Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Raimunda

Nieleczona niedoczynnosc tarczycy w ciazy - blagam pomozcie!!!

Polecane posty

Dzieki, ja tez sie ciesze chiociaz caly czas tres i nerwy, no ale chociaz mam konsultacje zamowiona wiec bede pod kontrola, nic wiecej juz zrobic sie nie da. Musimy myslec pozytywnie, wszystkie dziewczyny ktore tu napisaly, bede i za Was trzymac kciuki!! Dajcie znac co i jak u Was, ja bede pisac jak tylko czegos nowego sie dowiem. Narazie lykam tabletki 50 mikrogr i mam nadzieje ze pomoga. Biorwe tez multiwit. dla ciezarnych i tam jest 145 mikrogr jodu, myslicie zeby dolozyc i jesc go wiecej (no bo sa tabletki np tylo z jodem). odezwijcie sie , do uslyszenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donka77
Raimunda Ja bore jod 100 mg + tabletki dla ciezarnych, ale tam jodu nie ma, wiecy mysle ze ta dawke ktora masz w tabletkach powinna byc ok. Mozesz jesc rybki o ile lubisz, bo w pozywieniu one maja najwiecej jodu. kiedy masz ta wizyte? bede 3mac kciuki. pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W?????????????????????????
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzmielina
hej Raimunda, i co z Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mz 777
hey jestem w ciąży przybieram strasznie na wadze mimo prawidłowej diety ok 1 kg na tydzień lekarz robił mi badania w ciąży wyszło mi, że mam niedoczynność tarczycy spada mi ciagle ft4 mimo brania hormonów lekarze mówią, że to widocznie wina tarczycy czy któraś miała podobny problem? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mam pytanko Mój lekarz nie informował mnie, że badania poziomu hormonów należy robić bez tabletki i na początku ciąży jej nie odstawiałam, wyniki były idealne, TSH poniżej 2, fT4 bliżej górnej granicy, ewentualnie w połowie normy. Brałam Euthyrox 25. Czy tak mała dawka leku, mogła jakoś znacznie zafałszować wyniki? Robiłam je jakieś 2-3h po wzięciu leku. Teraz jestem w 25 tc i ostatnie badania zrobiłam już bez tabletki, TSH podskoczyło do 4,4, czyli górna granica normy, a fT4 w normie, na tej podstawie zwiększono mi dawkę do 50. Boję się, że Maleństwo miało za mało hormonów, wtedy kiedy potrzebowało ich najbardziej. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Bo wizytę u nowego endo mam dopiero 2 lipca. Wyczytałam, że wzięcie tabletki nie wpływa na TSH, ale w jakim stopniu mogła zafałszować poziom fT4? Bardzo się martwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrrollalee
Cześć dziewczyny, postanowiłam tu napisać, bo dziś dowiedziałam się że mam niedoczynność tarczycy. Zrobiłam dopiero badanie TSH (wyszło mi 40,42) Nie wiem jeszcze co to dla mnie oznacza. Czy to poważna nieprawidłowość? Nigdy wczesniej się tym nie interesowałam, ale wyczytałam właśnie o problemach jakie stwarza niedoczynność tarczycy kobietom starającym się o dziecko. Z moim narzeczonym myśleliśmy o dzidziusiu, tak mniej więcej za dwa-trzy lata. A teraz jestem pełna obaw, jak długo będę musiała się leczyć aby móc zajść w ciążę? :( Strasznie mnie to zdołowało, bardzo pragnę mieć w przyszłości zdrowe dzieci. A poza tym jestem oczywiscie ospała, "ciężko myśląca", mam długie i bolesne miesiączki, i nadwage 15-20 kg. Teraz przynajmniej wiem dlaczego jestem taka a nie inna. Chce mi się płakać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mz 777
