ohhh nieznajomy :D

*nogi miękły

jak to nie ma za co ? żeby się ta znajomość jakoś rozwinęła :D

ja nie koniecznie bo mam spaczenie.... zazwyczaj faceci co maja taki sexy głos i fajny zapach nie sa w moim typie wizualnie... :;/ mały zgrzyt... mi kiedys wpadł w oko chlopak - facet w sumie juz, wizualnie ok ale nie mialam okazji z nim pogadac...z tym ze pozniej jak sie przyjrzałam miał ruchy ktore mnie odstraszyły, jakos tak ... no wiecie...mowa ciała...cos nie tak...zgrzyt...a jak czuje zgrzyt to wiem ze mam racje i nie pasuje

Napisałam mu sms-a, zaproponowałam coś i dałam mu pole do popisu- nie dostałam odpowiedzi. Niby bym wolała, żeby napisał, że z jakiegoś tam powodu nie jest zainteresowany, ale z drugiej strony to go rozumiem. Brak odpowiedzi też jest odpowiedzią :)

wiesz... dla mnie jak facet się nie odzywa to nie,że nie ma czasu tylko tego po prostu nie chce ! ile razy mnie ktoś olał... :/ :D

"widziałam ciemnych gęstych włosów, ciemnych oczu, ładnej cery, mięśni, szczupłej wysokiej sylwetki." kurcze jak to napisałas to az mnie cos scisneło na dole :P bo ja odrazu zobaczyłam ciemne geste krotkie włosy, ładna cere, ciemne oczy , wysportowany ..... :$

"wiesz... dla mnie jak facet się nie odzywa to nie,że nie ma czasu tylko tego po prostu nie chce ! ile razy mnie ktoś olał... :/" no mnie tez i o dziwo i tak pozniej wracali i łazili...jak juz cłowiek nie jest zainteresowany albo ma innego na oku to tamci sie nagle zjawiaja... wtedy wiesz czego w nich IE widziałas :OP nadle dostrzegasz :/ i to przykre...tak jak kobieta napalona albo zakochana to rzeczywiscie slepa :/

jjjjjjseee super - a mnie ścisnęło gdzieś w dole jak napisałaś o przytulaniu od tyłu, boooże jak mi tego brak :D

--->członek zarządu! wiesz... dla mnie jak facet się nie odzywa to nie,że nie ma czasu tylko tego po prostu nie chce ! ile razy mnie ktoś olał... :/ Czyli jednak zdarza Ci się wykazywać inicjatywę, skoro Cię ktoś olał? --->jjjjjjseee super "nie widziałam ciemnych gęstych włosów, ciemnych oczu, ładnej cery, mięśni, szczupłej wysokiej sylwetki." kurcze jak to napisałas to az mnie cos scisneło na dole bo ja odrazu zobaczyłam ciemne geste krotkie włosy, ładna cere, ciemne oczy , wysportowany ..... :$ A widzisz... takie oczywiste, a na mnie nie działa.

--->członek zarządu! wiesz... dla mnie jak facet się nie odzywa to nie,że nie ma czasu tylko tego po prostu nie chce ! No i oczywiście dla mnie też to jest jasne. Dlatego sprawa jest zamknięta :)

"Czyli jednak zdarza Ci się wykazywać inicjatywę, skoro Cię ktoś olał? " niee, tylko spotykałam się z kimś , poznałam na imprezie czy tam gdzieś a potem zero inicjatywy ...

Ah rozumiem. No ale wtedy nie ma tej satysfakcji, zabawy i ryzyka :D Ot zwykły burak :P

a jest satysfakcja zrobić do faceta pierwszy krok ? :D

--->członek zarządu! a jest satysfakcja zrobić do faceta pierwszy krok ? Hmm dla mnie jest. Sama wybieram, sama rozdaję karty i patrzę co z tego wyniknie. Ta satysfakcja, to tak naprawdę świadomość, że ja jestem odważna, że facet nie wie co stracił i przede wszystkim, że umiem się tym nie przejmować. Voila :)

a to takie podejście do sprawy, powiem ci,że bardzo sprytne i powinnam czerpać z ciebie inspiracje... aż się zastanowie nad tym :D

"a to takie podejście do sprawy, powiem ci,że bardzo sprytne i powinnam czerpać z ciebie inspiracje... aż się zastanowie nad tym" no ja niestety nawet gdyby to nie widziałam i nie mam i nie zraicoawał mnie poki co taki facet zeby mnie skłonic do tego abym sama do niego podeszła :/ no cholera nie ma takich :/ :) czasem sobie mysle jak by to było jak bym mojego nie znała i spotkalibysmy sie w pubie albo na uljcy czy gdzies co bym zrobiła...pewnie bym go uwodziła i zaczepiała...w s umie czasem tak robie jak jestesmy w miescach publicznych

każda miłość jest przypadkowa... każde spotkanie... także kogo kochamy jest przypadkowe, ciekawe czy jakbym wyszła wczoraj na miasto to bym poznała swoje potencjalnego faceta? :D

sorry za błedy

"każda miłość jest przypadkowa... każde spotkanie... także kogo kochamy jest przypadkowe, ciekawe czy jakbym wyszła wczoraj na miasto to bym poznała swoje potencjalnego faceta?" ja niestety poznaje ale kompletnie nie w moim typie całe szczescie ;P miała bym przejebane jak by sie znalazł taki co by mógł rywalizowac z moim obecnym... wiec dobrze ze nie ma poki co

--->jjjjjjseee super no ja niestety nawet gdyby to nie widziałam i nie mam i nie zraicoawał mnie poki co taki facet zeby mnie skłonic do tego abym sama do niego podeszła :/ no cholera nie ma takich :/ Mi się to zdarza rzadko, raz na rok powiedzmy. Ale wtedy ryzykuję i nie zastanawiam się "co by było gdyby?"

