piosenki o miłości

Wszystko będzie dobrze. Na pewno. Ja to wiem. Będę Cię wspierać. Zawsze. I choćbym miała jechać do Ciebie na rowerze, to pojadę. Because Youre my man. My love. My happiness. Because Youre my favourite person.

Na rowerze za zimno i niebezpiecznie. Nie chcę też, żeby ciężarówki na Ciebie trąbiły, a to pewne. Jak się będę lepiej czuł, to sam przyjadę do Ciebie. Z tą chorobą to z grubsza wiem, co mi jest. Myślę tylko, że przyplątało się coś jeszcze. I w sumie to daje takie słabe samopoczucie.

I love You, You are everything for me, I can't imagine my life without You, You are an ideal of the woman.

I'll climb across the mountain tops Swim all across the ocean blue I'll cross all the lines and I'll break all the rules And baby I'll break them all for You Because even when I am flat broke You make me feel like a million bucks You do, and I'll do everything to be with You (even ride my bike to see you)

But if You ride Your bike to me, It's so dangerous, You must see, Ugly and stinky truck drivers will hoot, And my Princesita, my life and mental root, Coul'd be nervous, frightened and sad, And then I woul'd be so jealous and mad.

Wow !!! I LOVE IT ! :)

Dobranoc Kochanie.

Dobranoc my LOVE. Kisses

PS. I was made for YOU.

You're my EVERYTHING Eduardo. My UNIVERSE. My WORLD.

You're my DIAMOND.

Lena i Witek http://www.youtube.com/watch?v=31ASb_1pQ3g&feature=related

The good times of today are the sad thoughts of tomorrow.

Raz w niebie radości, na smutku znów dnie - wie tylko, kto kocha, co szczęściem się zwie.

Gdybym Cię nie poznał, nie wiedziałbym co to szczęście. Nie wiedziałbym także, co to smutek. Bo smutek jest zaprzeczeniem szczęścia, które z Tobą mam. Teraz jestem smutny, szczęścia wspomnieniami. Smutny tęskotą za chwilami z Tobą. Smutek jest we mnie. Zakodowany na weekend. Podsycany informacjami od Ciebie. Potęgowany wyobraźnią. I znowu szczęście zgasi na chwilę ten smutny ton. By ustąpić znowu rozpaczy. Aż zdechniemy.

Zdycham.

Bądź moim natchnieniem, że świat zmienię przeświadczeniem pięknym bądź, bo skąd mam je wziąć? Zły czas unieważnij, daj blask mojej wyobraźni, myślom mym bądź, jak czuły rym. Improwizacją kolorową rządź, ekranizacją moich marzeń bądź. Bądź grą gdzie co los to fant, bądź listem na poste restante. BLONDYNKĄ MI BĄDŹ NIEDUŻĄ :) i moją wielką muzą. Więc bądź moją muzą BĄDŹ MI BLONDYNECZKĄ NIEDUŻĄ. :) W skwar czy w deszcz co robić masz, wiesz Co masz robić, wiesz: smaż, gotuj, zmywaj, pierz, a przytul czasem też, artystom takich muz potrzeba i już.

Myślę o Tobie w każdej chwili. Aby te długi dni trochę umilić.

Jesteś lekiem na całe zło I nadzieją na przyszły rok. Jesteś gwiazdą w ciemności, Mistrzem świata w radości, Oto cała ty. Jesteś lekiem na całe zło, I nadzieją na przyszły rok. Jesteś alfą omegą,hymnem,kolędą Oto cała ty,nienazwana ty...

Moja i Twoja nadzieja, Uczyni realnym krok w chmurach. Moja i Twoja nadzieja, Pozwoli uczynić dziś cuda.

