan do tego lekarza do ktorego ide we wtorek, musze zapytac o wszystko co mnnie nurtuje. Trzymam kciuki za nas i za nasze dzieciatka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donka77
trzmielina biore 2 x dziennie dopegyt i magnez 1 x dziennie. teraz mam w normie ok 120/60 - 130/70, a bylo tez juz ok 150/90 u mnie wogole dziwna syt bo u lekarza zawsze mam podwyzszone, od samego poczatku ok 140/90 - 150/90 a w domu na poczatku bylo ok, potem sie podnioslo, a teraz po dopegycie jest tez w miare ok. oby tak do konca. bylam na genetycznym w 30 tc i dzidzia wyglada na zdrowa, ladnie rosnie, termin porodu pokrywa mi sie co do dnia z usg i z om, ogolnie niby wszystko ok. ale ja i tak cala drze na mysl ze moze cos byc nie tak pierwsza ciaze poronilam i chyba dlatego teraz chcialabym zeby wszystko bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie lekarze tez mowia ze gwarancji nie daja - niestety :-( Zobaczymy co mi powie ta nowa gin do ktorej ide we wtorek.. Mam nadzieje ze mnei uspokoi. Teraz musimy starac sie odstresowac (chociaz to trudne...) ale trzeba sie zmuszac. Kuilam lawendowy olejek i pokropilam poduszke tam gdzie spie nim zebym lepiej zasypiala bo mam glowe pelna mysli i nie moge spac.... Ale juz moim stresem chociaz nie chce dzieciatku zaszkodzic.. Pozdrawiam Cie serdecznie i trzymam kciuki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam polowkowe usg ale teraz zazadam jeszcze jednego, zeby zobaczyli jak sie dzidzia rozwija. jesli Ty mialads teraz niedawno i rozwija sie dobrze to badzmy dobrej mysli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donka77
Raimunda To koniecznie daj znac we wtorek co ci powiedzieli. ja mam wizyte dopiero 8 czerwca u gin i poczatkiem lipca u endo. ja tez juz nie wiem komu wierzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaauuuć
U mnie TSH było robione w ciąży już 5 razy, i za każdym razem wychodzi inaczej, raz źle, raz dobrze. Przede wszystkim, żeby mówić o tym, że masz chorą tarczycę to musi źle wyjść FT3 I FT4. U KOBIET W CIĄŻY NIE PATRZY SIĘ NA TSH BO ONO ZAWSZE SZALEJE! Na to ma wpływ ten hormon wydzielany tylko i wyłącznie w czasie ciąży, chyba hcg, jak dobrze pamiętam. Dlatego nie przerażajcie się, że TSH macie złe bo to normalne. Poza tym, trzeba mieć też inne objawy nadczynności czy niedoczynności tarczycy. I ważna rzecz, żeby wyszło dobre TSH w ciąży, to najlepiej być bardzo wypoczętym, zero stresu, te czynniki mają duży wpływ na wynik tego. Wiem co piszę, bo sama się konsultowałam u 3 engokrynologów z moim wynikiem TSH, i kazdy powiedział mi to samo. Jednego dnia miałam 2 razy krew pobieraną na TSH i oczywiście wyszły dwa zupełnie inne wyniki, także głowa do góry. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donka77
aaaaauuuć No wlasnie, w takim razie patrzac u mnie na ft3 i ft4 to nie jest za dobrze. caly czas w dolnej granicy normy albo ponizej... i to mnie bardzo martwi. ja nie wiem jakie byly u mnie wyniki przed ciaza, jednak objawow typowych nie mam. usg tarczycy tez nic nie wykazalo. sama nie wiem co o tym myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaauuuć
Moim zdaniem organizm szaleje, wbrew pozorom mało kobiet jednak ma chorą tarczycę. Powtórz badanie ze 2 razy. Na wszelki wypadek. Fakt, że w ciąży organizm kobiety tak sie zmienia, że różne rzeczy się dzieją. Ja miałam na przemian dobre/złe TSH, a FT3i FT4 było w normie. Zrób jeszcze HCG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donka77
aaaaauuuć Ja robilam juz kilka razy te badania - u gory sa moje wyniki. TSH w miare ok FT3 i FT4, ktore ponoc powinny byc w gorniej granicy normy, mam ciagle w dolnej lub nieco ponizej normy, mimo suplementacji hormonami. tylko ze tez slyszalam ze normy dla ciezarnych sa inne, ale u mnie w laboratorium podaja tylko jadna dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzmielina
donka, wyższe ciśnienie tylko u lekarza, oznacza że emocje w takim momencie biorą górę. wiadomo, wizyta to pewien stres. ja przed każda chodzę jak na szpilkach, martwię się czy wszystko z maluszkiem ok. to podobno częste i jesli tylko w domu kobieta ma normalne ciśnienie, to wszystko ok. podobno wiele kobiet w ciąży tak ma, wymyślono nawet na ten stan nazwę - "efekt białego fartucha" czy jakoś tak. :) grunt, że Ci sie unormowało. :) kobiety często nie wiedzą, że normalne ciśnienie jest nienormalne w ciąży. ja żyłam z tą błogą nieświadomością cały pierwszy trymestr i część drugiego - lekarz mi nie sprawdził na wizycie, a ja myślałam, że jest ok. zainteresował się ciśnieniem dopiero na kolejnej, gdy zaczęłam się skarżyć na ciśnienie w uszach, ból głowy, mroczki przed oczami. to było w 17 tyg. jeszcze 3 i miałabym przekichane. cholerni lekarze, teraz się okazuje że muszę sama zrobić TSH, bo tez się gin nie zainteresował. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny tez slyszalam o tym ze TSH wariuje w ciazy i ze to jest to T4 ktore jest tym hormonem ktore dziecko potrzebuje i sobie z mamy pobiera, dlatego musi T4 byc dobre. U mnie niestrty nie jest, bo w 11 tyg. bylo 8 (a dolna granica ponoc 8), a teraz jak zaczely mi sie objawy niedoczynosci (sennosc okropna, kreci sie w glowie itp) 2 tyg temu to T4 jest 6. Na dodatek wyczytalam , ze TSH w 1 trymestrze naturalnie spada, przez hormon hcg. A ponoc T4 naturalnie w 1 trymestrze rosnie. Wiec jak ja mialam 8 w 1 trymestrze to ta glupia polozna nie wiedziala ze ono i tak mi uroslo wiec przedtem musialo byc nizsze!? No bop jak bylo 8 (a to dolna granica) a uroslo? Wiecie co ja nawet zadzwonilam do laboratorium gdzie robilam sobie badania na tarczyce w listopadzie jak bylam juz tydzien w ciazy (ale nie wiedzialam ze jestem), i pytam jakie maja normy dla kobiet w ciazy, ona ze 0,3 - 4 a ja mowie ale chwileczke, dla kobiet w ciazy jest inne. A babka na to ze w naszym laboratorium nie. Te "nowe" normy, tzn nizsze od tego co obowiazuje dla nieciezarnych, weszly ponoc jakies 5 lat temu, czyli jak dla mnie to juz dosc dawno, a przynajmniiej na tyle dawno zeby sie laboratoria i lekarze o tym dowiedzieli. Ta babka w lab. nie miala zielonego pojecia o czym ja mowilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w23 tyg ciazy... wiecie co przez takie forum to tylko nerwicy i depresji sie nabawicie... najwazniejsze jest co lekarz mowi !! zamiast pytac sie na forum o takie rzeczy to lepiej pedzic do endo!! i te teksty : gdzies slyszalam... gdzies czytalam... ludzie jak nie wiecie o co chodzi to sie nie udzielajcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×