Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przedwojenna85

Ślub kwiecień 2012 - ktoś też wybrał ten miesiąc?

Polecane posty

Joasia- witamy, ja swoją wraz z butami wkładam w bagaż podreczny. Ponieważ w hotelu i tak mi ja odprasuja. Czyli ślub masz dzien przede mną. To super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakochana - spoko - rozmnożyło się towarzystwo, to i trudno się połapać, kto kiedy i gdzie :) ja Wam życzę miłego dnia. Ja dziś niestety do nocy w pracy siedzę. Cały czas się zastanawiam co moje koleżanki wykombinują mi na wieczór panieński. A jak wasze wieczorki? już były? jakie wrażenia? Jak było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
witajcie Nika i Joasia :) Zakochana w końcu ma kompankę hihi ;) FIFI- suknia b. elegancka, jakie będziesz miała do niej "nakrycie głowy" ? Dziki-dziku - zazdroszę że przed Tobą panieński, ja miałam 2 soboty temu ;) Moje dziewczyny stanęły na głowie żeby to był niezapomniany wieczór i udało im się. Było super :) Dziewczyny przyniosły 5 lub 6 balonów na patyku i jak sie okazało musiałam je przebijać i w kazdym była karteczka z zadaniem. Było przy tym mega wesoło. Mało tego-za każde wykonane zadanie dostałam prezent :) Poza tym musiałam cały wieczór spędzić w koronie i szarfie. Była koronacja,czułam się jak prawdziwa miss :P hehe Poza tym dostałam ręcznie robiony album a w nim opisane co to jest mąż, jak go obsługiwać, wychowywać itd. Śmieszne ;) i fajna pamiątka. Aha, stworzyły mi też piękną suknie z białego papieru toaletowego, musiałam w niej chodzić dopoki sie nie rozpadła :P Ale co było najlepsze- TEST ZGODNOŚCI Z NARZECZONYM :) Te wariatki zadzwoniły kiedys do mojego M., zadały mu 21 pytań, na które ja pozniej odpowiadałam :D Ku zdziwieniu dziewczyn bardzo dużo trafiłam :) To tak z grubsza, bo tych konkursów było więcej i prezentów też ;) Dodam że wszystkie bardzo trafione i nic nie będzie się kurzyło w szafie hehe Mam masę pamiątek, zdjęć i wspomnień :) Aha, po tych atrakcjach impreze dokończyłyśmy w klubie. Panowie zaś grali w paintball na przez siebie wybranym terenie, a później pojechali na impreze. Przyznam, że to był typowo BABSKI wieczór, czyli wszystko kręciło się wokół wiadomych tematów :P ale to w końcu raz w życiu, więc można sie powygłupiać i troche spuścić z tonu ;) Się rozpisałam... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedwojenna- fajowy wieczorek :) słuchajcie, wiecie co mnie najbardziej "uderza"? że ten baaaaardzo odległy kwiecień 2012 wreszcie "wziął i nadszedł"... tak po prostu... jak patrzę na temat tego wątku to aż mi się czasem tak jakoś dziwnie robi... :) :) :) że to prawie już... co prawda póki co prawie nie stresuję się tym, ze zaraz zmieniam stan skupienia, ale takie właśnie dziwne uczucie się pojawiło... że co by nie planować, z jak długim wyprzedzeniem , to i tak w końcu się stanie... mam tez do was takie pytanie: kupujecie coś swoim ukochanym z okazji ślubu? jakąś pamiątkę? nie wiem, czy tak się praktykuje, czy nie, chyba raczej nie, ale zaczęłam się nad tym ostatnio zastanawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
