Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Gość m.flora
Witam! Dziewczyny aktualizuje tabelkę bo... zostałam MAMĄ!!! nina_86, pietrunia22, syll19 - dziewczyny gratuluje Wam Dzieciaczków i zdrowia dla wszystkich! rajlax- dzięki Twojemu opisowi jak zaczęło się u Ciebie, to ja nie miałam wątpliwości: też pękł balonik w brzuszku i zaczęło kapać... no i się działo! tyle, że ja nie miała czasu na to żeby dać znać, dobrze że zdążyłam dojechać do szpitala. Już myślałam, że urodzę w aucie!!! Przeżyłam szok i mój M. tym bardziej.Wszystkie wody mi odeszły drogą i wpadła na porodówke poprostu urodzić. Mąż zapisywał mnie na izbie a ja rodziłam (8.59 przyjęta, 9.05 ma Pani Córkę!) jak opanuje sytuację w domu to poczytam Wasze wczesniejsze wypowiedzi. Pozdrawaiam ................Aktualizacja z dnia 03.02.2012.............. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? Niecierpliwa1989....01.02.2012.............-2 Marcia21............04.02.2012..............2 masajka1983.......02.02.2012...............-1 ksenia26............03.02.2012...............0 beattriks...........04.02.2011...............1 daguska007........04.02.2012...............1 barbara_varvara..05.02.2012..............2 mała_agatka......06.02.2012...............3 Birka87...............06.02.2012.............3 katjusza81........07.02.2012...............4 Endlessly............08.02.2012..............5 Kimizi..................09.02.2012............6 margerita3310......10.02.2012.............7 bibisi..................12.02.2012.............9 esga89...............12.02.2012..............9 jagnajagna..........12.02.2012..............9 martini23.............13.02.2012.............10 kwiatuszek@.......13.02.2012..... .........10 Małpiatkaaaaa......13.02.2012..............10 dziewczatko........13.02.2012..............10 werka_bmw.........13.02.2012..............10 mamakaterina.....14.02.2012...............11 oluskaaa1..........14.02.2012................11 Lena0...............15.02.2012................12 Wiola100...........16.02.2012................13 szczesliwa86......17.02.2012................14 Wanda87............17.02.2012...............14 motylek89..........17.02.2012................14 Edyyta ..............18.02.2012...............15 kassiiulla............19.02.2012...............16 cayn ................20.02.2012...............17 mamadzieci.........21.02.2012..............18 jusial.................21.02.2012..............18 julias..................21.02.2012.............18 Załamana 1..........22.02.2012.............19 mbborowka ..........22.02.2012............19 Izabell1982............22.02.2012...........19 Moja żona Kasia......24.02.2012.......... 21 fika81..................26.02.2012...........23 dolores181 ...........26.02.2012............23 andzia1910............27.02.2012...........24 Twoja_królewna......28.02.2012...........25 lady_margarett.......29.02.2012...........26 ..............Mamusie już rozpakowane................. NICK......................TPzOM...........imię.........d ata porodu(CC/SN)....waga/cm 1. niespo_dzianka.....02.02.2012......córka............??? 2. tika27................27.01.2012......Piotruś......12.01.12 . ....????br /> 3. monia_aa............28-01-2012.......Tymek.......12-01-2012( SN )......3700g/56cm 4. milalila................02.02.2012.........Karol......16.01. 20 12 (CC) .....3710g/58cm 5. kropka693...........14.02.2012..........Asia.......21.01.201 2(SN ).... .2540g/51cm 6. caroosia..............29.01.2012.......Kasper......26.01.201 2( SN). ....3400g/54cm 7. rajlax..................16.02.2012.....córeczka.....27.01.2 012( SN).....2800g/51cm 8. Bubik..................04.02.2012.......Marek.......28.01.20 12 (SN).....3800g/55cm 9. nina_86...............26.01.2012......córeczka.....26 .01.2012(CC).....3400g/52cm 10. pietrunia22.........08.02.2012.......Wojtuś.......27.01.201 2 (CC)....3550g/57cm 11. syll19................04.02.2012........synuś........31.01. 2012...........3000g/50cm 12.m.flora.............10.02.2012.....Marcelinka......31.01.2012(SN).........3150g/54cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m.flora jak się cieszę, gratuluję!!! jak dobrze, że tak szybko, tylko pozazdrościć!! :) :) wszystkiego dobrego dla Ciebie i Marcelinki, aż się łezka w oku zakręciła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m.flora GRATULUJE jednym slowiem mialas " Szybką akcję" hehe tylko pozazdroscic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
