Polacy zacznijcie się uśmiechać!!!

A to pensje za niskie a to bufony .. W sobie winy szukajcie

kazdy z tymi pensjami, najnizsza krajowa bla bla bla... to co siedzcie w dommu i nic nie robcie bo tak was Bóg ukaral ze za najnizsza pracujecie!! sa na tym swiecie biedniejsze kraje od Polski, i gorzej sie zyje i jeszcze sie mniej zarabia a ludzie tancza i spiewaja na ulicach np Brazylia czy Kuba... tu jest problem z mentalnoscia a nie z płaca. Polacy maja w mentalnosci wieczne narzekanie i skarzenie się... nad tym trzeba popracowac a nie czekac na awans. znam polaków ktorzy pracuja za granica i dalej narzekaja, ze to pogoda nie taka, ze to godziny pracy nie takie, ze wakacji nie dostali kiedy chcieli.. a pracuje za dobra kase. dzieki Bogu wiekszosc juz sie od tego odzwyczaila, i zmienia nastawienie. jak sie chce to sie mozna z zycia cieszyc z tego co sie ma.. bo na swiecie i tak sa ci co maja gorzej

Nie porownoj ludzi z brazylii z tak ogromnym temperamentem do prostych polakow, bo az wstyd. Ja pracuje w sklepie w uk i zawsze jestem usmiechnieta dla kliejentow. w polsce tez pracowalam w safajdanym sklepie sa marne grosze i jakos usmiech na buzi dla ludzi zawsze byl. jak ktos jest mily to bedzie mily tez dla klijentow. w zyciu bym nie przyjela do rpacy takiego gbura o jakich tu piszecie!!!!!!!!!!!

POROWNUJ!! kurde...:D

pedorita, ty naprawde musisz sie nudzic, skoro ciagle przypierdalasz sie do polakow zamiast zajac sie robota. opowiedz lepiej jak to zajebiscie radzisz sobie w hiszpanii i ile zarabiasz, bo znajac zycie siedzisz na utrzymaniu faceta w zamian za obciaganie i sie wymadrzasz na forum

ja nie porównuje temperamentów tylko poziom zycia, bo ludzie sie tlumacza w wiekszosci wysokoscia pensji ktora im nie pozwala na przyjemny wyraz twarzy na codzien. wiem ze brazylijczycy to calkiem inni kulturowo ludzie , ale gorzej niz polacy zyja a dalej sie usmiechaja wiec powodem to juz chyba nie sa te pieniadze.. a tych ludzie jednak ktos zatrudnia bo podczas mojej ostatniej wizyty w Polsce w jakis 90% widoczne bylo skwaszenie na twarzach na ulicach i miejscach pracy... a to dziala jak choroba zakazna, jak wyszlam z takiego sklepu to samej mi sie usmiechac odechcialo

njnjk :)) uderz w stół a nożyce sie odezwą!!! dla twojej wiadomosci to tez jestem polka i bede sie Polski czepiac bo wkurza mnie ze caly swiat nas ma za takich ponuraków... szkoda mi własnego kraju, bo w 2012 jest szansa zebysmy pokazali Europie i całemu swiatu Polske, zareprezentowali go jak najlepiej. Bo to co my( a raczej wy) pokażecie rozwinie wiele rzeczy np turystyke... ten topik to nie jest czepianie sie, tylko apel. Moze czas zaczac nad soba pracowac a nie tylko nazekac na pensje , zycie itd... "siedzisz na utrzymaniu faceta za obciąganie" hahah cóż za frustracja :)

a jak bylas i mieszkalas w polsce to tego pewnie nie widzialas?? ciekawe dlaczego? kazdy narod jest inny!!!!!! polacy sa tacy nie iini. pracowalam we wlo0szech i zygac mi sie chcialo ich zaklamaniem. morde potrafi drzec na wszystkich, za 5 min placze i przeprasza...noz ku..wa. usmiecha sie pieknie patrzac ci w oczka, a za plecami ci dupe myje..wiesz, juz wole widziec ten bezusmiechu ryj polak,a niz zklamany wredny i falszywy usmiech na pokaz!!!!!!

