Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hate elpoep

Czemu jest takie parcie na dziecko??

Polecane posty

Gość jfkbjgfghdk
Bardzo ciekawy temat, również się wypowiem. Mam dopiero 20 lat, na tę chwilę nie wyobrażam sobie posiadania dzieci (również myśląc przyszłościowo nie czuję w sobie takiej chęci/potrzeby). Muszę przyznać, że nie przepadam za dziećmi. Na palcach jednej ręki mogę policzyć dzieciaki, które lubiłam/wywołały we mnie pozytywne emocje. Dzieci zabawne, bystre - niestety mało takich. Zgodnie z zasadą 'nigdy nie mów nigdy' nie wykluczam, że np za 10 lat zechcę mieć dziecko. Póki co to kategoryczne nie. Być może jednak zdziwi Was to, że nie dokonałabym aborcji. Nie potrafiłabym żyć z myślą, że zabiłam ludzką istotę (bo dla mnie to człowiek). Tym samym dołożyłabym pełnych starań, aby to dziecko miało takie dzieciństwo jak ja, czyli bardzo szczęśliwe, które chętnie wspominam. Co więcej, to może też wydać się dziwne, ale kiedy myślę o dzieciach to jest jeden jedyny obrazek, który przemawia 'za'. Mianowicie, widzę siebie za ileś tam lat z dorosłym synem, spełniającym się zawodowo, czy córką (chętniej synem, nie wiem czemu ;) ) Jednak myśl, jak bardzo trzeba się ograniczyć, z ilu rzeczy zrezygnować, co poświęcić aby wychować dziecko jest dla mnie wielkim "nie". Chcę żyć dla siebie, przynajmniej na razie, co nie znaczy, że jestem egoistką. Udzielam się w schronisku dla zwierząt, mam 3 koty (stereotyp bezdzietnej kobiety z kotami :D) które bardzo, bardzo kocham :D Kocham zwierzęta, jak na razie to dla nich wolę się poświęcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klakltasuum
ja też nie chciałam dziecka z prostej przyczyny, w ciążę mogłam zajść tylko jako nastolatka bo miałam problem z płodnością. teraz jestem bezpłodna, nigdy nie żałowałam że nie zaszłam w ciąże mając te naście lat chociaż z chłopakiem z którym wtedy byłam jestem do dziś. mam 30 lat, miesięcznie zarabiam ponad 7000, wracam do domu mogę odpocząć, gdzieś wyjść z mężem, uprawiać głośny seks i nikt i nic mnie nie ogranicza. zastanawiam się nad adopcją, ale nastolatka żeby dać komuś dobry start w życiu. nigdy jakoś nie pociągały mnie różowe bobasy ponieważ uważam że są zbyt słodkie... albo noworodki... jak jakieś kijanki, lee te ich palce. co do moich koleżanek-matek polek. chcecie mieć gromadkę dzieci, to miejcie, niech bóg, allach czy kołek wbity gdzieś za garażem do którego się modlicie (nie moja sprawa co wyznajecie) wam dopomoże. Ale nie narzucajcie nikomu jak mają żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkbjgfghdk
"ja też nie chciałam dziecka z prostej przyczyny, w ciążę mogłam zajść tylko jako nastolatka bo miałam problem z płodnością. teraz jestem bezpłodna, nigdy nie żałowałam że nie zaszłam w ciąże mając te naście lat chociaż z chłopakiem z którym wtedy byłam jestem do dziś." Kurczę, to jest kiepska sytuacja. Ja, mimo, że również nie chcę dzieci wolałabym mieć opcje. Łatwiej jest powiedzieć "nie chcę no nie, ale mogę" niż "nie chcę ale to nie ma znaczenia bo i tak nie mogę" Zastanawiam się jakby to było. może gdyby ktoś mi powiedział, że jestem bezpłodna wówczas chciałabym mieć dziecko, tak irracjonalnie na przekór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkbjgfghdk
nie chcę bo nie*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdyby mi ktoś powiedział ze jestem bezpłodna bylabym bardzo szczęśliwa....jeju jak ja NIE CHCĘ dzieci...przeciez dziecko to kula u nogi....teraz robię co chcę kiedy chcę i jak chcę....śpię do której chcę,lubię ciszę ,spokój....ach dużo by tu wymieniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkbjgfghdk
Poli, mam takie samo zdanie, z tymże lubię mieć otwartą furtkę, bo tak jak powiedziałam, mam 20 lat i nie mogę założyć, że całe życie będę myśleć (na różne tematy) tak jak teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jfkbjhfghdk---> no właśnie jesli nie jestes tak na 100% pewna to lepiej jest miec wybór....ja jestem 8 lat od ciebie starsza i jestem pewna ze nie chcę dzieci...gdy byłam w twoim wieku wyszłam za mąż i juz wtedy tez wiedziałam ze nie chcę dzieci....mam tak od zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwierzęta nie wykształciły czegoś takiego jak kultura... więc w sumie możesz się z nimi porównywać... klak... w tym topiku jeszcze nie było głosu... "a wy takie owakie... macie mieć dzieci"... ja jestem przeciwna tylko i wyłącznie aborcji. Ty wyboru za wielkiego nie miałaś, a wręcz niepłodność była ci na rękę, więc to też inna historia, aczkolwiek gratuluję tego co masz i podziwiam wspaniałomyślność co do adopcji! Nox... Przynajmniej wciąż masz ochote na męża i się świetnie bawicie, macie przygody. Super, też tak chcę Przynajmniej widać na czym ci na prawdę zależy... haha i to ty mnie posądziłaś o hipokryzję! Poli... nie lepiej od razu powiedzieć że jest się wygodnym i samozapatrzonym w siebie... po co te gadki o fasolkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ginger--> tak jestem wygodnicka ale to coś złego?..przeciez to moje zycie i przezyję je jak chcę,wygodnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gadki o płodach wyszły jakos tak w trakcie rozmowy...po prostu płód to dla mnie płód,nie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkbjgfghdk
