faceci w rajtuzach, pończochach, gorsetach, spódnicach

W tytule "faceci" bo trudno mi o nich pisać "mężczyźni". Przeglądając kafeterię i buszując w sieci ciągle się natykam na takich. I sama już nie wiem, czy jest ich coraz więcej, czy też może teraz, mając dostęp do takiego medium, stali się po prostu bardziej widoczni.

bo to som Robin Hudy:D:P:D

Wg statystyk wydzialu prostytucji policji londynskiej na podst klientow prostytutek jest ich od 1-10% populacji meskiej powody to latwy dostep do pornografii i przejmowanie przez kobiety meskich ról i ubran,

A ja myślałam, że to postępujące zniewieścienie. Odnoszę wrażenie, że mężczyźni nie tylko ubierają się w damskie fatałaszki, ale też przejęli wiele cech kobiecych (i tych pozytywnych, i tych negatywnych), np: - coraz częściej mężczyźni opiekują się dziećmi, wspólnie je wychowują (kiedyś było to domeną kobiet), - stali się humorzaści i zacietrzewieni (kiedyś dali sobie po pysku i szli na piwo - dziś jątrzą, knują intrygi, roztrząsają), - są mściwi w pokrętny sposób (jak wyżej), - bardzo dbają o swój wygląd (kosmetyczki, farbowanie włosów, buty na koturnach - a zapominają o męskiej sylwetce i coraz częściej są grubi i z cyckami)... Można sobie tak wymieniać. Biorąc pod uwagę częste problemy z potencją i płodnością, myślę że mamy do czynienia nie tylko ze zmianami kulturowymi, ale też z głęboką rewolucją hormonalną. Żeby nie było... kobiety też się bardzo zmieniły...

fajne ciało, ale ilu tak zbudowanych widujesz na ulicy?

:D

Ja o tym wiem. A w XVII w. męska moda była tak dziwaczna, że strach, ale przyznasz, że nikt z dzisiejszych mężczyzn nie wychował się w środowisku starożytnych Sumerów czy Egipcjan. Raczej nie ma dziadków, którzy żyją od XVII wieku i kultywują tradycję. Są to czasy odległe i nie kładące się brzemieniem w żaden sposób na współczesnego mężczyznę. Ponadto, pończochy z lycry, czerwone szpilki - to absolutnie nie sumeryjskie. No i oni nie naciągali rajtuz by uwiecznić ten widok i pokazać sąsiadom. Przynajmniej ja nie słyszałam o tabliczkach opisujących pismem klinowym o takich przypadkach. Rytualne kastracje - tak, orgie - tak, prostytucja - owszem, ale ekshibicjonizm na masową skalę? Ponadto, oni ubierali się tak, jak przewidywał zwyczaj i kultura dla ich płci. Nie biegali w tunikach kobiet, swoich żon, matek czy córek ;)

Szkocki kilt jest uwarunkowany tradycją, która trwała niezmiennie (nie było przerwy kulturowej), natomiast Polak w spódnicy twierdzący, że kwiecista plisowanka nawiązuje do tradycyjnego żupana trąci mi nadinterpretacją. I nie przesadzajmy. Krótkie spodenki z bawełny, lnu, jedwabiu są równie przewiewne jak spódnica. Że nie wspomnę o goreteksie i współcześnie wytwarzanych materiałach oddychających.

w armii greckiej nadal żołnierze z kompanii honorowej pełnią wartę w spódnicach, w męskich spódnicach i nikogo taki wygląd denerwuje i nie złości, na ulicach Londynu często widziałem facetów w kiltach i jakoś żadnego nie pocięli żyletkami a czarni w Anglii są wyjątkowo wredni jak wiadomo spódnice były strojem męskim a teraz są uznawane jako strój kobiecy i jeżeli jakiś facet pokaże się w spódnicy to w dzisiejszej mentalności jest uznawany jako dziwadło a buty rzymianki albo gladiatorki, męskie czy damskie ?

tylko legionisci nosili krutkie spudniczki a raczej byly z skury

kulturowo a nie chorym zboczeniem. Rozumiesz czym różni się fetysz od tradycji????

ale zmiany hormonalne to fakt - w jakim to mięsku z marketu, jajach nie ma estrogenu? A te wszystkie kremy, mazidła. Dziś nie jest łatwo być kobiecą kobietą i męskim mężczyzną. A czy to źle? Nie wiem, dajmy każdemu prawo do bycia kim chce. Może celem tej planety nie jest utrzymanie gatunku, który tę planętę niszczy każdego dnia ;)

No bo kazdy lubi coś innego: Swinia - Odpady Żyd - Cebule Polak- Wódkę A Ksiądz -Magde

fajny gosc

I tak mi nic nie zrobicie bo jestem RYBITWĄ. królewna śnieżka na tronie ... co za bezsens :(

