Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Raimunda

Nieleczona niedoczynnosc tarczycy w ciazy - blagam pomozcie!!!

Polecane posty

Dzieki za twoja pocieszajaca odpowiedz! Ciesze sie ze mimo twoich próblemow i z tarczyca, i z cukrzyca, poszlo dobrze! U mnie niestety leczenie dopiero wdrozono w 29 tyg. ciazy, ale w kartotece lekarka wtedy zobaczyla ze moje wyniki z 11 tyg. cizay juz nie byly takie super (o czym nikt mi nie pwiedzial wczesniej). Ja jeszcze dopisze o tym TSh w ciazy, bo ja jak lekarzowi pwiedzialam ze przeciez T4 sie liczy a nie TSH, to mi piwiedzial ze jedynym wiarygodnym wskaźnikiem czy organizm potrzebuje wiecej tyroksyny jest tsh, a T4 moze zle (blednie) wyjsc w wynikach, i ze dlatego bardziej zwraca sie uwage na TSH...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się już w tym wszystkim pogubiłam...endo u którego byłam wczoraj, jest specjalistą w chorobach tarczycy, poleciła mi go moja nowa gin prowadząca, więc chcę mu zaufać...powiedział, że mam zbadać hormony za miesiąc, ale na pewno nie będzie potrzeby zwiększania dawki, bo TSH spada z 4,4 jest już 2,48, po 12 dniach brania większej dawki. W sumie on potwierdził to co mówił mój dotyczasowy ginekolog-endokrynolog, od którego odeszłam m.in dlatego, że sądziłam, że źle prowadzi moją niedoczynność :P Chyba lepiej nie czytać informacji zawartych w necie, tylko trzeba zaufać lekarzowi i myśleć optymistycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytaj info zawartych w necie!! niepotrzebnie się stresujesz...nawet zdrowe kobiety rodzą chore dzieci. 15% kobiez z nieleczoną poważną niedoczynnością rodzą upośledzone maluchy, a 5% zdrowych. fT4 w górnej granicy normy ma zaledwie 30% kobiet w ciąży, więc to jest tylko umowne. Jedynie co to nasze maluszki, mogą mieć problemy z nauką w wieku szkolnym lub z koncentracją, ale z tym da się żyć. Mnie też nachodzą czarne myśli, ale co mam zrobić...ja na początku miałam wyniki dobre, ale robiłam badania po wzięciu tabletki, więc były zafałszowane, więc też nie wiem, czy moje hormony byly w normie, gdy córeczka ich potrzebowała. Zamartwianie się nic nie da...trzeba być dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewcyzny, mam nowe wyniki badan, 3 tyg. po podwyzszeniu dawki z 50 mg na 75. TSH wyszlo 0,9 (czyli dobre) a T4 8. ( niby ok ale to dolna granica caly czas, przez 6 tygodni brania tyroxyny T4 wzroslo z 6 do tylko 8!!! TSH spadlo z 2,3 do 0,9 czyli zareagowalo szybko, wiec dlaczego T4 tak wolno roznie i prawie nic? Co o tym myslicie? A co u Was? jak z Wasza tarczyca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donka77
Raimunda U mnie jest tak samo. Ja badam TSH i FT4 TSH tez mam w tej chwili 0,9 a FT4 jest 1 (norma od 0,9) wiec tez mega dolna granica, wiec jedziemy na tym samym wozku. Na ostatniej wizycie u endo pytalam czy takie wyniki groza dziecku, uspokoila mnie ze nie, ze na prawde musza byc bardzo zle zeby dziecku zaszkodzic. wiec troche sie wyluzowalam. u mnie ft4 powyzej 1 jeszcze nie bylo ;( a tsh mialam najwyzsze 2,4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to rzeczywiscie mamy i mialysmy prawie identyczne wyniki, u mnie TSH najwyzej bylo 2,3, wtedy w 29 tyg. wlaczono mi leczenie. A Ty w ktorym tyg bylas jak zaczelas leczyc? Co Ci lekarz powiedzial na to T4? Bo mnie jeden mowi zeby zwiekszyc dawke a drugi ze nie... Ja za miesiac mam rodzic (jestem w 35 tyg.) wiec moze podwyzszenie i tak juz nie pomoze.. ale badzmy w takim razie dobrej mysli ze wszystko bedzie ok z naszymi bobasami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donka77