hey nie denerwuj sie ja miałąm niedoczynnośc i zaszłam w ciąże bardzo szybko a brałam tabletki antykoncepcyjne kilka lat, a i tak sie udało. Mi niedoczynnosc wykryli w czasie ciazy a teraz jestem już na końcu :) wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, przepraszam ze dawno nie pisalam, ale polozyli mnie do szpitala z podejrzeniem cukrzycy ciezarnych, teraz juz jestem w domu, okazalo sie ze to nie byla zadna cukrzyca (mialam bole watroby i dlatego chcieli sprawdzic). Jak wiecie bylam w Polsce na wizycie u lekarza endo, potem mialam sie odezwac i opowiedziec co mi powiedzial. Wiec zobaczyl moje wyniki i zasmial sie z tego, ze mnie tutak nastraszyli ze moje dziecko moze miec takie straszne zmiany w mozgu spowodowane niedoczynnoscia w czasie ciazy. Powiedzial mi ze trzeba niezle zlych wynikow, zeby wyszly u plodu takie zmiany, a moje wyniki powiedzial ze to sa odchylenia od normy ale jeszcze nie takei zle wyniki (TSH 2,3 a T4 6). Powiedzial tez ze TSH jest najwazniejsze, a nie T4 - i tu sie zdziwilam bo czyta si co innego przeciez? Powiedzial to lekarzowi i on mowi ze TSH jest najwazniejsze. Powiedzial ze zeby zapewnic zeby plod (i matka) czuli sie jak najlepiej w ciazy to to TSH powinno byc ponizej 2 - wtedy jest idealnie, ale DROBNE odstepstwa zadnej szkody dziecku nie przyniosa. Potem powiedzial cos ciekawego - mianowicie ze jesli ma sie NAWET DROBNA niedoczynnosc w ciazy ale w wynikach wyjda przeciwciala na Hashimoto- to wtedy jest gorzej, wtedy moze to miec wplyw na plod i to niedobry, nawet przy nie takich tragicznych wynikach. Wiec wynika z tego ze trzeba te przeciwciala tez badac (nazywaja sie TPO chyba)!! Mnie zrobil badaniue krwi od razu (bez wziecia tabletki rano!) i wyszlo mi ze nie mialam przeciwcial na hashimoto (wiec dobrze) a po 3 tygodniach od brania tyroxyny 50 mg dziennie TSH wyszlo 1,4 (wiec spadlo z 2,3) a T4 7 (podnioslo sie z 6 ale za malo...). Zwiekszyl mi dawke o 25 mg wiec teraz biore 75 mg dziennie, ale powiedzial ze juz nie wiecej bo TSH pieknie spadlo i nie moze spasc za bardzo. Pocieszyl mien ten lekarz, napewno, ale poweidzial, jak same widzicie, cos troche sprzecznego z tym, co sie czyta, tzn ze to T4 jest najwazniejsze, bo to ten hormon, co rzeczywiscie jest we krwi z ktorego korzysta i matka i dziecko. A on caly czas o TSH mowil i dlatego mowil ze wcale nie bylo u mnie takie zle. I nie wiem juz sama w co wierzyc. ale staram sie myslec pozytywnie, w sumie rpzeciez lekarz i to profesor chyba wie co mowi...mam taka nadzieje. A co u Was? Czy ktoras z Was juz urodzila? Jak sie macie i jak Wasze leczenie tarczycy? Acha zrobili mi tam w Polsce od razu USG (to byl 32 tydzien ciazy, teraz jestem w 34-tym), pod wzgledem FIZYCZNYM dziecko rozwija sie idealnie powiedziano mi, no ale ewentualnych zmian w mozgu i tak sie na takim USG nie zobaczy. Powiedzial tylko lekarz ze jesli sa DUZE problemy z niedoczynnoscia w czasie ciazy to te dzieci sa raczej male (tzn rosna za wolno i maja mala mase ciala jeszcze przed urodzeniem), a po zmierzeniu roznych czesci ciala u plodu (czaszka, nogi, obwod brzuszka itp) mnie wyszlo ze dziecko jest okolo 7,3% wieksze niz 2normalnie2 w 32 tyg - co jest bardzo dobre poweidzial lekarz. napiszcie co i u Was. Jeszcze raz przepraszam za zwloke z odezwaniem sie , ale nie mialam w szpitalu mozliwosci naopisania... Pozdrawiam Was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
