Czy wracaliście do siebie trzeci raz i jesteście nadal razem? Do trzech raz sztu

Brzydka*

ide do klubu, ale Eksa raczej nie bedzie, jutro z rana wyjezdzają nad morze, czeka ich długa droga i on pewnie bedzie kierowcą, ale kto to wie, może jego kumpel usiadzie za kierownica... tak czy siak ominie go sexy poanterkowa sukienka którą dzis kupiłam, pierwszy raz bede miała panterrke na sobie, do tej pory mialam tylko bikini w panterke...:) a co jak bedzie Eks? bede mogla sie tylko usmiechac...

No to udanej zabawy ;)) Jutro opowiesz jak było ;))) Oł faceci będa padać Ci do stóp ! ;))) !! :) Miłęgo wieczoru ;D

Eksa nie było, ale jego najlepszy kumpel sie pojawił, i w końcu z 3 koleżankami się do niego i jego kumpli dolączylysmy. Wszyscy podziwiali moje nogi, byłam hitem klubu:) czegoś takiego jeszcze nie przezyłam :-) było dwóch kolesi, co mi się podobają w wyglądu, ale niestety żaden z nich mnie jeszcze nie zagadał choć od kilku miesięcy mnie obserwują... przede wszystkim mam nadzieję, ze bedę jutro na językach w aucie mojego Eksa, kiedy będą jechac w stronę morza... niech Eks pomyśli, kogo stracił na własne zyczenie!

matyz8 to juz 2 raz ...mam nadzieje ze to szybko minie bo narazie nie radze sobie z tym...biore leki na uspokojenie bo nie wytrzymuje... Matyz, Tobie są potrzebne nie leki na uspokojenie, a leki antydepresyjne oraz terapia, i to jak najszybciej! Masz myśli samobójcze, a to najpoważniejszy objaw depresji, którego nie wolno lekceważyć, inne symptomy, które opisujesz, też wskazują na to, że stadium Twojej choroby jest już zaawansowane. Idź natychmiast do psychiatry po leki, a na terapię możesz chodzić do psychologa-psychoterapeuty. Nie zwlekaj ani chwili, bo będzie jeszcze gorzej - obi nie tragicznie!

jesteście jeszcze?

No ja jestem ;D Wczoraj juz nie miałam możliwości pisania :D :))

a ja dziś, ale chyba nie będe miała dziś czasu na pogawędki:(

Skręca mnie jak pomyślę, co teraz robią nad morzem... żadną z lasek nie Eks nie zabierze przecież do domu tzn na stałe, ale co tam robi i będzie robił na dyskotekach czy w hotelu- na samą myśl mnie skręca!!!

cóż, to tylko ex-moze robic co chce..

wcale mnie to nie pociesza :-( ale bym chciała by wrócił do mnie! lepiej może jednak nie, jakby miało znowu nam nie wyjść a ja byłabym w jeszcze większym dołku niż teraz :-(

juz wrocili znad morza, widze opisy na facebooku, że koledzy Eksa niezle sie bawili. jak to dobrze, że mój Eks nie ma żadnych profili na faceobooku lub czymś podobnym...

hey ;))) No ja ostatnio tez rozmawiałam z eksem. Ale było to po %% do tego mówilam ze za nim tęsknie pozniej na tzrezwo były wojny, że znow motam mu w głowie aj..

trochę ci zazdroszcze że rozmawiasz ze swoim Eksem, ale wiem, że byłoby mi jeszcze gorzej, bo analizowałabym każde jego zdanie, by znaleźć choć cień nadzieji na to, że do siebie wrócimy...

hallo:)

heeeeeej, jak tam plany na weekend? :-)

nie ma planów... siedze na d... i pisze prace maigisterską, za miesiąc musze oddać a tu jeszcze 30 stron do napisania... a Eksa nie widzialam od 1,5 tygodnia, lipa jego kumpel też się nie odzywa, nie to żebym chciała wiedzieć jak się zabawiali na tym urlopie nad morzem, grrr dzisiaj przechodziłam koło bloku Eksa, ale do południa więc auto nie stało na parkingu, pewnie pracował...

moze ktos jeszcze napisze o przypadkach szczesliwych powrotów?

hallo...

Heejjj;* wybaczcie, ale nie miałam teraz dostepu do neta ;/ gdyz mój komputer był niesprawny :DJak tam ???? Eks sie pojawia ;> ;D Ajjjj ja swojego juz mam serdecznie dosc ;/ wypisuje szantazuje.... jakas masakra ;/;/;/ idiota dosłownie.

Eksa nie widzialam od wtedy czyli juz... od 11 .czerwca... a w niedziele mialam taki poranek jak sen na jawie- wczulam sie w siebie i tesknilam za nim tak ze juz myslalam o tym zeby do niego napisac i zaprosic na kawe... i mialam juz przygotowane tysiac argumentow i wielką nadzieje i lzy lecialy mi do oczu, i tak lezalam i plakalam ze dwie godziny zanim podnioslam sie z lozka... nie napisalam do Eksa i nie napisze

Jezeli bedzie chciał, sam sie odezwie ... No ja juz po swoim eks nie płacze, bo go nienawidze za to co mi robił ;/;/;/ Az mam ochote mu cos zrobic ;/ Miłosc przerodziła sie w nienawiść...

spotkalam dziś eksa przypadkowo! fajnie tak, podwiozl mnie do domu, pogadalismy o pierdolach.. bylo fajnie! tak na luzie, tak jakos bez pretensji, bez żalów

znowu samotna sobota :( a Wy jak?