Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozwydrzone dzieciaki atakuja

Apel do matek! Dlaczego nie slyszycie jak wasze dzieci dra sie pod blokami?

Polecane posty

Gość Piwee
Jako iż jestem jeszcze dość młoda to pamiętam jak sama byłam mała i też bawiłam się na podwórku w środku bloków, jednak mama zawsze upominała mnie aby nie wrzeszczeć pod oknami. Parę razy próbowałam się drzeć pod oknem "mamo, mamo" to mój ojciec wyszedł i jak na mnie huknął, że mam nie drzeć się pod oknem, a jak coś chcę mam przyjść i zadzwonić do domofonu, a jak jeszcze raz będę się darła pod oknem to wrócę do domu to mi się odechciało i jako iż mieszkałam na parterze to nauczyłam się wchodzić do domu przez balkon i w ten sposób szłam osobiście coś mamie powiedzieć lub dzwoniłam domofonem :P Jak dzieci ładnie się bawią i "normalnie" hałasują to jest ok, ale najgorsze są dziewczynki, które zaczynają piszczeć jak opętane i żadna z matek nie zwróci im uwagi, że tak nie wolno, a jak dziecko ma się nauczyć granic i dobrego zachowania w społeczeństwie i tego, że też trzeba mieć na uwadze inne osoby jak nie od matki. Później chodzą same takie osoby, które mają w dupie innych i ich uczucia, czy samopoczucie, bo liczy się tylko JA i tylko aby MI było dobrze. Nawet nie pomyślą przez 1s o innych. Raz też dziewczęta przez 3 dni urządzały sobie parogodzinne konkursy na to która głośniej zaśpiewa, czy krzyknie i po prostu żyć się nie dało. Okna nie można zamknąć bo za gorąco, przy otwartym nie da się wytrzymać, a przecież nie będę wrzeszczała na cudze dzieci, że tak nie wolno. Tylko gdzie są ich matki, czy ojcowie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udhih Jesteś tępa jak but ty kur... chyba nie wiesz co mówisz nie znasz się na prawie jak ty możesz zgłaszać krzyki dzieci w dzień to i każdy inny sąsiad może zgłosić zakłócanie spokoju w stronę ciebie jak i w dzień tak i w nocy... Ty muzykę w dzień rozwalasz i nawet karę grzywny możesz dostać a rodzice tylko pouczenie dostaną nie życz drugiemu co tobie niemiłe..obyś się kiedyś nie zdziwiła się jak ci przyjdzie kwitek z adm lub policji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie szczerze mowiac tez to drazni. Sama mam malutkie dziecko i nie moze normalnie uciac drzemki w dzien,bo dzieci dra sie pod blokiem i piszcza jak opetane. I nie chodzi o "maaamooo". One po prostu caaly czas krzycza "aaaaaaaaa". Tez nie.zwracam im uwagi,bo to nie moje dzieci,ale dziwie sie,ze ich rodzicom to nie przeszkadza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie też słychać takie hałasy ale bez przesady, to tylko dzieci, muszą się wybiegać. A wy jak byłyście dziećmi to siedziałyście cicho na podwórku??? Jasne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego się wybiegać a co innego drzeć mordę co chwila "mamo!!!". Mieszkam na pierwszym piętrze i mam q***a już dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja skysze jaj wydziera aie z podworka moj syn.ai inne dzieci tez:-)A dlaczego nie reaguje?Bo to jest dzieciecy przywilej.Krzyki,zabawy,nawolywania kolegow.Przeszkadza mi jedynie kiedy mnie wola(mieszkam na drugim pietrze)bo czasem jestem zwyczajnie zajeta dlatego nauczyl sie juz ze jak cos chce musi przyjsc do domu.No ewentualnie moge mu z balkonu np.pilke rzucic raz na jakis czas. Reagowalabym gdybym slyszala z jego ust jakies wulgaryzmy.Poki bawia sie z innymi dziecmi,ani mnie ani innym w moim bloku(oprocz jednej sasiadki wyjatkowo upierdliwej)krzyki vawiacych sie dzieci nie przeszkadzaja:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co się tłumaczysz? zapierdziałe stare panny zakładają takie temacidła, a same za dzieciaka darły mordy w niebo głosy, bo to jest normalne. Matko co za posrane szajbuski, nie mają co robić tylko pieklic sie o byle głupotę.... chyba nikt ich dawno nie posunął i na łeb dostaja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kochanie. Mamy dzieci, ale wychowujemy je a nie hodujemy. Cieżko powiedzieć dziecku, żeby nie darł pyska pod blokiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moa raz się tak darla jak opetana, no jakby cos w ia wstapilo. Bylam z nią w goscinach na osiedlu, wyszla na podowrku pod balkony na plac zabaw i szwira dostala. Co 2 moinuty wrzask wolanie