Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SMUTNA :(

ZDRADZIC CZY NIE...O TO JEST PYTANIE

Polecane posty

Jest mi naprawde ciezko :(:(:( Nie chce ale chce :(:(:( Czy ktos wie tak naprade o czym mowie?? Czy ktos z was mial taki problem?? Mam nadzieje ze nie! Wszyscy powinni byc szczesliwi i cieszyc sie z zycia :):) Napewno zycze wam tego wszystkiego. Masz racje dfisdfbiofgdjiosskbdlsddk (kimkolwiek jestes)!!!!! Brakuje mi tzw bliskosci, dobrej cieplej i sympatycznej atmosfery w domu. W sumie az tak zle nie mam prawda? Maz pracuje, przynosi kase do domu...ale jednak w zyciu nie chodzi tylko o to i tego czegos wlasnie mi najbardziej brak :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co!!! Ida zaraz do domu i w koncu weekend, ale niezbyt sie ciesze z tego powodu... Musze cos ze soba zrobic bo inaczej zwarjuje.... Trzymajcie za mnie kciuki prosze :) Pozrdrawiam i dziekuje za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfisdfbiofgdjiosskbdlsddk
odezwij się jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana tym życiem
Hey smutna, Odezwij się, mam to samo, tzn nie mam nikogo na oku z kim chciałabym zdradzic, ale ciągle fantazjuje o innym związku, bo w swoim nie jestem szczęscliwa. Mamy 10 letniego syna. Próbowałam już wielokrotnie odejśc, ale mi sie nie udało. Mąż zawsze mówi "nie odchodź" i ma takie smutne spojrzenie, serce mi się kraja, żal mi go i tego czasu który razem spędzilismy( około 15 lat)... Nie wiem co powinnam wybrac, czasem mysle ze lepiej byłoby byc samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna z tego co piszesz, myślę że naprawdę masz o co walczyć. Skoro Twój mąż sugeruje, że go zdradzasz to znaczy, że Cię kocha, boi się Ciebie stracić i nie jesteś mu obojętna. Ale skoro tak to dlaczego zamęcza Cię tymi podejrzeniami? Bo jest niepewny siebie, może Twoich uczuć do niego.Wyjaśnię to na swoim przykładzie, było w moim życiu wiele trudnych i ciężkich przeżyć i one spowodowały u mnie pewien mechanizm zachowawczy a mianowicie jeśli staję przed jakimś wyzwaniem to mówię sobie że pewnie i tak się nie uda. Głupie? Podcina skrzydła? Pewnie tak, ale też dzięki temu mniej boli, pozwala uniknąć rozczarowania i straconej nadziei. Wracając do Twojej sytuacji, powiedz mu, że go kochasz.Powiedz, że jest Ci smutno kiedy tak się między wami dzieje i chciałabyś, żeby było lepiej. Następnego dnia znów powiedz mu że go kochasz, a potem następnego i następnego...Spędzajcie czas z synkiem, skoro nie wyjazd na wakacje to może po prostu spacer, rodzinny piknik. Kupcie sobie psa/kota jeśli nie macie :) Daj wam czas i uwierz w to, że może się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfisdfbiofgdjiosskbdlsddk
dzień dobry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×