moje starsze dziecko cofa się w rozwoju odkąd urodziło się młodsze!

kiedyś przeczytałam - to może być dobry pomysł,tylko niestety nie wiem,czy starszej się tak szybko znudzi :O . Bo ona chce być w centrum uwagi,chce żeby ją nosić na rękach,karmić,usypiać,kołysać . Ona nawet za cenę tego dałaby sobie włożyć czopek którego zawsze się tak bała,czy iść do lekarza ze mną i dzidzią . Wcześniej na samo słowo lekarz był płacz,że ona nie pójdzie :O

Kochana...- gratulacje przede wszystkim ;) No właśnie z tą stanowczością to jest cięzko,bo nawet dzisiaj na nią krzyknęłam to zaczęła się śmiać,później płakać,w końcu rzuciła się na podłogę i leżała i płakała chyba ze 40 minut . :O

kiedys przeczytałam- wyjełas mi z ust te słowa,miałam to samo poradzic autorce,mów jej ze moze byc dzidziusiem ale musi ciagle spac,nie moze chodzic na lody,na dwór tylko w wozku na leżaco,moze pic tylko mleko,nie moze zjesc ulubionego serka,kotlecika,ciasteczka zobaczysz jak szybko sie zniecheci.

Chciałam ją podnieść,przytulić,ale wtedy się wyrywała . Tak naprawdę ona raz płacze żeby ją np. wziąć na ręce a jak chce ją wziąć,to mnie odpycha . Nie za każdym razm tak jest,ale jednak czasem jest :(

pytanie tylko dlaczego? Bo niewielka zazdrosc i na poczatku odstawianie cyrkow to norma, ale skoro cie to meczy to juz chyba trwa jakis czas. Absolutnie nie karac dziecka, bo utwierdzi sie tylko w przekonaniu, ze jest juz niepotrzebne, a mamusia woli mlodsza siostrzyczke. Co zrobic? Ja bym radzila zaczac od siebie, na pewno starsze nie ma powodu by czuc sie odrzucone? Przemysl to, przeanalizuj. Sa rozne sytuacje, w ktorych ty myslisz, ze postepujesz sprawiedliwie, a niekoniecznie tak jest. I dziecko to widzi, bo jest na to bardziej wyczulone. Zacznij od siebie, bo kazdy psycholog ci to najpierw poradzi. Przemysl czy nie bylo sytuacji, w ktorej to ty a nie dziecko przesadzilo, moze jej okazalas, ze jest mniej wazna? A jak tego nie pamietasz to postaw sie na jej miejscu.

Czytając twoje posty prawie widzę siebie i moją córę. Julka miała 4 lata jak urodziłam syna. Przez prawie cała ciążę tłumaczyłam jej że mam w brzuszku dzidziusia, że jest malutki i będzie bardzo nieporadny jak się urodzi, pokazywałam jej filmy z usg. Wydawało mi się że Jula rozumie, że nasze życie po narodzinach brata się zmieni bo będę mu musiała poświęcić czas do tej pory zarezerwowany tylko dla niej. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Jak pojawiłam się z synkiem w domu to moja córa z dnia na dzień przestałam mówić, prawie nie chodziła, żądała traktowania jak niemowlę. Przez miesiąc chyba próbowałam tłumaczyć, rozmawiać z nią jak z dorosła. Ale czy można wymagać od czterolatki by rozumowała jak dorosły. W jej małym rozumku Kuba był wrogiem bo odebrał jej mamusie i żaden racjonalny argument do niej nie docierał. Zaczęłam więc traktować ją jak niemowlę (wedle jej życzenia), dostawała tylko mleko z butelki ( żadnych soczków, zupek, kotlecika - przecież niemowlę tego nie je) chodziła w pampersie ( a w zasadzie siedziała w kojcu - niemowlę nie chodzi) no i co najważniejsze nie oglądała bajek, ani nie czytałam jej książeczek. Nie pozwałałam jej biegać po podwórku, musiała siedzieć w wózku. Po ok. tygodniu moja czterolatka stwierdziła, że bycie niemowlęciem jest nudne i przestała się tak zachowywać. Co do agresji w stosunku do brata to ja nigdy na t o nie pozwoliłam i każdy najmniejszy przejaw złości skierowany do Kuby karałam z największą surowością.

