Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość saguaro1990

01-06-11r- CZAS na ZMIANY - zapraszam! kto ze mną??

Polecane posty

leci dietka, juz 3 tydzien, zaczynam 4, no widze ze ubywa ale dla mnie to wciaz malo ale nie chce szybciej nawet wole zdrowiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziś do dietowania i ćwiczeń wróciłam. Ale nam na fitnesie wycisk na nogi dała (a ja chodzę na takie spokojniejsze zajęcia!). Trochę sie obijałam, ale i tak co ruch to ruch:) Chciałam zacząć dziś jogę (z książki), ale zebrać się nie mogę nawet do sprzątania... saguaro1990 gdzie się podziewasz? Czekamy na Ciebie. Asia666144 jak tam brzuch? Wiesz ja mialam takie okropne bóle, że 2-3 dni były co miesiąc wycięte z życia. Nie mogłam leżeć, siedzieć ani stać... Ból promieniował z brzucha wszędzie. Zaczęłam brac tabletki antykoncepcyjne i odeszło w niepamięć. Bolało, ale dało się żyć. Teraz mam plastry i miesiączkę niestety mam 5 dniową (przy tabletkach 2-3 dni) i ból ciut większy, ale o plastrach nie muszę codziennie pamiętać. Poza plastrami to możesz spróbować nurofen menstrual, jest bez recepty a naprawdę działa. Przynajmniej na mnie. dorotunia powielam pytanie o wagę:D Jakąś konkretną chcesz? Są takie co mierzą ile % tłuszczu a ile mięśni masz (ale nie wiem jak to działa) lilaaa44 gratulacje! A co do a6w to ja jestem jakiś nienormalny człowiek i nei umiem brzuszków chyba robić bo mnie zawsze mięśnie karku bolały i szyja cała. Może ja nie mam mięśni brzucha w ogóle? W sumie mogły sie zgubić pod tą ilością tłuszczu.... weissse też niedaleko Ciebie mieszkam, tzn w pl. Kobiet ile macie lat?:D Przyznać się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ananas - brzuch wczoraj przestał boleć po tabletce :) także jak synek zasnął to zabrałam się do ćwiczeń, brzuszki, nożyce, skłony i skakanka (150 podskoków). Teraz nie mam już takich mocnych bólów brzucha jak przed ciążą, na szczęście!! Wtedy nie dało się wytrzymać i musiałam leżeć dopóki nie przeszło. Weisse - nad jeziorkiem było superowo :) nabiegałam sie troche za dzieciaczkiem :D ale też popływałam ;) wybieramy się tam ze znajomymi na weekend po Dniu Ojca :) Na razie kawka :) Aha przyznaję się :D mam 28lat :) miłego dnia........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie laseczki!!! nie dalam rady napisac juz wieczorkiem bo za duzo obowiazkow na glowie... weiss---- dziekuje... mam nadzieje ze te 2 kg na tydz dam rady... moja zaleta jest to ze szybko gubie i szybko widac rezulaty, ale w druga strone tez szybko wiec musze uwazac caly czas z ta waga.... ananasku---- jezeli chodzi o wage to chyba najzwyklejsza... aby mi tylko kg pokazywala... w sumie to i pewnie nie wazylab sie w igolr bo bardziej patrzr na efekty na ciele ale wiem ze spadek wagi bedzie mnie jeszcze bardziej zachecal do cwiczen... asienka--- ja tez mam 28 lat.... ja ze Stycznia a Ty??? a wy dziewczynki??? ile macie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 w sierpniu:) Znacie jakieś ćwiczenia na brzuch, ale żebym nie przeciążała mięśni barków i szyi? Czyli chyba takie co nogami macham albo na stojąco robię.... Czy któraś z was kiedyś jogę uprawiała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasku, abs 8 minut jest dobre na brzuch, stosowalam to wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elodi ojezu! Przecies zmoje mięśnie umrą, nie potrafię się brzuchem podiągać! Ja jedynie mięśniami szyi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc no to ja jestem