Ona mnie nie kocha

Liczyłem na jakieś konkretne porady, a nie pierdolenie o wynajęciu dziwki. Nie chcę odwalać czegoś takiego, chociaż nie ukrywam Marcina najchętniej bym zajebał

Makar55------> Ok, powiem wprost, chociaż wiem że to bardzo nieladnie: TY TO JAKIŚ DZIWNY JESTES:D ja na twoim miejscu, to bym się z psychologiem wpierw skontaktowała. Mówię śmiertelnie powaznie.

Powiem tak: spadaj skurwielu i nie licz na porady.

"Co ja mam kur*a zrobić teraz?" Usunąć się, przecież tamten facet jest dla niej lepszy, nie dość że nie ma pojebanej przeszłości to jeszcze jest odważny (skoro się trzech facetów nie bał).

makar55 nie znudziłaby mi się bo ona po prostu jest INNA. Ja mam identyczny charakter, zgadza się prawie wszystko poza tym, że nie studiowałam na dwóch kierunkach. I powiem Ci tyle, że nie wierzę, abyś na serio był Nią zainteresowany, jedyne co Cię do Niej ciągnie to to, że weszła Ci na ambicję, odrzucając Twoje zaloty. Opisujesz Ją jako taką nadzwyczajną, a z własnego, całkiem długiego doświadczenia wiem, że tego typu osoby mają nadzwyczajne "szczęście" do wszelkiego typu popaprańców. Żaden facet tak naprawdę nie doceni szczerego uczucia i tego, że chce się tylko jego, a nie jego pieniędzy ani że zawsze może liczyć na swoją kobietę. Dla takich jak my wszystko zawsze kończy się naszym złamanym sercem.

a moze to ona jest wierzaca

Byłem z moja dziewczyna 2 lata! przez ostatnie 9miechów naszego związku zmieniłem się za czołem zabraniać jej rożnych rzeczy nawet nie wiem dla czego :(:( bylem chorobliwie zazdrosny o nią! jak pisała z kolega czy rozmawiała z kolega z klasy! aż ja to wkoncu wkurzyło i mnie zostawiła :(:(:( mówi ze już nie chce ze mną być! I nie chce dać nam szansy :( a ja jej obiecuje ze już taki nie jestem ze ten tydzień po rozstaniu dał mi wiele do zrozumienia!!! POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Będąc zakochanym bez wzajemności zamówiłem urok miłosny. Podziałało:) Czasami trzeba sobie radzić w sposób mniej etyczny.

Gdzie zamawiałeś?

na http://magicznerytualy.pl

Witam wszystkich. Rozstałem się z dziewczyną niecałe 7 miesięcy temu. Było to nasze trzecie rozstanie, ale też najdłuższe, a ja wciąż ją kochałem i nie wiedziałem co robić, Poprostu stwierdziła, że nic do mnie nie czuje i odeszła... Nasz związek był cudowny, nie byliśmy ze sobą długo(bo tylko rok), ale mieliśmy wspólne plany na przyszłość, rozmawialiśmy dosłownie o wszystkim... Wiem, że byłem dla niej za dobry(prezenty, kwiaty itd.)...co tylko chciała to dostawała...jednym słowem zagłaskałem ją i to był mój największy błąd. Odezwała się po pewnym czasie, porozmawialiśmy sobie i stwierdziła, że możemy być bardzo dobrymi kumplami, ale nic więcej. Dla mnie to było za mało. Skorzystałem z oferty uroku miłosnego na stronie http://urokmilosny24.pl i niedługo po tym ona znowu była moja i nie powróciła jako przyjaciółka tylko jako moja kobieta.

Ma rację że cie nie kocha.