Dziki dziku, jest coś w tym co zauważyłaś. Czas tak szybko leci. Niebawem nasz wątek "KWIECIEŃ 2012" będzie już historią... Tak sobie jeszcze myślę, że wybrałyśmy fajny miesiąc na ślub. Przed nami cała piękna wiosna, maj...już na luzie :) Ja nie przewiduję prezentu dla męża, u nas nie ma takiego zwyczaju i szczerze mówiąc nie myślałam o tym. W drugą stronę pewnie tak samo, pewnie będzie tylko jakaś muzyczna dedykacja :) Wczoraj byliśmy u orkiestry z ostatnimi ustaleniami. Facet był w szoku bo ja się przygotowałam :D Zostawiłam mu instrukcje jakich piosenek ma nie być (baardzo nie lubimy kilku), wypunktowałam, że np. mają robic przypomnienia odnośnie wpisów do Księgi Ślubnej :P itd.itp. Poza tym mieliśmy też z M. wybrane zabawy, których nigdy nie widzieliśmy na żywo na weselach a nam się podobały (filmiki, opisy w necie). No cóż :D ale facet sam mówił, że są otwarci na sugestie :D W pozostałych kwestiach mają dowolność :classic_cool: Miałam troche czasu więc to przygotowałam (taka już jestem, lubie uzgodnić i wynotować ;)), absolutnie nie jest to scenariusz wesela, ale "kilka" drobnych sugestii nie zaszkodzi :P Później byliśmy u dekoratorki i do zestawu kolorów ecru i jasny zielony (albo oliwka) dodaliśmy odważnie....amarant(w stosownej ilości wyłącznie na stołach). Wygląda to naprawdę fajnie razem. A dzisiaj załatwiliśmy resztę formalności w kościele ($$$) ;) to tyle co u mnie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 kwiecień 2012
patrzę na pogodę i za tydzień ma być 19 stopni i burza z deszczem!!! aaaaaaaaa dzisiaj nie ładna pogoda jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! Fifi, piękna ta sukienka :) ja jestem fanką drapowań (moja suknia oczywiście też takie ma), a ten kołnierz jest obłędny :) a co będziesz miała na głowie? Ja wczoraj miałam panieński... super było :) dziewczyny się spisały na medal... oczywiście też byl test zgodności z narzeczonym i on tak ładnie z nimi współpracował, takie piękne odpowiedzi dawał :) a za 2 tygodnie będę żoną a dziś to Karla ślubuje :) sprawdzałam pogodę... i na jednym portalu jest 20' i słonecznie, na innym 9' i deszcz :D tak więc do wyboru do koloru :D miłego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! Fifi, piękna ta sukienka :) ja jestem fanką drapowań (moja suknia oczywiście też takie ma), a ten kołnierz jest obłędny :) a co będziesz miała na głowie? Ja wczoraj miałam panieński... super było :) dziewczyny się spisały na medal... oczywiście też byl test zgodności z narzeczonym i on tak ładnie z nimi współpracował, takie piękne odpowiedzi dawał :) a za 2 tygodnie będę żoną a dziś to Karla ślubuje :) sprawdzałam pogodę... i na jednym portalu jest 20' i słonecznie, na innym 9' i deszcz :D tak więc do wyboru do koloru :D miłego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedwojenna... a jakie zabawy będziecie mieli? zdradź trochę :D My ze względu na dużą ilość dzieci (w wieku 1-10 będzie sztuk 20) będziemy mieli na poprawinach 2 duże maskotko-ludzi, aby na pół godzinki zabawiły maluchów.. zawsze to jakaś dla nich atrakcja... śmieszna jest ten wątek na forum o dzieciach na weselu... my robimy tak, że zapraszamy wszystkich.. jak ktoś ma dziecko to też oczywiście jest uwzględnione w zaproszeniu... ale np część kuzynek od razu powiedziały, że one będą bez dzieci bo chcą się bezstresowo pobawić na weselu a nie myśleć o dziecku... te osoby, które biorą dzieciaki to już ich problem.. przecież ja nie będę biegać na szkrabami i pilnować żeby się dobrze bawiły... :) no ale takie jest nasze zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedwojenna... a jakie zabawy będziecie mieli? zdradź trochę :D My ze względu na dużą ilość dzieci (w wieku 1-10 będzie sztuk 20) będziemy mieli na poprawinach 2 duże maskotko-ludzi, aby na pół godzinki zabawiły maluchów.. zawsze to jakaś dla nich atrakcja... śmieszna jest ten wątek na forum o dzieciach na weselu... my robimy tak, że zapraszamy wszystkich.. jak ktoś ma dziecko to też oczywiście jest uwzględnione w zaproszeniu... ale np część kuzynek od razu powiedziały, że one będą bez dzieci bo chcą się bezstresowo pobawić na weselu a nie myśleć o dziecku... te osoby, które biorą dzieciaki to już ich problem.. przecież ja nie będę biegać na szkrabami i pilnować żeby się dobrze bawiły... :) no ale takie jest nasze zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria902
