Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lilijanna

Piosenka na pierwszy taniec

Polecane posty

Gość Lilijanna

Czy według Was piosenka: http://www.youtube.com/watch?v=iuODUm9MjKM nadaje sie na pierwszy taniec? Myślałam zeby do tej piosenki zatanczyc walc w trakcie zwrotek i salse w trakcie refrenu. Wiem ze piosenka nie ma metrum na 3 do walca, ale da rade zatanczyc, probowalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilasky..
ale to nie jest przeciez walc, bardziej samba przez cala piosenke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilijanna
No, no wiem ze to nie jest walc, ale chcialam wlasnie w trakcie zwrotki walca zatanczyc: dlugie na 1 i szybkie 2 i 3, tak, że w czterech jednostkach rytmu 4/4 wyjdzie 2 razy liczac do 3. Tylko wlasnie nie wiem czy tak mozna by bylo zrobic, w sensie, ze goscie sie nie zdziwia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania maniakaa
moim zdaniem się nie nadaje, ale to przecież Twój ślub i Twoje wesele, więc kieruj się swoim gustem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evilucifer
na pierwszy taniec tylko winda do nieba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaa Windą?
Czy wy znacie słowa tej piosenki? Trzeba mi dzisiaj do ślubu iść... Ja go nie kocham, taka jest prawda... Na pierwszy taniec, takie teksty żeby młody usłyszał. Was nieźle pokręciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wg ciebie
Czy wy znacie słowa tej piosenki? Trzeba mi dzisiaj do ślubu iść... Ja go nie kocham, taka jest prawda... Na pierwszy taniec, takie teksty żeby młody usłyszał. Was nieźle pokręciło. widać jesteś w tym odsetku ludzi którzy w ogóle nie rozumieją słów piosenki ale jak nie rozumiesz to ja ci to zinterpretuję : ta piosenka opowiada o dziewczynie która wyrasta z młodzieńczych miłości i wchodzi w dorosłe życie. Ten "pan zobaczony w technikolorze" to aktor, a lusterko z jego zdjęciem, kiedyś można było kupić w kiosku. Dziewczyna śni o tym ksieciu z bajki, a jak wiadomo żaden smiertelnik nigdy marzeniom nie dorównał, więc jest przekonana, że nie kocha tego za którego ma wyjść za mąż .W dniu ślubu wszystko sie zmienia. Ogrom wrażeń i emocji powoduje, że zapomina o księciu i zakochuje się w mężu. nie wiesz o co biega to się nie wypowiadaj, bo piosenka b. piękna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilijanna
no właśnie chciałam coś weselszego:) ciezko znaleźć oryginalna piosenke w rytmie walca, naprawde dlugo szukam juz piosenki na pierwszy taniec i kazda wydaje mi sie oklepana, bez wyrazu. Znalazłam jedna ladna, wolną, ale płyta dopiero bedzie wydana w lipcu w anglii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może coś
z piosenek Loreeny McKennitt? :) posłuchaj na YT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilijanna
Dziekuje:) ta ostatnia jest przepiekna, no ale wlasnie... rytm nie jest staly w tych pioseneczkach, bardzo ciezko bedzie nam-amatorom zatanczyc. Ja kiedys uczylam sie salsy, dlatego myslalam ze cos w tym kierunku, walc tez potrafie zatanczyc...jednak salsa lepiej mi wychodzi;) tylko wlasnie nie wiem czy to sie nadaje na pierwszy taniec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Windą do nieba.