Poli, być może w moim wypadku będzie jak u Ciebie. Ja w tej chwili tak samo uważam, że nie będę mieć dzieci... Moja rodzina natomiast bardzo chętnie widziałaby mnie w roli matki już teraz, ale jedyne co im mówię to "chyba żartujecie" :D Pamiętam jak kiedyś przyszli do nas znajomi z małym dzieckiem. Wszyscy się nim zachwycali (ja zachwycałam się psem, którego ze sobą wzięli :D) a potem dawali mi to dziecko na ręce, kiedy ja nie chciałam :O A wszyscy oczywiście "no weź, weź". ja pierdolę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to właśnie nie widzę sensu aby się kłócić o płody kiedy powód dlaczego dzieci się mieć nie chce jest zupełnie inny. I właśnie dlatego społeczeństwo potępia takie osoby, bo wygodnictwo i egoizm w tym kraju jak i w każdym są potępiane... od cała odpowiedź na wasze pytanie o społeczeństwo. Więc nie wiem skąd to zdziwienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam jak kiedyś przyszli do nas znajomi z małym dzieckiem. Wszyscy się nim zachwycali (ja zachwycałam się psem, którego ze sobą wzięli ) a potem dawali mi to dziecko na ręce, kiedy ja nie chciałam A wszyscy oczywiście "no weź, weź". ja pie**olę ochh, jak mnie to wqurwia .. takie nachalne wciskanie dzeciaka albo wrecz przymus zachwycania sie nimi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
jest wyjatkowo trudno nie ulec presji rodziny w tych wzgledzie, szczegolnie wtedy gdy wychodzi sie za maz w wieku 20-25 lat... mi sie udalo [wyszlam za maz po 40] choc nie obeszlo sie bez wulgarnych klotni ale o tym nie chce pisac...powiem tylko tyle ze rodzice do smierci nie zaakceptowali mojej decyzji, zawsze brak wnukow byl gdzies w tle ale poszlam na swoje i to olalam ale moj tyran ojciec nie...przykladnie mnie ukaral...mimo ze kara byla potezna...i tak nie zaluje ze nie mam dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze zachwycam sie psami,dziećmi nigdy :D..tez mnie wkurza jak ktos na siłe chce mi wcisnąć dzieciaka na ręce....moja mama tez by chciała zostac babcią ale niestery nigdy nie zostanie bo jestem jedynaczką,ale nigdy sie do tego nie wtrącala...mówi ze skoro nie chce to nie mam sie do niczego zmuszac....jejku a jak mnie denerwuje jak znajomi albo rodzeństwo męża chce przyjsc w odwiedziny do nas z dzieckiem,normalnie chora jestem...przyznam ze juz kilka razy sie wykręciłam od takiej wizyty,coś tam skłamalam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha widzę że wszystkie macie ten sam syndrom przelewania uczuć na psy/koty/chomiki :P typowe :) gdzieś przecież instynkt macierzyński trzeba ulokować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--O_O-- ---> ja na szczęście totalnie olewam co mówią i myslą inni tak więc nie ulegnę zadnej presji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkbjgfghdk
Ginger, coś w tym złego? Jeden woli myć obsrany tyłek i słuchać krzyków dziecka, drugi woli urocze zwierzątka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam pieska którego strasznie kocham i co w tym złego? ...zawsze bardziej ''roztkliwiałam'' się nad psami niż dziecmi....pieski są takie cudne,słodkie,śliczne..tym bardziej szczeniaczki-sama słodycz :).....a dzieci?.hhmmmm nie widzę nic fajnego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noxelia--> dzieciar to przeszkoda nie tylko w upojnych momentach ale i w całym życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko, zostawiam to kółko wzajemnej adoracji... bo nigdy nie zrozumiem egoizmu posuniętego do tego stopnia. Trzymajcie się chociaż tu razem, bo w normalnej rzeczywistości na taką tolerancję jak moja macie marne szanse... w sumie to wam współczuję bo wiem jak ciężko jest żyć w opozycji do całego świata, życzę wytrwałości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
mnie tesz zwierzeta rozczulaja...a wyrachowane dzieci wkurwiaja !!! i rowniez jestem zdania zeby robic to co jest zgodne ze mna i moimi pogladami poszlam pod prad w pewnym sensie ale nie grozi to wyludnieniem swiata...wiec dlaczego nie mam zyc tak jak chce????????? i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
dlaczego w opozycji do swiata? a komu ja sie musze spowiadac czy tlumaczyc ? NIKOMU!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co mnie obchodzi reszta świata :D...jak chcą to niech wycierają zasrane dupy i osmarkane nosy dzieciarom,nikt im nie broni ...ja wole robić milsze rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ginger by pewnie nosiła na czole tabliczkę ''nie chcę dzieci'' i czekala na lincz....pewnie stąd ten jej pomysl z opozycją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
Poli28 🌼 dokladnie tak jest chca maja...nie chca nie maja seks ma byc przyjemnoscia dla dwoch osob a nie tylko zapladnianiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha... dodam tylko że bije od was taka nienawiść, że to coś strasznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--0_0-- --> no ale tak ginger tego nie pojmie :D...dla niej liczą się tylko płody,och przepraszam ,dzieci :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
Noxelia rewelacyjnie to ujelas !!! gola prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×