Ja :)! A potem noc w hotelwloski.pl Naprawdę swietny hotel. Doskonałą obsługa, świetne wyposażenie, dobre jedzenie ;) No ale najważniejsze - wygoda ;D Nawet z sali weselnej mam niedaleko, bo to centrum Poznania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karla- wszustkiego najlepszego na nowej drodze zycia,przede wszystkim zdrowia,cierpliwosci i wyrozumialosci dla meza. mam nadzieje ,ze zajrzysz tu do nas jak wypadlo wesele i w ogole. Ja juz za tydzien wylot wiec nie bede mogla byc na bierzaco ,ale obiecuje ze nadrobie czytanie o weselichach po przylocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mi dziewczyny gdzies poznikaly :( mam nadzieje ze wszystko u was OK i brak komentarzy na forum to znak ze jestescie zajete przyjemnosciami a nie komplikacjami zwiazanymi ze slubem :) to juz ostatni tydzien wiec ja tez jeszcze kosmetyczka i zastanawiam sie zo zrobic z tymi nieszczesnymi paznokciami bo sie polamaly :( przepraszam za brak polskich litter ale pisze z pracy :) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie dawno tu nie było załatwiam wiele spraw, wiele ostatnich przygotowań..... MADZIA i PRZEDWOJENNA w odpowiedzi na wasze pytanie, będę miała woalkę, ja chciałam welon, ale przymierzałam welony i tak do tej sukni nie pasował, a jak przymierzyłam woalkę to bardzo fajnie to wyglądało, więc będzie woalka, może z jeden welon do sesji będę miała, ale do ślubu pójdę w wolące. Heh naczytałam się o waszych panieńskich było u was fajnie. Ja miałam iść do spa, ale krótka chwila przyjemności w spa była droga, więc z koleżanką stwierdziłyśmy, że pojedziemy nad morze już nocleg jest wykupiony. Zrobimy sobie nasze spa na plaży, piasek będzie robił za piling stóp i masażer ud, bryza morska będzie nawilżała twarz, słoneczko doda nam energii i witaminy D, piwo przefiltruje nam nereczki, a czekolada doda pozytywnego hormonu szczęścia :):):) prawie jak spa... ale zapowiada się równie ciekawie :) No i my tylko dwie spędzamy panieński bo ja tak chciałam odpoczynku :) Poza tym obecnie mieszkam gdzie indziej i mój dom rodzinny gdzie i ślub będę brać jest w innym miejscu więc poza tym wszyscy znajomi na mój panieński nie przebędą 300 km ;) Ale to nic ja bardzo się cieszę z tego zaplanowanego panieńskiego we 2 osoby:) I co 12 dni do mojego ślubu, ojoj ale się stresuję, teraz w sumie to dzień po dniu każda z nas będzie zmieniać swój stan cywilny.... Kończę bo idę odebrać suknie ślubną, czeka na mnie już gotowa w salonie. Najśmieszniejsze to że kupiłam ją w październiku 2011 i ten czas tak szybko minął, dobrze że mieli suknie moją schowaną na zapleczu, teraz zrobili kilka poprawek dopasowań do mojej figury i czeka na odbiór. Pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
Madzia, na pewno będziemy mieli zabawę, która polega na tym, że są ustawione krzesła,np. 10 i orkiestra mówi co przynieść, np. balonik (zważywszy na to,że u nas nie będzie mogliby mieć problem :P ) i wszyscy sie rzucają na poszukiwanie balona :P i muszą usiąść na krześle. Z każdym kolejnym zadaniem ubywa krzeseł i uczestników. Inna zabawa to będą tzw. Pozycje, czyli dobieramy się w pary (np.5 par), tańczymy i orkiestra mówi np " trzy nogi cztery ręce" i każda para musi ustawić się tak, żeby 3 nogi i 4 ręce dotykały podłogi :P Poziom trudności z każdą figurą rośnie :classic_cool: a jak jakiś pan porwie nam buta lub podwiązke to będzie musiał zaspiewać coś Młodej Parze? Banalne? O nie nie :) Kupujemy kilka balonów