Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lilka0706

Małżeństwo z rozsądku.

Polecane posty

Gość ja dziś
coralik to spadaj tam, gdzie masz coś naprawdę do powiedzenia, bo dokładnie tak jest- kto tego nie przeżył/ przeżywa, gówno wie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
bywa że te największe miłości wypalają się, bywa, że tylko u faceta( bo nowa koleżanka w pracy jest taka beztroska, wesoła i widzi w nim to coś) bywa że facet "kocha ale zdradza" , bywa że ta kochająca zona po porodzie już ma inne wartości i nie takie chęci. Więc nie wymachuj tu swoja wielką miłościa , nie znasz swiata nic nie jest zero jedynkowe. Tobie się poszczęściło ale nie wiesz czy jutro będzie takie samo..nikt nie wie więc nie fikaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dziś
a mogsię załozyć, że 99% rozwodów jest włąśnie z małżeństw które brały ślub z wielkiej miłości. Bo uczucia i emocje się wypalają, a rozsądek pozostaje, jest trwały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
Coralik jesteś chamką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U facetów się zawsze wypala, niestety. Nie mów partnerowi, że tak kochasz. Cóż to właściwie znaczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złotowłosa ty chyba żartujesz >>>>Kochanie. Nie czytasz postów i piszesz sorry-bzdury. Męża nie krzywdzę. Nie wygląda na skrzywdzonego. Żyjemy jak normalne małżeństwo, dbamy o siebie,mamy podział obowiązków. Trudno byłoby mi się z nim rozstać żeby czekać az ten z którym nigdy nie będę ze mną będzie.Nasz związek to SZCZEROŚĆ i idealna symbioza. Co do miłosci,uwierz mi ze istnieje >>>Ja doskonale wiem ze ona istnieje. Tego drugiego kocham już tyle lat ze trudno mi to samej pojąc czemu wciąż o nim myślę. Sa pary które żenią się z przymusu (ciąża/rodzice) ale dlaczego Ty wyszłaś za kogo kogo nie kochasz? >>>>A rodzice/wpadka to co? dlaczego jestem gorsza od tych co żenią sie z wpadki? bo oni jeszcze dodatkowo mogą zniszczyć życie małemu człowiekowi żeniąc się z wpadki? Trochę to dziwne. To tak jakbyś mówiła"rozumiem i popieram slub z wpadki, ale nie rozumiem dlaczego ślub bierze dwoje szczerych ze sobą ludzi chcących żyć razem" Poza tym. Co rozumiesz przez pojecie" miłość"? pożądanie? seks? potomstwo? chęc bycia z kims na siłe? Ja ZADNO z tych. Dla mnie miłość do stan ducha,chec do poświeceń i TO uczucie ze możesz oddać za kogoś życie...Reszta schodzi na dalszy, prawie niewidoczny plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i jestem chamka. nie zaprzeczam. tak jak juz poweidzialam nie mam szacunku do kogos kto go nie ma dla innych. to stala cecha wszystkich chamow :) ale abstrahujac od tego czy nia jestem czy nie to nie uwazacie, ze chyba "delikatnie" mowiac wizanie sie z kims kto nas kocha (a my go nie!!!) tylko dlatego ze POWINNO sie stworzyc rodzine to chamstwo? ze nie powiem KOOREWSTWO??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korek analny
taaa, z wielkiej miłości. prędzej rozwody są najczęstsze spośród osób których kobiety nalegały na ślub lub zaszły w ciążę i wzięły ślub bo tak trzeba. ale jak chcecie to bierzcie sobie ten ślub z rozsądku. dla mnie jesteście prywatnymi prostytutkami. i oby facet kiedyś otworzył oczy a nie robił z siebie frajera. bo tylko frajerzy biorą takie kobiety. biorą aby mieć a nie być z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam fote złotowłosej
;) Taka ropucha z niej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka0706
Nie chodzi tu o kasę. Czy osoba, która przeżyła już wielką miłość i została skrzywdzona, do końca życia ma być samotna? Ja się po prostu boję samotności, tak zwyczajnie, życiowo. Każdy przede wszystkim jest egoistą. Wiem, że już nikogo nie pokocham, więc co? Mam iść do klasztoru? Czemu tak surowo oceniacie związek z rozsądku? Ja naprawdę się staram, narzeczonemu niczego nie brakuje, dobry seks, dbam o dom. Nie ma mojej winy w tym, że tamten mężczyzna tak mocno zapadł mi w pamięć, że jest pierwszą i ostatnią rzeczą, o jakiej myślę, że nawet we śnie nie daje mi spokoju. Nie wiem, co się z nim dzieje, nie szukam go. A mimo to kocham tak samo jak kiedyś, może nawet mocniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remkaaa
lilka----> Właśnie właśnie o to mi chodzi...przecież nie będziesz skazywać sie na samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och ja wiem ze teraz gromko zakrzykniecie jak to: - nie znam zycia, - nie bylam w takiej sytuacji, - 99,99% malzenstw z milosci sie rozpada, wiec twoje pewnie tez, - jestem grubianska i chamska, a ja powiem ze stwarzanie komus uludy milosci i zamykanie go w pulapce pt "starzeje sie, to pora na zalozenie rodziny, a on jest taki odpowiedzialny i dobry... chyba bardzo mu nie bedzie przeszkadzalo ze go nie kocham (????)" to szczyt skoorwysynstwa na jaki stac rozumne stworzenie jakim podobno jest czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dziś
