Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Cześć dziewczyny jestem przeterminowaną styczniówką. Nie uciekam od dziewczyn raczej myślę o trzymaniu dwóch srok za ogon. Będę czerpać z dwóch forów, tak to jest być miedzy jednym miesiącem a drugim. Moje styczniówki już mają za sobą to co ja i większość z Was przed to może sobie z Wami od czasu do czasu posiedzę. Mogę? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w imieniu innych mam lutowych przeterminowaną styczniówkę :D dobrze wiem jak to jest...w 1 ciaży byłam przeterminowaną listopadówką :) ale w końcu i ja sie doczekałam i przytuliłam moje maleństwo :) a moi faceci na basen pojechali :D i cieszę się ostatnimi chwilami samotności i ciszą ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kushion - ja również czytam Was regularnie...jesteście dla mnie skarbnica wiedzy, zresztą grudniówki też czytam, bo chcę wiedzieć co mnie czeka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fajnie:) Ja jutro mam masaż szyjki i mam nadzieję, że coś się dzięki niemu ruszy. Miałam 2 lub 3 noce ze skurczami, niestety nieregularnymi, odszedł mi też kawałek czopu. Prawdę mówiąc myślałam,że się rozkręci a tu jak na złość od dwóch dni cisza....No i się przeterminowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kushion :) Kurczę, współczuje Ci, ja tak bym nie chciała przechodzić swojego terminu...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe a co ja mogę? Pracowałam do 38 tygodnia, na macierzynskim tyrałam w ogrodzie, sex, szorowanie podłóg, godzinne spacery, duużo zakupów, chodzenie po schodach, okna nic, NIC nie działa. Też nie chciałam się przeterminować ale to widać nie od nas zależy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie... Mam prawdopodobnie stan przedrzucawkowy... Ciśnienie dochodziło nawet do 160/108- dostałam silne tabletki na obniżenie... Przy wypisie miałam 118/77. Ale dzisiaj rano miałam 139/91... Już nie wiem co robic... Wizytę w szpitalu mam w piątek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała_agatka i daguska007 - dziękuję za informacje, też myślę, że wiele od nastawienia zależy :) Kushion - witamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula - to prawie 140! Ja bym na i pojechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz mierzyłam ciśnienie i mam 131/90... Trochę kręci mi się w głowie - ale to po lekach... są bardzo silne i na ulotce pisze że można mieć zawroty głowy... Tylko martwi mnie że pomimo stosowania tych leków ciśnienie nadal utrzymuje się w granicach 130/90 - a to te górne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula - mimo tego ze byłaś rano w szpitalu ja pojechałabym znów. przy stanie przedrzucawkowym nie ma na co czekać. skoro po lekach nie am duzej poprawy to ja bym pojechala! zapewne będziesz miała cesarkę (to odpowiadając na posta z 2 tematu), przynajmniej w Pl byś miała, bo podczas porodu ciśnienie i tak sie podniesie a w tym przypadku to już niebezpieczne bardzo jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulla- jedź na izbę. To poważna sprawa. Kushion- nie wiem czy słyszałaś o tym ale jest taki sposób wypróbowany osobiście na mojej rodzonej siostrze ;) A więc ona miała termin przykładowo który wypadał w niedzielę i lekarz w czwartek ją przebadał i powiedział, że jak do poniedziałku nie urodzi to ma się stawić w poniedziałek na izbię na wywoływanie. Ona wypiła ,, olejek rycynowy" popołudniu w czwartek a w piątek o 5 rano pojechała na izbę z bólami i o 15.00 urodziła :) Nie wiem dokładnie jakie to są proporcje olejku z wodą ale na pewno na internecie można przeczytać. Wiem, że on ogólnie ma działać przeczyszczająco więc przy okazji nie