z helem :D zanim wydobędzie pierwsze dźwięki-musi się sztachnąć ;) Poza tym będzie pociąg i na każdej stacji będziemy tańczyć tańce z regionów, kankan itp. A reszta to inwencja orkiestry, moze jeszcze jakaś zabawę dodadzą. Zakochana-będziemy myślami 25.04 :) :) :) FIFI- tak myślałam, że welon do niej nie bardzo. Dużo nas woalkowych :) A kiedy macie ten wieczór a raczej dzień panieński? ;) Fajny pomysł, naprawdę :) Mój stres narazie odszedł w kąt :) To jest takie piękne, że mam wokół tak życzliwych ludzi, którzy cieszą się naszym dniem, którzy szczerze dobrze nam życzą. Mam wspaniałą kuzynke, która jest jak siostra, wspaniałych znajomych, a także niezłą obstawę "z góry" ;) Cieszę się, że w pore wyluzowałam z tym szaleństwem. Teraz myśle sobie- co ma być to będzie. Zrobiłam co w mojej mocy, zorganizowałam co trzeba- teraz niech się dzieje. Wiadomo, że stres i tak będzie ale przynajmniej nie mam już takiej spinki jak jeszcze miesiąc temu. Oby mi się ten stan utrzymywał :) Jeśli chodzi o komplikacje to nie ma już amarantowych tulipanów więc dzisiaj ide do dekoratorki tworzyć jakiś nowy bukiet :) Ale co najlepsze, uśmiałam się w sobotę rano. Dzwonię do fryzjerki żeby umówić się na próbną: "Ja: dzień dobry, czy jest pani Kasia? głos: oj nie ma pani Kasi, będzie dopiero po 24.04 (no ok,tylko ja 21 ślubuję) :P Ja: ale ja jestem umówiona na 21.04 na czesanie głos (miły): pani Kasia jest na zwolnieniu lekarskim, miałabym prośbę, czy możemy to przełożyć na następną sobotę na 28.04?" :D:D:D:D:D Dobrze, tylko obdzwonię gości :D Tak na marginesie, pani kasia chyba dla mnie przyjedzie, jak "głos" dowiedział się że to ślubna ;) W razie czego mam jeszcze innego fryzjera w zanadrzu. Ja się już nie mogę doczekać zdjęć :) całej masy pamiątkowych fotek, uwieeelbiam :) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura 21.04.2012
dziewczyny, nie załamuje Was pogoda na najbliższą sobotę? u mnie deszcz i 12 stopni ;(((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 kwiecień 2012
u nas też ma być 14 stopni i deszcz i to dość mocny ale póki co nie myślę o tym, łudzę się jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedwojenna- to Cie Pani fryzjerka urzadzila :( ale skoro powiedzieli zemoze przyjdzie specjalnie dla ciebie to widocznie nie ma problemu :) Ja juz pomalu zaczynam sie pakowac,zakupy skonczone,jeszcze tylko torba plazowa :) bo nmie wiem na ile daleko bedzie pokoj od plazy,niby z widokiem na morze,ale juz po majorce wiem ze nie chce sie biegac za kazdym razem wiec lepiej miec wszystko przy sobie :) Oj nie wiem jak w Polsce ale w Irlandii zimno :( mam nadzieje ze ogoda szybko sie zmini i bedziecie mialy cieple i sloneczne sluby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiducia Fashion
Bezpłatne warsztaty ślubne dla przyszłych młodych par 28 kwietnia 2012 r. godz. 15:00 17:00 ul. Grudowska 8, Milanówek tel. kontaktowy: 604 264 524 Zapraszamy wszystkie przyszłe młode pary do wzięcia udziału w bezpłatnych warsztatach, organizowanych przez Biuro Konsultantów Ślubnych w Milanówku. Podczas spotkania konsultantka ślubna przedstawi: - złote zasady organizacji udanego wesela, - harmonogram przygotowań ceremonii ślubu i wesela, - sposoby stworzenia wyjątkowego klimatu w miejscu ślubu i wesela, aby goście na długo zapamiętali Wasz ślub, - trendy w modzie ślubnej obowiązujące w 2012 r., - propozycje wiązanek ślubnych, butonierek, dekoracji kościoła, samochodu itp. Z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc na warsztatach obowiązują wcześniejsze zapisy telefonicznie lub na miejscu w Biurze Konsultantów Ślubnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