m.flora! jestes nasza najwieksza bohaterka:D takiego zycze porodu kazdej:) no ja naszczescie mam szpital 5 min od domu samochodem wiec planuje sobie posiedziec troche w domu.Nawet lekarka mowila mi ze mam sie zjawic jak bede miala skurcze co 2-3 minuty wiec spoko dam rade bo przynajmniej nie bede sie tak denerwowac atmosfera w szpitalu:) ostatnio rozmawialam z dwoma mami to mi wlasnie opowiadaly ze najwieksza panika przychodzi w szpitalu bo jedne baby chodza strasza ze porod to cos okropnego a inne sie drą na porodowce wiec ja podziekuje za takie cos:P wole nikogo nie sluchac jedynie to o co poprosze aby polozna mi mowila co bedzie robic ze mna w danej chwili aby nie bylo zaskoczenia tak jak z wczorajszymi chochlami.... uwazam ze lekarka mnie powinna poinformowac o tym co sie dzieje a nie sama zbladła i nic sie nie odzywa. No ja jestem po pysznej kolacji (kanapki z salami:P) i mam nadzieje ze cos sie ruszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po wizycie :) jeśli do 6.02 nie rozpakuję się, we wtorek mam się pokazać na badanie, a później 12.02 na wywołanie lub cesarkę, czeka mnie diagnostyka :) ale już od środy mam przepowiadające, więc liczę na to, iż się obejdzie :) jeśli chodzi o dopajanie, u mnie przy małej nie dało rady :) był tylko cyc i koniec :) teraz trzeba bedzie jakoś to dopracować :) bo weekendowe powroty na uczelnię tego wymagają :) jagna to smutne, mam nadzieję, że siostra otrzyma najlepszą opiekę i wsparcie caroosia ja małej podawałam na zmianę kilka łyżeczek koperkowej lub rumiankowej, jak widziałam, że się męczy, pomagały też masaże brzuszka i ciepły kompres, kąpiel i przytulenie skóra do skóry :) staraj się, by mała nie zasypiała przy cycu tylko porządnie się najadała, w pierwszym mleku jest dużo laktozy i to ona w nadmiarze powoduje wzdęcia :) ja miałam taki cyrk z małą dopóki mi lekarka nie podpowiedziala :) ale fajnie, że jesteście z synkiem już razem :) flora łoooo :D fantastyczna akcja :D gratulacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamizelka090
Cześć. Na jakim kolwiek forum pisze po raz pierwszy b0 zastanawia mnie myśl....od kilku miesiecy kochamy sie z narzeczonym bez zabezpieczenia i dwa dni przed terminem ostatniej @ zaczelam sie czuc tak jak to zwylke bbywa wiec nic mnie nie zaskoczylo. jednak gdy przyszedl ten okres trwal zaledwie 1,5 dnia i przez kolejne dwa dni mialam bardzo delikatne plamienie....zreszta ten niby okres tez nie byl zbyt obfity. wszystko sie skonczylo a ja ednak nadal czuje sie jak przed okresem. w ciagu dnia czuje sie dobrze poza delikatnym bolem brzucha ale wieczorami robi mi sie slabo i mam lekkie zawroty glowy. dzis tak od godziny po raz pierwszy meczy mnie zgaga choc nidgy w swoim zyciu jej nie mialam.....wraz z narzeczonym cieszylibysmy sie dzidza ale ja jednak boje sie ze to po prostu jaka infekcja :( test bede robila jutro a tu pisze do was by chodz troche sie uspokoic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja dzisiaj wyszłam ze szpitala bez synka... We wtorek miałam wizyte okazało się,że zaczęłam puchnąć jak bańka... Do tego skurcze. Lekarka napisała mi skierowanie , miałam wyjść już po porodzie ale ordynator w szpitalu stwierdził, że obrzęki ustały więc wypuścił mnie do domu. Z jednej strony Bogu dzięki, że wyszłam bo atmosfera nie za bardzo bo leżałam na patologii ciąży a tam różne historie... Personel super... Położne takie fajne:) Myślałam, że już z Misiaczkiem wyjdziemy Mój P też już nawet uronił łezkę wzruszenia we wtorek a tu mamy czekać. Miałam robione USG no i tak mnie straszono, że będzie wielki a okazało się , że waży 3200g. GRATULACJE DLA MAMUSIEK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
polecam ci abys wykonala test z krwi tak zwany beta hcg jesli jestes w ciazy to okresli ci tydzien dzieki hormonom:) bo ze zwyklymi testami roznie to bywa i czasem lubia oszukiwac. Beta hcg wykonasz w kazdym labolatorium oczywiscie koszt to okolo 35zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