Ja też będę karać starszą jak będzie chciała robić krzywdę młodszej . Dzisiaj w nocy obudziła się i przyszła do nas , powiedziała,że chce spać z nami ( mną i męzem ). Ale ja jej nie pozwoliłam,bo ona od samego początku spała w swoim łóżeczku,tym bardziej,że młodsza też nie śpi z nami . To zrobiła taką histerię,że wszyscy się obudzili . Wrr.. jestem u kresu wytrzymałości :(

Chyba jednak pójdę z nią do psychologa,bo wykańczam się i ja i ona . :(

upp!!

obic gnojowi morde!!!!

nie będę jej biła,bo to przyniesie odwrotny skutek!!

maly klasp za krnąbrne zachowanie przydał by sie

nie mozesz pozwolic jej wejsc sobie na łeb

musisz ja trzymac krótko. Karac za nieposłuszenstwo

No ale ja nie chcę jej bić,bo wiem jak ona zareaguje . Kiedyś dostała klapsa to mi oddała i płakała strasznie.. I co mam jej mówić,że nie może bić jak sama ją uderzyłam ?

oj to brzydki charakterek ma córka. Radze iśc do psychologa z dzieciem.

albo do psychiatry dzieciecego. Nie obraż się ,ale to nie jest normalne zachowanie.

No ale ona mnie uderzyła wtedy tylko raz,tak to nigdy nikogo nie bije!

autorko ile masz lat? ile dzieciak?

30 dziecko 3 . a młodsze miesiąc .

19:13 [zgłoś do usunięcia] smutna i wykończona... obic gnojowi morde!!!! ................................................ Gratuluje podekscia do dzieci- takie osoby jak ty robia kariere w dzienniku tv o martretowanie dziecka i poźnien maja etat bezropotny w wiezieniach o znecanie sie nad swoimi dziecmi, żal , mam nadzieje ze nie msa zdzieci :(

wstretne dziecko, rozpieszczone i o złym charaterze, niestety. kto to widział, że taki mały bąk oddaje za otrzymanego klapsa?! przytrzymałabym jej ręce, skrzyczała za to na czym świat stoi i wysłała do swojego pokoju na kilka godzin, nie reagując na płacz i wrzaski, a sprawdzając tylko czy nic złego nie robi. źle wychowałaś dziecko, albo po prostu ma zly charakter. musisz ją bardzo krótko trzymac, karać - a małe klapsy nie zaszkodzą, wierz mi. odda Ci za nie? to szarpnij ją za ręce, skrzycz i zamknij w pokoju, albo powiedz, że idziesz zajmować się teraz tylko młodszą córeczką bo starsza jest niedobra i musi się zmienić.

Ale zrozumcie to,że ona taka jest teraz,odkąd jest młodsza córka! Wcześniej miała jakieś tam histeria,ale to takie jednorazowe,a teraz to maskara! :(

do smutna i wykończona... to ze tobie jako dziecku obijali morde nieznaczy że kazdy pochodzi z takiego marginesu społecznego w jakim ty sie wychowywałaś . Autorko nie rozmawiaj z nia, ona kaze lac twoje dziecku po mordzie a ty jeszcze grzecznie i uprzejmie dyskutujesz z nią

radze naprawde isc do psychologa albo psychiatry z córką. Tam Ci powiedzą jak postępowac z dzieckiem. tu na forum jedna mądrzejsza od drugiej,ale tak naprawde na niczym sie nie znaja

chyba oczywiste,że nie zleję jej po twarzy,jak ona ode mnie raz w życiu tylko klapsa dostała .:O

@nie ma radyy TY SADYSTKO PIERDOLONA :-O Ciebie tak poszarpac debilko :-O jak bylam mala to tez chcialam pic nagle z butelki byc dzisiusiem i po paru dniach mi sie to znudzilo.

autorka nie ma złego charakteru, dziecko jest nieposłuszne i musi byc karane

smutna i wykończona... ty samam wypierdaalaj do psychiatry z takimi zapędami do dzieci dając rade aby obiła morde 3 letniemu dziecku? ty jestes chora psychicznie? swoje dzieci tez bedziesz lac po mordach a raczej obijac im mordy jak napisałas i polecasz autorce?

autorka nie jest zła mama tylko nie panuje nadz rozwydrzonym dzieckiem