weteranka-mam 30. cwiczenia na brzuch warto robic zawsze i wszedzie.mozna w kazdym miejscu napinac miesnie brzucha i puszczac je. ja dzis wyjatkowo zjadlam sniadanie -az dwa tosty!teraz mi niedobrze,za duzo na raz tak z rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weissse a w domu czy na jakiś zajęciach i czemu zrezygnowałaś i czy jakies fajne efekty dało? Mi chodzi szczególnie o rozciagniecie mięśni. Pewnie nigdy nie będzi etak ja wtedy gdy w balecie tańczyłam, ale jednak marzy mi się to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sugaro1990
w waie tylko jestem w weekendy, bo studiuje zaocznie- w tyg mieszkam w mniejszym miescie ... przeziebienie mnie nie mija :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ananas ja studiowalam sport i mialam zajecia z jogi.do tego potem uczesczczalam na zajecia z jogi dla ciezarnych,jak bylam w ciazy. ja osobiscie nie przepadam za joga.wole typowe rozciagania(jesli chodzi o rozciaganie)a tak to wole bardziej aktywne,zywiolowe sporty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weiss--- jestem z 5stycznia a czemu pytas ??? ps. wlasnie ide do sklepu po wage... jutro rano wam napisze ile waze ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja studiuje bezpieczenstwo narodowe:) i wiecie dorobilam sie zapalenia oskrzeli;( macie jakąs okreslona dietke? mam nadzieje ze bede miec teraz czas narawde tu zagladac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą:) Właśnie z siłowni wróciłam, ale coś mi dzisiaj nie szło.... dorotunia 2kg może i będzie spadać, ale nei ciągle. Im dalej tym waga zwalnia. Może być taki moment że się zatrzyma. saguaro1990 co po tych studiach można robić? Asia666144 uprzednio nie zaglądałam tam, ale teraz może sobie coś wybiorę. Zaraz tam zawitam. Tylko że ja nie umiem sie sama zmotywować do pracy coś... A ja wam powiem, że dziś na obiad miałam ryż z truskawkami! Pycha! Jeszcze bym zjadła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... ja tak na szybko bo zaraz w sumie do spania... wazyla sie chwile temu i bylo 55.7kg wiec nie tak zle... ale chce zobaczyc rano prD jedzeniem bo tak najlepiej chyba.... bede nogla w koncu ustawic stopke :))) a co do poprzedniczki i jej pytania o diete... tez pare dni temu zadalam to pytanie - a bardziej o wasze dzienne menu... weiss--- ty zrzucilas dosyc sporo z teho co pamietam... napiszcie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WAŻNE!!!! Na terenie Warszawy zlikwidowano pseudo hodowlę yorków, maltańczyków, chihuahua, buldożków francuskich i shitzu - jest ponad 90 psów do adopcji, łącznie z trzydniowymi szczeniaczkami i kociakami!!! Zainteresowanych proszę o kontakt na gg: 28828618 lub 660412630 Przekazujcie info dalej! Pytajcie znajomych i rodzinę! TRZEBA URATOWAĆ JAK NAJWIĘCEJ ZWIERZĄT!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja dieta... Hmmm * Staram się zmieścić w 1500kaloriach. * nie zmieniam zbytnio rzeczy które jem, ograniczam ilość. * Staram się nie jeść białego pieczywa, slodyczę ograniczam i wyeliminowałam fast foody * Chodzę na siłownie fitness (ale nie wiem jak będzie później bo wiele czynników się na to składa.Jak uczelnia, mój wyjazd do UK itp) * nie chcę radykalnych zmian bo nie chce efektu jojo później... Strasznie sie go boje, już raz miałam i bardzo mi tego żal. To chyba tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) dorotunia - to ile zrzuciłaś kilogramów?? Ja rano nie jem śniadania bo tak już jest od dawna, nie dlatego że chcę schudnąć, tylko po