Zakochana, jaka Ty jesteś przezorna, ale to na plus :) Co do fryzjerki, to dzisiaj dzwoniłam i ta pani przyjedzie. Troche było mi głupio,że kobite ściągam ze zwolnienia ale z 2 strony to one tez niepoważne, ponieważ nie zadzwoniły do mnie wcześniej. Zakochana, u nas też chłodno,dzisiaj troche wyszło słońce, jutro ma być już cieplej a weekend- nie wiadomo. Na wszelki wypadek mam parasol ale licze na względną pogodę :) Dzisiaj spakowałam w pudło wszystko co biorę na sale, typu igła z nitką, plastry itd.itp. Dużo tego jest :P ale wolę to mieć gdzieś w schowku na sali. Bym zapomniała. Wczoraj mieliśmy z M. wybrać pomiędzy dwiema piosenkami na pierwszy taniec. Walka była pomiędzy Scorpionsami "You and I" (kocham to) i Ronan Keating "This I promise you". Mimo wszystko wygrało to drugie. Ale do czego zmierzam. Okazało sie, że mój M. był na kursie tańca :D Tzn. miał tylko dwie lekcje ale powiem Wam,że nabrał takiej pewności i gracji :) Nie jest to walc ani nic w tym stylu tylko zwykły taniec na 4 czy jakos tak, ale chłopak ma frajde, a ja jeszcze większą jak mnie uczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, dużo nas tych waolkowych :D Przedwojenna, piękne te piosenki... Zakochana, coraz bardziej Wam zazdroszczę kameralnego ślubu... Nasz weekend był bardzo burzliwy... no ale teraz już jest spokojnie... Dziś rozwoziliśmy kołacz weselny... a jutro nam przywiozą kuchnię (która nota bene będzie płacona dopiero po weselu)... ale wiecie co... w niedzielę był kuzyn z narzeczoną prosić na wesele i dostałam zaproszenie "z osobą towarzyszącą". Szczęka mi opadła i tak mi się przykro zrobiło, że szok... My tam byliśmy prosić ponad 2 meisiące temu więc doskonale wiedzą jak mój narzeczony się nazywa... poza tym zaproszenia robili sami i "część wypisana" była na zwykłych kartkach - tyle, że żółtych, ale nie jakiś sztywnych czy dekoracyjnych, tylko normalnych, najzwyklejszych... więc nawet jeśli zaproszenia mieli gotowe dużo wcześniej to mogli to poprawić, prawda? Najśmieszniejsze jest to, że ich slub będzie w lipcu, kiedy my będziemy ponad 2 miesiące już małżeństwem... No kurcze... niefajnie mi się zrobiło... no ale co zrobię? podziękowaliśmy za zaproszenie, a ja tylko półgłosem do mojego T. powiedziałam "patrz... jak mi podpadniesz, to nigdzie nie idziesz" - nie wiem czy słyszeli czy nie... może mogłam to głośniej powiedzieć... dziewczyny... co sądzicie o opalaniu natryskowym.. :) ja się tak boję tego solarium... masakra... albo balsamy np z dove czy jonhnsona te brązujące... pleeeaasee, pomóżcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Panny Młode... życzę Wam najlepszych kwietniowych ślubów jakie tylko można sobie wymarzyć... Ja niestety z powodów losowych nie mogę teraz wziąć ślubu, przekładamy go na koniec maja, albo czerwiec (jeszcze do ustalenia), ponieważ nie wszyscy najbliżsi mogą z nami teraz świętować w pełnym zdrowiu. Wypadek losowy... Oczywiście będę z Wami tutaj na forum cały czas, piszcie tu również po swoich ślubach ( z radami :D ) i wrażeniami... Bardzo lubię czytać takie relacje :) z takich pięknych i ważnych życiowych dni... :) więc będę wdzięczna jeśli - jak ochłoniecie - to wrócicie tutaj i napiszecie jak Wam TEN dzień minął... i że ten topik jeszcze po Waszych i Moim ślubie będzie żył... ja chwilowo zwalniam z przygotowaniami i czekamy na rozwój wypadków - mamy nadzieję, że pomyślny... Uważajcie na siebie, życzę miłego dnia. Już-nie-kwietniowy-fizycznie-ale-kwietniowy-duchem-dziki-dzik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