KRÓLOWA by musiała być. KRÓLOWA ŚMiESZKA - wiecie jak ona wygląda ta królowa ŚMiESZKA-ŚNIEŻKA jak ...rybitwa mi powiedzą. ROPUCHA chyba i to GIGA ropucha :( Ale skończyłam przez to zero :( Ciekawe ile nagród dostanie w polskiej szkole - jeszcze nie zaczęła uczyć a już jest wybitna. - Tak jak ty mi powiedzą. No ja dostałam od uczniów nagrodę wiecie a ona od dyrekcji - jeszcze nie zaczęła a już nagroda od dyrekcji. Też bym tak chciała. I wiecie - jedną rzecz miała zrobić 10 lat temu inaczej. Jak dostałam nagrodę nauczyciela roku miałam iść do głownej pani dyrektor i pokazać jej dyplom jaki dostałam. I wiecie co by sie stało wtedy? Wyrzuciliby ją. Ciebie też bo to było OD NIEJ się dowiem. Nie - od niej miało coś za to być bo to widać i tyle. Bo to w tej szkole i przez to mnie wyrzuciła, a ja wiecie nie, że taka nie byłam, ale pomyślałam - w razie przynajmniej kasę od starej dostanę. A wiecie co dostałam? PO RYJU i tyle :( Ale to inna historia. I że wtedy już miałam wyjechać. Po roku pracy ( o rok za dużo jeszcze tyle mam do napisania bo tak i juz).

jedną rzecz miałam zrobić inaczej 10 lat temu - tak miało byc wyżej.

A dlaczego to w kilcie nie można chodzić, ja bym chodził ale wiem, że "prawdziwym" Polkom i Polakom się to nie spodoba.

No to wiecie dobrałam sie do tej dyrektorki już w tym Piłsudskim wiecie. Ja już wiem jak ona myślała. BAJKAMI. A czemu polonistka? Bo ... jej się nie chciało uczyć jezyków. I taka ropucha jak ta śmieszka. Jej ulubiona bajka Disney i 7 krasnoludków oraz Królewna Śnieżka. I byście widzieli co tam się działo. Ale patron Piłsudski i wiecie ona nie poczuwa do dziś DO NICZEGo. Wiecie ile ona mi czasu dała na wybranie ksiązki dla uczniów NIECALE 10 minut. Ona miała wezwać takiego specjalistę i ON to miał ze mną wybrać I DOBRZE to wiedziała. Bo nie miałam kwalifikacjami i one mi tego NEI POWIEDZIAŁy, a ja widziałam wiele miejsc w szkole i że powinni mnie przyjmować bo nauczyciel powinien być. Bo wiecie - nic nie musiały mi mówić. O tak, ale książki specjalista bo taka jest polska szkoła - książki to są. A może nie? I byłoby OK. A że książki wybierałam ja Z KATALOGU, nie widząc ich w ogóle NIE WIEDZĄC, że mogę je przejrzeć to ja nie wrócę do szkoły nigdy i tyle. Bo podręcznik trzeba widzieć. Dlatego je obydwie tam głupią nagrodą ich ograłam bo mi całe życie zniszczyły tym i tyle. Bo ja póżniej miałam dobre książki i sie poprawiłam, ale W PIERWSZEJ SZKOLE to miało być i koniec. Bo jakaś ropucha sie ze mnie śmieje i mnie nigdzie nie chcą. No ale ta pierwsza dyra moja TAKA SAMA. Bo ona jak się hajtnie w Polsce ropuszka to żeby dyrą zostać i zwariujecie przy niej i nie dacie jej rady bo ona jest WALT DISNEY. A wiecie ilu jest takich wariatów? I ona w Polsce całe życie mi zniszczyła taka śmieszka. A ta też bo widzę bo mnie będzie pomawiać i dobrze jej w Niemczech będzie i książki załatwi. Książki załatwi bez mnie i że stara baba, niewydana, nic nie umie zrobić tak będzie za mną dzwoniła i mnie pomawiała bo WIE jak sie nazywam a ja nie wiem. I dlatego nigdy nie załatwi książek bo nie szanuje szkoły, niczego i rzeczywiście pasuje na dyrektorke szkoły nawet średniej w Polsce po tych 3 latach licencjatu bo mogłaby iść ale nie moze być dyrektorką , musi 2 lata konczyć bo taka jest głupia jest Polska, że w USA można być dyrektorką po licencjacie a w Polsce nie. Tak tam gada, a czy to prawda to nie wiem i tyle mnie to obchodzi. Ale mieli ją zrobić dyrką bo książki będą na mnie zawsze wiecie i tyle z całości, BO ROBIŁAM DOKTORAT. Nie robiłam - uczyłam i nie rozumiałam dlaczego nie umiem dostać stałej pracy. A czemu nie wyjechałam? Bo jestem z Polski i tyle. Tu mnie Szwab oddał co mnie zrobił i tyle :( AMEN :(

I nigdy nie będziecie mieć tych książek stamtąd BO NIE I tyle. I co mi zrobią wszyscy? I koniec. A w Holandii też sie wszystko zmienia i koniec bo mieli mojego brata szanować i koniec. Też nie wiem jak ale wszystko jest inaczej i tyle. Bo tak. Bo czemu nie ma rodowodu normalnie on? BO ZEŻARŁ opłatek i tyle. Teraz ma rodowód na Holandię. Bo nie miał go jeść i tyle. Bo jest nieochrzczony i tyle. Dlatego nie ma z tego rodowodu i tyle. Bo on to tak czuje że on jest jedno jedzenie i tyle. A powinien być rodowód bo widzi. Dlatego musi być wysoko i tyle. A jakby zostawił ten opłatek do dziś to by miał rodowod i tyle. Bo zrobił z Pana Jezusa jedzenie. Hmmm... ?