hej oluska! no tak wlasnie dzis myslam o tobie, bo jakos dawno sie nie odzywalas... no to dobrze ze juz jest wszystko ok :) widze ze nasze chlopaki tak samo warzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Gratulacje dla nowej mamy:) Widzę że poród w trybie ekspresowym:) Ja dzisiaj spędziłam 4 godziny w szpitalu:) Robili mi masę badań i tylko zwiększyli dawkę leków. W środę mam spotkanie ze specjalistą niebezpiecznego położnictwa i chorób w czasie ciąży. Na dzisiejszym KTG miałam widoczne skurcze... położna nawet pytała czy czuję ból:) To pewnie te skurcze przepowiadające ale czuję je od rana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagna >> wiesz, cokolwiek teraz nie powiesz, to i tak ciężko jest ukoić taki ból. Opowiedz może siostrze moją historię jako dowód na to, że po nocy przychodzi dzień. Ja dopiero po II poronieniu trafiłam na lekarkę, która dokładnie mnie przebadała, wyszedł mi niski poziom hormonów, trochę mnie podleczyła, a jak tylko następna ciąża sie pojawiła to całą ciążę brałam hormony na podtrzymanie i tak oto mamy naszą cudowną Lenkę:) Caroosia >> ja jeszcze dodatkowo sama robiłam sobie napój z kminku bo kminek też działa na lepsze trawienie, a w końcu to co my jemy, przenika w mleku. Tak więc sypałam ok. 1-2 łyżek nasion kminku, zalewałam wodą i gotowałam to ok. 15 minut i taki napój sama piłam. Powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M.flora >> rewelacyjny poród!:D Gratuluję i Marcelinki i takiej akcji;) A mi dzisiaj brzuch bardzo ciąży, od rana czuję się tak, jakbym była bardzo objedzona. I oddycha mi się ciężej i ten pęcherz jakoś dziwnie odczuwam, ehhh ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m.flora - Gratulacje!!!! Szybka kobietka z Ciebie:) Dużo zdrówka dla Was. Dziewczyny, kushion też już chyba z dzieciątkiem bo rano skarżyła się styczniówkom że ma skurcze i że jedzie do szpitala :) Dziś co jakiś czas pobolewa mnie brzuch, spojenie, i ogólnie czuję się gorzej....co mnie oczywiście bardzo cieszy... problem tylko, ze mój D. dziś miał mieć ostatnią nockę a wczoraj sama mu powiedziałam żeby wziął dodatkowo jeszcze jutrzejszy dzień i wróci wieczorem....nawet mu dziś nie mówiłam że się gorzej czuje, bo by mnie zamordował:D Ale ja już tak chcę mieć to za sobą że w razie czego pojadę sama do szpitala taksówką.... a jesli będę mogła to nawet sama się zawiozę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m.flora gratuluję - niesamowite taki szybki poród :) I malusią już macie przy sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katjusza81 Piszesz że podbolewa Cię brzuch:) A możesz go opisać..?? Mój kurcze robi się twardy jak kamień co parę minut, staje dęba:) Od samego rana, ale teraz coraz częściej:) Przez ostatnie dwa dni czułam jakby moja malutka wkładała mi rączkę do pochwy no i uciskała główką na miednicę:) Może za bardzo się nakręcam, ale myślisz że to już..??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m.flora ty to jestes ekspresówka ;) Gratuluję :) birka dzieki za podpowiedz, a podawalas po prostu zioła kopru i rumianku czy jakies specjalne herbatki dla dzieciaczkow? kimizi dzieki jutro lece kupic kminek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulla - z tym moim brzuchem to jest tak że generalnie, pierwsze bóle czułam na początku stycznia, kiedy to miałam rodzić lada moment... od 2 tyg zero bólu, zadnego stawiania brzuszka ...nic!!!!! no jakbym nie była w ciąży! A od wczoraj wieczorem znowu, bóle okresowe ale takie faktycznie okresowe....normalnie mam wrażenie że zaraz dostane:) dodatkowo nie wiem czy to ma jakiś związek ale czuje pieczenie w górnej części brzucha, tak na wysokości biustonosza.... taki piekący ból, jakby od wewnetrznej strony skóry... dziwne uczucie.... dodatkowo w czasie chodzenia szpilki w pipce - to boli najbardziej.... bóle krzyża, ze trudno miejsce sobie znaleźć na fotelu źle, na łózku źle, stać źle.... i jeszcze coś co mnie niepokoi najbardziej... kilka dni temu wykorzystałam mojego:) i od tego czasu normalnie coś ze mnie cieknie... w nocy zmieniam 2 razy wkładki, majtki całe mokre, w ciągu dnia również, no mam nadzieję że to nie wody płodowe mi się sączą ale czop odchodzi....ale żadnej galaretki nie widziałam...więc nie wiem.... dziś rano jak się obudziłam i popatrzałam na komodę małego i coś mi do głowy się przyplatało ze stracę dzieciatko to zaczęłam ryczeć...mój sie obudził ale powiedziałam mu że wzruszyłam się jak sobie pomyślałam że to już niedługo....bo co mu miałam powiedziec? że boję się że coś złego się stanie???????? nie wiem czy to tylko ja mam takie durne mysli....ale przerażają mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do rozpakowanych mamusiek - Dziewczyny rzućcie fotki waszych dzieciątek na naszą pocztę...dajcie nam - 2w1 - rozczulić się.