Madzia,powiem Ci,że na punkcie osób towarzyszących jestem przewrażliwiona i osobiście podczas robienia zaproszeń (też robiłam je sama) starałam się ustalić jak najwięcej nazwisk tych osób. To niby jak np.mój M. ma kumpla który spotyka się z pewną dziewczyną (znamy się z nią i z nim b.dobrze) to miałabym napisać zaproszenie dla np.Michała z osobą towarzyszącą? :D Tymbardziej nie wyobrażam sobie żeby pisać "osoba towarzysząca" o narzeczonym :O byłoby mi zwyczajnie przykro. 26 maja mam komunię chrzesniaka i jego mama przyszła ostatnio spytać czy mogą nas zaprosić po ślubie bo teraz nie wiedzieli jak napisac na zaproszeniu, J ... z osobą towarzyszącą? czy J... z narzeczonym? Było im głupio wiec sie wstrzymują i napiszą dla J.i M. X.....skich :D (nasze pierwsze zaproszenie jako małżonków :classic_cool:) Troche czuję się jak kobieta której wszystko przeszkadza :P ale na punkcie tych osób naprawde mam hopla :P i uznałam,że osobom będzie miło jeśli podam je z imienia i nazwiska tak w zaproszeniu jak i na winietce :) Dziki-dziku- w takim razie daj znac jak tylko będziesz znała date, pewnie po swoich kwietniowych ślubach będziemy tu jeszcze zaglądać więc sama nie będziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
A co do opalania to ja chodziłam na solarium, ale stojące bo boję sie zamykać w tej "trumnie" :P Jestem opalona ale tak w sam raz, ponieważ rozłożyłam to na 4 tygodnie i stopniowo zwiększałam ilość minut i np. w zeszłym tyg.byłam tylko raz i w tym tyg też raz (akurat dzisiaj) i koniec. No i większy nacisk w tym czasie połozyłam na nawilżanie twarzy, maseczka i dzień i noc kremik Oeparol. W ogóle zakochałam sie w serii kosmetyków na bazie wiesiołka Oeparol:classic_cool: Balsamów bym sie troszke bała, kiedys pamietam,ze uzywałam chusteczek opalających z Dax Cosmetix ponieważ b.szybko 'opalały', ale to też bym nie ryzykowała przed tak ważnym dniem, poza tym co z buźką? :) Ja bym na Twoim miejscu zajrzała na solarke, zaczęła od 5-6 minut i pochodziła najpierw co dwa dni. Troszkę by Cię musnęło do 28 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jak długo tu nie zaglądam to później dużo mam czytania i pisania, ale bardzo fajnie, że możemy dzielić się swoimi przygotowaniami;) Przedwojenna - panieński mam w ta sobotę 21.04 liczę na trochę ciepła, i słoneczka :) Co do woalki, to ja marzyłam o welonie, ale skoro nie będzie mi pasować, bo mam ten kołnierz to wolę woalkę, mam długi tren , który będzie podczepiany do tego będzie ładna woalka i powinno być dobrze :) Przedwojena poza tym super pomysły na konkurs, podoba mi się opcja z helem ;) Na pewno będzie wesoło:) Mam jeszcze do was dziewczyny pytanie, to było dość dawno na forum, jeszcze jak mi się wydawało, że ja będę mieć welon, a każda z was pisała o woalce ;) i wiem że pytania były czym rzucać, jak się nie ma welonu.... i ja nie pamiętam w końcu rozwiązania sytuacji kto jaką miał, piszcie, jak na to się zapatrujecie? Zakochana też wam zazdroszczę kameralnego ślubu, chyba też bym tak wolała , niż spotkania z całą rodziną która spotyka się zazwyczaj tylko okazjonalnie.... Madzia też by mi się to nie spodobało, ja bym głośno zapytała, czy mój narzeczony to ALIEN!!!;) a zaproszenie z osobą towarzyszącą by oznaczało, że nie koniecznie musisz być ze swoim już później mężem?! Kurde dziwne to. U mojej koleżanki też była taka sytuacja że dostała zaproszenie 2 tygodni przed swoim ślubem to dostała już objęta nazwiskiem męża na zaproszeniu oraz z wymienionym imieniem i nazwiskiem męża, przynajmniej było zabawnie i nikt nie zanegował jej w zaproszeniu lub kogoś nie ujął , bo to faktycznie może być przykre, szczególnie ręcznie wypisywane zaproszenia, to wycinasz nową kartkę i wypisujesz ponownie ... Dziki- dziki, życzę rozwiązania