Cytat CZESŁAWA z pudelka

"Wracasz do miasta, gdzie masz kochankę, ona stała się kumpelą, bo znacie się cztery lata. Nie oczekujecie niczego od siebie, ale znacie swoje ciała, siebie. I taka noc, nawet jeśli nieprzespana, ale czujesz, że coś wspaniałego przeżywasz, daje niesamowitą energię. " czy tylko mi coś takiego nie mieści się w głowie ? Mam prawie 30 lat, ale nie potrafię sobie czegoś takiego wyobrazić, jakaś chora relacja wg mnie :O

o tempora o mores

to popularne teraz jest.. ale ja też bym tak nie potrafiła, myślę sobie właśnie o bliskim koledze, fakt jest atrakcyjny, ale sypiać z nim i spotykać się jak do tej pory? niee w głowie by mi się poprzestawiało chyba ;)

dwójki dorosłych ludzi..

no nie wiem.. mi się to nie wydaje do końca normalne ,ale może to tylko ja.. może czas się zmienić ? aktualizacja?

to nie jest dobre miejsce żeby o to pytać

gawędziarza erotomana :O

kochanka stala sie kumpela, czyli przyjaciolka, kims juz nie tylko do seksu, ale najblizsza powiernica. Moze nie ma juz tych emocji, ktore byly na poczatku znajomosci (dojrzali ludzie wiedza, ze zwiazki z wiekiem sie zmieniaja, nie jest juz na pierwszym miejscu namietnosc, a...bliskosc, zrozumienie, poczucie bezpieczenstwa, lojalnosc...), co nie znaczy, ze taki uklad jest gorszy. Wrecz przeciwnie. To chyba wlasnie jest dojrzala milosc....

żeby mieć kochankę? Kobiety nie przesadzajcie. starczą chętne cycki

po prostu bydlo, zeby tylko sie ruchac, bo maja poped i tyle

ja te slowa rozumiem inaczej -- mam męża od 14 lat.. Na pewno nie traktuję go jak przyjaciela z którym sypiam, uczucie , kochanie kogoś to co innego niż przyjaźń z dodatkiem

autorko nie martw się nie jesteś dziwna :) mi się wydaje ,że on z prostego seksu próbuje zrobić coś głębszego, a prawda jest taka ,że to zwykły seks.. fizyczna przyjemność, w końcu jakie emocje ? nic do siebie nie czują