Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

scarlett.

Czy zdrabniacie imiona swoich dzieci zwracając się do nich?

Polecane posty

Jeśli nie, to czemu? Pytam, bo znajoma ma synka Jakuba i nigdy inaczej do niego nie powie niż "Jakubie". Trochę to dla mnie sztywne. Nie jestem zwolenniczką jakiegoś przesadnego zdrabniania, ale dziwnie jest zwracać się do dziecka "Anno, Mario, Julio" zamiast "Aniu, Marysiu, Julko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LunaLunaLuna
pewnie, ze zdrabniam:) nie wyobrazam sobie tak oschle i oficjalnie-Jakubie...niezle mnie to rozbawiło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie mnie też dlatego tak pytam.. dodam, że znajoma ZAWSZE zwraca się w ten sposób do synka, nigdy nie powie Kuba lub Kubuś. Ja też czasem mówię do córki "Emilia" ale tylko jak jest niegrzeczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakubie :D dobre - niczym do jakiegos lokaja :) do dzieci sie przeważnie mówi zdrabniajac. Ja też zdrabniam imie córki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Zdrabniam - Julka, Juleczko.Często też korzystam ze zwrotów typu:kochanie,córeczko,słoneczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrabniam, nie wyobrażam sobie żebym mówiła do syna Stanisławie a teraz napijemy się mleczka :D choć zdarza mi się używać pełnej wersji ;) za to ja niecierpiałam jak ktoś skracał moje imie, którego notabene się nie zdrabnia więc nawet jako mała dziewczynka przedstawiałam sie pełną wersją mojego imienia i tak mam do dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
kiedyś słyszałam, jak matka zwracała się do kilkulatki "Klementyno". Tez to dla mnie dziwnie brzmiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypełnilismy ale
a własnie ze fajnie mówi a nie kubus etc w koncu ma na imie jakub a nie kuba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rafinki
rafinka dziwna jestes;nie zdrabniasz a w stopce masz RAFALEK-to nie zdrobnienie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz, jak to założyłam, to był jeszcze malutki .. :D ale w realu rzadko zdrabniam, jak chcę powiedzie pieszczotliwie, to mówię żabko, myszko itp jakoś wolę imiona ktore się nie zdrabniaja bo po huk nazywac kogoś Katarzyna jeśli to imię jest i tak nie używane, bo wszyscy wołają Kaśka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooo matko
dla mnie to dziwaczne jak matki wołają - Alfredzie, Stanisław, chodź do mamy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość binderr
Kiedys jakas znajoma do synka o imieniu Dominik mowila " Domiś" i jeszcze gorzej " niuniuś". Mdlilo mnie. Normalne zdrabnianie jest ok. Sa imiona, ktore nie wymagaja zdrabniania i nie brzmia zbyt doniosle. To wlasnie imiona typu Marek, Rafal,Łukasz itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama
Ja nie tylko zdrabniam ale jeszcze w dodatku "spolszczam" bo corka ma zagrabaniczne ;) imie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja często mówie do swojego syna Konradzie- on to lubi. najczęściej mówie synek, bo Konradek to czasem za długo...:) Na córke mój syn wymyslił ładne zdrobnienie- Irminuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój syn Piotr i co mam na
niego wołać Piotrze na obiad ,albo : Piotrze nie kop pana bo sie spocisz ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie zdrabniam, nienawidze
zdrobnień :o Moja córka ma na imię Emilia i tak do niej mówię i zawsze zwracałam uwagę babciom i ciociom kiedy mówili do niej Emilka, Emusia, Emi itd :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kuzynka ma Jana, który jest tylko i wyłącznie Janem a nie Jasiem. Przeważnie wołają go "Jan", a to brzmi mi jakoś dziwnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez nie lubie zdrobnien
Alicja to Alicja nie Ala Julia to Julia nienawidzę słowa Julka Zuzanna tez ładnie - Zuzia okropnie Joanna nie Asia Dobrze ze mojego nie da się zdrobnic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez to prawda
TakaSobieMama - rozwalilas mnie ,jakie to imie zagrabaniczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama
No zagra(ba)niczne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez to prawda
ojoj,jak mozna mowic do maluszka takiego: aleksandro znowu kupe zrobilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez nie lubie zdrobnien
A jak powiesz Olu jaka kupę zrobilas to lepiej brzmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbnmhgffh
Zdrabniam ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam synka Daniela
i wolam na niego czasem Dani. Corka Naomi nie zdrabniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrabniam córkom
do syna najczęściej zwracam się pełnym imieniem bo jest krótkie i ładne. Zdrobnienie jest dłuższe niż imię. Ale nie odmieniam imienia nie mówię np "stefanie podaj mi proszę kubek" tylko "stefan podaj mi itd"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kiedys jakas znajoma do synka o imieniu Dominik mowila " Domiś" i jeszcze gorzej " niuniuś". Mdlilo mnie. Normalne zdrabnianie jest ok." a jakie jest normalniejsze zdrobnienie imienia Dominik niż Domiś?... Nikus?... są imiona które bardzo trudno zdrobnic. a zwracanie sie do dziecka pełnym imieniem zawsze i wszędzie jest pretensjonalne moim zdaniem. btw - położna nam opowiadała w szpitalu jak sie usmiala jak uslyszala jak mloda mama zwraca sie do kilkudniowego dziecka najzupelniej powaznym tonem "Witoldzie, dlaczego Ty płaczesz?" :D ciekawe co by dziecko odpowiedzialo "bo jestem głodny, o matko! - a matka jest tylko jedna..." ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrabniam:) Moj syn ma na imie Mikołaj wiec mowie do niego Miki, Mikuś ja mam na imie Emilia i nigdy mi nie przeszkadzało jak ktos mowil do mnie Emi lub Emilka..mama i maz nawet do tej pory nadal tak do mnie mowia:P chyba ze sie wkurza to jest Emila :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolinia
jak syn mial neicaly rok to był Bartuś, potem do około 3 roku zycia był Bartkiem, a teraz - ma 5 lat - mówię na niego bardzo Bartosz, albo Bartłomiej dla jaj. Generalnie nie pasują mu zdrobniałe imiona :) Taki macho i twardziel z niego jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×