mnie wykryto subkliniczną niedoczynność niecały miesiąc przed zajściem w ciążę. Przy normie do 4.2 miałam tsh 5.4 bodajże. Dostałam najniższą dawkę leku i juz nie zdążyłam się zbadać jak ona wpływa na mnie tylko, bo się okazało, ze jestem w ciazy. Od poczatku ciazy tsh nawet po zwiekszonej dawce trzyma sie na poziomie 3.2 mniej wiecej i lekarka nie zwieksza mi dawki tweirdzac, ze skoro ja sie dobrze cuzje, to nie ma co podnosic. I tez sie boje, we wt mam badanie polowkowe, czy wszystko ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyrrollalee - nie martw sie, bo jescze nie jestes w ciazy i to znaczy ze masz czas na uregulowanie tarczycy tak, zeby TSH i T4 byly dobre, zanim w nia zajdziesz. Kontroluj u dobrego lekarza (optymalnie TSH powinno byc poniozej 2 lub gora 2 zeby ciaza przebiegala dobrze dla maluszka), ja jak zaszlam mialam 2,2 wiec "lekko" pozdwyzszone, ale lekko. Musisz kontrolowac ta tarczyce i isc do dobrego lekarza, ktory Cie poprowadzi, powiedz ze chcesz sie starac o dziecko i dlateog to takie wazne zeby uregulowac tarczyce. Pamietaj ze jak Ci beda robic badania przed ciaza, to dla kobiet nie w ciazy to TSH moze byc wyzsze, niz dla tych w ciazy (dla tych nie w ciazy chyba nawert moze byc 4, a dla tych w ciazy 4 to zdecydowanie za duzo), wiec przed ciaza ono powinno spasc tak,z eby nie bylo wyzsze niz 2. Sa tez rozne normy w zaleznosci od tego w jakim laboratorium robi sie badanuie, wiec zawsze pytaj o to jakie sa normy jak dostaniesz wynik, bo w roznych laboratoriach mierzy sie w roznych jednostkach. Zrob sobie tez konicznie badanie krwi na przeciwciala hashimoto (TPO sie nazywaja chyba). NIe maertw sie, masz duzo czasu, zeby to wszystko unormowac, a po rozpoczeciu terapii tyroxyna bedzie lepiej. Pzmietaj ze badanie krwi trzeba robic bez tabletki rano (tzn w tym dniu co badanie nie bierzesz tabletki!). Powidzienia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aloszka - trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok!!! Powiedz przy polowkowym USG czego sie obawiasz - nie beda wprawdzie w stanie powiedziec Ci czy sa zmiany w mozgu ale niedoczynosc wplywa tez na wielkosc plodu i stan kostny- wiec niech na to dodatkowo zwroca uwage. Powiedz im ze sie boisz i dlaczego, i ze bardzo Ci zalezy na tym, zeby byli dokladni przy badaniu. A przed polowkowym robilas jakies USG juz czy to bedzie Twoje pierwsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
A co doradzicie mi? Jak moje tsh nie chcialo i nie chce spac nawet do 2... a co dopiero w granice 1.5... A lekarka uwaza, ze spoko, ze nic sie nie dzieje... zreszta to juz 2 endo, ktora mi tak mowi... A chodze ponoc do najlepszych w miscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Robilam. Ze 3 razy juz mialam, bo chodze prywatnie, wiec za kazdym razem mam usg. Do tej pory wszystko wychodzi w porzadku i wielkosc i parametry itp. I mam nadzieje, ze tak zostanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maloszka - jesli przed ciaza mialas 5.4 (a wtedy normo kolo 4) a potem spadlo do okolo 3 to dobrze ze spadlo tak duzo!! To napewno pozytywne! A T4 czy robiono- jakie masz wyniki? Mnie tluka do glowy ze TSH powinno byc gora 2 a jeszcze lepiej zeby bylo ponizej 2, ale T4 tez jest wazne, ale moze u Ciebie to T4 jest w normie? Jaka bierzesz dawke tyroxyny i od jak dlugo nie zmieniona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
ft4 mialam w normie zawsze, ostatnio z roztargnienia zrobilam ft3... i teraz niedlugo sobie dla samej siebie pojde sprawdze ft4...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale TSH w pierwszym trymestrze
zawsze samo spada FIZJOLOGICZNIE u ciężarnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale TSH w pierwszym trymestrze