Powinien PIERWSZY raz w życiu żałować że go zjadł. Bo widział człowieka to miał stac o to, że to on był. Nie rozumiał tym bardziej, że zjadł Go wiecie. Ale teraz będzie załował i już będzie dobrze - bez pracy nigdy nie zostanie. A ja wyjadę z Polski. Trochę jeszcze porobię i wyjazd. Z Holandii też bo nic do mnie. I nie ma morza, ale może je odzyskać ode mnie. Niekoniecznie - z USA będzie miał morze uważa i mnie nie potrzebuje. Nie wiem. Wątpię. Ale miał morze i koniec. Wiecie jest sposób żeby on miał morze bez książek ale ja idę książkami i mnie to nie obchodzi. BO NIE I JUŻ. I bym mu powiedziała jaki ale... nie powiem mu. Po co? Wtedy wszyscy na niego, a tak bez różnicy wiecie i tyle. I koniec. Mi tylko tego jego ojca szkoda. Ale wiecie - macie dużo kasy. W sumie zawsze to samo - PO CO? I co to robił. Bo tak trzeba patrzeć żeby szły interesy, a tak? Może mieli mieć 2 dzieci - w sumie... i tyle :(

pedalstwo sie szerzy , do tego jakieś wykolejenia i odchylenia

Wiecie - ja mam 2 martwe siostry w Polsce i tyle. Za nie wszyscy mnie nienawidzą ...czy miały rację? No wiecie - powiesiły sie i koniec. W SUMIE one miały rację. Może napiszę tak - Polska rodzina to jest coś co istnieje na zdjęciach, ale tak wszyscy mówią, że to jest ważne. A wiecie one małe uczyły sie bardzo dobrze, pózniej przestały robić cokolwiek - ciekawe przez co. Bo wszyscy na mnie , że je popieram. To były, są i będą moje siostry, a reszta co - podstawówka z drzwiami powycieranymi odchodami? I powiedzą do takiej miały chodzić i tak sie wysilać. A ja? No nie byłaś aż tak atrakcyjna jak wiele innych osób to cię zostawili. I po co. Tak bym była ich, a tak? No i że mogli mnie zrobić tak żeby mnie zgwałcili razy 12. To bym przynajmniej wiedziała że mam siostry, koleżanki, a tak? I tyle :( Ale też nie uczyły się za dobrze te osoby przez to. Bo powinny być najlepsze i tyle. A nie były. Może przez to? Bo uważałam bardzo inteligentne osoby - a to jakieś zmiany następują w człowieku i koniec :( Nielogicznym się jest - np. ta jedna i biola. Ta jedna to jeszcze, ale ta druga. Biola - medycyna a na pewno farmacja. I tyle. Ja języki na 100% - tez nic z tego i tyle. I całe życie do kitu. Także te siostry ogólnie miały rację i tyle. Na zdjęciach dobrze wychodziły a reszta? Nie ta narodowość i tyle :( Jak ten mój młodszy, a starszy też i tyle :(

Co fakt, to fakt. Gogusie, maminsynki z piskliwymi głosikami. Cos sie niedobrego dzieje z facetami :O

Uwaga "prawdziwy" Polak się odezwał, ale tyle cennych wątków wniósł do dyskusji, że szok!:-D

Uwaga "prawdziwy" Polak się odezwał, ale tyle cennych wątków wniósł do dyskusji, że szok!:-D, aż musi się kryć pod pomarańczą.

Nie mieszaj gorsetu z tradycyjnym męskim strojem, czyli spódnicą (kilt, sarogn, dhoti). Ja jestem mężczyzną, który w kilcie chodzi. I co mi zrobisz?

Grzesław, nie przesadzaj, sam sobie wymyślasz wrogów, a potem marudzisz, ze Cie nie lubią.

A tu macie jeszcze strony kiltowe: http://strikemaster.blog.interia.pl/ Macie okazję dowiedzieć się, o co z tymi męskimi spódnicami chodzi. W każdym razie dla mnie to nie jest fetysz ani chęć wyróżnienia się. Spódnice są historycznie strojem męskim, podczas gdy spodnie w Europie pojawiły się jako strój damski (starozytna Grecja). ALe jest ważniejszy powód, spódnice są dla mężczyzn dużo wygodniejsze i zdrowsze, a kilt jest przy tym bardzo praktyczny, można go stosować zamiast spodni bez żadnych negatywnych konsekwencji.

Znam te strony, tylko niechce tam się rejestrować, a nie lubię takich, co do dyskusji nic nie wnoszą, a rzucają obelgami.