Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mam dość takiego kraju

KLUB POPARCIA Janusza Korwina Mikke

Polecane posty

Buhahaha, drodzy demokraci i tolerancyjni ludzie- czyzbyscie odmawiali podstawowego prawa jakim jest bierne prawo wyborcze tylko dlatego, ze obecna koniunktura nie jest zbiezna z z głoszonymi przez owa osobę pogladami? Dla władających językiem ang (szatyn, sorry- takie mamy czasy, przykro mi ze nic nie zrozumiesz :-() mam sugestie- zjutubujcie sobie niejakiego Nigela Farrage, angola i eurosceptyka od zzawsze, o języku ostrym jak brzytwa!! Też jest w pe- po co? By nie kisili się w swoim kaciku wzajemnej adoracji i nie ślodzili sobie nawzajem, tylko od czasu do czasu wysłuchali głosu rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
By nie kisili się w swoim kaciku wzajemnej adoracji i nie ślodzili sobie nawzajem . jam nie shatyn ale też Twojego angielskiego nie rozumiem. przetłumacz i napisz po polsku, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto odmawia? Niech głosują. A Nigela Farrage jest gorącym zwolennikiem demokracji i nie bardzo rozumiem w jakim celu go polecasz - na pewno nie w celu, któremu służy ten topik, czyli w celu poparcia Janusza K***ina Mikkego. Ktoś się nasłucha i jeszcze zostanie kolejnym d...kratą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyżej to SPAM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak autorka tematu czuje się z tym że K***in uważa kobiety za mniej inteligentne od mężczyzn stworzone by zajmowac się potomstwem itd. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczucie humoru ? wierzysz w to co piszesz ? Tak sobie to tłumacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, ale on nie kandyduje na kabareciarza roku tylko na polityka parlamentarnego, więc poczucie humoru tu nie jest istotne. Ma cięty język i lekkie pióro, stąd odnosi sukcesy medialne. To ważna zaleta, ale przede wszystkim poddajemy ocenie jego poglądy, czy się z nimi zgadzamy czy nie (bo od tego zależy, czy chcemy go poprzeć). Poglądy na temat kobiet są jakie są, można się zgadzać albo nie, ale dla mnie istotne jest to: te poglądu kłócą się istotnie z ideą wolnego rynku. Co za różnica, czy kobiety są mniej inteligentne, czy bardziej pracowite, czy nadają się do opieki nad paplającym dzieckiem. Mniejsza o to, czy to prawda, że statystycznie 90% kobiet coś tam jeśli w realiach wolnego rynku (zdaniem JKM) nasz sukces ekonomiczny ma zależeć od naszych własnych cech (przedsiębiorczość, pracowitość, umiejętność znalezienia niszy na rynku). Niech kobiety wchodzą na ten wolny rynek i okaże się, czy są w tym gorsze od mężczyzn czy lepsze. Pewnie okaże się że niektóre kobiety okażą się lepsze na wolnym rynku od niektórych mężczyzn a niektóre gorsze. Nie jest istotne ile to będzie. Po co on w ogóle o tym mówi? Jeśli nawet tylko jedna kobieta w całym mieście odniesie sukces w biznesie to co z tego wynika dla niej, że inne kobiety nie odniosły? Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spytałem się jak jego wolność gospodarcza, liberalizm gospodarczy ma się do klinik aborcyjnych. zmienił temat i nie odpowiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten jego udawany liberalizm polega na tym, że istnieje dopóki zgadza się z jegoi światopoglądem religijnym i wierzeniami. dokładnie jak u komuchów. tam też można było wszystko ale tylko zgodne z ich wierzeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre!taki z niego liberał jak z koziej deoupy trąba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość spytałem się jak jego wolność gospodarcza, liberalizm gospodarczy ma się do klinik aborcyjnych. zmienił temat i nie odpowiedział | Ale to przecież zależy od obowiązującego prawa. Jak do kwestii aborcji będzie podchodziło prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>Ale to przecież zależy od obowiązującego prawa. Jak do kwestii aborcji będzie podchodziło prawo. Dokładnie to samo można powiedzieć o każdej dziedzinie działalności gospodarczej: jak prawo podchodzi do sprzedaży heroiny, marihuany, chleba, mąki, świadczenia usług kosmetycznych, fryzjerskich, seksualnych itd. Dzisiejsze prawo np. pozwala sprzedawać mąkę a nie pozwala sprzedawać marihuany i to jest nieliberalne. Prawo u JKM pozwoli sprzedawać marihuanę, ale nie pozwoli świadczyć usługi aborcji. Można sobie wyobrazić prawo, które pozwala sprzedawać marihuanę, ale nie pozwala