KWIDZYN CZY SZTUM GDZIE RODZIĆ POMOCY!!!

Rodziłam w Sztumie. Tylko Sztum i z Ordynatorem Kaszubowskim! Kwidzyn to patologia!!!!!

Też rodziłam w Sztumie z ordynatorem Kaszubowskim, w Kwidzynie bałabym się. Nie wiem jak jest o zmianie ordynatora, ale i tak nie ryzykowałabym.

a mozecie powiedziec jak wyglada mniej wiecej porod rodzinny w sztumie? pierwszy raz bede rodzic, wybralam sztum , bo wystarczy ze bylam na ginekologii w kw , aczkolwiek od czasu nowego ordynatora jest lepiej, chocby dlatego ze polozą kobiete z poronieniem z chorymi i podobnymi przypadkami a nie wsrod ciezarnych szczesliwie czekajacych na pociechy, sluchajacych serduszka najgorsza dobitka dla tych tracacych-co kiedys mialo miejsce nie raz.

Porodowka Kwidzyn - patologia. Młoda pani doktor drwi i robi sobie żarty ze to trzeba poczuć itp. Na informacje ze wody odeszły to glupi uśmiech i kłócenie się że niemożliwe, a po zbadaniu okazało się jednak możliwe... O jakimkolwiek znieczuleniu można zapomnieć, nawet o rzuceniu okiem czesciej niz co 5h, bo jest noc****ani doktor musi się wyspać. Znajoma mająca kolejne dziecko po 20 latach, problematyczny porod w obcym szpitalu na drugim końcu polski wspomina lepiej jak Kwidzyn przy ostatnim dziecku. Same położne sa w miarę ok, ale musza się podporządkować....

Ja miałam cc w Kwidzynie ze skierowaniem. Jeśli chodzi o lekarzy, którzy robili cc (Zieliński i Wroński) to rewelacja, świetny anastezjolog, który mnie pocieszał i uspokajał. Pilnował żeby synka położyli na chwilę koło mnie żeby był kontakt mamy z synkiem, pielęgniarka która była przy cc śpiewała mi żeby mnie uspokoić bo strasznie się stresowałam. Do tego momentu było super a później te położene przy dzieciach to porażka. Powinny pracować w masarni bo nawet do weterynarii bym ich nie dopuściła. Bezduszne, wypłacone i niemiłe. Teraz po długiej przerwie znowu jestem w ciąży już na dniach do porodu i nie wiem gdzie mam jechać rodzić :-(

Podnoszę,  może wypowiedza się mamy,  które rodziły ostatnio w Kwidzynie.  Przeczytałam opinie i jestem przerażona! Przeprowadziłam się tu niedawno, to moja trzecia ciąża i nie miałam pojęcia,  że tu taka rzeźnia. 

Do porodu mam jeszcze daleko,ale czy teraz zmieniły się warunki w kwidzynie lub w Sztumie? To moja trzecia ciąża i nie wiem jaki szpital lepszy.

Sztum nie mają lekarzy ,anestezjologa ,sprawnego sprzętu, przy znieczuleniu w kręgosłup nie są w stanie trafić, szczególnie 80-letnia pani anestezjolog, kuje parę razy, w końcu – w moim przypadku – zarządzono znieczulenie ogólne. Jeśli poród naturalny, to szpital w Sztumie daje radę, ale bardziej skomplikowane zabiegi – nie polecam, a nigdy nie wiadomo, jak potoczy się poród. Położne bardzo miłe.Rodziłam w tym roku.