Wiem o co biega, to ty chyba nie znasz tekstu tej piosenki. Druga część pierwszej zwrotki i tekst - ja go nie kocham, taka jest prawda - sugeruje, że dziewczyna wychodzi za mąż z rozsądku. Skoro nie może mieć swojego księcia, to decyduje się na rozsądek. Potwierdzają to kolejne słowa - ale dziewczyna przez świat nie może iść całkiem sama. Nie chodzi o miłość do męża, chodzi o ucieczkę przed samotnością, kiedyś powiedzieliby staropanieństwem. I ten refren, w którym dziewczyna potwierdza, że wszystko dzieje się zupełnie obok niej, bez jej zaangażowania, jedynie za przyzwoleniem. Ot niosą jej sukienkę i każą się w nią ubrać, to się ubiera. A co później - złoty krążek mi WCISNĄ na rękę. Zauważyłaś. Wcisną jej, Wciska się na siłę, nie założy jej mąż, ona nie wie nawet kto jej wciśnie, Ot wcisną, a kto, nie ma żadnego znaczenia. Ale najgorsze jest to: I powiozą mnie windą do nieba. Nie zauważasz ironii? Windą to się jeździ na dziesiąte piętro, a nie do nieba. I znów bezosobowe powiozą. Nie powiezie ukochany pan młody, ale ktoś tam, bezosobowy. Windą do nieba. Do jakiego to nieba jeździ się windą? Do dwóch pokojów z kuchnią w wieżowcu, w którym to mieszkaniu czeka jakiś mąż, jakieś dzieciaki, meble kupione na kredyt? TO JEST NIEBO, które wrażliwej dziewczynie marzyło się całe życie? Jest tyle piosenek o miłości i małżeństwie, ale w żadnym tekście dziewczyna nie wypowiada się o swoim partnerze tak bezosobowo. Ot choćby oklepane złote obrączki Giżowskiej. W całej tej piosence jest jedna rozmowa z mężem. I ostatnia zwrotka: Nie planuj nam podróży do kosztownych miast. Kochaj tu wszystkie dni, każdą noc. Nasz pokój, to nasz wielki świat, a my high life. Przytul mnie tak, jak ty umiesz to. Tu się czuje, jakie motywy kierowały dziewczyną, która właśnie śpiewa - Złote obrączki, nasz cały majątek. A co mówi dziewczyna z Windy? Z tego wszystkiego nie mogłam zasnąć! Z czego wszystkiego? Ze strachu, że może robię źle, że ważne jest, by ktoś obrączkę włożył, a nie wcisnął na rękę? Że ważne jest, by aktywnie cieszyć się suknią i welonem? Moim zdaniem to piosenka o bardzo nieszczęśliwej dziewczynie, która ZREZYGNOWAŁA Z MARZEŃ i tylko dlatego, by nie być całkiem sama w życiu zgadza się, by wydano ją za mąż za kogoś, o kim nawet jednym słowem w piosence nie wspomina. Piosenka jest przepiękna, muzyka trafia do serca. Tylko że akurat na weselu,to moim zdaniem nie powinno się jej puszczać. Zbyt dwuznaczna niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANNAmONN
Idealnie zgadzam sie z winda do nieba. W życiu nie wybrałąbym tej piosenki na pierwszy taniec, zdecydowanie wolałabym coś niezbyt orginalnego tylko nie TO Ta piosenka się nie nadaję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, do tego chyba trochę trudno zatańczyć, ale ale frank sinatra IT WAS A VERY GOOD YEAR, ooooj rozmarzyłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my mamy "when I need you " w wersji Roda Stewarta. Slyszalam ten kawalek juz z 1000 razy a nadal jestem w nim zakochana.. I walkc angielksi pasuje swietnie do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mi się podoba vinitage!
http://galernik.wrzuta.pl/audio/5y7uNk0Qzqv/kasia_sobczyk_i_henryk_fabian_-_zakochani_sa_sami_na_swiecie Na początku wydawała mi się banalna, ale po którymś tam przesłuchaniu któryś raz podoba mi się coraz bardziej. Jest krotka, ale czy pierwszy taniec musi być długi? No i przytulić się przy takiej piosence można.A na koniec, jak melodia zwalnia taki ładny pierwszy weselny buziak. Najbardziej mi się podoba z tej piosenki: Zakochani, zakochani, nie zmieniają się z latami. Oby tak było i obyśmy zawsze mieli, jak piosenka mówi 20 lat ;-) I tylko Kasi Sobczyk już nie ma. Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Windą do nieba.
