Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość renaaaa

CZEMU LUDZIE MYSLA,ŻE TYLKO PO KIERUNKACH TECHNICZNYCH JEST PRACA?

Polecane posty

Gość renaaaa

jak się na studiach łapie doświadczenie w swojej dziedzinie, jest się doskonałym specjalista w swoim fachu, ma się umiejetnosci to mozna daleko zajść nawet po tej krytykowanej przez wszystkich socjologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przez wszystkich tylko
przez kafeterian. Nigdzie w realu takich bzur nie słychać. Zapytajcie się rektora politechniki, czy czuje się lepszy od swojego kolegi rektora ASP. A nawiasem mówiąc, to - nie uwierzycie, ale to najprawdziwsza prawda, można sprawdzić w necie - na politechnikach też bywa kierunek socjologia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheheh
Bo to są kafeteryjni mędrcy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakim specjalistą
jesteś po socjologii ;-]? Wiadomo, że zmyślny człowiek zorganizuje sobie życie i karierę nawet po socjologii a sierocie i polibuda nie pomorze, ale tak na dobrą sprawę coś co daje konkretny zawód ma większą racje bytu czyli poza politechniką akademia medyczna, nawet rolnicza, po większości kierunków. Chociaż w sumie nauczyciel też zawód :-P nie no oczywiście żartuję bo szczerze mówiąc nie wiem jakie specjalności 'wykonawczo-zawodowe' dostaje się np po filologii albo historii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perfetka
Mój kolega jest po polibudzie i ekonomii. Pracuje na maszynie i to tylko dlatego, że mają litość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakim specjalistą
oczywiście wszystko zależy od kierunku i osoby, bo i u nas jest zarządzanie i marketing :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perfetka
On akurat jest po budowie maszyn, czy jak to się tam zwie ten kierunek. Typowo techniczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheheh
po historii mozna duzo moj kolega dobrze zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakim specjalistą
serio to czy i gdzie będziemy pracować zależy od bardzo wielu czynników, chociaż mechaniczny zawsze stawiałam w 'pierwszej trójce' politechnikowej zaraz obok budownictwa i elektrotechniki, twój kolega widocznie nie miał szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakim specjalistą
ale co, jest historykiem? Po czymś takim najlepszą drogą i chyba w sumie jedyną sensowną i pewną jest kariera naukowa, ale trzeba się trochę na studiach pomęczyć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam w Polsce żaden kierunek nie da pracy pewnej, owszem po polibudzie masz szanse większe niż po human, ale przykład biotechnologii, tak chwalony kierunek, a studenci narzekają że pracy nie mogą znaleźć poza nielicznymi wyjątkami, w Polsce nie istnieje przemysł biotech. Na innych forach mnóstwo inżynierów którzy roboty nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakim specjalistą
spokojnie, ja sama niedługo będę należeć do grona inżynierów-bezrobotnych i to po bardzo dobrym kierunku :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perfetka
Akurat.. facet jest zwyczajnie do niczego i tyle. On też ciągle myśli, że to albo ktoś się uwziął (np. przy prawo jazdy - 8 lub więcej razy zdawał), tak samo w pracy - mój facet jako kierownik załatwił mu pracę, a potem musiał po nim naprawiać części które psuł o wartości kilkuset tysięcy. Gdy on tylko wzruszał ramionami i twierdził, że się czepia. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheheh
tak jest historykiem i pracuje naukowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się nad tym kiedyś
No to mówię, że do dobrego kierunku trzeba dołożyc jeszcze coś od siebie: inteligencję, charakter, zaangażowanie i mieć jeszcze szczęscie;-) sam kierunek nic nie daje... A co do historyka to fakt, no tylko ile procent studentów może robic taką karierę naukową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej robić to co się kocha, a praca nie będzie pracą;D ale trzeba mieć pomysł na siebie i już, wytrwałość, zaradność ( dobrze rozumiana ) i można sobie poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perfetka
Inny znajomy po historii jest dyrektorem jakiejś tam instytucji i finansowo jest w całkiem dobrej kondycji. Poza tym pisze trochę, no i ma kontakty, prestiż w środowisku. Działa też politycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się nad tym kiedyś
No właśnie trzeba mieć łeb na karku a wydaje mi się, że tego bardziej studentom i absolwentom brakuje niż dobrego kierunku :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perfetka
NajaranyKupą - nieśmiało wspomnę, że nie ma jeszcze takiego kierunku na studiach "żulenie pod sklepem", a ogólnie o tym jest topik. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×