Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba naiwny

Problem w zwiazku prosze o opinie

Polecane posty

Gość Nie mam o
Z IPN-em to był żart, bo co sensownego można było odpisać na Twoje pytanie, skąd biorę takie teksty? Na niezbyt mądre pytania nie ma mądrych odpowiedzi. Ale ja chętnie skończę rozmowę z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mam o
To kolorowych snów, Misslady. Miło było Cię poznać! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zyj dalej w świecie Ani z Zielonego Wzgórza, dobranoc MISS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mam o
Bahus, o mnie się nie martw. Mój świat jest bardzo interesujący i ma nazbyt dużo barw, a żadna z nich nie przypomina tego z Ani z Zielonego Wzgórza. Ale Twój pewnie tak, skoro o nim wspominasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mam o
To, że nie ma w nim mężczyzny, nie czyni go mniej interesującym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mam o
Dobranoc wszystkim Forumowiczom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma o
Chyba naiwny, życzę podjęcia rozsądnej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Up..................
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka po przejsciach
Gdy tak czytam co piszesz to troche wstyd mi za kobiety. Bylam w podobnej sytuacji bylam mezatka mialam partnera po rozwodzie z ktorym nie wyszlo potem kolejnego ktorego pokochalam i nigdy nie postawila bym go w takiej sytuacji ze musial by mimo ze tez mialam z mezem dzieci stawiac go w takiej sytuacji w jakiej stoisz Ty nie rozumiem jak moze wymagac od Ciebie takiej tolerancji przeciez to musi byc tak upokazajaca dla Ciebie jako meszczyzny i nic tego nie tlumaczy ani dzieci ani wzgledy finansowe dorosla kobieta ktora wziela rozwod z mezem ktory ja sponiewieral potrafi powiedziec ze wrazie potrzeby bedzie prosila jego o pomoc to nie jest prawdziwa kobieta musisz jej uswiadomic jak wiele to Ciebie kosztuje . Zycze powodzenia jesli Cie kocha zrozumie jesli nie zrozumie to nie jest ta wartosciowa osoba ktorej tak bronisz i na ktorej Tobie tak zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka z kafe
Widze ciekawa dyskusja tu byla i jeszcze ciekawszy problem. WIdac ze ja kochasz bronisz jej i nie dajesz powiedziec o niej zle a to wiele mowi o tobie. Chyba rozumiem o co tobie tutaj chodzi i nie o to ze ona cie zdradza fizzycznie tylko dlaczego robi to emocjonalnie i nie potrafi tobie dac komfortu ze nie ma zadnego innego poza toba ze poprostu czujesz sie byc jednym z kilku nie tym jedynym moze i tym najwazniejszym ale nie jedynym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosposiakasia
chlop zakochany a w dupe ruch..y ladnie dajesz robic sie na szaro koleszko nie ma sexu teraz a zaraz Ci powie ze ma Cie gdzies slepy chlopina z Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mowia
ze faceci to swinie a kobiety wcale nie lepsze ciekawe jak ona by sie czula jak bys spedzal czas z zona i jeszcze byla kochanka czy tam byla partnerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaty szatan
pewnie przez rogi juz sie w drzwiach nie miescisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona miloscia
szkoda mi Ciebie bardzo bo widac ze ja naprawde kochasz i wkladasz w to wiele uczucia a i kiedy postawisz ja przed wyborem a nie zostaniesz wybrany to uwierz mi bedzie to dla Ciebie wielka porazka z ktorej jesli to naprawde silne uczucie mozesz sie nie podniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak tak mozna
dziwie sie ze potrafiles nawet jedna sytuacje przemilczec i darowac nie mowiac o tym ze to sie powtarza pogrywa sobie z toba znajdzie cos lepszego albo ktos cos jej obieca i bedzie miala Cie w dupie taka jest prawda kobiety to zwykle k nadaja sie tylko do jednego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addldkdka
powiedz jej wprost i wygarnij co myslisz jak Ty wogole widzisz w niej jaka kolwiek wartosc to jest pytanie ewidentnie nie jestes dla niej jedyny jej maz jest wdobrej sytuacji bo nie wie o Tobie jak tak potrafi Tobie mowic to niech powie mu o Tobie przeciez laczal ich tylko dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba naiwny
ciezko jest podjac decyzje i sie zdecydowac co zrobic dam wzbor bo jesli nie bedzie on taki jakim by sie chcialo zeby byl to bedzie niesamowity bol widze ze wiele osob wie o co chodzi to jest cholernie trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantyczna ewa
milosc jest trudnym uczuciem tym bardziej gdy nie jest odwzajemniona i szanowana tak jak bysmy tego chcieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma o
