Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna podróżna :P

czy praca w szklarni jest ciężka? (Holandia)

Polecane posty

Gość gość
mario1982, bo Ty się ich nie boisz wiec nie zwracałeś na nie uwagi, zastanawiam się nad pracą tam ale własnie tych gadów sie obawiam... :/ Spotkam na swej drodze jednego giganta i cały dzień w stresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mario1982
a masz już konkretne miejsce pracy przy pomidorach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odradzam prace na szklarni! Jest to praca bardzo szkodliwa poprzez ciągły kontakt z chemia, taka praca może powodować raka w przyszłości!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syllwiaaa25
Nie jest tak źle, chociaż nie powiem, wszystko zależy od osoby, nie jest to chyba praca dla każdej dziewczyny. No i zależy przez ile. Ale osobiście polecam. Byłam w Holandii przez firmę VPU i byłam zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest bardzo ciężka,ale chyba najbardziej ciężka jest wredota polaków którzy już biegaja po szklarni ,żałosne jest samo patrzenie na to co oni wyprawiają ,tyle lat i nikt nie postarał sie żeby było normalnie nie mówie o lenistwie ale gdzie jest granica ,mnie najbardziej przeraził widok małego chłopca z nożem w ręku zagonionego do cięcia liści ,gdzie etapy w życiu każdego człowieka ,dzieci mają mieć dzieciństwo do cholery !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie.Może prace jeszcze człowiek by zniósł ale nikt normalny z tym towarzystwem nie wytrzyma :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa jest strasznie duzo pająków na szklarni lepiących sie pajęczyn smierdzi naprzemiennie opryskami i gnojem taaaak gnojem jak w oborze smród straszny,do tego tropikalny upał ,przy tempie jakie narzucą po godzinie wykręcasz koszulkę albo masz zawroty głowy. nie ma powiedzenie że jesteś kowalem własnego losu nie ma losu na drodze jest tylko człowiek to człowiek człowiekowi zatruwa życie ,rujnuje cokolwiek próbuje zrobić nawet najprostsze rzeczy. niech ktos do cholery wyśle w kosmos poszukiwaczy drugiej planety bo dla ziemi jest już za późno na dobrą przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warto cięzko pracować na szklarni w holandii niż dawać soba pomiatać za marne 7 zł w żałosnym kraju,żyje wśród złodzieji i oszustów Rusz kogokolwiek z moich bliskch łysa gnido a skończysz w słoiku w lesie z napisem Ł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostea
Ja odradzam każdemu pracę w holandii w szklarniach. mój brat tam pracował prawie siedem lat. W tym roku miał zjechać na stałe do polski ale nie zdążył bo zmarł.zatrul się tymi chemikaliami które są stosowane do opryskow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak to jest w Holandii, ale ja bedac w dunskiej szkole ogrodniczej, mialam okazje jako praktykant przyjrzec sie pracy w szklarni... produkcja. W duzym znanym Havecenter na oddziale produkcyjnym zatrudnieni byli turcy, litwini , wegrzy...nie zauwazylam ZADNEGO DUNCZYKA!!! To bylo prawie tak jak oboz pracy... a nie normalna praca w kraju wysoko cywilizowanym. Nie jest to wina dunczykow.. bo skoro pracownicy sami narzucaja takie tempo , kontrolujac sie nawzajem to w czym problem ?Pozniej staje sie to juz tylko regula - 8 h na nogach, 0,5 h przerwa (frokost- pozne sniadanie). Zaduch, upal,na przemian z chlodem i co najgorsze ziemia i powietrze naszpikowane chemia !!! Praktycznie zadnej komunikacj miedzyludzkiej, ktora ogranicza sie tylko do wydawania polecen . Zrezygnowalam ze szkoly.... pieniadze sa wazne ,ale nie kupisz za nie radosci zycia ( po przyjsciu do domu ma sie tylko ochote spac , ale przedtem zmyc z siepie cale to g......) i co najwazniejsze zdrowia ( zatrucia chemia- pescytydy, nawozy sztuczne ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie jest łatwo, ale można zarobić więcej niż na niejednym stanowisku w Polsce. Ja już od jakiegoś czasu mieszkam w Holandii i pracuję właśnie w szklarni. Gdyby ktoś był zainteresowany to http://www.marcinbus.pl/oferta/ oferuje spoko przewozy osób do holandii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracowalam na szklarni i nigdy wiecej, praca