Musi byc dobrze, ja juz nie biore innej opcji pod uwage. u mnie najgorsze wyniki byly w 21 tyg i wtedy zaczelam brac euthyrox, teraz mam dawke 75, tak jak Ty + jod. U mnie endo mowi, ze to nie sa zle wyniki, i tez mowi zeby nie podnosic dawki na razie. wogole mowila, ze po urodzeniu moze wszystko wrocic do normy. ja juz jestem na koncowce ;) jeszcze tydzien, moze dwa... musimy byc dobrej mysli, to tez jest wazne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoczynność TSH
Hej dziewczyny urodziłam(poczytajcie od początku o mojej przygodzie z niedoczynnością)maluszek zdrów jak RYBA:)Więc głowa do góry nie zamartwiajcie się tak jak ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoczynność TSH
Raimunda jeszcze kilka tygodni i czekam na dobre wieści od Ciebie:) Zresztą od wszystkich tutaj piszących:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, odebrałam wyniki tarczycy - TSH 1,72, ft4 - 0,88 (0,71-1,85), fT3 - 1,88 (1,45 - 3,48) :( Bardzo niskie jest to fT4. Zastanawiam się czy nie zwiększyć sobie dawki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, wiesz co niskie ale w normie,. mnie lekarz powiedzial ze jak w normie (chociaz niskie ale nie ZA niskie) to wystarczy bo mozna bardzo latwo przesadzic i wpasc w niedoczynnosc, bo TSH zawsze spqada na leb na szyje tzn szybko a T4 rosnie z reguly powoli, Ile teraz bierzesz, tzn jaka dawke i od jak dawna jest ta dawka tzn ile tygodni od zmiany dawki na te, ktora teraz masz? Mnie powiedzieli ze minimum 5 a nawet 8 tyg trzeba zeby sie poziom we krwi ustalil, chociaz badania robia mi co 3 tyg. Napisz jaka masz dawke i od jak dawna. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorę 50 prawie od 5 tyg. Teraz jest 29 tydz. ciąży. Jutro idę na konsultację do innego endo. Zobaczymy co powie :) Ale 3 tyg temu robiłam robiłam badania i od tamtego czasu zarówno TSH, jak i fT4 spadło. Z TSH się cieszę, ale z fT4 już nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz co CI powie lekarz. TSH masz juz prawie na dolnej granicy, ja tez tak mam i mnie lekarz piowiedzial ze nie moze juz dac mi wiecej bo sopadnie za duzo i wpadne w niedoczynnosc,a T4 u mnie tez na dolnej granicy a powinno byc wyzej. Zobaczymy czy zwiekszy Ci dawke o 25 mg i moze bedziesz brala 75 zamiast 50. U Ciebie jest jeszcze czas, ja mam 2 i pol tyg. do porodu wiec juz jade na tej dawce 75 i juz mi zwiekszac nie chca bo boja sie ze TSH spadnie za bardzo. Ciekawe co powie Ci lekarz. Moze moglabys np za jakeis 2 tyg (jesli nie zwieksza Ci dawki) znow zrobic badanie?) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba w nadczynność raimunda
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam, babka kompetentna. Powiedziała, że gdybym miała niedobory fT4 na początku ciąży, to TSH by aż tak ładnie nie spadło, więc dziecko na pewno było bezpieczne. Teraz zwiększyła mi dawkę do 62,5, bo mam skurcze macicy i biorę Fenoterol, więc większa dawka mogłaby znosić działanie wyciszające leku. Mówiła, że nawet by mi nie zwiększała, ale się uparłam. Teraz dziecko ma już własną tarczycę, więc nic mu nie grozi, a skoro ja nie mam objawów niedoczynności tzn. że taka moja uroda i może po ciąży nie będzie potrzeby brania Euthyroxu, do kolejnej ciąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam, babka kompetentna. Powiedziała, że gdybym miała niedobory fT4 na początku ciąży, to