mnie, ciotke, wrzask na inne dzieci, już przesadzala z tym darciem się ,dosłownie. Zeszlam po nią i przy wszystkich dzieciach ją do domu zaprowadziłam do domu, za to jak się zachowywala okropnie ,wydzierając się . Nienawidzę takiego zachowania. Nie pozwalam dziecku drzec się ile sil w plucach i terroryzować osiedle. Dlatego osobiście po nią zeszłam do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sie nie dziwie. tez bym zamknela okno i nie reagowala. moj 3 latek potrafi jedno powtórzyc 30 razy i nie pozwolic porozmawiac. po prostu mam go dosc i wysadzam na dwor. i mi jest zle, to niech i reszta ma zle:P:P:P zartuje! i wam teraz dokucze. leżycie ksiezniczki, singielki do 12 po nocnej popijawie. nie daj bog zadzwonic o 10.30 bo sie obudzicie. i do 2 w nocy lazicie po mieszkaniu i palicie na balkonie. pora wstawac o 8 rano ksiezniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wasze psy drą mordy i sraja a nasze dzieci krzyczą. w tym samym czasie i mam was w nosie. jest jak w cyrku...hahahahaha:)))))) i co mi zrobicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam psa tępa kwoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otóż to! ja mam gdzieś, ze łazi taka nade mną do 2-3 w nocy, czasem w butach i nie pieści się z drzwiami tylko chlasta jak jej pasuje, pali na korytarzu jak się wytoczy z taksówki, co rusz też imprezki w domu, głośna muzyka no ale trudno muszę to znieść i się nie odzywam więc teraz wy się przytkajcie, a wszyscy będą zadowoleni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja chyba mieszkam w bloku bezdzietnych, bo u mnie paszcz nie drą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego wini się tylko Matki? czy one same zrobiły sobie dzieci?czemu nie winicie tatusiów gdzie oni są? bo waszym zdaniem oni nie biorą udziału w wychowywaniu swoich pociech? współczuję autorce ale ona pewnie jest taka sfrustrowana bo pewnie nie ma dzieci albo nie może ich mieć... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie niech te dzieciaki się drą, one też muszę się gdzieś wykrzyczeć. Poza tym to jest podwórko, mają prawo. Narzekać można jakby krzyczały w czasie ciszy nocnej, ale w dzień....niech krzyczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha, dobre - pokażcie mi dzieci, które bawią się bezgłośnie - wątpię, że takie się znajdzie w domu biegać nie wolno, bo tupanie, bawić się też nie, bo zabawka spadnie na podłogę i będzie hałas, na dworze, na SPECJALNIE DO TEGO CELU PRZEZNACZONYM PLACU ZABAW pod blokiem też nie? To gdzie? żałosne jesteście, a same jako dzieci japy darłyście ile wlezie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Topic zalozony przez jakas opetana matrone. A znasz dzieci,ktore bawia sie po cichu? ty mordy nie darlas w ich wieku? mam 5 mies dziecko i NIC mi nie przeszkadzaja inne dzieci. Takie prawo dziecinstwa,ze sie bawia,smieja, sa glosne. Nie jest niczyja wina,ze ktos ma male dziecko i nie bedzie z tego powodu kneblowal swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na szczęście mieszkam już w moim wymarzonym domku i mam ciszę i spokój. Mieszkanie w bloku wspominam jak koszmar :(. Sąsiedzi imprezowali, palili na klatce, dzieci od rana darły się i to nie pod blokiem tylko na klatce, a wieczorem"młodzież" chlała i jarała blanty tuż pod moim oknem hałasując przy tym niemiłosiernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:51 a twoje dzieci zapewne bawią się w ciszy, mówiąc do siebie w sposób opanowany i kulturalny - "podaj mi, proszę, tę łopatkę, jeśli nie masz w planach jej używać" - w ciszy kopiąc dołki w piasku (a jeśli ich nie masz, to zapewne tak je wychowasz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie chodzi o zabawe w ciszy. Kretynskie matki polki sie wypowiadaja. Chodzi o to, ze bachor zamiast isc do mieszkania jak cos chce to stoi pod oknem i drze jape na caly regulator "maaaamooo" jakby go ze skory obdzierali. Zreszta przy zabawie jakis umiar tez nalezy zachowac. Dzieci trzeba uczyc, ze innym sie nie przeszkadza. I dzi eci to potrafia, bachory nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to my z PRL-u wszyscy jesteśmy bachorami, bo wszyscy się darliśmy pod blokiem MAAAAMOOOOO!!!! :D już nie opowiadajcie, że nie, bo się ośmieszacie normalnie :D wtedy to