coralick-nie, nie uważam tak pod warunkiem, ze jesteśmy szczerzy wobec siebie i naprawdę tego chcemy (co nie oznacza ze musimy to komunikować!) a ty jesteś może nastoaltką a moze starą panną czekasz na swojego księcia na białym koniu i stad tak naiwne teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka0706 Kochana, ale Ty nie jestes egoistka, tylko zwykła idiotką a to zasadnicza różnica:O i podejrzewam, ze Twoja wielka milosc opiera sie raczej na mrzonakch i Twoim niespełnieniu niż na uczuciu. No ale , Twoje zycie . Tylko nie zakładaj za jakis czasu tematu w stylu " Nigdy nie kochalam swojego męża, jestem taka nieszczesliwa.."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkanie po latachh
Współczuję drugim połówkom osób wypowiadających sie tutaj żyjących w związkach z eee...wielkiej miłości. Ile jadu,zła szlamu, głupoty i czystej zawiści w tych szczęśliwie zakochanych. Ta miłość bardzo was uskrzydla i daje wam dużo szczęścia w porównaniu z logicznie i kulturalnie rozmawiającymi "tymi bez uczuć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja naprawdę się staram, narzeczonemu niczego nie brakuje, dobry seks, dbam o dom.... to bylo poprostu mistrzostwo swiata :D:D:D a nie pomyslalas ze moze mu brakuje MILOSCI??????? "Nie ma mojej winy w tym, że tamten mężczyzna tak mocno zapadł mi w pamięć, że jest pierwszą i ostatnią rzeczą, o jakiej myślę, że nawet we śnie nie daje mi spokoju" Nie w tym nie ma winy, wina jest w tym, ze postanowilas unieszczesliwic kogos tylko po to zeby nie byc zwyczajnie samotna na stare lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korek analny
nie chodzi tu o kasę, taaaa. TO PO CHUJ BRAĆ ŚLUB?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się piszą tak, bo nie wiedzą jak to jest gdy ktoś kto jest dla Ciebie całym swiatem nagle powie, że to takie nieważne nic i trzeba z tym żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka0706
Enfant, a to dlaczego idiotką? Nie byłabym idiotką żyjąc sama w czterech ścianach, z własnymi myślami? Chcę mieć dzieci, czuję instynkt macierzyński, a przecież o ile łatwiej wychowuje się dziecko w małżeństwie, o ile bezpieczniej takie dziecko się czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka0706, jestes pogięta. o pieniadze ci chodzi? to masz sposnora a nie męża !!!!!!!!!!! jak mozna byc takim czlowiekiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Osoby które tego nie przeżyły nie mają pojęcia, jak to jest..." blablabla. nigdy też nie przywaliłam nikomu na ulicy w gębę, a może powinnam, żeby zobaczyć jak to jest :D ja będąc z kimś angażuję się na 100% i wymagam zaangażowania na 100%. formy pośrednie mnie nie interesują. i nawet nie chcę wiedzieć jak to jest uprawiać seks z kimś, kogo się nie kocha :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis... "a ty jesteś może nastoaltką a moze starą panną czekasz na swojego księcia na białym koniu i stad tak naiwne teksty." na szczescie jestem zona, kochana i taka co kocha od 17 lat tego samego faceta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka0706 jest z obecnym tylko dla kasy. porazka. wlasnie dlatego nigdy nie wzialbym sobie zony ktora bede musial utrzymywac. sama najpierw cos osiagnij, a potem pogadamy. ale jest duzo facetow-frajerow ktorzy zrobia wszystko za dobre ruchanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dziś
Mylicie pojecia małżeństwo z rozsadku a małżeństwo dla kasy nie mają ze sobą nic wspólnego. To dwie rózne sprawy, a tu rozmawiamy o rozsadku nie o kasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka0706
Coralick, unieszczęśliwić? Narzeczony jest szczęśliwy, naprawdę niczego mu nie brakuje. Czy gdyby był nieszczęśliwy, chciałby zakładać ze mną rodzinę? korek- ślub zaproponował i nalegał nań mój facet. On zarabia mniej, niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korek analny
macie facetów frajerów i tyle. nie zdziwie się jak kiedyś kopnie was w dupe kiedy poczuje że inna kobieta go pragnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korek analny
dla kobiety małżeństwo z rozsądku a dla kasy oznacza to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dziś
coralic to grtulacje, ciekawe tylko czy on cię kocha tak samo :-) A tymczasem spadaj obiadek mu ugotowac, bo moze rozsądnie poszukać sobie takiej, co mu do stołu podaje a nie kwęka na necie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka0706, w takim razie ktos ci zrobil kawal i napisal o pieniadzach na pierwszej stronie tematu pod twoim nickiem. podszyw jakis. w takim razie ok. porazka sa baby ktore sa utrzymywane przez facetow. wywalilbym taka z domu od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×