TSH by aż tak ładnie nie spadło, więc dziecko na pewno było bezpieczne. Teraz zwiększyła mi dawkę do 62,5, bo mam skurcze macicy i biorę Fenoterol, więc większa dawka mogłaby znosić działanie wyciszające leku. Mówiła, że nawet by mi nie zwiększała, ale się uparłam. Teraz dziecko ma już własną tarczycę, więc nic mu nie grozi, a skoro ja nie mam objawów niedoczynności tzn. że taka moja uroda i może po ciąży nie będzie potrzeby brania Euthyroxu, do kolejnej ciąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam, babka kompetentna. Powiedziała, że gdybym miała niedobory fT4 na początku ciąży, to TSH by aż tak ładnie nie spadło, więc dziecko na pewno było bezpieczne. Teraz zwiększyła mi dawkę do 62,5, bo mam skurcze macicy i biorę Fenoterol, więc większa dawka mogłaby znosić działanie wyciszające leku. Mówiła, że nawet by mi nie zwiększała, ale się uparłam. Teraz dziecko ma już własną tarczycę, więc nic mu nie grozi, a skoro ja nie mam objawów niedoczynności tzn. że taka moja uroda i może po ciąży nie będzie potrzeby brania Euthyroxu, do kolejnej ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aisa26 Ciesze sie ze Ci tak powiedziala, mnie w sumie powiedzieli podobnie teraz juz na tym etapie jak TSH spadlo a T4 wzroslo, wprawdzie malo ale wzroslo. Ja juz za 2 i pol tyg. mam termin, nie moge w to uwierzyc ze czas tak szybko leci i szkoda mi ze w sumie ciaza przebiegla mi na zamartwianiu sie, no ale coz,miejmy tylko nadzieje ze skonczy sie u nas wszystkich to wszystko dobrze. Poprosilam polozna zeby wpisala w moja karte ktora beda czytac w szpitalu ze mam stracha ze cos nie tak bedzie z dzieckiem i zeby w zwiazku z tym przebadali dziecko porzadnie po porodzie, oraz zeby mnie w czasie tego porodu odganiali tego stracha, gdybym popadla w jakas panike z tego powodu w trakcie rodzenia (w taki wir negatywnego myslenia, co mi sie niestety zdarza, ale to juz inny temat :-) Trzymam kciuki za nas wszystkie, zeby bylo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonyme sad creature
Nie rozpaczaj droga mamo. Być może latorośl będzie miała również niedoczynnośc ale uszkodzenie mózgu grozi tylko wtedy gdy nie poda się tyroksyny w ciagy najbliższego roku. Ja mam wrodzoną niedoczynnośc - toretycznie powinnam byc niedorozwinięta. Ale studiuję na studiach dziennych państwowych - mam 4 i 5 ,znam 3 języki. z uszkodzonym móżgiem nie osiągnęłam tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonyme sad creature
*osiagnęłabym tyle. Więc jak widzisz to mit. Żeby dziecię było zdrowę trzeba wczesnie podjąć leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawy post... Tzn leczenie powinno byc jezeli dziecko urodzi sie z niedoczynnoscia, prawda? Z tego co wiem w drugiej lub 3 dobie po uriodzeniu robi sie badania krwi wszystkim noworodkom (pobiera sie chyba krew z pietki) na rozne choroby a miedzy innymi choroby tarczycy, i dopiero jak cos wyjdzie nie tak to rzeczywiscie slyszlaam ze trzeba wdrozyc leczenie tyroxyna u dziecka jak najszybciej. Ale jesli hormony u dziecka beda w normie to wtedy nie. Dziewczyny, te ktore juz urodzily, czy Waszym dzieciom robiono takie badania jeszcze w szpitalu po urodzeniu (pewnie tak , bo to przeciez standard ponoc)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raimunda, a Tobie zwiększono dawkę z 50 na 75, gdy TSH miałaś 1,4? Dobrze wyczytałam? Co do badania Maluchów, standardowo się je wykonuje po porodzie i jeśli jest coś nie tak, rodzice dostają listowne powiadomienie. Ale wrodzona niedoczynność tarczycy, z tego co wyczytałam, diagnozowana jest u 100-120 dzieci rocznie (w Polsce). Niektórzy zalecają powtórzenie badania w 3-4 tyg. życia, w 6. zgłoszenie się do endokrynologa dziecięcego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonyme sad creature