były wrzaski z prawdziwego zdarzenia dzisiaj i dzieci mniej i większość w domu przed kompem siedzi więc już nie płaczcie mimozy, bo za naszych czasów też nikt do domu nie chodził, no może jakiś pojedynczy ciamajda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:21 sama jesteś kretynka nie mam dzieci, ale potrafię sobie przypomnieć własne dzieciństwo - dzieci były, są i będą zawsze takie same - kretynem trzeba być, by tego nie zrozumieć, mam nadzieję, że życie zweryfikuje twoje poglądy też mi przeszkadza krzyk dzieci, szczekanie psów, zbyt głośny tv u sąsiada, sąsiadka-studentka z góry, która o północy chodzi po domu w szpilkach i bzyka się z chłopakiem tak, że chyba cały pion słyszy i wiele innych rzeczy - niestety żyję nie na pustyni a w bloku w mieście, a tym co pragną ciszy polecam Bory Tucholskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani ja ani moje kolezanki nie darlysmy sie NIGDY pod blokiem. Jestem dzieckiem zblokowiska i nam zwracali rodzic euwage - nie krzycz bo kogos moze bolec glowa, nie krzycz bo sa starsze osoby, ktore potrzebuja spokoju, nie krzycz bo sa male dzieci, ktore spia, nie krzycz bow ydziera sie ejdynie plebs, przyjdz do domu jak cos chcesz itd. Jasne, ze zabawa nie odbywala sie w ciszy ale nie darl;ysmy sie jak gluche przekupy na targu. Moze to zalezy gdzie kto mieszka. Jakie srodowisko ma dookola, jaka kulture i klase maja rodzice. Krzyki dzieci przyz abawie raczej nikomu nie przeszkadzaja, wrzaski bachorow przeszkadzaja wszystkim, oprocz ich zachwyconych mamusiek. Rozdzielcie krzyk, taki radosny przy zabawie i wrzask bachorow, ich piski, szarpanie, jeki i zawodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkaliśmy na 2 piętrze, latam nie mogłam dziecka uśpić, bo ciąlge był pisk, ry , wołanie matki. Mał całe lato musiał spać przy zamknetym oknie, klimę sobie musliliśmy kupić.To było modne, łóadne osiedle, ale tak durnych dzieci i ich matek nigdzie nie spotkałam.TYeraz mamy dom i to jest luksus, u moich ordziców w blokach też jest plac zabaw, też są dzieci, ale takiego chamstwa nie ma. Jak się wyprowadzaliśmy to się poryczałam z radości,ż enie będę musiał dziecka wśród tej dziczy wychowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""""""Moa raz się tak darla jak opetana, no jakby cos w ia wstapilo. Bylam z nią w goscinach na osiedlu, wyszla na podowrku pod balkony na plac zabaw i szwira dostala. Co 2 moinuty wrzask wolanie mnie, ciotke, wrzask na inne dzieci, już przesadzala z tym darciem się ,dosłownie. Zeszlam po nią i przy wszystkich dzieciach ją do domu zaprowadziłam do domu, za to jak się zachowywala okropnie ,wydzierając się . Nienawidzę takiego zachowania. Nie pozwalam dziecku drzec się ile sil w plucach i terroryzować osiedle. Dlatego osobiście po nią zeszłam do domu """ xxxxx xxxx Znecasz się nad dzieckiem psychicznie. Takiego upokorzenia ona nigdy tobie nie wybaczy. Wstyd jej narobiłaś zaciągając przy wszystkich do domu. Co z tego ze się darla? nad głową ci się nie darla, była na dworze wiec co ci przeszkadzało? I to jeszcze przy innych dzieciach po nia zeszlas. Taka matka jak ty to tylko potrafi wiochy narobić, ponizenie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znęca się psychicznie? hahaha weź się ogarnij. Jeszcze trochę nie będzie można dziecku uwagi zwrócić, bo będzie miało traumę i bez psychologa się nie obędzie. Wiochy jej nie narobiła, bo mała wcześniej już dała popis wsi. Matka bardzo dobrze postąpiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
To pachole znęcają się psychicznie i nausznie nad wszystkimi w pobliżu kilometra drąc rylo w nieboglosy . Nie zalowac rozdarsciucha, zalowac ludzi którzy musieli znosic wrzaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tasmanska ty karykaturo matki się nie odzywaj, nic dziwnego, że pasierbica cię nie znosi jak jesteś takim chamidłem i traktujesz dziecko jak śmiecia. Tobie by się przydała porządna terapia ryjem o mur, bo co się odezwiesz to kretyn z ciebie wychodzi patolko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
odezwala się wielka pacyfistka ,obrończyni zuuuaaaa , co zaleca terapie ryjem o mur :D wooow, tego to ja nawet bym nie wymyslila, jesteś lepsza ode mnie hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×