Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TradeMark

piosenki o miłości

Polecane posty

Gość Princesitka
"Odpowiedzcie", to nasza nieziemska miłość czyni nas niesamowitymi.. Niestety nie możemy Ci odpowiedzieć na Twoje pytanie. To ściśle tajne. Wszystkiego dobrego :) (Tak mówi mój ukochany Eduardo :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie ok. Dogorywam. Jakoś minęły te głupie, długie dni. Jutro niestety znak zapytania, szpital w domu. LOVE YOU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Tak, u mnie ok. A Ty jak się czujesz? Nic się nie poprawia? Boli Cię coś? Bardzo się martwię o Ciebie. Zostań jutro w domu jak będziesz się bardzo źle czuł. Bardzo Cię kocham Eduardo. Bardzo mocno Kochanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Nie martw się, wszystko będzie ok. Nie spożywam. :) To najważniejsze. Chciałbym Cię zobaczyć chociaż na krótko. BARDZO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Bardzo się cieszę, że nie pijesz. Naprawdę bardzo. To dla mnie bardzo ważne, bo chodzi o Twoje zdrowie. Chcę, żebyś był zdrowy. Bardzo się martwię. Ja też chciałabym Cię zobaczyć, bardzo. Ale jeśli będziesz się źle czuł, to zostań w domu. Nie chcę, żebyś się mordował. Musisz odpoczywać, może poleż w łóżku. A możemy spotkać się innego dnia, jak się lepiej poczujesz. Bardzo MISS YOU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Tak czy siak, mam jutro obowiązki. Muszę jechać jakieś 10 km od Oviedo, tam, gdzie czasem jemy śniadania :) Wszystko zależy od innych, bo nie jestem jedynym chorym. Nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Rozumiem. Martwię się. Trudno jest się nie martwić w naszej sytuacji. Masz obowiązki, musisz gdzieś jechać, pozałatwiać, dodatkowo chorzy w domu, to może odpuśćmy sobie jutro. Nie chcę Cię deranżować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Jakoś się porozumiemy. Będzie możliwość i będziesz chciała, spotkamy się. Będzie możliwość i nie będziesz chciała, nie spotkamy się. Nie będzie możliwości niezależnie od Twojej woli, nie spotkamy się. Ja nie odpuszczam. :) Na czworaka, ale chcę Cię zobaczyć. Chyba, że nie chcesz, nie możesz lub się nie składa, bo np. dzisiaj spędziłaś baardzo intensywny dzień. Ok, zrozumiem. Tylko powiedz i nie ma sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Nie spędziłam dziś intensywnego dnia. Zawsze chcę się spotkać, niezależnie od wszystkiego, ale może nam się nie udać, bo to, bo tamto, bo życie, bo rodzina, bo chorzy w domu, bo obowiązki, bo telefony, bo tysiąc innych spraw. Ja zawsze chcę się spotkać. Każdego dnia. Rano, po południu i wieczorem. W weekend i w święta. W wakacje, w ferie, w roku szkolnym. W nocy i o świcie. Kiedy jest zimno i kiedy jest gorąco. Kiedy pada śnieg i kiedy pada deszcz. Zimą, na jesieni, latem i wiosną. W Boże Narodzenie i w Wielkanoc, w długi weekend majowy, w Boże Ciało, Wszystkich Świętych i w Dzień Niepodległości. Always. Ale to nie jest takie proste jakbym chciała, żeby było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Ok. Odpuszczamy jutro. Może innego dnia się uda. Trudno, może sytuacja się jakoś korzystnie rozwinie w tygodniu i wtedy się spotkamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Ja nie napisałam, że nie chcę się spotkać. Owszem, chcę. Jeśli tylko będzie to możliwe. Szybko się poddajesz Eduardo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Masz rację, jest wiele niewiadomych. Jeśli będzie tylko cień możliwości, to się spotkamy, dobrze ? A jak się nie uda - trudno, co możemy zrobić ? Nie poddaję się łatwo, sądziłem, że nie możesz, bo to, czy tamto. Tamto raczej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Jestem unhappy i jest mi smutno. Nic nie tamto. U mnie zero. Możesz być spokojny. Zawsze chcę się spotkać. Dobrze, to jak będzie możliwość, to się spotkajmy, jeśli nie, to będziemy zdychać, a w nocy wyć do księżyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
