Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lavvenda

Zafobikowani społecznie- łączmy się :)

Polecane posty

Gość michaelxx
powiedz to im.. dla nich to lenistwo i niesmialosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsers
jasne ze wiedza moi rodzice . Bo gdy były na przyklad kolonie w szkole to nigdy na nie nie chciałem jechac . Gdy mam gdzies jechac to wole siedziec w domu . Nawet jakby bilet był za darmo to i tak wolałbym siedziec w domu . Moi rodzice wiedza ze siedze cały czas w domu nawet jak byłem mały to zmuszali mnie zebym wychodził na dwor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsers
lenistwo nie ma nic wspolnego z fobia spoleczną . Bo nawet leniwi ludzie lubia sie bawic czy wyjsc na dwor na wodke czy impreze . A ja nigdy nie byłem na dyskotece i nie umiem tanczyc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w dzieciństwie to byłam nawet w miarę otwartym dzieckiem, dobra uczennica i w ogóle, nawet bardzo chętnie występowałam w różnych przedstawieniach. Potem wraz z wiekiem stawałam się coraz bardziej nieśmiała, wycofana, miałam dwoje rodziców pijących,więc przez to czułam się gorsza. A potem w pewnym momencie to zrobiłam się już bardzo nieśmiała, byle zwrócenie na mnie uwagi,a ja wpadałam w takie zakłpotanie,ze hej, cała czerwona i słowa nie mogłam wydusic.Ludzie zaczynali na mnie dziwnie patrzeć...i tak zaczął się mój lęk i moja fobia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don morello
też nie byłem na dyskotece, ale nie przez fobie, tylko przez brak zainteresowania tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lays z pieca
Też to mam i doskonale was rozumiem. Jest coraz gorzej. Życie przecieka przez palce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsers
len to człowiek ktory nie wykonuje pewnej pracy ale na przyklad chetnie pojdzie napic sie wodke na dyskoteke czy na impreze a fobik spoleczny to osobnik ktory nie wykonuje niczego poza jego miejscem zamieszkania i nigdzie nie pojdzie .. Bo jesli mam wybor zrobic obiad czy isc do sklepu po produkty to wysyłam rodziców do sklepu a sam robie obiad jak przyniosą te produkty . Taki juz jestem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaelxx
szkoda, ze tak to nam marnuje zycie... ja pamietam koszmar w szkole. wszyscy szybko wyczuli jak slaby mam charakter i oczywiscie to wykorzystali. na dodatek kilku nauczycieli mnie uspokorzylo przy wszystkich.... no a potem wiecej mnie nie bylo w szkole niz bylem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsers
lenistwo to unikanie pewnych obowiązkow fobia spoleczna to unikanie wszystkiego - obowiązkow , przyjemnosci , wyjsc na randke , na piwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zieloone oczy.
Moge dołaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don morello
rers- tyle że nie mam jeszcze aż takiego ciężkiego przypadku. mam obiawy takie jak podała lavenda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don morello
objawy*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja jeszcze do niedawna,jak studiowałam to wychodziłam ze znajomymi na piwo,gdzieś potańczyć,ale wiadomo trochę alkoholu i ciemniejsze światło i człowiek odważniejszy. a teraz to mi nawet już by się nie chciało, chyba jeszcze do tego mam depresje bo na mało co mam ochotę. Jedyne co jeszcze sprawia mi radość to jazda na rowerze, samotnie gdzieś przez lasy i kontakt z naturą,chyba jeszcze tylko tam czuję się dobrze, normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsers
tez lubie jezdzic na rowerze , ale nie po lesie tylko po drodze . W lesie są kleszcze i borelioza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddgswat
a ja rpzez tabletki od psychiatry zaczelam sei czuc gorzej i pweidzialam ze nigdy wiecej nie pojde i nie wezme psychotropow. udalo mi sie wyjsc na chwile obecna z tego beznadzijenego stanu bo po tej tablecie to balam sie zostac sama w domu. teraz juz wychodze normalnie, nie boje sie tak bardzo. gorzej jesli chodzi o wyjazd blizszy dalszy tramwajem czy autobusem czy nawet autem. katorga!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaelxx
mysleliscie kiedys, zeby sie zabic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don morello
