Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozstanie355

Rozstaje się z facetem z powodu pieniedzy - doradzcie

Polecane posty

Gość rozstanie355

Mieszkam z facetem 3 lata, on utrzymuje dom ja place rachunki, zakupy, zarabiam mniej, mam dodatkowo kredyt do splacenia, ojciec pozyczyl mi pieniadze na czesciowa splate.Moj facet ma dlug i musi splacic czesc kasy. Poprosil mnie o pozyczke.Nie zgodzilam sie.Rok temu bylam bez pracy, mieszkalisly ale musialam radzic sobie sama ze wszystkim, pozyczlalam pieniadze do rodziny. Powiedzial mi,ze w takim razie mam sie wyprowadzic bo nie ma partnerstwa z mojej strony i ze non tak nie bedzie zyl. I tak sie zastanawiam, to facetowi ma byc lzej czy kobiecie w zwiazku/małenstwie?Jakie macie doswiadzcenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
jestem zalamana,ze rozstane sie przez pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
doradzcie mi cos, powiedzial,ze mam sie wyprowadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim skromnym zdaniem, to:
skoro Cię nie stać na mieszkanie poza domem rodzinnym to co, myślałaś że facet będzie Cię utrzymywał? małżeństwem nie jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybacz ale nikomu nie ma
być lżej:O To zależy wyłącznie od Waszych ustaleń, nie ma żadnych praw ani obowiązko, ani w małżeństwie ani tym bardziej w związku luźnym:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
przepraszam bardzo - mam dokladac do mieszkania na splate jego,za cos co nie jest moje?Place za rachunki i zakupy,a od czego jest facet??Bedzie mial dziecko i dom to tez powiesz,ze utrzymuje dziecko za free, stuknij sie w glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybacz ale nikomu nie ma
To ciebie nie stać na mieszkanie, jak sama napisałaś, on Cię utrzymuje. Każda normalna, dorosła osoba musi płacić za mieszkanie, rachunki, życie sama. Ciebie ktos utrzymuje - a to rodzice, którzy ci jeszcze pożyczaja na twoje kredyty, a to facet. I czego jeszcze chcesz?:O NIKT nie ma obowiązku Cie utrzymywać. Jesteś jego utrzymanką czy dziewczyną? Ze wstydu bym się spaliła, gdybym mieszkała u kogos i nie płaciła połowy czynszu czy kredytu i czynszu za mieszkanie - tj. wszystkich opłat, łącznie z rachunkami... Wydatki na pół - to jest sprawiedliwe. Jak ci źle, sama kup lub wynajmij mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim skromnym zdaniem, to:
nie musicie się rozstawać, po prostu nie mieszkajcie razem dopóki was na to nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybacz ale nikomu nie ma
Nie wiadomo, czy będzie miał dziecko i dom z tobą. Poza tym gdybyś wynajmowała mieszkanie, i tak musiałabys płacić. Poza tym, skoro planujesz juz, ze będzie opłacał twoje dzieci, to dlaczego nie chcesz płacic na swoje mieszkanie?:P Przecież wszystko zostaje w rodzinie, prawda?:) Skoro jesteś juz prawie jego zona i on musi cie utrzymywać, placisz na swoje własne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
mam placic polowe za mieszkanie i splacac jego kredyty, gdzie za 5 lat nie bedziemy razem i pojde z torbami a on bedzie zacieral rece..oj nie, juz raz tak mialam,ze dzielilam wszystko na pol . I powiem wam jedno-wole sama wynajmowac i placic niz zyc z kims kto mi wszystko wylicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybacz ale nikomu nie ma
No a on ma cię utrzymywac i płacić na ciebie, jak za 5 lat nie będziecie razem?:O Moja rada: nie rozstawajcie się, jesli chodzi tylko o kase a nie Twój brak zaufania i wymagania. Po prostu się wyprowadź od niego i mieszkaj sama, tak jak napisałaś. I problem sie rozwiąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
facet jest glowa rodziny i ma zadbac o rodzine. Bede bez pracy to mi wypomni,ze nie pracuje?Mam mu dawac polowe gdzie zarabia 2 razy wiecej ode mnie?Z jakiej racji - rownie dobrze moge ze znajoma zamieszkac i bedzie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nic dziwnego, ze facet kazał Ci kulturalnie wypierdalac, z takim podejściem jak prezentujesz, az dziw, że wytrzymał AZ 3 lata ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybacz ale nikomu nie ma
A jeśli on ma problemy finansowe, jak się wyprowadzisz, będzie mógł sobie znaleźć współlokatora na przykład i podratuje sytuację finansową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