jeśli ft4 było od początku w górnej granicy ,to jest bardzo dobrze:) i nie ma co się przejmować TSH, bo ten ma prawo szaleć w ciąży ciąża, to przecież okres, gdy hormony szaleją i akurat TSH nie sposób kontrolować natomiast ft4 - TAK i to ft4 jest najważniejsze w okresie ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o super ze przy USG wychodzilo wszystko dobrze! Mimo ze tych rzeczy, o ktore sie najbardziej boimy (tzn zmian w mozgu) takie USG nie wykaze, to i tak pocieszenie ze dziecko rosnie tak jak trzeba (mnie tak powiedzieli). Miejmy nadziej ze u Ciebie to TSH to tez nie duze tylko lekie odchyblenie od normy, leczysz sie od poczatku ciazy wiec miejmy nadzieje ze nei bedzie tak zle. Mnie ostatnio lekarz poweidzial ze trzeba naprawde zlych wynikow zeby wyszly takie zmiany o ktore sie boimy, mowil ze mial pacjentki ktore mialy TSH rzedu 50, 100 i np w ogole nie wykrywalne T4 i ich dzieci byly zdrowe. Rozumiem ze jestes kolo 20 tyg ciazy , skoro bedziesz robic polowkowe USG, tak? napewno dobrze ze to TSH Ci w ogole spadlo juz z 5.4 na 3 ALE ja bym na Twoim miejscu skonsultowala to jeszcze z innym lekarzem i zapytal aczy rzeczywiscie nie trzeba by zwiekszyc dawki zeby spadlo do 2 - tak na wszeki wypadek, bo jeszcze masz czasu duzo do porodu zeby ewentualnie ta dawke zwiekszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Czyli jeśli ft4 jest w górnej granicy to luuuz? To sobie zrobię w przysżłym tygodniu dla własnego (nie)spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Mnie lekarka mowila, ze tarczyca moja jest kluczowa do 12 tc. Potem wyksztalca sie u dziecka jego wlasna i juz nie potrzebuje tak mocno mojej, choc dalej z niej korzysta... Jestem w 21 tc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie , jesli T4 masz w normie, to swietnie! ja tez myslalam ze TSH spada, wzrasta, szaleje w czasie ciazy i ze to na T4 powinno sie patrzec bardziej niz na TSH, a widzicie co mi pwioiedzial ten profesor? Ze skoro TSH juz w normie to T4 nie gra roli - i badz tu madra... Powiedzialam mu nawet o tymz e przeciez w 1 trymestrze TSH naturalnie spada, ze czytam ze T4 jest wazne bo to ono jest tym hormonem z ktorego korzysta mama i dziecko z krwi, a nie TSH - a on swoje i ze nie, bo TSH jest waznie i jak jest ponizej 2 to nawet gdyby T4 bylo LEKKO ponize j normy to i tak wszystko w porzadku bo TSH jest poniozej 2... I sama nie wiem co myslec. ale tak mi powiedzial, ze tak to jest w praktyce, a ja czytam i pisze co innego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, najwazniejsza do 12 tyg, bo dziecko jeszcze swojej nie ma i dlatego musi korzystac z tego, co twoja wytwarza... Potem tez wazne, ale juz nie tak krytycznie jak na samym poczatku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maloszka - piszesz ze masz SUBKLINICZNA niedoczynnosc - wlasnie przeczytalam o niej i okzauje sie ze to troszke cos innego niz "zwykla" nniedoczynnosc, pisze tak: "Subkliniczna niedoczynność tarczycy jest stanem który charakteryzuje się zwiększonym stężeniem TSH w surowicy, natomiast stężenia wolnych hormonów tarczycy (fT3 i fT4) są prawidłowe." Czyli nie dziwne, ze masz T4 w normie, prawda? Pisze, ze przy subklinicznej nalezy koniecznie zbadac sie na przeciwciala, czy nie ma sie Hashimoto: http://www.hormonalny.pl/subkliniczna_niedoczynnosc_tarczycy.