ja idealnie znam piosenkę bo na pamięć :D:D akurat ty dopowiadasz sobie te słowa i to tłumaczenie tekstu ;) I nie wmawiaj mi jak jest z tym tekstem tylko dosłuchaj dokładnie. Może i dwuznacznie brzmi ale tą dwuznaczność rozumieją tylko osoby które nie rozumieją głębszego sensu piosenki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MańkaP.
winda do nieba Dziewczyna wspomina o młodzieńczej miłości do aktora w dniu własnego ślubu. Nic tu nie ma dwuznacznego. Dwuznaczne to jest dla osób które myślą że wychodzi za mąż z przymusu ! "Raz zobaczony w technikkolorze" ot dziewczyna podkochiwała się w aktorze i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak przeczytałem wszystkie opinie i moim zdaniem mają rację osoby, które widzą w tej piosence Pannę Młodą, co to z rozsądku wychodzi za mąż. No ale żeby się upewnić (na literaturze, czyli interpretacji tekstów znam się mniej) poszukałem na różnych stronach i sceptyków tej piosenki jest więcej, niż zwolenników. Ot przykład - http://www.piosenkinawesele.pl/piosenki-weselne,2,2plus1-winda-do-nieba.html Nazwa strony zobowiązuje. Ja się z opinią osoby, która skomentowała piosenkę zgadzam. No ale szukam dalej, przecież nie mogę na jednej opinii się opierać. Znalazłem http://www.weselinka.pl/uwaga-weselne-gafy - prawda że fajna stronka? Jeden cytat: Częstą gafą jest granie na weselach utworu "Windą do nieba", którego tekst zupełnie nie pasuje do tej uroczystości. No, skoro na portalu ślubnym (tak chyba trzeba to traktować) tak piszą, to ja wolę na zimne dmuchać, niż wykazać się przesadną wyobraźnią. Wybrałbym inną melodię. A w zasadzie, przecież może być kilka piosenek, ładnie połączonych, do których da się zaaranżować fajną choreografię. Przy okazji, u mnie kiedyś grano Miłość Ci wszystko wybaczy. Czemu - a bo to piękny, spokojny walc, a walca łatwo się nauczyć tańczyć i każdy w walcu dobrze wygląda. No ale to było dawno, stąd nie nalegam, ale może i dziś się komuś spodoba? Przy okazji znalazłem takie: http://quska.wrzuta.pl/audio/aEx4MGOK4aN/polskie_-_kayah_i_bregovic_-_milosc_ci_wszystko_wybaczy - nie jest fajne? Choć ta piosenka też nie jest bezpieczna: Jeśli pokochasz tak mocno jak ja, Tak tkliwie, żarliwie, tak wiesz, Do ostatka, do szału, do dna, To zdradzaj mnie wtedy i grzesz. Przyzwolenie na zdradę na weselu? No ale u mnie piosenka była, tylko w bardziej tradycyjnej wersji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winda do niebaaa
laska wychodzi za mąż nie z rozsądku, wspomina dawną miłość do aktora :) Forma listu do ukochanego Mój piękny panie raz zobaczony w technicolorze = znaczy laska zobaczyła jakiegoś niezłego gościa w TV Piszę do pana ostatni list = pisała do niego listy - skoro teraz pisze, że ten jest ostatni.. Już mi lusterko z tym pana zdjęcie też nie pomoże = kiedyś w latach 60-70 były takie małe lusterka do torebki kawałek szkła a na drugiej stronie wklejona fota aktora czy aktorki - spytajcie swoich starych Pora mi dzisiaj do ślubu iść = laska ot co wychodzi za mąż Mój piękny panie ja go nie kocham, taka jest prawda =NIE KOCHA AKTUALNIE TEGO AKTORA w reszcie zwrotki wspomina o tym jak jej się snił często po nocach itd ;) laska wychodzi za mąż , porzuca młodzieńcze miłostki , wkracza w dorosłe życie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×