do wybacz ale nikomu nie ma nie rozumiem cie-jak placi na mnie?Przeciez to jego mieszkanie ktore splaca, nie jestem wlascicielem, a rachunki normalne ze place i zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybacz ale nikomu nie ma
Dziewczyno:O Masz podejście jak kurwa 300 lat temu na kurpiowskiej wsi:OD A jak on straci pracę, to co? Zajebiesz go, czy dasz dupy bogatszemu?:O Żałosne jest to, co piszesz. Z koleżanką masz tak samo? Ona cie raczej nie wypieprzy:D Jeśli dla ciebie jedynym powodem do mieszkania z facetem jest to, ze on cie utrzymuje, to jest tak, jak pisałam na poczatku: 1. jesteś żałosna, 2. myslisz, ze ejstes pępkiem świata i każdy ma cie utrzymywać, 3. jesteś typowa niezaradna pipą. Współczuję facetowi🖐️ nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
jak ja byłam bez pracy - powiedzial,ze nie chce zebym go obarczala finasami i sama musialam pozyczac na utrzymanie wiec dlaczego ja mam teraz byc ta dobra,oj nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagggaaa
Może wytłumacz wszystkim po ile sie składacie, czy mniej wiecej po równo, czy robisz tylko zakupy dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on pewnie płaci z
1500 na mieszkanie a ona robi zakupy i opłaty miesięcznie za maks. 500zł plus koleś pewnie nic nie je w domu, jak większość pracujących całymi dniami ludzi. Pewnie na lunch wyskakuje ze swoimi (normalnymi) koleżankami z pracy a potem pukanko:P jak wróci, nie ma ochoty jeść jej sera z lidla:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA napisała że płaci
wygląda na to że nie wszyscy czytać umieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagggaaa
Ale ja sie autorki pytam..jak nie chce kwot podawac niech poda ze np 1/3 ona wykłada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uewrbgr
oplaty i zakupy za 500 zl?! :O czlowieku, masz pojecie o zyciu i ile co kosztuje? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
on zarabia 3 razy wiecej niz ja, ja mam ok1800zł wyplaty!Robie zakupy i place za rachunki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagggaaa
oż... ale ja sie nie pytam ile zarabiacie tylko po ile wykładacie.... wyjdzie ze po równo czy nie? Moze stosunkowo do wypłaty? Ty pół swojej on swojej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
i jak facet moze kazac sie z tego powodu wyprowadzic..ku*** przegiecie na maksa,widac milosc z jgeo strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
wiadomo,ze ja wydam mniej , bo mniej zarabiam, mam dac 1500zl i zostanie mi na1 zakupy w biedronce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dziś
A ja uważam autorko, ze mozesz spróbować tak jak ktoś radził nie rozstawać się tylko mieszkać osobno, jeśli ci na nim zależy, ale skoro gosć by mi powiedział, ze mam się wyprowadzić, bo mam za mało kasy i nie daje mu jej, to bym go nie chciała na oczy widzieć.co za burak i sknera. potem jak będziecie mieć dziecko, to też ci się kaze wyprowadzić, bo po porodzie nie bedziesz w stanie isć i zarabiać...? nie błabym z takim :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
nie dawaj mu kasy , dostałaś od ojca na konkretny cel, masz rację to nie jest Twój problem i on nie powinien korzystać z tej kasy, szntażuje że jak nie dasz kasy to wypad. Daj sobie z nim spokój, nie może być tak ze jesteś tyle warta ile dasz kasy na jego długi. Mieszkacie razem bo jesteście para w sensie bez planów na przyszłośc , bez wspólnej kasy a jedyne co was łączy to łożko i bliskoć taka emocjnalna, kiedy on uzależnia to od kasy to po kiego mu powiedziałaś że jcieć Tobie coś dał? zylibyście sobie dalej on ze swoimi długami a Ty ze swoją kasą od ojca .Facet który bierze kasę od kobiety to dupek, nigdy nie inwestuj w jegi inwestycje póki nie sa wspólne. Czy on to chce pożyczyć od Ciebie i wziąć bo akurat masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagggaaa
ehh..nie dowiem sie.. wiem ze nie bedziesz mu całej wypłaty oddawac bo to by głupie było skoro on zarabia ponoć 3x wiecej. Ale jak płacisz np. 200 zł na rachunki i od czasu do czasu zakupy za 200 zł zrobisz to tez troche nie fair. Dlatego pytam po ile wykładacie Ty i On żeby móc obiektywnie ocenić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×