Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siedze iprawie rycze

Nie radzę sobie w życiu :( mam 23 lata i niczego nie osiągnęłam :(

Polecane posty

Gość siedze iprawie rycze

nie mam nic... skonczylam tylko liceum zaocznie ,mam mature, calkiem dobrze zdałam nie poszlam na studia ,powod? chyba cos w rodzaju fobii spolecznej nie mam kolezanek, przyjaciol , w telefonie numery tylko do rodzicow, siostry wyglądam okropnie ,schudłam i jestem szkieletem ,nie mam siły na sport nie mam pieniędzy ,urody,milosci,pracy. Nic nie mam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź się za siebie skoro jesteś tak nieszczęśliwa. Nie można się izolowac od ludzi! Skoro uważasz się za mało atrakcyjną to zrób coś ze sobą kup nowe ciuchy, fryzura, kosmetyczka itp.Skoro nie masz kasy to poszukaj sobie jakiejś pracy może właśnie tam poznasz jakieś interesujące osoby. Nie chcesz chyba do konca życia być odludkiem...Masz 23 lata jeszcze nie wszystko stracone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
Będzie lepiej ;) tylko rób swoje i się nie poddawaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
a skad wiem ,że bedzie lepiej? jak sie bedziesz starać to tak będzie bo niepowodzenia są chwilowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wow!!!!!!!!
niesamowity ten filmik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie jest tak
źle jak piszesz:) W ogóle nie masz koleżanek? dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to z czego zyjesz?
chyba nie powiesz mi, że utrzymują Cie rodzice? tez mam 23 lata, skonczone studia (poszłam do podstawówki rok wczesniej stad to przesuniecie), byłam za granica, mam kupe oszczednosci, i nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby mnie rodzice utrzymywali. owszem, na studiach cos tam pomagała mama, ale to nie bylo glówne zrodlo utrzymania. widac jesteś leniem i wolisz ciagnac kase od starych, zamiast wziac sie za siebie. moze zamiast zalic sie na kafe, idź do jakiejs roboty? na studia wcale nie jest za pozno, ja na jesieni rozpoczynam nowy kierunek i przede mna bedzie kolejne 5 lat studiowania, nie uwazam, zeby bylo za pozno. a jak nie chcesz, to znajdz jakas tymczasowa robote, rob zaocznie jakies kursy, czy cos... dzis bez studiów tez latwo o dobrze platna prace (np. moj znajomy, studiowal prawo, nawet tych studiow nie skonczyl, a jest kierownikiem w duzej firmie deweloperskiej i zarabia 8 tys.). do roboty a nie zalic sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Jeśli masz zamiar tylko biadolić i się nad soba użalać to faktycznie nic nie osiągniesz i na socjalu będziesz żyła.Weź się w garść,życie z wszelkimi troskami i cudownymi chwilami dopiero przed tobą.Zadbaj o siebie a poczujesz się lepiej,pewniej, NIe masz kasy-poszukaj pracy (żadna nie hańbi-a jako sprzątaczka,pomoc biurowa czy w markecie zarobisz chociaż na swoje potrzeby).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×