Zgadza się, Chyba naiwny kocha Ją bardzo, tyle że niezdrową dla siebie miłością. Niezdrową, bo tu nie ma szacunku, szczerości i wzajemnej miłości, a są za to kłamstwa, poniżanie i próby lawirowania oraz wyrachowanie. Jak już pisałam, miłość prawdziwa nie rani, a jeśli rani, to znaczy, że coś jest nie w porządku i chleba z tego nie będzie. Im szybciej to się utnie, tym lepiej dla człowieka. Autorze, już teraz cierpisz, a jeśli dłużej będziesz przy Niej trwał, to Twój ból będzie znacznie większy. Pomyśl tylko, ile jest kobiet, które marzą o kimś, kto potrafi kochać tak, jak Ty, i ile z nich będzie w stanie odwzajemnić Ci się tym samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatiksl
takie sa kobiety i potem powie kazdemu jaka to ona biedna jaka skrzywdzona a same nie szauje tego co maja mowisz jej wprost co czujesz i jeszcze za to obrywasz niezle ma narane w glowie ona rzuc ja i bedzie spokuj ja bym na taka zeby byla najpiekniejsza nawet nasrac nie chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba naiwny
nie obrazajcie jej bo nie macie takiego prawa nie znacie jej ma wiele wartosci i napewno nigdy nie uzyl bym wulgarnego ani obrazliwego slowa wobec niej zwrocilem sie z prostym pytaniem czy ja mam racje czy mam prawo byc zly co o tym myslicie oceniajcie konkretna sytuacje i co zniej wynika a nie osobe ktorej nie znacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nefretetetetetetetetetechujki
czlowieku jestes tak slepy ze jakbys ja przylapal na sexie z nimi 2ma to bys jeszcze laskal ja po glowie wiesz czemu tak robi bo ten co ja prał ma do nieo respekt a ten 2 zachowuje sie jak mezczyzna to kim ty jestes ? FRAJEREM sory e cie tak nazywam ale to musi ci otworzyc oczy . Onawie ze mozesz poczeac ale co by bylo jakbysw tej chwili powiedzial koniec co by zrobila ? teraz ty wyloz karty i nie badz debilem z klapkami na oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba naiwny
chodzi mi zeby nie uzywac jakis wyzwisk i epitetow opinie przyjmuje do siebie bo po ti byl temat zeby wyrazic swoja opinie i ktytyke powiedziec co sie mysli o danej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczony johny
tylko wygląda na to, że jeszcze nic do Ciebie nie dotarło i możesz ciągnąć ten topik jeszcze pół roku a i tak nie zmienisz zdania o swojej księżniczce i jak ktoś napisał jakbyś zobaczył, że ujeżdża w łóżku męża to by Ci wcisnęła, że się potknęła i wpadła na jego kutasa, czego Ty jeszcze oczekujesz od forumowiczów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba naiwny
oceniasz i troche nie doceniasz tego co mowie ja zawsze mowie co mi sie nie podoba tylko do tej pory nie stac mnie bylo na postawienie sprawy wprost na ostrzu noze nie bylem w zwiazkach czytaj malzenstwo i nie wiem jakie po rozstaniu panuja relacje i zwrocilem sie z jedbym podstawowoym pytaniem czy mam prawo byc zly i czy mam racje w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczony johny
to nie ma znaczenia czy to małżeństwo czy związek, zasady są takie same jak się z kimś kończy to sie konczy i spotyka tylko "urzedowo" ze względu na dzieci a nie mieszka razem 2 tygodnie i nie odbiera od Ciebie tel i nie przyznaje do Ciebie czy to nie daje Ci naprawdę nic do myslenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma o
zniesmaczony johny, choć ostro, ale dobrze mówi. Posłuchaj Go, albo będziesz cierpiał - przy Twojej wrażliwości kto wie, czy nawet nie lata. Dlatego im szybciej to zakończysz, tym mniejsze ryzyko okaleczeń. Łatwiej będzie pogodzić Ci się z tym, czego się tylko domyślasz i z tym, że sam Ją zostawisz, niż z tym kiedy: a) przyłapiesz ich razem w łóżku, b) ona przyjdzie i oświadczy Ci, że jest z nim w ciąży i wraca do niego, c) któregoś dnia bezceremonalnie Cię zostawi, śmiejąc Ci się w twarz i mówiąc coś w stylu, że skoro byłeś taki głupi, że niczego nie chciałeś zauważyć, to ona Cię rzuca, bo woli bardziej inteligentnego faceta i przy okazji wmówi Ci, że to, że sypiała z innym to Twoja wina, bo byłeś taki i owaki lub czegoś tam niby nie robiłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mysle , ze ta kobieta ma problem z rozstawaniem, i z tego wynika chec kontaktow z exami. To moze byc calkiem normalna i w porzadku kobietka. Jakis rodzaj przyzwyczajenia lub uzaleznienia od bylych partnerow, nawet zwiazki toksyczne jak sie koncza , to zajmuje to kilka lat aby calkowicie sie uwolnic od wplywu tej osoby, wtedy jest wlasnie to podporzadkowanie nawet bylemu . Radze ci z nia po prostu porozmawiac, tak otwarcie. Moze kiedys dasz jej przeczytac to forum, niektorzy tak zrobili i pomoglo. Jedynie rozmowa z nia ci moze pomoc rozwiazac ten problem. Doradze ci abys najpierw sam zdecydowal czego chcesz i pragniesz i wtedy bedziesz mogl z nia porozmawiac, powiedziec co cie boli, na co sie zgadzasz a na co nie. Sytuacje ,w ktorych stawia cie twoja ukochana sa wykorzystywaniem , naiwnosci i milosci , oddania twojego do niej. Bardzo zle postepuje, bo milosc jest dopoki nie rani sie drugiej osoby. A zaufanie , ktore masz do niej , moim zdaniem jest troszke zbyt duze. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppp....
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×