prostu rano nie mam ochoty jeść, pije kawe ze słodzikiem i mlekiem, później przeważnie wychodzę z synkiem na dwór. Koło 13.30 mały je obiad a ja jem albo jogurt z musli albo serek wiejski (zależy jak bardzo jestem głodna) do tego jakiś owoc. Później są ćwiczonka a obiad jemy z mężem przed 18:00 nie jem wogóle słodyczy (nawet niewinnego herbatnika od synka :D ) no i tak jak już pisałam pije dużo wody i herbate zieloną. Czasami jeszcze wieczorkiem jogurt albo serek wiejski ze szczypiorkiem i rzodkiewką, to zależy czy jestem głodna ;) Fasolka szparagowa ugotowana :) ziemniaczki młode ugotowane, muszę skoczyć po jajka bo tylko 3 się ostały :D A jutro będzie równy miesiąc jak jestem na diecie :) (nigdy tak długo nie wytrzymałam!!) zważę się rano i Wam napisze ile w ciągu miesiąca udało mi się zrzucić ;) Miłego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem:) moje menu na dziś: 6.00- kromka razowego z zplasterkiem poledwicy i zołtego sera 8.00- jog z płatkami 11.00- troche kulek winogronka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki.... dzieki za odpisanie na moje pytanie... pytalam bo w sumie ciekawa bylam czy stosujecie jakies szczegolne diety... ja osobiscie jestem przeciwko ... znam sama pare kolezanek, ktore sie meczyly po pare miesiecy np. na diecie bialkowej itp, meczyly sie masakrycznie bo nie mogly jesc tego co by chcialy (np. sprobowac salatki gyros jak robilam u siebie impre) i moze i osiagnely co chcialy (niektore nawet nie) a potem jojo... i gorzej wygladaly niz przed odchudzaniem... dlatgeo ja robie tak jak wy.. jem to co jadlam ale w ograniczonych ilosciach ale i tez wprowadzilam np ciemne pieczywo (ktore moj chlopak i tak zawsze jadl to tylko ja na bialym jechalam non stop bo uwielbiam), i zamiast smazyc mieso to gotuje albo piecze teraz... fanka slodyczy nie jestem juz od paru dobrych lat, no ale fastfoody to sie przyznam raz na tydzien byly... sniadanie jem dosyc pozno tak ok 11tej... wlasnie zaraz ide sobie zrobic buleczke razowa z plasterkiem poledwiczki i serka... co do wagi... jak napisalam wczoraj wieczorem wazylam 55.7kg... dzis rano 55.9 kg (co dziwne- wiecej niz wczoraj po przekasce) wiec od tego zaczne... a ile zrzucilam? nie wiem... sadze ze od tych dwoch tygodni cwiczen z 1.5 kg poszlo... ale ze nie bylam pewna ile dokladnie wazylam zaczynajc cwiczenia zaczne poprstu od dzisiejszej wagi... i mam 3 tyg do dobicia do celu... zyczcie mi powodzenia... ja wam tez wszystkim wytrwalosci zycze bo wiem jakie to potrafi byc nudne i zmuzace po pewnym czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem zła! Chodzę na siłownie z kumplem i jak byłam na egzaminach to laska w recepcji powiedziała mu że w razie czego można wstrzymać karnet na 10dni (byłam zaskoczona, ale w sumie mi to odpowiadało bo egzaminy itp). Dziś podchodzę do recepcji i pytam (jak się okazało innej) jak to wygląda, a ona do mnie że nie ma czegoś takiego. Roman zarzeka się ze ta pierwsza sama z siebie mu to powiedziała... Dziś liczę, że ją spotkam na recepcji jak na body ball będę szła i jej dopytam... W sumie nic by mi to nie szkodziło, ale obiecałam wczoraj D. że do niego pojadę prosto z Wrocławia i chciałam jechać stamtąd do Szczecina na koleje egzaminy, ale by mi 9 dni z 30 z karnetu uciekło.... Jak się okaże, że nei można go zatrzymać to sie chyba popłacze... Szczególnie że D. jest źle do siłowni nastawiony i nie wie, że chodzę i będę musiała jakieś kłamstwo wymyślić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×