wszystkich spraw i problemów, żeby wszystko dobrze było, i daj znać jak już będziesz znać datę i jak wszystko się ułoży. Ja też muszę iść na solarium, ale muszę też iść do kosmetyczki, żeby cera na twarzy była lepsza, boję się że po pewnych zabiegach u kosmetyczki nie wolno się opalać, a mam mało czasu, gorzej jak będę musiała wybierać. też nie lubię tych jak przedwojenna trumnowatych solarium, nigdy się nie zamykam do końca zawsze mam wizje z filmu oszukać przeznaczenie chyba część 3 jak płonie babka na solarium :) Madzia - Jeżeli chodzi o samoopalacze ja nie jestem zwolennikiem nie ryzykowałabym, lepsze solarium, bo jeżeli chodzi o samoopalacze czy balsamy brązujące to musi być idealnie wysmarowane skóra musi idealnie równą warstwę pochłonąć, i najlepiej nie dotykać nic, żeby nie narobić plam, nie testuj przed ślubem :) A o opalaniu natryskowym nie słyszałam.... wiem , że są takie zapachowe z mgiełką nawilżające dla ciała ale nie wiem czy o to chodzi, ja na tym nie byłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
FIFI :) u mnie kwestia rzucania wygląda tak,że mam drugi bukiecik (miniaturkę mojego) i nim rzucę. Oczepiny będą mega krótkie ale panowie z orkiestry mają nawiązać jakos do tego że ja rzucam kwiatuszkami. Zdaję sie na nich ;) Mężowi normalnie będzie odpinany krawat i nim rzuci. Jesli dobrze kojarzę to Madzia odpina swojemu męzowi krawat a On Jej wolakę i tym rzucają. Ale to Madzia najwyżej zweryfikuje ;) tak napisałam jakby w razie długo Jej nie było ;) A z tym solarium i np. mikrodermabrazją to faktycznie jedno i drugie się wyklucza w małym odstępie czasu. Polecam Ci zrobić sobie sama pillingi w domu :) np. ja mam taki niebieski z Lirene drobnoziarnisty i sobie chwalę :) pozdrawiam 🌻 My dzisiaj zaliczyliśmy 2 spowiedź, ostatnią oraz zapłaciliśmy kościelnemu i organiście. Rodzice wojują na sali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry, ja dzisiaj od 8 w pracy wiec mam chwilke żeby was powitać w ten słoneczny ( u mnie) ale zimny poranek :) dzisiaj zaczynam panowanie a po pracy ide jednak przedłużyć paznokcie :) bo ze moje są krótkie to już mały szczegół ale są strasznie porodwajane i już żadna odzyska ani witaminy nie pomagają. Krawatu mojemu ukochanemu nie kupiłam wiec dzisiaj ataki ze jeszcze na sklepy i zobaczę co i jak , może uda mi się kupic choć cos z odrobina niebieskiego. Już tylko 48h i start w " nieznane" :) zajrze tu jeszcze przed podróżą. Co do mikrodermabrazji to ostatni termin był tak naprawdę miesiąc przed data ślubu bo dwa tygodnie się skóra regeneruje wiec najlepiej tydzień przed z twarzą już nie kombinować, ewentualnie jakiś peeling w domu jak napisała Przedwojenna. Solarium w odpowiedniej dawce nada ładny kolor wiec jak najbardziej polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 kwiecień 2012
na sobotę na godz. 14 zapowiadają 18 stopni i burzę z silnym deszczem :( brak mi słów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ciepło będzie... głowa do góry.... może burza przeleci... :) ja - mając przed sobą jeszcze trochę ekstra czasu do ślubu zaczęłam zastanawiać się nad kolorami przewodnimi ślubu, dodatkami i innymi rzeczami, które sprawiają, że wesele jest w jednej "konwencji". myślałyście o czymś takim? znacie jakieś fajne stronki? ja kilka znalazłam, jak odkopię adres to Wam pokażę :) jak tam dziewczyny dzień przed ślubem - Przedwojenna i 21 kwiecień? jak nastrój? :) czuć emocje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec zycze udanych wesel i przede wszystkim usmiechu,juz tu raczej nie zjarze. dzisiaj spakuje reszte rzeczy i jutro w droge moje kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×