Pedorita, moze napisz to do polakow w polsce to cos zdziala :D:D

pisze tutaj, czesto czytam to forum i wiem ze duzo ludzi tu sie wymienia opiniami wiec ja zrobilam to samo i otworzyłam topik. takie spostrzezenie, zreszta nie tylko moje jak się okazuje... >>>wredniachaaaha z podejsciem takim jak twoim to bysmy sie cofali do średniowiecza ;) świat nie jest albo czarny albo biały... nie wiem co we włoszech wypatrzyłaś, ale opisujesz tu jakies skrajnosci... a w temacie jest prosba o troche wiecej optymizmu i kultury osobistej... to z czym ja sie spotkalam to jest wlasnie jej brak. Wstyd ze uwazasz ze brak kultury osobistej i hamskosc to cecha naszej polskosci, obrazasz sama siebie i innych... nie widze nic zakłamanego w uprzejmym obsłużeniu klienta słowami: Dzieńdobry, w czym mogę pomóc?, proszę, dziekuję, dowidzenia.... przeciez to podstawy dobrego wychowania. A tego brakuje w wielu servisach w Polsce, i ludzie tu wypisują ze to przez ich pensję.. tez nie lubię jak mi ekspedientka za przeproszeniem do tyłka włazi bo próbuje coś sprzedać, ale ludzie.. troszeczke optymizmu dużo zmienia. racja, zanim zamieszkałam za granica tez nie zwracałam na to uwagi, bo wydawalo mi sie to normalne ze kazdy każdego traktuje w ten sposob, po wyjezdzie sie zastanawialam czemu ci ludzie za granica sa tacy mili. teraz wiem ze to nie znimi jest cos nie tak...

pedorita pie....lisz jak potuczona :D:D

Ja pamietam jak mnie wkurzyla jedna laska , kiedy mierzylam bluzke i chcialam inna zobaczyc, i z laska mi ja strzelila na lade , pomine jej wyraz twarzy. Wiec poprosilam jeszcze o 5 innych, i tu juz bylo zabawnie bo laska byla wkurw..na na maxa..a ja dalej sobie wybrzydzalam. Na koniec oczywiscie nie kupilam nic, podziekowalam ladnie i powiedzialam milego skladania z usmiechem na buzi wyszlam!

Zapomnialam dodac ze jestem z zawodu sprzedawca ;) :D:D.

osa - no to sie pochwalilas swoja uprzejmoscia, klasa i kultura - ogromne WOW dla Ciebie naprawde - najfajniej jest jak tacy ludzie dyskutuje o braku kultury - spojrzcie najpierw na siebie a pozniej dyskutujcie o innych...

Czego sie czepiasz -osa- dobrze zrobila. Gdy ktos jest mily, to ja jestem mila, ale jesli nie to czemu mam byc mila? Sprzedawcy rola to jest byc milym, usmiechnietym i pomocnym, a jesli tego serwisu nie zapewnia to sie nic nie kupuje i idzie gdzie indziej. To nie komuna, ze w jeden sklep a w nim tylko ocet, czasy sie zmienily.

przynudzasz juz hiszpaneczko. Pewnie w hiszpani jestes bardziej hiszpanska od samych hiszpanow:D mi sie podoba, ze polacy nie maja tak rozdziawionych ryjow bez powodu jak hiszpanie, wiec naprawde juz sie odczep. Te rozdziawione geby nazywaja sie po godzinie znajomosci przyjacielem, ale jak sie znajdziesz w biedzie, to okaze sie na ile to rozdziawienie bylo prawdziwe:D Jak nie podobaja ci sie minu polakow, to nie przyjezdzaj do polski, proste jak but

a co, moze na taka jawna bezczelnosc miala sie usmiechnac i przepraszac, ze zakloca spokoj ? ja nie wiem kto zatrudnia te baby do sklepow. ja pamietam, ze jak mieszkalam w polsce, to zawsze balam sie chodzic do urzedu, na poczte, do malych sklepow, do lekarza, ale nie wiedzialam czemu. jak wyjechalam za granice, to sie dowiedzialam - bo w polsce na kazdym kroku jest wielkie chamstwo, a im wieksze skupisko ludzi tym mniejsza szansa, ze to wlasnie tobie sie dostanie troszke tego chamstwa. nie rozumiem skad ludzie biora tyle odwagi, zeby byc dla siebie takim bezczelnym twarza w twarz. w polsce jak kogos zwyzywasz i mu przygadasz, to znaczy ze ty jestes ten silniejszy. usmiech jest oznaka slabosci. przebojowosc wedlug wiekszosci polakow to pokazanie ze jest sie silnym i zaradnym, a polega to np. na byciu bezczelnym, zalatwieniu czegos poza kolejka itd. to napawa duma. osoby kulturalne i usmiechniete, sa odbierane jako niezaradne i malo przebiegle.