KOCHAM CIĘ

Zanim zaśniesz słodko, wiedz, że jestem, że myślę o Tobie, i wspominam chwile radości. Nie myślę o niczym złym. Porzucam gniew zazdrości. Wyzbywam się każdej złej myśli. Chcę mieć w mózgu tylko Ciebie. Bez zakłóceń. Chcę, żebyś wypełniała moją głowę w chwili, gdy będę zasypiał. I gdy się obudzę też będziesz Ty. I będę szczęśliwy, jeśli mi się przyśnisz. Tylko, że nad tym mam małą kontrolę. :( A jak się spotkamy, to będzie tak, jakbyśmy się nie rozstawali. Jakbym wrócił z pracy. Opowiem Ci, co u mnie w biurze. A Ty, co tam w Oviedo. Zjemy śniadanie. Zaplanujemy tydzień. Powygłupiamy się. Porozmawiamy o sprawach poważnych. Poprzytulamy się i zapewnimy o tym i tamtym. I będzie dobrze. Wszystko będzie dobrze.......

http://www.youtube.com/watch?v=oZSFyIeabYU&feature=related

Dziękuję Ci za te posty Kochanie. Bardzo Ci dziękuję. Tak, wszystko będzie dobrze. Wszystko. Będziemy rozmawiać, przytulać się i wygłupiać. Będę leżeć obok Ciebie i przytulać Cię najmocniej jak potrafię. Będę wdychać Twój zapach każdą komórką mojego ciała. Będę Cię całować, tak jak lubisz, tak jak tylko chcesz. Jesteś tylko Ty Kochanie, w mojej głowie, sercu. Jesteś tylko TY w moim życiu. I to się nie zmieni. Myślę o Tobie przez cały czas. Kiedy sprzątam i rozwieszam pranie. Kiedy idę do Oviedo, kiedy jestem w Oviedo i kiedy wracam z Oviedo. Kiedy zasypiam i budzę się, kiedy jestem wśród ludzi. Jesteś miłością mojego życia. Najdroższą mi osobą. Najważniejszą w moim życiu. Najcenniejszą. Jedyną. Moją. My favourite person. I bardzo mi na Tobie zależy. Najbardziej. Chcę być zawsze przy Tobie. Na zawsze. KOCHAM CIĘ

I tak to lipa, co napisałem. Zacząłem ostatniego posta bardzo gorzko. Ale przerobiłem go na taki cukierkowy. Ble, ble, ble. Niczego się nie wyzbyłem. Jestem wściekły jak diabli. Tylko to jest prawdziwe, że myślę o Tobie cały czas. I że tęsknię i chcę Cię zobaczyć. Nic nie jest dobrze. I nic dobrze nie będzie.

:(

Ale to, co ja napisałam, nie jest lipą. Wierzę w to, co piszę. W każde słowo płynące prosto z mojego serca.

"Jesteś miłością mojego życia. Najdroższą mi osobą. Najważniejszą w moim życiu. Najcenniejszą. Jedyną. Moją. My favourite person. I bardzo mi na Tobie zależy. Najbardziej. Chcę być zawsze przy Tobie. Na zawsze. KOCHAM CIĘ" ....ja byłabym szczęśliwa gdybym przeczytała takie słowa na ekranie swojego komputera. Ale to tylko ja.. Szkoda, że nie wierzysz w to, co mi piszesz. Kocham Cię

Wiesz, byłam naprawdę szczęśliwa kiedy przeczytałam te Twoje wszystkie wiersze. Twoje posty. Nie mogłam napisać, pisałam tylko krótkie smsy, żebyś się nie denerwował, żebyś wiedział, że jestem, że myślę. Z radością w sercu napisałam Ci swojego posta. To był potok słów. Bardzo ważnych słów. Prosto z serca. Potok pięknych słów. Wszystkie dla Ciebie. Chciałam, żebyś jak najszybciej je odczytał. Myślałam, że sprawię Ci autentyczną radość. A po chwili Ty mi napisałeś, że to wszystko lipa, Twoje posty.. I cała ta radość prysła w jednej chwili...

Zdycham. I tyle. Mam nadzieję, że nie zdechnę. Albo niech tam zdechnę. Dobranoc.