na nogach na wozkach elektrycznych lub co najgorsza nie elektrycznych trzeba sie wrzyslac po tych wozkach zeby stanac na platforme, szyny niekiedy sa krzywe mozna spasc bo sie np. ze zmeczenia zachaczy butem o srube do regulacji wysokosci wozka , albo mozna rosciac sobie noge albo posladek o ta platworme. Pajaki,myszy,czasami tez ptaki i szczury szczegolnie rano jak sie zaczyna prace o 6. Upal i duchota niedosc ze rury z rana grzeja to jeszcze okna pozamykane, odrazu odechciewa sie zyc jak sie tylko juz tam wchodzi. Na papryce dziewczyny mialy rany na rekach od nawozow i notoryczne zatrucia ,oraz problemy z oddychaniem i bolace pluca. Na pomidorach cale ubrania wszystko ubrudzone potem sie tego odprac nie dalo. Na ogorkach jeszcze wieksza duchota bo trzeba pracowac w ubraniach z dlugimi rekawami lub nogawkami bo ogorki maja wloski ktore wchodza w skure i parza a jak sie bedzie drapac to rany sie robia. Ogolnie nieprzyjemnie. A moja kolezanka spadla z wozka i zlapala sie sznurkow ze planty wszystkie zerwala to zamiast ja ratowac to ze planty im polamala. No i przy wyjsciu lub wejsciu do pracy lista kto ile zrobil i bunt wsrod polakow. Nikt sie nie odzywa. No i dyskryminacja jak na szklarni 45 C to Holender do pracy nie przychodzil tylko Polacy musieli zapierdzielac. A jak nie to zwalniali. O 14 gdzie najgorsze slonce wszytkich holendrow wygnali do domow a polacy musieli topowac papryke przy samych szybach. A jak sie skonczylo rajke to trzeba bylo wziac specialny koszyczek i lesc cala rajke praktycznie na czworaka i sprzatac zgnile papryki. I to wszytko za 5 E za godzine bo tyle tylko na reke zostaje jak zaplacisz domek, jedzenie, dojazd do pracy, ubezpieczenie. Za te pieniadze lepiej w polsce pracy poszukac chodzby za 10 zl za godzine niz sie tak poniewierac i miec problemy potem ze zdrowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy był ktos przy pakowaniu pomidorów w gravenzande i czy jest ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabinak96
Uwaga na holenderska firmę Ronico! Chamstwo! Traktują ludzi jak niewolników! Do tego spanie na brudnych barakach gdzie nie ma szafek i do tego po kilka osób na piętrowych łóżkach. Chwala się filmikami o hotelu na ktorym beda spac tylko starzy pracownicy, a nowych wywalą jak zwykle do barakow. Do tego ciagle problemy z przelewami. Każa mi dzwonic do biura van kopen. Nie polecam!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam kolege ktory po tej pracy w hospucjum wylądował, dodam że to już drugi taki przypadek w naszej mieścinie. to dobry materiał do telewizji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam dorsza w Norwegii, pięknie płaca i praca bardzo lekka, ale to zależy od szefa, umowa jest i wszystko jest do dogadania, urlop płatny, ogólnie wypas. W miesiąc 18 tys :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest bardzo ciezka. Upal i brak powietrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie byłam, ale moja koleżanka była na zbieraniu kwiatów i mówiła, ze było bardzo ciezko, ale ze zarobki sa tego warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałem na szklarni 2lata i nigdy więcej. Wyścigi szurow, parno duszno i syf dookola. A i opryski dzien w dzien ktore dla czlowieka sa rakotwórcze. Za taką kasę 10e nie warto bo nie odłożysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.06.29 . Sama prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie znajomi w tym roku ciągną do Holandii i praca byłaby najprawdopodobniej w szklarni ale cały czas się waham!Wyjazd może być z dnia na dzień więc od niczego kupiłem już dowód z offshoreidcardscom.Mój złamał się na dwie części i jestem w szoku bo ta wersja kolekcjonerska niczym nie różni się od oryginalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ja bylam na kwiotkach w pewnej miejscowosci gdzie przewaga byla samych slazakow , i powiem tak praca praca ale sprzedawczykow i donosicieli masa ,nowy pracownik nie mial prawa sie wypowiadania .A picie i c**anie to codziennosc ,predzej dogada sie z holendrem .Pozdyrawiam Zbyszka ,Irene i wszystkich ktorzy sie przyczynili do mojego zjazdu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×