Matka kolegi moich dzieci! Czy nie zachowala sie bezczelnie?

Moje dzieci - corka i syn poznali swojego rowiesnika i zaczeli do niego codziennie przychodzic do domu, tak od godziny 13, 14 zazwyczaj do godziny 20, 21 byli u niego w domu, w weekendy to nawet wcześniej a dzisiaj matka tego chłopca przyszła, odprowadziła moje dzieci do mnie i powiedziała mi że chciał by żeby te wizyty były inne od czasu do czasu a nie codziennie? Wiecie co trochę mi głupio ale nie wiem nawet o co tej babie chodzi? Otóż nie ma zbyt wiele zajęc bo jest samotną matką która pracuje a jej dziecko wychowują jej rodzice. Dwoje starszych ludzi, mieszkają blisko mnie i nawet nie wiem czy nie wstyd tej kobiecie było przychodzic z czymś takim do mnie.

To Twoje dzieci, Ty masz się nimi zajmować. Codziennie tyle czasu tam siedziały :O ? A jadły co, pewnie u nich ? Przepraszam, ale określenie jest jedno, pasożyty :O

Co z tego, ze matka tego chlopca ma duzo czasu? to nie jest powod, zeby tolerowala i opiekowala sie Twoimi dziecmi cale popoludnia do poznego wieczora i jeszcze w weekendy ! Wez sie puknij w leb i skoro zrobilas sobie dwojke, to sie nimi zajmij jak nalezy a nie podrzucasz innym i jeszcze sapiesz, ze ta osoba ma tego dosc. Dziwie sie w ogole, ze ta kobieta dopiero teraz Ci uwage zwrocila.

no to do kogo te twoje dzieci chodza skoro dziecko tej kobiety wychowuja jej rodzice?

No wlasnie i jeszcze pazerna mamusko na zarciu pewnie zaoszczedzilas. Wstydz sie, co z ciebie za matka.

Dzieci sa juz duze, same potrafia sie soba zajac. Syn ma 10 lat, corka 9. A ona przyszla ze swoimi dziecmi i powiedziala mi zeby wizyty byly od czasu do czasu, ze jej rodzice sa zmeczeni codziennymi wizytami moich pociech i powiedziala mi zebym dzisiaj dzieci zostaly u mnie w domu.

no wiesz... moim zdaniem miała racje. Każdy nawet nie pracujacy ma jakies palny na dzien, chciałby czasem pobyc w gronie rodzinnym. a dwójka obcych dzieciw domu codziennie przez tyle godzin moze te plany zepsuc. W koncu zreszta jakby chciała miec troje dzieci to by miala własne. Mysle ze powinnas ograniczyc wizyty dzieci. A nwet dzwoic przed ich wyjsciem z domu i zapytac czy moga przyjsc.. w koncu to jej dom i nie wolno sie narzucac.

Ale niektorzy to maja wyobraznie :) hahaha

Jak to do kogo? Ta kobieta mieszka ze swoim dzieckiem i rodzicami. I mogla to w delikatnieszy sposob zalatwic a nie tak na chama.

no to jak pobedziesz codziennie z całą trojka powinnac wiedziec czemu jej rodzice sa zmeczeni. tym bardziej miała racje skoro przyszla w imieniu zmeczonych straszych ludzi

to ty zapros je do was i problem z glowy

Akurat samotna matka nie ma zbyt wiele czasu.Ma o niebo więcej obowiązków od ciebie.

Niech teraz kolega twoich dzieci u was spedza cale dnie. Skoro dzieci sa samodzielne, zapewne nawet nie odczujesz ich obecnosci, a sasiadka sie uspokoi, ze ty rowniez goscisz jej dziecko.

Hahahaha albo prowokacja albo Ty jesteś nienormalna! Na miejscu tej kobiety to bym Ci jeszcze strzeliła w ryja za takie tępe podejście do zycia.

od 14 do 20 to 6 godzin dziennie pojebana jestes zeby dzieci u kogos tyle przesiadywaly codziiennie :-0

Weż teraz Ty jej dzieci do siebie... CODZIENNIE od 13 do 21 :D Zobaczymy jak będzie Wam RAZEM :D i BROŃ BOŻE nie idź do tej kobiety i nie mów, że wizyty mają być krótsze tylko PO PROSTU ....... wychowuj jej dzieci tak jak ona do tej pory wychowywała Twoje :D PS. prowokacja ;]

jak można komuś zwalać 2 dzieci codziennie na głowę i nawet nie zapytać czy nie przeszkadzają :O ...nie dziwię się, ze kobieta nie wytrzymała!

a może dawała ci już jakieś sygnały, że wizyty Twoich dzieci są trochę nie na miejscu? Tylko nie docierało, co???? Poza tym, to raczej Ty sama powinnaś ją zapytać czy nie przeszkadza im nalot Twoich dzieci!!!!!

A ja ja rozumiem.Mamy 2 dzieci starsze 7 lat.Czasem kolezanki przychodza po szkole i siedza do 19 az rodzice nie przyjada..A ja jestem ugotowana w domu,musze podac posilek oczywiste czasem obiad i kolacja,nie wazne,czasem zrobia straszny balagan a potem rodzice na szybko odbieraja i siedze z corka godzine pozniej i pomagam jej sprzatac..Uwazam ,ze kobieta postapila slusznie.ze prosto z mostu powiedziala Tobie ,zeby spotkania byly rzadsze..To wkoncu Twoje dzieci..

To chyba oczywiste że nikt nie chce mieć u siebie obcych dzieciaków :o sama powinnaś zaproponować żeby co drugi dzien tamto dziecko przychodziło bawić sie u was.

autorko ales Ty tępa baba, w zyciu nie pozwoliłabym moim dzieciom tak kogos nachodzic dzien w dzien i jeszcze na tyle godzin :/ nie potrafisz wychowac dzieci a matka tego chłopca miała 200% racji!!!!

przecież to bujda jak wy zawsze dacie się podpuścić to ile w koncu ma dzieci ta samotna matka?

No przestancie,przeciez to widac ,ze tojakas sciema jest,nudzi sie komus i rozne historie wymysla.

to ty powinnas sie wstydzic , nie ona