a ja tam czytałem że wielu pomagają tabletki. tylko trzeba czasu aż zaczną działać i organizm przystosuje się do nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddgswat
i nic nei robie, boje sie wyjsc ze znajomymi do knajpki, boje sie wyjsc dalej poza miejsce swego zamieszkania. Boje sie podjac prace..pracowalam wczesniej ale to byla katorga i od prawei 2 lat ejstem bezrobotna, boje sie szukac , ejstem bardzo niesmiala i nawet zadnej rozmowy kwalifikacyjnej bym nie przeszla (predzej dostalabym zawalu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rses, no są kleszcze,ale dla tego zapachu drzew i śpiewu ptaków warto ryzykować :) michael, tak czasem dopadają mnie takie myśli,ale miałabym za mało odwagi,żeby to zrobić...myślę sobie,że wolałabym się wcale nie urodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddgswat
michael ja o tym mysle codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lays z pieca
Już minęły dwa lata jak skończyłam staż. Nigdy nie pracowałam. To znaczy pracowałam na umowę zlecenie, ale to było takie chałturnictwo. Nie miałam styczności z ludźmi i z jednej strony było mi z tym ok, ale z drugiej wiedziałam, że to do niczego dobrego nie prowadzi. Kilka miesięcy temu byłam na rozmowie kwalifikacyjnej. O dziwo wypadłam dobrze. Miałam lekki stres, ale sama rozmowa przebiegała bez zastrzeżeń. Chcieli, żebym przyszła następnego dnia. Musieli zobaczyć czy się nadaję, czy szybko się uczę. No i wytrzymałam półtorej godziny... Powiedziałam, że to jednak nie dla mnie i rezygnuję. Właściwie widziałam to od samego początku, ale zbierałam się te półtorej godziny, żeby im o tym powiedzieć. Jak już było po wszystkim to poczułam wielką ulgę i jeszcze większy żal do siebie, że ktoś chciał dać mi szansę, a ja znowu coś zawaliłam. Nic tylko w łeb sobie strzelić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsers
załuje ze sie urodziłem bo wiem ze jestem cięzarem dla siebie i dla rodziców - wiem rowniez ze moje zycie jest ciezsze niz zycie innych , ale nie mam odwagi popełnic samobójstwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddgswat
jaka szkoda ze inni tego nie rozumieja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddgswat
rsers dokladnie , mysle to samo:( ale ja mam gorzej bo mam dwojke dzieci:( zostalam starsznie skrzywdzona i to mnie dobilo do reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dddddddddddgswat, wlasnie to szukanie pracy jest najgorsze, ja się denerwuję jak rozmawiam z sąsiadką,a co dopiero mówić o rozmowie kwalifikacyjnej!! A co najlepsze ja wybrałam sobie naprawde niezły zawód- jestem pedagogiem:O Ha ha! Pedagog co drży na widok dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaelxx
ja kiedys sprobowalem. ale widac nawet tego nie potrafie zrobic dobrze... w ogole, po tym tez jakos zaczelo brakowac mi odwagi, bo przekonalem sie, ze to nie taka latwa sprawa i moze bolec.. teraz to wlasciwie wszystko mi juz jedno.. nie mam zadnych planow, nic.. pewnie jedyne co mi zostanie jak rodzice w koncu mnie wyrzuca, to zatrudnic sie u kogos jako niewolnik ktoremu nie wolno wychodzic na zewnatrz.. zabawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsers
fobia społeczna to zmarnowane życie .. Ja mam studia , znam angielski na poziomie zaawansowym , francuski na zaawansowanym ale i tak nie udzielam nikomu korepetycji z francuskiego , a dlaczego ? To oczywiste- bo mam fobie spolczeną . A czlowiek z fobią ma kłopot z kontaktami z innymi ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddgswat
ja takze nie robie zadnych planow, nie ma ambicji,zainteresowan, wszystko mi jedno, zyje z dnia na dzien, raczej wegetuje. ... Praca to w ogole tragedia jak sie ma kogos nad soba, kto cie gnoi o byle pierdole. tak miałam i przez to czuje sie bezwartosciowym pracownikiem, boje sie ze to jest prawda. zrobili ze mnie debila i nim sie czuje do tej pory:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lays z pieca
Ja do tej pory nie popełniłam samobójstwa tylko z jednego powodu. Otóż boję się, że coś pójdzie nie tak. Gdybym miała pewność, że mój ewentualny plan się powiedzie to chyba nie miałabym oporów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×