sprzedawać mąki. Różnica jest w obszarze restrykcji gospodarczych, a nie w tym, że JKM jest bardziej liberalny od innych. Po prostu zakaże innych rzeczy niż inne partie, co oczywiście też ograniczy pole działalnia niewidzialnej ręki rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myrevin > to chodzi o wizję panstwa snuta przez JKM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram KNP i JK-M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty do końca nie zrozumiałaś, co mam na myśli: "- nasz sukces ekonomiczny zalezy od tego jaka dysponujemy inteligencja" - tak napisałaś w pigułce. Powiedzmy, że tak jest w uproszczeniu, choć poza inteligencją są też inne ważne cechy, ale wszystkie one są naszymi cechami osobniczymi, a nie płciowymi, narodowymi czy w ogóle związanymi z przynależnością do tej czy owej grupy. Fakt, że bisneswomen/[pracownica etatowa jest kobietą, a nie facetem może być istotny dla feministek, komunistów itd., ale dlaczego jest istotny dla liberała gospodarczego? Ponawiam pytania: po co on o tym mówi? Po co on w ogóle miesza się do spraw, do których liberał z założenia mieszać się nie powinien? Od osoby, która obiecuje mi państwo kapitalistyczne, liberalne gospodarczo oczekuję wypowiedzi w skrócie takiej: nie obchodzi mnie czy ktoś jest kobietą, homosiem czy murzynem, niech wolny rynek zdecyduje o jego sukcesie czy porażce. I to powinno całkowicie zamknąć temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, fajnie że jesteś. Skupmy się zatem na tym: "azeby takowy osiagnac potrzeba wylacznie inteligencji, a raczej jednostek w roznych dziedzinach wybitnych" - zgodzisz się chyba, że wskaźnik naszej inteligencji jest cechą osobniczą a nie płciową. Każdy ma swoją. Zatem jeśli "K***in (...) wychodzi z zalozenia,ze jednostki intelektualnie wyzej bedace,potrafiace sobie radzic,z wieksza perspektywa,wyobraznia sa podwalinami mocnego panstwa" - to nie ma znaczenia płeć tych osób, orientacja seksualna czy coś tam - ma znaczenie ich inteligencja, która jest cechą osobniczą. A zatem statystyki co do kobiet grających w szachy czy prowadzących rentowne firmy nie są w ogóle ani to w ogóle istotne. Nawet jeśli tylko jedna kobieta na tysiąc jest dość inteligentna by osiągnąć sukces ekonomiczny w danej dziedzinie - to niech go osiąga. To jest sprawa jej, jej rodziny, jej klientów i współpracowników. Po co tym w ogóle zajmować się z perspektywy centralnej władzy danego kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>jako partia konserwatywno-liberalna, głosi wolność w sferze gospodarczej i konserwatyzm w systemie światopoglądowym. Niejednokrotnie słyszałam, jak JKMmówił, że interwencjonizm państwa powinien być ograniczony do niezbędnego minimum tj. w skrócie sądy, policja, wojsko. Jest to pogląd bardzo spójny z postulatami liberalizmu w gospodarce, wiadomo bowiem, że każda regulacja prawna ogranicza zasady wolnego rynku (jeśli zakazujemy sprzedaży narkotyków to ograniczamy wolny rynek, jeśli zakazujemy działalności płatnych zabójców też, jeśli zakazuje się palenia węglem to też ogranicza wolny rynek i to jest dla gospodarki szkodliwe). Zatem, jeśli należycie rozumiem JKM, interwencjonizm państwa powinien istnieć tylko minimalnie, zakazując jedynie zabijania, kradzieży i innych podobnych rzeczy, które są krzywdzące dla innych ludzi. Jak to się ma do konserwatyzmu światopoglądowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to że ktoś jest np. homosiem albo wysyła babę do pracy za jej zgodą nie szkodzi innym, po co w ogóle wdawać się w rozważania itp.? Gdyby JKM powiedział: "nie interesują mnie jako polityka relacja miedzyludzkie, podział obowiązków między mężem i żoną też nie, w tym zakresie ludzie są wolni i dopóki nie łamią minimalistycznego prawa nic mi do tego, gdyż nie chcę ograniczać wolnego rynku" - nie byłoby tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja śp babcia lubiła mawiać do mnie (miałam chyba lat ok 7) jak kichnęłam - "na zdrówko mała krówko" jaka cisza zapadła gdy babcia kichnęła a ja z uśmiechem myśląc,że też będę miła zakrzyknęłam- "na zdrowie starej krowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do praw wyborczych to tak: niby mało mamy z nich pożytku, ale w momencie gdy już ich nie będziemy mieli, ktoś na bieżąco będzie musiał decyzje podejmować, bo zmienia się świat wokół nas i pewne rzeczy, które dziś nie istnieją zaczną stanowić kwestie