trzeba robić lewatywy :) Nawet ostatnio siostra mi to radziła jak jej mówiłam , że nie chce przechodzić terminu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola - ja olejku się boję. boję się bo on moze też na maluszka zadziałać i wtedy może wydalić smółkę w brzuszku i wody będą zielone i zatrucie dzidziusia :( wolę tak nie ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martwię już się tym wszystkim:( Narazie mąż jest w pracy, nawet nie mam jak jechac... Ciśnienie jeszcze mam zbite do bezpiecznej granicy. Jutro rano jeśli nie poprawi się to pojadę... i coś mi się wydaje że już tam zostanę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula - szczerze to powinni cię zostawić na oddziale. wiem że szpital to nic fajnego, ale czasem są sytuacje kiedy lepiej a przede wszystkim bezpieczniej jest w nim zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki wpadłam tylko na chwilkę, nic nie czytam jak znajdę czas to naskrobie coś więcej Chciałam się pochwalić że 27.01.2012 urodziłam synka Wojtusia przez CC trzymajcie się mamusie jeszcze nie rozpakowane i gratuluje już mamom, które maja swoje skarby obok siebie buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała_agatka- nie wiedziałam, ze to może być tak szkodliwe dla dziecka. Jak tak to nie namawiam do niczego :D pietrunia22- gratulacje!!! :D Super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola, ja wiem o olejku ale wiem też jak może być niebezpieczny dla dziecka. Już wolę poczekać niż ryzykować jego zdrowiem. Kassiiulla przede wszystkim się uspokój, bo stres podnosi jeszcze Twoje ciśnienie, jeśli Cie wypuścili to widocznie było bezpiecznie. Mierzenie ciśnienia co 10 min to nie jest najlepszy pomysł. Spróbuj się zrelaksować, zamiast czytać na necie o stanie przedrzucawkowym obejrzyj jakąś komedię. A jeśli bardzo się martwisz, zadzwoń na Labour Ward i powiedz jaka jest sytuacja. Brak męża to nie problem są jeszcze taksówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mam pytanko koleżanki czy macie może kochane też takie bóle straszne jak ja? Od 2 godz mecze się z bólem brzucha jak przy okresie, zero jakichkolwiek objawów ze to może być już "to " tylko ten okropny ból brzucha...zaraz chyba za tyłek się ugryze z bólu.. Termin dopiero za tydzień ponad więc jak teraz tak ma to wyglądać to ja dziekuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula i jak po nocy? jechałaś do szpitala? ciśnienie się uspokoiło??? ciekawe jak Dolores. ona też miała z tym ciśnieniem problemy, a teraz coś zamilkła. Martini - u mnie ból jak na okres jest w sumie non stop od 3-4 tygodnie. raz mocniejszy raz słabszy. dziś znów pół nocy nie spałam. położyłam się o 21, bo jestem wykończona ostatnio tymi "fantastycznymi" nockami i równo jak sie położyłam tak skurcze sie zaczęły. oczywiście nieregularne jak diabli, co 2,5,20,7,3 minuty i tak sobie do 3.30 trwały. potem udało mi się przysnąć. skurcze mnie budziły do rana ale to już tak co 20-30 minut. jak zobaczyłam 6 na zegarze byłam przeszczęśliwa ze zaraz mogę wstać i nie budzić wszystkich :) teraz byłam odprowadzić przedszkolaka. ale wiatr!!! -13 na termometrze i potworny lodowaty wiatr! jak doszliśmy to mały policzki bordowe miał! ale szczęśliwy bardzo, bo ślady na śniegu mógł robić :) w przedszkolu pani od razu zabrała go do sali, zeby się pobawił przy kaloryferku :P bo jako jedni z nielicznych chodzimy a nie przyjeżdżamy autkiem i wie że zimno mu może być. choć na pytanie czy zimno, Franek wiecznie odpowiada ze nie, ze jest ciepło! może później wiatru nie będzie takiego to po drodze z przedszkola pobawi sie troszkę na śniegu, chociaż z godzinkę :) najbardziej wieje u nas, bo my na górce