Kocham moją sunię bardziej niż rodzinę.

I to jest prawda. Kupiłam ją jako malutkiego szczeniaczka. I od razu pokochałam całym sercem, nie zrażało mnie nawet wstawanie w nocy jak do dziecka. Sunia miała 3 pory w nocy 11, 2 i 5 nad ranem, dzięki temu prawie w ogóle nie sikała w domu. Dla mnie radością była opieka nad nią, jak musiałam isc do szkoły to nie moglam się doczekac, az wróce do domu. Jak wracałam to witała mnie już od progu. Teraz jestem już po szkole tzn studiuje ale tylko w weekendy i mnóstwo czasu spędzamy razem, sunia nie odstępuje mnie na krok. Bardzo dużo czasu jej poświęcam, wszędzie chodzimy razem. Nauczyłam ją wielu, rzeczy oprócz psich komend umie dużo dużo więcej. Po prostu rozumie wszystko co do niej mówie. Jak wyjade i nie ma mnie na noc to rodzice mówią, ze jest strasznie niespokojna i smutna, szuka mnie po pokojach. Ja też za nią tęsknie jak nie ma mnie kilka dni w domu. Martwię się o nią jak o własne dziecko, czy mama ją nakarmiła, czy była na spacerze. Nie raz dzwonie do domu tylko po to żeby spytac co robi moja sunie. Teraz ma 5 lat i wiecie co wszystko bym dla niej zrobiła, chyba nikogo nie kocham tak jak jej. Bo z roku na rok uwielbiam ją coraz bardziej. Wiem, że kiedyś kiedy będzie już starutka będziemy musialy się rozstac i jak o tym pomyślę to łzy mi leca. Ale jak na razie staram się o tym nie myslec, wiem że mamy przed sobią jeszcze wiele wspólnych dni i lat. W życiu miałam kilka psów, ale nigdy takiego jak ona.

:)

w dodatku jest jedyną żywą istotą z jaką dane mi było mieć kontakt fizyczny

...

lubie ja lizac po pupci

tez kocham moja takze Sunie , to jest jedyna istota ktorą pokochalam wm moim zyciu, jedyna ktora mnie nie skrzywdzila ani do łez nie doprowadziła

żebys ty zdechł szmato. podszywy zgłoszone do usunięcia. noxelia wpisałam sie już wczoraj

Fajnie, że tak kochasz swojego psiura tylko wlaśnie nie zapominaj, że to tylko pies i nie uczlowieczaj jej za bardzo bo możesz jej tym nieświadomie wyrządzić krzywdę ;)

Ona jest duża i chyba nie da się jej za bardzo uczłowieczyc typu przebieranki ubieranki itp jesli to miałaś na myśli. To bokserka. Dla mnie jest idealna:)

Nie, nie akurat tego na myśli nie mialam :P tylko wlaśnie podejście w stylu, że pies rozumie każde slowo ''zna ludzki język'' jak to niektórzy mówią i traktowanie psa jak dziecko doslownie - to są największe blędy. Pies zawsze pozostanie zwierzęciem. Z tym, że nie ma uczuć wcale się nie zgodzę, bo ma w sobie coś takiego przez co staje się np. zazdrosny i przywiązuje do swojego stada, rodziny. Chociaż suki naprzyklad nie mają więzi emocjonalnej ze swoimi dziećmi jak ludzie, nie pragną by urodzić swoje potomstwo aby je kochać cale życie to tylko czysty instynkt. Dlatego pies to pies i należy go tak traktować - musi znać swoje miejsce w szeregu, pod wszystkimi aby byl w pelni szczęśliwy. Boksery to super rasa, tylko pozazdrościć naprawdę ;)

zdechnie niedlugo i tyle bedziesz ja widziala hahahahahahahahaha