"Mi się to zdarza rzadko, raz na rok powiedzmy. Ale wtedy ryzykuję i nie zastanawiam się "co by było gdyby?"" no to ja mam tak z facetami...chyba podzielaja twój pogad :/

""Mi się to zdarza rzadko, raz na rok powiedzmy. Ale wtedy ryzykuję i nie zastanawiam się "co by było gdyby?""" wiesz czasem sie tak łudze ze nie podzielali by go i dali szanse zawalczyc jesli rzeczyeiscie wpadli by mi w oko. Wtedy to ja wybieram, ja robie pierwszy krok. Jak nie too moze łazic, obsrac sie a jedyne co ode mnie uzyzka do agresja lub niechcec albo obojetnosc. a ze nie ma takiego o którego chce walczyc to co innego...tego co chce mam u boku...jak bedzie chciał odejsc to bedzie "o nie nie nie.... pogadamy sobie" :P

---->jjjjjjseee super "Mi się to zdarza rzadko, raz na rok powiedzmy. Ale wtedy ryzykuję i nie zastanawiam się "co by było gdyby?"" no to ja mam tak z facetami...chyba podzielaja twój pogad :/ Chyba to dobrze, że ryzykują :] dla nich... nie dla Twojego faceta :P

"Chyba to dobrze, że ryzykują :] dla nich... nie dla Twojego faceta" dla mojego luz bo wie ze ja mam tych ryzykujacych w dupie...nie wiem co by facet musiał zrobicc abym zostawiła obecnego dla niego... a ze ryzykuja to jest upierdliwe i meczace b o: 1. MAM FACETA I chyba wytatuje sobie to na czole 2. nie isteresuja mnie faceci ale pewne n iuwanse :głos,. zapach i nic wiecej , poznawac nie mam ochoty ...poznałam mojego i to mi wystarczy ;) :P 3. zazwyczaj ci co mnie zaczepiaja nie sa w moim typie i mam ochote sie zabic ze mam powodzenie u takich mezczyzn :/ 4. doprowadzaja mnie do załamania nerwowego ze gustuja we mnie jakies dziolagi a normalny facet juz nie :/ (moj poki co jest jedyny normalny w moim zyciou) :/ reszta to jakies pomylki :/ :P

dziolagi - haha a kto to ? :D no mnie nawet te dziolagi nie zaczepiają, same buraki na tej wsi :D

---->jjjjjjseee super "Chyba to dobrze, że ryzykują :] dla nich... nie dla Twojego faceta" dla mojego luz bo wie ze ja mam tych ryzykujacych w dupie...nie wiem co by facet musiał zrobicc abym zostawiła obecnego dla niego... a ze ryzykuja to jest upierdliwe i meczace b o: 1. MAM FACETA I chyba wytatuje sobie to na czole 2. nie isteresuja mnie faceci ale pewne n iuwanse :głos,. zapach i nic wiecej , poznawac nie mam ochoty ...poznałam mojego i to mi wystarczy 3. zazwyczaj ci co mnie zaczepiaja nie sa w moim typie i mam ochote sie zabic ze mam powodzenie u takich mezczyzn :/ 4. doprowadzaja mnie do załamania nerwowego ze gustuja we mnie jakies dziolagi a normalny facet juz nie :/ (moj poki co jest jedyny normalny w moim zyciou) :/ reszta to jakies pomylki :/ Cóż, nawet jakby w ten sposób myślał o mnie facet któremu okazuję zainteresowanie, to jakoś mnie to nie zniechęca. Uznałabym, że to nie mój problem i że mógł nie wychodzić z domu ... :P Ja ryzykuję raz. Proponuję coś. Nie, znaczy nie. Brak odpowiedzi, znaczy nie. Krótka piłka. Nikomu sie nie narzucam.

dziwolągi - buraki... moze nie buraki ale jacys tacy ... no NIE i juz :o

"Cóż, nawet jakby w ten sposób myślał o mnie facet któremu okazuję zainteresowanie, to jakoś mnie to nie zniechęca. Uznałabym, że to nie mój problem i że mógł nie wychodzić z domu ... Ja ryzykuję raz. Proponuję coś. Nie, znaczy nie. Brak odpowiedzi, znaczy nie. Krótka piłka. Nikomu sie nie narzucam." spoko spoko...ja nie wiem co oni sob ie myśla...oni chyba troche in aczej do tego podchodza niz my... no ja wyraziłam tylko moja opinie a nie mezczyzn na całym swiecei :/

30mm20- bardzo czysto i po męsku grasz :D i takie podejście mi się w sumie podoba, nie wiem nawet czy nie zastosuje w praktyce :D

kurcze ja zadko kiedy miałam tak aby mnie jakis zainteresował... miałam tak chyba z 5 razy w zyciu..... reszta to jakosa tka powychodziło albo nawet i nie...