Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TradeMark

piosenki o miłości

Polecane posty

Gość Princessitka
Nie, Ty jesteś Mustafa :) Ten przystojny lew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Czemu Mustafa ? Simba chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
A jego ojciec to Mufasa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
Dobrze, niech będzie Simba :) Dawno oglądałam, jak byłam małą Princesitką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
Pomyliły mi się imiona. W każdym razie chodziło mi o tego najprzystojniejszego lwa 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Dobrej nocy, Już noc zapadła nad Twoim miastem, zamknięte wszystki drzwi. Ja nie chcę być sam całą noc do rana. Więc do Ciebie prośbę mam: kochaj mnie, kochaj mnie, tak jak ja kocham Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
Bardzo, bardzo, bardzo Cię kocham. Od świtu aż do zmierzchu i od zmierzchu do świtu. Kocham namiętnie, kocham wytrwale. I nie poddaję się wcale. Ty też mnie kochaj, tak bardzo mocno. Najbardziej jak tylko możesz. Kochaj mnie rano, kochaj mnie w nocy. Bądź przy mnie. Dotykaj. Przytulaj. Bądź. Pieść. Całuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daję nam siłę, gdy trzym
a za rękę, jest blisko, uśmiech , spojrzenie mówi wszystko co czujemy do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
Love 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
I ja. Rodeo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
Aaaaa. No tak. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
John Łagodny siedział na swoim ranczo i rozmyślał nad słowami Szyrlej. Jego Szyrlej. Mówiła, że trzeba poszukiwać swojej drugiej połowy, osoby, którą się zaakceptuje w pełni, która będzie całkowitym odzwierciedleniem potrzeb, zarówno jeśli o charakter, jak i wygląd. I dopiero później podejmować decyzję o związaniu się na zawsze. Czasami dzieje się inaczej, dopiero później znajduje się tę właściwą osobę. Czasem za późno, czasem nie, a czasem wcale. John pomyślał, że Szyrlej ma rację. Tak jest, że po świecie krąży 6 mld ludzi (może 7 mld ?) nie wiedział dokładnie. I te 3 mld mężczyzn poszukuje tej właściwej kobiety i odwrotnie. No dobrze, pomyślał John, odrzucam Azjatki te mi zupełnie nie pasują odrzucam murzynki, arabki itp. Zostawiam tylko białe, bo takie lubię. No to nadal daje to jakiś 1 mld kobiet. I teraz znajdź tę właściwą. No dobrze, John zawężał dalej, nie poruszam się w swoim życiu dalej, niż Teksas i Nowy Meksyk. To już daje znacznie mniejszą liczbę kobiet jakieś 5 mln pomyślał John. Nie wiedział dokładnie, bo nie znał wyników spisu powszechnego. Ale nawet niech będzie 100 tys. dziewczyn, które by mu się podobały. To z nich ileś tam ma skrzeczący głos, ileś tam głupkowato się śmieje, ileś tam nie lubi kombojów itp. Zostaje 10 tys. dziewcząt potencjalnie akceptujących komboja Johna, lubiących muzykę, karaoke i rodeo. Lubiących naleśniczki i tosty. Z tych 10 tys. kobiet 5000 wybierze już swojego Johna (trafnie, bez poprawek). Zostaje 5000. Tu trzeba rachunku prawdopodobieństwa, że się spotkają: John i ta jedna z 5 tys. No to dajmy na to, jest jakieś 1/1000. Wychodzi zatem 5 dziewczyn. Mało, pomyślał, i zaczął rachować w pamięci. Przypomniał sobie te cztery, a piąta to przecież Szyrlej !! John się uciewszył z tych rachunków. Matematyka nie jest głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
Szyrlej bardzo podobała się dogłębna analiza Johna 😘. Kompletnie nie znała się na matematyce i obliczeniach, ale na pewno ten rachunek prawdopodobieństwa miał sens. Zgadzała się z Johnem, że sztuką jest "wyłowić" tę właściwą osobę, swój ideał, spośród 6-milionowego tłumu, ale na swoim przykładzie wiedziała, że jest to możliwe, choć na pewno nie każdemu się to udaje. Była zdania, że nie powinno się rezygnować ze swoich marzeń, zadowalać się zamiennikami. Powinno się szukać swojej osoby, aby być w pełni szczęśliwym. Być przy niej i czuć, że jest tą jedyną, wybraną, z którą chce się być na zawsze. To jest dla Szyrlej bardzo ważne, a nawet najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
Szyrlej nie szukała, John nie szukał. A znaleźli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
No tak, w każdym razie w 6-miliardowym tłumie dane im było się spotkać i odkryć coś niesamowitego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
Odnaleźć siebie i mieć tę świadomość, że to ta właściwa osoba, ta jedyna, że to osoba na całe życie, to jest niesamowite. Wiem, że to Ty Eduardo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
si

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
Listen to your heart..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
John miał problemy, dotyczyły jego bliskich. Nie mógł tego potraktować lekko i nigdy nie będzie tego bagatelizować. John miał wielką prośbę do Szyrlej, aby Ona nigdy nie podważała tych więzi i obowiązków - czy to w drwinach, sarkaźmie, czy to w nerwach, pretensjach, niecierpliwości. To jest Johna powinność, święty obowiązek. John prosił bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
Szyrlej nie podważa tych więzi i obowiązków. Najlepiej nie będzie się wtrącać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
John potrzebuje opinii, porad Szyrlej. To nie jest wtrącanie się. Potrzebuje tego. Tylko bez drwin, umniejszania itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
Szyrlej niczego nie umniejsza. John ma swoje więzi i obowiązki. I Szyrlej wie, że są dla Johna najważniejsze. Nie musi jej tego mówić. To się czuje. Szyrlej woli się nie mieszać, aby nie zostać źle odebraną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eduardo enamorado
John nie wiedział, co znaczą komentarze Szyrlej. Zwłaszcza "to się czuje" Nie wiiedział, co to jest, jak to rozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitka
Szyrlej pewne rzeczy czuje. Czasem nie potrzeba słów. Tak po prostu. Wie się i już. Nie potrzeba mówić wprost. Kiedyś, może już niedługo, też będzie miała takie więzi i obowiązki jak John. I też będzie się im poświęcać w całych 100 procentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×