mieszkamy, jak zejdziemy w okolice przedszkola to tam wiatru nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny w ten mroooźny dzień :) Ja wczoraj już chyba odczuwałam ,,wstawianie się" główki mojej córeczki w kanał bo cwaniaka nogami się odpychała od żeber a głową napierała w dole co ja odbierałam jakby mi szpilkę ktoś wbijał :/ Albo jakiś prąd... trudno opisać. Czyli moje maleństwo się już poważnie przygotowuje :D:D Dziś mam wizytę więc zobaczymy :) Aleee, pewnie pojadę i lekarz powie - ,,wszystko zamknięte" :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, pietrunia22 🌻 gratulacje, kochana, ale czemu tak nagle? Nina_86 🌻 - gratulacje, napisz jak dzieciątko się chowa :) mała_agatka - ja też się cieszę, jak już jest 6 rano, że mogę wstać i męża obudzić, bo nocki mam takie, jak Ty, tylko nie mam skurczy, sporadycznie bóle jak na okres, boli mnie za to miednica, mam kłucia w pęcherzu jak Mały się rozpycha i nogi mnie bolą spuchnięte... Ale chyba już się przyzwyczaiłam do tego.. Wiola100 - ja to odczuwam od ok tygodnia i jeszcze czekam... Daj znać po wizycie. Zostało mi 2 dni - teoretycznie... ................Aktualizacja z dnia 02.02.2012.............. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? Niecierpliwa1989....01.02.2012.............-1 Marcia21............04.02.2012..............-1 masajka1983.......02.02.2012...............0 ksenia26............03.02.2012...............1 syll19................04.02.2012...............2 beattriks...........04.02.2011...............2 daguska007........04.02.2012...............2 barbara_varvara..05.02.2012...............3 mała_agatka......06.02.2012................4 Birka87................06.02.2012.............4 katjusza81........07.02.2012...............5 Endlessly............08.02.2012..............6 Kimizi..................09.02.2012............7 margerita3310......10.02.2012.............8 jagnajagna..........10.02.2012..............8 m.flora................10.02.2012.............8 bibisi..................12.02.2012.............10 esga89...............12.02.2012..............10 martini23.............13.02.2012.............11 kwiatuszek@.......13.02.2012..... .........11 Małpiatkaaaaa......13.02.2012..............11 dziewczatko........13.02.2012..............11 werka_bmw.........13.02.2012..............11 mamakaterina.....14.02.2012...............12 oluskaaa1..........14.02.2012................12 Lena0...............15.02.2012................13 Wiola100...........16.02.2012................14 szczesliwa86......17.02.2012................15 Wanda87............17.02.2012...............15 motylek89..........17.02.2012................15 Edyyta ..............18.02.2012...............16 kassiiulla............19.02.2012...............17 cayn ................20.02.2012...............18 mamadzieci.........21.02.2012..............19 jusial.................21.02.2012..............19 julias..................21.02.2012.............19 Załamana 1..........22.02.2012.............20 mbborowka ..........22.02.2012............20 Izabell1982............22.02.2012...........20 Moja żona Kasia......24.02.2012.......... 22 fika81..................26.02.2012...........24 dolores181 ...........26.02.2012............24 andzia1910............27.02.2012...........25 Twoja_królewna......28.02.2012...........26 lady_margarett.......29.02.2012...........27 ..............Mamusie już rozpakowane................. NICK......................TPzOM...........imię.........d ata porodu(CC/SN)....waga/cm 1. niespo_dzianka.....02.02.2012......córka............??? 2. tika27................27.01.2012......Piotruś......12.01.12 . ....????br /> 3. monia_aa............28-01-2012.......Tymek.......12-01-2012( SN ).....3700g/56cm 4. milalila................02.02.2012.........Karol......16.01. 