Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grazi1957

Problem z rodzina - pomozcie prosze

Polecane posty

Gość Grazi1957

Provlem dotyczy mojego syna, a scislej mowiac mojej synowej. Sa malzenstwem od 2 lat. Od jakiegos roku zaczely sie problemy. Probuje bywac u mojego syna dosc czesto, gdyz chce spedzac czas z moich rocznym wnukiem. Niestety to chyba nie podoba sie synowej. Probowalam jej doradzic sprawie wychowania, jednak ona wie zawsze lepiej. Podobnie kwestia gotowania - mowilam, ze udziele jej paru lekcji, gdyz nie gotuje za dobrze, ale ona zawsze jest anty. Moj syn jest bierny, udaje, ze nie widzi problemu. Moj maz mowi, ze przesadzam. Jak rozwiazac ten problem, zeby nie popsuc stosunkow w rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grazi1957
Nikt nie pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę tylko na orange
jesteś upierdliwa i tak właśnie rodzi się niechęć do teściowych i synowych. Daj im trochę prywatności, a nie nauki. Mnie by dawno szlak trafił, jak bym musiała co rusz oglądać teściową. Wnuka, jak będziesz chciała to przywiozą do ciebie. A ty zachowujesz się jak NIK - NAJWYŻSZA IZBA KONTROLI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo przesadzasz:O pozwol mlodym zyc ich wlasnym zyciem a ty moze zacznij zyc swoim a synowi nic sie nie stanie jak czasem nie doje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiopiop
wcale się nie dziwie, że jest anty, to jest ich życie a ty sie nie wpierdalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekcje gotowania:O ja swojemu nie gotuje a jak tesciowie pytaja o obiad czy cos o gotowanie to ucinam,ze sie stolujemy codziennie w restauracjach:D i dalej nie ciagna tematu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grazi1957
Nie przesadzajcie - slyszalam o upierdliwych tesciowych - ja taka nie jestem. Chodzi o to, ze czuje sie u nich niemile widziana. I mam wrazenie, ze jestem dla nich nikim. Mowie cos, a oni tego nie sluchaja - np podobal mi sie jeden model wozka, a oni na przekór kupili jakis inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 678987678909876
nauczyc gotowac hahahha ja pierdole ty wscibska wszechwiedzaca babo moze nie lubi tak jak ty gotujesz po co sie wpierdalasz, swoje dzieci wychowalas ona jets matka i pona decyduje o wszytskim niecierpie takich babsk BLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 678987678909876
nie jeste z tych upierdliwych ale ja wybralamwozek a kupuili inny na zlosc hahahahahaha wlasnie jestes najgorszym typem tesciowej;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Me Here Know
A po co im sie w zycie wpierniczasz i ja krytykujesz? Pewnie mloda zaczela sie wkurzac jak zaczelas ja krytykowac. Zle gotuje? A kto ci powiedzial, ze ty dobrze gotujesz? Jestes typowa tesciowa. Synowa pewnie nie mialaby nic przeciwko goszczenia ciebie u siebie, gdybys nie probowala przejac jej domu w zarzadzanie. Wyobraz sobie siebie tych kilkanascie lat temu... Bylabys zadowolona, gdyby Twoja tesciowa tak sie zachowywala? Przyszla do Ciebie i powiedziala 'Musze ci pokazac jak sie gotuje, bo ty niepotrafisz' Moze jeszcze dodala 'No nie dziwie sie ze ten moj biedny syn tak schudl'. Taka jest kolej zycia, ze teraz jestes bardziej babcia, niz mama. A babcia odpoczywa i od czasu do czasu zajmuje sie wnukami. Twoja rola zarzadzajacej ogniskiem domowym i nianczacej dzieci sie skonczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×