To znaczy ja z tego co wiem to od razu w kilinice się zorientowali że coś ze mną jest nie tak. I często pobierali mi krew i praktycznie od razu dostawałam tyroksynę. I jestem zdrowa. Mam 24 lata. Nie tak szybko się mozg uszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aisa26 - tak, mnie zwiekszyli dawke z 5 na 75 (czyli o 25 mg wiecej) bo wprawdzie TSH spadlo z 2,3 na 1,4 ale T4 wzroslo tylko z 6 do 7, a wedlug tych jednostek ktorymi tutaj sie bada dolna granica T4 to 8, a u mnie nawet 8 nie bylo. Dopiero po 6 tygodniach leczenia wreszcie T4 podnioslo sie do 8, czyli na dolnej granicy, ale TSH spadlo juz do 0.9 (a nie powinno spasc ponizej 0,5 wedlug tutejszych jednostek i dlatego juz wiecej mi nie dali). Pozdrawiam Cie serdecznie i trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też mam niedoczynność
Witam Was :) Przyznam, że zaglądałam już na Wasz wątek i przymierzałam się do napisania. Ja również mam wrodzoną niedoczynność. Prawdopodobnie u mojej mamy po 1 ciąży pojawiły się problemy z tarczycą, nie wiedziała pewnie nic o tym będąc potem w ciąży ze mną, nie leczyła jej i nie bada, ale nie o tym mowa. U mnie wykryto ją ok. 1 roku życia. Teraz mam prawie 27 lat. Poza niedoczynnością jestem zdrową, normalną kobietą ;) W szkole nie miałam nigdy problemów, w podstawówce wzorowa uczennica, też skończyłam studia, zawsze lubiłam się uczyć i nie miałam z nauką problemów. Tak więc, jeżeli jest wdrożone leczenie to powinno być wszystko w porządku. U mnie denerwuje mnie niski wzrost niestety, ale są kobiety jeszcze niższe a każdy kto mnie zna nawet dziwi się gdy mówię ile mam wzrostu (że tylko tyle). Teraz sama myślę o dziecku, niedawno miałam wczesne poronienie :( (nie planowaliśmy z mężem jeszcze dziecka), ale mam wrażenie, że była to po prostu ciąża biochemiczna bo tak to wyglądało. Przy niedoczynności mogą być problemy z zajściem lub donoszeniem, ale jestem dobrej myśli, ze gdy będziemy się już starać o dziecko to będzie wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też mam niedoczynność
Biorę oczywiście dziennie tabletkę (Euthyrox), co jakiś czas mam wizytę u endokrynologa, obecnie niestety na NFZ jest to coraz rzadziej. Jako dziecko miałam je co 3-4 m-ce, potem co pół roku, teraz już raz na rok. Dlatego przy planowaniu dziecka będę musiała chodzić prywatnie. A badania też robię sobie ostatnio sama na własny koszt bo lekarz może dać mi tylko np. TSH i to co rok jak wizyta. Podobno teraz już się wykonuje posiew na tarczycę w bodajże 3 dobie życia dziecka, warto tego dopilnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
A ja się właśnie załamałam... Jestem w 23 tyg. ciąży, ostatnie wyniki badań z maja tsh miałam 3.16 przy normie do 5... A dziś?! Odebrałam wynik, biorąc dawkę 50 euthyrox przez 6 dni w tygodniu i moje tsh jest przy normie do 5... 5.72!!!!!!! Natomiast w środkowej częsci zakresu mam ft4, czyli w porządku... Około 10 tam było. Ech... W środę mam wizyte u endo.. Zobaczymy, co powie. Z jednej strony martwi mnie wzrost tsh, z drugiej nie wiem czy chcę większą dawkę... bo potem po ciąży może mi znów tsh gwałtownie spaść i nadczynność...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×