Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna ................

JESTEM PO ROZWODZIE, STRACIŁAM PRACE, WRÓCIŁAM DO MAMY, OSZALEJE

Polecane posty

Gość a co chcesz wiedzieć?
ja w historyjki z miłymi zakończeniami nie bardzo wierzyłam nigdy, takie rzeczy to tylko w Erze, jak to mówią - ale sama, nie spodziewając się i nie wierząc - trafiłam na fajnego człowieka, który ma dla mnie tyle serca, jak Ex nie miał przez dekadę związku. Troszkę trzeba odpocząć, nabrać dystansu - i cieszyć się, że nie będziesz się już męczyć z teściami. Kurcze, 23 lata, to młodziutka byłaś, biorąc ślub. Człowiek poświęci swe życie jednemu facetowi, a potem dostaje kopa w tył od życia i od niego, podczas, gdy mógłby w tym czasie wybierać, przebierać, umawiać się na randki i poznawać mężczyzn, żeby potem dobrze wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak można tak żyć "u kogos" jąk mozna urządzac takie mieszkanie, kupować jakies rzeczy, trzeba pewnie pytać tescio a potem jak cos się nie ułozy to zostaje sie z niczym. To jeszcze gorzej niż mieszkanie na stancji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ................
Jakoś dam sobie radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co chcesz wiedzieć?
ja też się rozeszłam m.in dlatego, że usłyszałam, że mój niedoszły małżonek wymyślił sobie, że będziemy mieszkać razem z jego rodzicami i spłacać ich kredyt hipoteczny wraz z nimi, bo "przecież Ty kochanie dobrze zarabiasz, a dach nad głową mieć będziemy, po co się mamy pchać w kredyt". Wierzcie mi, że o mało nie padłam, tym bardziej, że wcale dobrze nie zarabiam. Koszmar po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ................
Dam sobie radę:) Muszę się pozbierać, poszukać pracy, jakoś będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgh
a z czego bedziesz zyla? masz oszczednosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam zamiaru dobijać autorki ale to jest wazna kwestia bo jak upora sie z tym rozstaniem i znajdzie sobie kiedys kogos innego to potem znowu historia sie powtórzy "bo tesciowie nie chcieli abysmy cos wynajmowali" trzeba mieć swoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
mieszkanie z tesciami nie jest zle, ale jak ma sie zamiar robic to do jakiegos czasu. wiadomo, ze najlepiej na swoim i to bez dwoch zdan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollercoaster
Na zachodzie w Twoim wieku, to jeszcze nikt nie myśli o małżeństwie. 35 zamążpójście, do 40 pierwsze dziecko - tak się żyje w cywilizacji, więc przed Tobą wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ................
mam troche oszcednosci, ale szukam pracy, mam nadzieje, że znajde, mam troche doswiadczenia w handlu, w tłumaczeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgh
a pracowalas w szkole? szczerze to teraz i jezykowcy maja przejebane w szkole,mi samej grozi zwolnienie a ucze angielskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ................
ja skończyłam filologię rosyjską, pracowałam trochę w szkole, ale potem na miejsce rosyjskiego dali francuski, mało osob rosyjski wybierało.... Pracowałam w firmie tez , no i troche tłumaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ................
angielski to jeszcze mozesz do szkoły jezykowej sie załapać, a ja to ciezko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgh
zalezy gdzie, jak mieszkasz w malym miescie to i do szkoly jezykowej ciezko sie zalapac....u nas sa tylko 3 i miejsca obstawione z gory,to nie warszawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka85
nie płacz ciągle, ciesz się ,że jestes rozwódka , a nie stara panną" - rozwalilo mnie to:)))))) zasciankowosc polaczkow nie zna granic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ................
ewelinka85- nie mów tak o mojej mamie, jest starsza... chciała mnie pocieszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka85
a niech twoja mam nie mowi tak o mnie:P :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ................
ewelina- to ja cie w jej imieniu przepraszam:) moze troche to było nietrafione, ale moja mama lubi czasem z dziwnym tekstem wyskoczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka85
ja nie widze zadnego problemu. rozwody sie zdarzaja. trudno. mieszkasz z mama???? ja mam 28 lat i na palcach jednej reki moge policzyc malzenstwa, osoby samotne w moim wieku, ktore mieszkaja same. wiekszosc mieszka z rodzicami/tesciami. praca? jest ciezko obecnie. moze wyyjazd za granice? zamkniecie za soba drzwi, nowe srodowisko czesto dobrze robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka85
:)) "ciesz sie", ze nie mialas z nim dziecka, bo z dzieckiem znacznie trudniej ukladac sobie zycie od "poczatku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ................
ewelina- dziecko i tak nie wchodziło w grę od poczatku, nie moge miec dzieci- kiedys miałam powazna operację jeszcze bedac nastolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka85
a prawda jest taka, ze w zyciu nalezy liczyc tylko na siebie. mimo, iz w danej chwili wydaje ci sie ze za danego faceta moglabys sobie reke uciac. facet nie moze byc celem, sensem zycia. ma tylko sprawic zeby zylo sie przyjemniej, latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co chcesz wiedzieć?
po prostu starsi ludzie taką mają mentalność, że dla nich kobieta rozwódka jest lepsza niż stara panna - bo, że mężatką była, to znaczy, że ktoś ją chciał - a stara panna się kojarzy z kotami, dziwactwami i przedwojennymi nauczycielkami karykaturalnie przedstawionymi w filmach ;-) Poza tym, w stereotypowej mentalności ludzi - jeśli kobieta rozwodzi się z mężczyzną, by być sama, a on po paru m-cach zaczyna obracać inna, to ludzie od razu dają mu łatkę "kobieciarza" i rozwód jest społecznie usprawiedliwiony ;-) W sumie jakby nie było, dupa zawsze z tyłu, jak to mówią. W jakim regionie mieszkasz ? Tak sobie myślę, gdzie wśród znajomych można znaleźć pracę po filologii rosyjskiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ................
podkarpackie:) mysle,że jakos sobie poradzę, tez popytam kolezanki, która ze mna studiowała, moze ona cos gdzies wie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ................
Spadam juz dziewczyny:) Dziekuje wszystkim za miłe słowa, od jutra biore sie w garść i wyrusze na poszukiwanie pracy, obdzwonie kolezanki i wyjdę do ludzi:) W końcu muszę... Dziekuje Wam wszystkim:) Życzę wszystkiego dobrego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka85
musze juz uciekac. poradzisz sobie na pewno! zagospodaruj sobie czas tak bys byla caly czas zajeta, bo jak masz czas i zaczniesz rozmyslac to...:/:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co chcesz wiedzieć?
Nie mój region niestety :/ Szkoda, bo przyszła mi na myśl jedna fajna firma. Ale na pewno dasz sobie radę, 3mam kciuki, nie poddawaj się, a będzie dobrze :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinka85--- ja mam 29 lat i mieszkam z mężem i dwójką dzieci sama. Moi znajomi biorą długoletnie kredyty i kupują mieszkania. ja wolałabym jeść chleb z solą i masłem niż mieszkać z moimi teściami czy rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna- życie przede Tobą. Moja siostra w wieku 33 lat dopiero wyszła za mąż, a ty tu o samotności piszesz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudelka52
ja tez mieszkam w malym miescie. prace ciezko znalezc, a dostac kredyt majac umowe zlecenie, albo zarobki 1200zl to nierealne. znajomi moi tez w wiekszosci mieszkaja z tesciami na zasadzie, ci co maja dom np. gora mlodzi, dol tesciowie. ci co mieszkaja w bloku wynajmuja z powodu wyzej wymienionego:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×