wiecie dlaczego ludzie są niemili? bo klienci to są typowe chamy, gady i mendy, żaden sprzedawca nie lubi swojego klienta bo ciągle mu coś nie pasuje, ciągle coś nie tak, po prostu już się przyzwyczaił do tego że i tak komuś coś nie będzie pasowało, więc po co się uśmiechać?

widze, ze ludzie mieszkajacy za granica prowadza tak fascynujace i ciekawe zycie, ze calymi dniami przesiaduja na forach i dowartosciowuja sie psioczac na polske. Sami widzicie, jak wyglada prawdziwe zycie emigrantow....

oczywiscie dodac trzeba, ze kazdy emogrant jest przekonany, ze sam fakt mieszkania za granica czyni go kims lepszym, a wszyscy w polsce mu zazdroszcza i dostaja szczekoscisku z zazdrosci:D

kio sorry ale pierdolisz jak potluczony

ja sie zgadzam z Pedorita, mam zupelnie takie same doswiadczenia z obsluga w polsce, mieszkam od paru dobrych lat w anglii i wlasnei pierwsza rzecz jaka mnie uderzyla gdy pierwszy raz pojechalam do domu to wlasnie dziadowska obsluga i zero usmiechu, i nie mowice tu o marnych zarobkach, w anglii ludzie pracujacy w sklepie tez zarabiaja minimum i ciezko pracuja a jakos sa usmiechnieci i pomocni

nie chce sie przechwalac ale TAK, moje zycie jest fascynujace i to bardzo. wlasciwie to tak naprawde nie obchodzi mnie czy wy w polsce jestescie dla siebie mili czy nie. i czy wam sie zyje dobrze czy zle. ja tylko mowie co widze, bo to az razi po oczach, w porownaniu z innymi krajami. no wiem, wiem- 'jak mi sie nie podoba to po co przyjezdzam'. juz nie przyjezdzam, pomachalam polsce goodbye i nie dostaje nigdy wiecej tajemniczej choroby, ktora mnie dopadala zawsze, kiedy zblizalam sie do ladowiska pod wroclawiem

Tak nas oceniaja obcokrajowcy i wcale nie musieli byc w polsce zeby zauwazyc nasze pewne zachowania http://www.youtube.com/watch?v=iMq48n96VZg (filmik zagrany przez angielskie aktorki wiec trzeba sie wsluchac w ich "polski")

pomachalam polsce goodbye i nie dostaje nigdy wiecej tajemniczej choroby, ktora mnie dopadala zawsze, kiedy zblizalam sie do ladowiska pod wroclawiem pomachaj jeszcze kafeterii na pozegnanie i juz w ogole wszyscy beda szczesliwi, ale nie, ty musisz tu siedziec, bo gdzie indziej moglabys sie dowartosciowac? Na forum zagranicznym, gdzie polaczek jest nikim:D

widze ze strasznie cie zirytowal ten temat :)

kio o sobie tez piszesz per polaczek??:o

Bycie sprzedawca oznacza staly kontakt z ludzmi, i jesli chcesz byc dobrym pracownikiem i miec w sklepie klijenntow, trzeba byc milym dla wszystkich. KLIJENT NASZ PAN!!!!!!!! To czego mnie nauczono jako sprzedawce. Jesli dla kogos to problem po kiego pchasz sie do pracy w sklepie?? Jak mi laska wali focha bo ciezko jej bluzke podac to sorry ale nie bede sie plaszczyc przed nia. I nie pisz mi tu o uprzejmosci...ona nie zasluzyla na takowa!!

raczej rozbawil i obnazyl "zajebiste" zycie polakow za granica. Siedza cale dnie na polskich forach i probuja sie dowartosciowac najezdzajac na polakow, normalnie tylko pozazdroscic:D

kiojio chyba nie zrozumiales/as tematu ...poza tym jest to watek Poza Polska: praca, studia , zycie wiec jesli jestes na tyle inteligenty to chyba zdajesz sobie sprawe, ze to forum dla emigrantow..to ty chyba jestes w niewlasciwym miejscu, poza tym, autorka topiku ani nikomunie ubliza ani nie wyzywa, poprostu ma pewne obserwacje z ktorymi zgadza sie tutaj wiekszosc wypowiadajacych