:) Może się uda......... Postaram się mocno. Bardzo mocno. A wyć do księżyca i tak będę, niezależnie od naszego spotkania. Bo unhappy to stan przewlekły, utrwalony i oporny na wszystkie możliwe antybiotyki. Używki może ten stan trochę łagodzą, ale nie stosuję :( Już nie stosuję. Myślę o Tobie cały czas, 24/24, 7/7, 12/12, 365/365. Bardzo tęsknię. Światu nie widzę............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Ja też wyję, w dzień do słońca, w nocy do księżyca. Czuję się taka unhappy, jakoś tak mnie bardzo dopadło :( Słucham Brandi i jeszcze dodatkowo przygnębiają mnie teraz te jej piosenki. Ja też bardzo tęsknię, po prostu zdycham, zdycham jak ranne zwierzę. Myślę o Tobie przez cały czas, wspominam, rozmyślam, tęsknię, tęsknię, tęsknię i tęsknię, bez przerwy. Bardzo Cię kocham. Przeogromnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Hauuuuuu, dobranoc. Auuuuuuuuuuuuuuuuuu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Dobranoc Kochanie. Hauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu...... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Auuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuu uuu uuu uuu uuu uuu uuu uuu uuu uuu uuu uuu uuu uuu uuu uuuuuuuu uuuuuuu uuuuu uuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuu uuu uuu uuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuu uuu uuu uuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuuu uuuuu uuuuu uuuuu uuuuu uuuuu uuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Miało być "I love You", ale litery się poprzestawiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
I L O V E Y O U E D U A R D O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Idę wyć do księżyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Jesteś Honey (Honej ;) ) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Jestem bjuti :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
:) Your bjuti. Born for You. To make You happy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
W jednej takiej piosence słyszałem, że główny bohater spiewał o ciężkim dniu, w którym słabo się czuł od samego rana, potem spotkał tę którą kochał. Spędził z nią jakiś czas, niezbyt długi. I wtedy był szczęśliwy. Ona go uszczęsliwiała i każde kolejne uszczęślwienie miało jescze wyższy poziom szczęścia w szczęściu. Anyway musiał ją opuścić i poczuł się po tym lepiej fizycznie. Starczyło tego jednak tylko na kilka godzin. Znowu przygasł i usiadł ze swoją gitarą na bujanym fotelu brzdąkająć koślawego bluesa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Albo inna piosenka country, w której John Łagodny śpiewa o niespełnionej miłości. Mijają pory roku, a John gna bydło przez prerię. Co jakiś czas, za rzadko jednak, wjeżdża do miasteczka, w którym pracuje Śliczna Szyrlej. Śliczna Szyrlej pracuje w wyszynku, śpiewa tam i gra na bandżo. John lubi jej śpiew, lubi jej wygląd. Siada zatem wygodnie na zydlu i słucha. Czasami zje tosta z serem, zapije łyską. Czasami zjedzą razem. John kocha Szyrlej i ona jego. John musi już jechać, gnać bydło dalej przez setki mil. Szyrlej gra na bandżo.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princesitka
Takie piosenki są bardzo smutne. Nie słuchaj takich piosenek Eduardo. Posłuchaj piosenki mówiącej o szczęściu dwojga zakochanych w sobie do szaleństwa ludzi. Ludzi, którzy nie mogą bez siebie żyć, którzy gasną bez siebie jak wypalone świeczki. Ludzie Ci pragną się każdym kawałkiem swojego ciała, każdą myślą, westchnieniem, oddechem, dotykiem, pocałunkiem, spojrzeniem, gestem, słowem, zdaniem, literą, spółgłoską, samogłoską, znakiem fonetycznym. Ludzie Ci urodzili się, aby się spotkać i kochać, kochać się niezwykłą miłością, przepiękną, ogromną, życiodajną. Ci ludzie zostali zaprojektowani dla siebie. Ich wnętrza tworzą razem piękny salon, pełen ciepła, przytulny, urządzony ze smakiem, gdzie panuje radość, rządzi miłość i szczęście, gdzie marzenia się spełniają, gdzie wszystko się układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria kultura
John to jż starszy komboj. Po zejściu z konia trudno mu sie wyprostować. Jego policzki i czoło pokrywają liczne zmarszczki, zwłaszcza wokół oczu - efekt mrużenia oczu w pełnym słońcu prerii. Gna swoje bydło dniami i nocami, często sypia w siodle. Marzy wtedy o swojej Szyrlej. O Szyrlej, która gra na bandżo. Szyrlej powiedziała mu kiedyś: Johnie Łagodny, zamieszkajmy razem. Nie gnaj już tego bydła, otworzymy mały interesik, wystarczy nam. A ja będę Ci grała na bandżo. John bardzo tego chciał. Musiał jednak przegnać bydło jeszcze parę razy. Takie miał zobowiązania. A wtedy zamieszkają razem, a Szyrlej będzie grała mu na bandżo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Gupi nick mi się wkradł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×