20 12 (CC) .....3710g/58cm 5. kropka693...........14.02.2012..........Asia.......21.01.201 2(SN ).... ..2540g/51cm 6. caroosia..............29.01.2012.......Kasper......26.01.201 2( SN). ....3400g/54cm 7. rajlax..................16.02.2012.....córeczka.....27.01.2 012( SN)......2800g/51cm 8. Bubik..................04.02.2012.......Marek.......28.01.20 12 (SN).....3800g/55cm 9.nina_86................26.01.2012......córeczka.....26 .01.2012 (CC).......3400/52cm 10. pietrunia22.........08.02.2012.......Wojtuś.......27.01.2012 (CC).....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś jeden z moich terminów :) z usg :) nie sądzę żeby coś dziś z tego było. strasznie mnie głowa boli od wczoraj :( masakra jakaś! ciśnienie normalne (120/80 czasem 130/85), spuchnięta nie jestem, a ta głowa żyć nie daje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u mnie też kolejny termin z usg - 31.01 - minął, dziś 2.02 - nic się nie zapowiada aby to było dziś:), kolejny 6.02 - hmmmm zobaczymy. Mój D. dziś przedostatni raz w pracy, jeszcze tylko jutro nocka i teoretycznie 2 tyg wolnego, ale jesli moje postępy w porodzie mają tak wyglądać to niech on lepiej idzie do pracy bo szkoda czasu... wolę aby był ze mną jak wrócę ze szpitala. Wczoraj bolał mnie strasznie kręgosłup, dziś wstałam jak nowonarodzona, planuje zrobić sobie spacerek na poczte bo listonosz zostawił awizo ale nie wiem czy dam rade w ten mróz więc chyba dupcie zawiozę autkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki :) Wielkie gratulacje dla nowych rozpakowanych mamusiek :) Kushion - witaj :) daguska007, Lena0 jak urodziłam starszą córkę to miałam wklęsłe brodawki. Na początku była masakra, ale się udało i wykarmiłam córkę 2,5 roku :D Teraz mam sutki jak antenki i malutka nie ma żadnych problemów ze ssaniem :) Jeśli Wam mogę coś doradzić, to jak będziecie przystawiać do piersi, to starajcie się ująć cala brodawkę i otoczkę, tak żeby dzidzia to całe wsadziła do buźki. No i cyc nie może być pełny, twardy jak kamień, bo nic z tego nie wyjdzie. Kiedy cycuś jest twardy najpierw trzeba troszkę z niego spuścić. Ale na początku to nie łatwe. Ja robiłam tak: grzałam cyce ciepłym prysznicem i ściskałam - nie za mocno oczywiście, potem to samo z brodawką i otoczką. potem jak czułam, że cyce robiły się twarde smarowałam je altacetem w żelu lub okładałam kapuchą. No i za wczasu kupcie bepenten do brodawek i smarujcie, bo nawet nie wiadomo kiedy zrobi się ranka. kassiiulla.jak się czujesz? martini23 - ja czułam taki wielki ból podbrzusza kilka godzin przed porodem. Ale ból na prawdę duży, bo nie mogłam nogi zgiąć. A bóle mniejsze, jak na okres czułam praktycznie cały czas. mała_agatka - mi się wydaje, że Ciebie coś już zbiera. Niektóre kobiety boli głowa przed porodem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajlax dzięki za info, ja głównie bazuję za waszej wiedzy bo jestem samiutka na placu boju tzn położne jeszcze mi zostały :) U nas dziś rano -20 :/ Nigdzie się nie wybieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee chyba odpuszczę sobie te spacery:D brrrrrrrr.... zrobiłam sobie kakao i wskoczyłam spowrotem do łóżeczka i chyba dziś tak spędzę dzień...a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brat poszedł po Franka do przedszkola. pewnie zaraz skończą sie moje wolne chwile :P widzę że nadal wieje, więc chyba wrócą prosto do domu bez długiego spacerku. no może i coś sie w końcu ruszy, od rana non stop skurcze, ale nadal nieregularne :( wykończy mnie ta końcówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×