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maloszka - piszesz ze masz SUBKLINICZNA niedoczynnosc - wlasnie przeczytalam o niej i okzauje sie ze to troszke cos innego niz "zwykla" nniedoczynnosc, pisze tak: "Subkliniczna niedoczynność tarczycy jest stanem który charakteryzuje się zwiększonym stężeniem TSH w surowicy, natomiast stężenia wolnych hormonów tarczycy (fT3 i fT4) są prawidłowe." Czyli nie dziwne, ze masz T4 w normie, prawda? Pisze, ze przy subklinicznej nalezy koniecznie zbadac sie na przeciwciala, czy nie ma sie Hashimoto: http://www.hormonalny.pl/subkliniczna_niedoczynnosc_tarczycy.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, byłam w sobotę u endokrynologa i powiedział mi to samo, co Tobie Raimunda. Jeśli TSH jest ok, to znaczy, że fT4 jest dobre, i że nie ma to większego znaczenia dla dziecka, bo wady pojawiają się przy poważnej niedoczynności i to dotyczy jedynie 15% kobiet cierpiących na tę chorobę, u zdrowych 5% dzieci rodzi się upośledzonych, więc same widzicie. Też mu mówiłam, że przeczytałam, że ft4 powinno być wgórnej granicy normy, a on stwierdził, że to naprawdę nie ma większego znaczenia, ważniejsze jest samopoczucie matki, bo dziecko to pasożyt i weźmie to czego potrzebuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, co myslicie o tym TSh i T4 w ciazy+ Mnie sie wydaje ze chyba lekarze stosuje dwie rozna szkoly jesli chodzi o interpretacje wynikow! ja czytam ze TSH w ciazy nie jest miarodajne i ze nim nie nalezy sie kierowac, bo to nawet nie jest hormon tarczycy tylko przysadki mozgowej, i ze T4 to jest ten wazny dla matki i dzieck ahormon produkowany przez tarczyce. ale pare lekarzy, wlacznie z profesorem , u ktorego bylam, kieruja sie tylko ni wylacznie TSH!! Jak ja im mowie wprost i pokazuje wydrukowane z netu artykuly ze to nie TSH a T4 sa wazne w ciazy to oni mowiz ze wcale tak nie jest i ze TSH jest tez bardzo wazne i ze skoro umnie wrocilo do normy (mimo ze T4 dalej ponizej normy mimo leczenia) to wszystko ok. Dla mnie sie myla - ale w koncu to keakrze... Manie juz glowa puchnie od tej roznej interpretacji tych wynikow! Co myslicie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli tobie tez powiedzial tak, jak mnie... i w co tu wierzyc . juz naprawde nie wiem. Ja mam teraz (lecze sie od 5 tyg.) niby TSH dobre (1,4) ale T4 dalej jest ponizej normy (mam 7 a powinno byc minimum 8), a lekarz mowi ze wszystko ok bo to TSH tak pieknie mi spadlo... A z tego co czytam to przeciez T4 jest waniejsze, a jak lekarzom to mowie to sie dziwia i mowia ze robie problwem z niczego i ze przeciez TSH jest teraz juz w normie... Co lekarz to mowi co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aisa 26 - co do tego ryzyka urodzenia dziecka uposledzonego to mnie tez lekarze tak powiedzieli, jak i Tobie - ze trzeba naprade zlych wynikow zeby do takiego mocnego uposledzenia doszlo, i za naprawde powinno byc ok. Wiec miejmy nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie taki diabel straszny
Moze Cie troszke uspokoje,otoz podobnie jak Ty w okolo 11tc dowiedzialam sie,ze mam niedoczynnosc tarczycy,malo tego wykryto u mnie rowniez cukrzyce typu 1,wczesniej nie mialam zadnych objawow tych dwoch chorob,a ponoc bylam juz na nie chora zanim zaszlam w ciaze(mieszkam w uk i tu tez nikt wczesniej mi zadnych badan nie robil) Odrazu przepisali mi odpowiednie leki i insuline.Urodzilam slicznego zdrowego synka.Powiem Ci jeszcze,ze lekarze caly czas mnie uspakajali bo tez panikowalam strasznie.U Ciebie tez bedzie dobrze zobaczysz powodzenia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×