Co myslicie o facecie ,ktory robi blędy ortgoraficzne ?

Zalezy jaki facet popelnia te bledy i jakie to sa bledy. Moga byc typowe wynikajace z dysleksji, a moga byc takie, ktore wynikaja z nieuctwa, niedbalstwa itd. Ale najbardziej draznia mnie bledy popelniane przez facetow wykladajacych na uczelniach wyzszych, ktorzy szczyca sie tytulem dr inz., a tymczasem pisza, np. "niemam", "niechcial bym", "bylo by" :O:O Masakra, szlag mnie trafia jak widze cos takiego.

Masakra, szlag mnie trafia jak widze cos takiego i w d. to mam, że jest troskliwy, kochający i opiekuńczy dla jakichś niedorozwojów.

do mnie niedawno napisał mężczyzna. Wykształcony, z dużą wiedzą i niestety z błędami. Nic nie usprawiedliwia wysłanie listu z błędami, osoby piszącej na komputerze. Jest przecież funkcja sprawdzania pisowni. Dlatego błędy w liście to nie dysleksja ale brak szacunku dla odbiorcy.

Więcej tolerancji kochana młodzieży. Prawdopodobnie mógłbym być ojcem wielu z Was i chociaż kiedyś kochałem przedmiot " język polski " to po wylewie kiedy się musiałem uczyć własnego nazwiska niewiele z ortografii pozostało w głowie . Teraz poprawia mnie komputer i dlatego odważyłem się pisać . Toteż życzę Wam zdrowia , tolerancji , wiedzy o życiu i rozsądku w opiniowaniu innych...

mimin, "życzę Wam zdrowia" To podobnie jak my Tobie. Nie wiem kiedy miałeś ten wylew. Wiem co to znaczy. I nie ma w Twoim pisaniu nic "podejrzanego". Chciałeś się nauczyć. I nauczyłeś. Chociaż usprawiedliwienie do tego, aby "nie dać rady" masz mocne. I to odróżnia Cię od "kochanej młodzieży", która "nie daje rady" ze swoim NIECHLUJSTWEM, bo przecież nie z tym, że nie opanowała języka ojczystego PERFEKCYJNIE.

jest tolerancyjna jak kochani dziadkowie potrafi odróżnić NIEMOŻNOŚĆ od MAMTOWDUPIZMU

:P