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś parę dni przed terminem więc na pewno coś ruszy:) Podobno znaczna większość dzieci rodzi się przed terminem a nie po:) Jeśli masz bóle brzucha to może przygotuj kolację i spędź z mężem "romantyczne" chwile?:) To ponoć przyśpiesza akcję porodową:) Ja niestety nie mogę ze względu na moje ciśnienie:) A z resztą do mojego terminu jeszcze 16 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej, piszecie o bólach a u mnie nic, no poza tym, że mam ciągle "mokro" ale to chyba normalne, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena0 No ja mam mokro ciągle od jakiś 2 tygodni:) Muszę zmieniać wkładki kilka razy dziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiullla - tak jak pisałam ...mój pojechał na nockę, jutro ma tez dniówkę, a po drugie teraz to już bym się bała...bo wyczytałam że jak czop odszedł to bakterie i inne zarazki z łatwościa przenikają do dzieciatka więc boję się infekcji...teraz to tylko pozostaje mi czekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syll19
baetriks powiem ci ze nie bylo zle, o 3 rano obudzily mnie skurcze ale przelezalam je do 8, wstalam spokojnie sie ubralam i mowie do mamy jedziemy bo maz za granica... na trkat szlam to mialam 5 cm rozwarcia. do 10 cm to myslalam ze tam ocipieje z bolu ale sam poród bolesny nie byl... chcieli zebym szybko urodzila to mnie nacieli ;/ a lekarz prowadzacy pchnal mi synusia zeby szybko wyszedł... wody mi nie odeszly tylko mi przebijali i tu uwaga zielone!!! a przez terminem... wazne za maly jest zdrowy ale malutki bo tylko 50 cm... a teraz dochodze do siebie z tym szwem boli jak jasny piernik ale coz, ciesze sie ze mam to za soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion urodziła dziś w nocy synka:) Gratuluję! Może zjawi się u nas na topiku pochwalić się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem przerazona... ledwo chodzę po badaniach miałam wczoraj i dzisiaj, serio okrakiem chodzę tak boli. To co mówić po porodzie ;///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny kurczę, ale szalejecie z tym pisaniem, a ja nie mam czasu żeby czytać:/ lena- ja nie miałam znieczulenia ogólnego, u mnie to było tak, że wbili mi się w kręgosłup, ale w czasie zabiegu wynikły komplikacje z krwią, tzn. za bardzo krwawiłam i musieli mi podać maskę do uśpienia (chyba po to żebym się nie denerwowała) czyli znieczulenie jako takie miałam miejscowe ale spałam tzn. można powiedzieć że drzemałam bo mam jakieś przebłyski i coś nie coś pamiętam. Ale szczerze myślałam, że będę miała ogólne znieczulenie bo mam krzywy kręgosłup, ale po wywiadzie z anestezjologiem, stwierdzono że mogę mieć znieczulenie miejscowe, więc nie wiem jaki stan się kwalifikuje do ogólnego znieczulenia. malutki już śpi a ja mam chwilkę:) ale zaraz i tak trzeba będzie iść się "doić" laktatorem, kurczę, nigdy bym nie pomyślała że karmienie piersią jest takie trudne. Zawsze myślałam, że to przyjemność, nie spodziewałam się, że można przy tym tyle łez wylać:/ Była dziś u mnie położna, dobrze, że są te kobietki i w razie wątpliwości można zawsze zapytać kogoś doświadczonego:) styll - gratuluje:) buziaki miłego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ogromną radością donoszę, że dziś w nocy 03.02 o godz 3:20 siłami natury (bez znieczulenia bo jak się opamiętałam to było 8cm i za późno) przyszedł na świat nas synek Dominik. Mierzy 51 cm i waży 3.600 dostał 10 punktów jest przesłodki. Już jesteśmy w domku od kilku godz bo wszystko z nami ok. U mnie obyło się bez nacinania czy peknięcia więc ani jednego szwu. Poród trwał od pierwszego skurczu 10 godz ale przeleciało nie wiem kiedy. Jestem Mamą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×