sporne, np. ostatnio pojawiły się elektroniczne papierosy i trzeba ustalić coś tam na ich temat. Kto będzie się tym zajmował? Jeśli sam osobiście JKM to po prostu mu w tej kwestii nie ufam, a nie ufam mu z powodu, które powyżej opisałam tzn. że on oprócz niezbędnego minimum chce "mieszać się" do spraw światopoglądowych, a zatem ograniczać wolny rynek w dowolnym zakresie. Demokracja jest w tym zakresie bezpieczniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie o to chodzi czy on lubi kobiety czy nie lubi i czy jego żona ma zakaz pracy zawodowej. To sprawa między nim a jego żoną nic mi do tego. Mnie interesuje tylko to, że te jego prywatne poglądy mają oddziaływać na prawo - a więc i niepotrzebnie ograniczą wolny rynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, w tym się widzę zgadzamy - światopogląd nie powinien być interesujący. Interesująca powinna być wolnorynkowa gospodarka i interwencjonizm państwa ograniczony do niezbędnego minimum. A jednak JKM o tym mówi, poświęca dużo wypowiedzi tematom np. homoseksualistów, podziału obowiązków w małżeństwie. Mówi o tym w debatach politycznych. Po co? Widocznie kwestia jest dla niego istotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIGDY chory czlowiek taki jak Mikke ! tylko tak samo chorzy ludzie moga na tego psychola glosowac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie chciała żeby on przełamał ten układ, gdyż wówczas wszystko zależałoby od niego. Prawo musi być tworzone na bieżąco, w odniesieniu do zmieniających się realiów. Dziś tworzy je demokratycznie wybrany parlament, co ma oczywiście dużo wad. Ale czy będzie lepiej, gdy decyzyjność będzie skupiona w ręku jednej tylko osoby czy jednej partii, która na dodatek - mimo ze deklaruje liberalizm gospodarczy - lubi wścibiać nos w prywatne sprawy obywateli? Dzisiaj, zanim zagłosujesz, możesz przeczytać o poglądach JKM na aborcję, narkotyki, energooszczędne żarówki i zdecydować, czy się zgadzasz czy nie. Jeśli chory układ zostanie przełamany, za 10 lat nie będziesz mogła zapytać JKM co sądzi o jakiejś ważnej dla Ciebie sprawie zanim oddasz głos. On podejmie decyzję całkowicie za Ciebie i nie możesz absolutnie przewidzieć jaka to będzie decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz się nie zajmować, ale to są kwestie, które będą miały istotny wpływ zarówno na Twoje życie jak i na gospodarkę i swobodę rynku gospodarczego jeśli JKM faktycznie dojdzie do władzy. Bo właśnie dlatego on o tym mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale zastanów się na tym, czy będzie lepiej po przełamaniu układu w duc***JKM - bez demokracji za to z niedemokratycznie wybieraną (dziedziczoną?) władzą. Czy wtedy Twój dziadek czułby się wolny? Dzisiaj znamy poglądy JKM i decydujemy, czy nam pasują. Nie znamy poglądów jego ani jego następców za 10 czy 20 lat. Bo na pewno pojawią się nowe kwestie do rozstrzygnięcia, o które dziś jeszcze nie da się na zapas JKM zapytać. Dla mnie to stanowi zagrożenie. Powiedzmy, że za 10 lat wynajdę jakieś urządzenie i zechcę je sprzedawać. Urządzenie dziś nie istnieje, więc nie mogę JKM zapytać o pogląd na jego temat. Skąd mogę wiedzieć, czy JKM nie uzna tego za sprzeczne z jego konserwatyzmem światopoglądowym? Jeśli uzna - to jestem w takiej samej czarnej d***e jak dziś np. sprzedawcy marihuany. Tylko oni przynajmniej mogą agitować, przedstawiać swoje racje i umieścić w parlamencie swoich reprezentantów. Po przełamaniu układu nie będzie nawet tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska dalej w niewoli? Czyjej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jesli to co napisałam jest według Ciebie językiem angielskim to oznacza ze znów zapomniales o tabletkach. alebo co gorsza przedawkowales. Zdrowia!!! * Otulona!! Serio planujesz oddać głos na knp??! Bomba!! * Gosc mylisz liberalizm gospodarczy z anarchia. Nie można w imię wolności ppozwalać na wszystko. Dla mnie abortowanie płodów to nic innego jak zbrodnia. Dla jkm też wiec logicznym jest iż nie będzie zgody na funkcjonowanie klinik aborcyjnych. Palac trawę szkodzisz sobie. Pijąc czy posuwajac prostytutke być moze z aidsem też. Poddajac się aborcji działasz na szkodę tego porozrywanego na kawałki a potem wrzucanego za przeproszeniem do kibla. Taka drobną różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tak jak działać na szkode paznokcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×