Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozstanie355

Rozstaje się z facetem z powodu pieniedzy - doradzcie

Polecane posty

Gość bajka.....
Śmieszne jesteście. Jeżeli facet ma 3x takie zarobki jak dziewczyna to ma ponad 5 tys złotych na miesiac. Skoro ona ma 1800 i płaci rachunki czyli media, prąd plus jedzenie to wychodzi ją może ok 800 zł? Skoro mieszkanie on płaci... Jeżeli mieszkanie jest jego, przypuszczam ze je wykupuje i przez to spłaca.. to dlaczego autorka ma płacić za to mieszkanie? Nigdy nie bedzie jej własnością... Sam fakt, że płaci rachunki i robi zakupy plus pewnie prace domowe - to wg mnie wystarczająco dużo... Jej zostaje np 1 tys zł a jemu? Zarabia ponad 5 tys... Jak mają sie dzielić na połowę? ktoś tu jest chory? Skoro zaproponował jej mieszkanie razem to znaczy ze sie chyba kochają? To moze ona ma jeszcze z 500 zł dokładac do mieszkania, zostanie jej 500... i na co to przeznaczy? Sama ma również kredyt... musi go spłacać... Facet nie przyszedł jej kiedyś z pomocą, chociaż zarabia duuużo wiecej niż autorka... Liczy sie partnerstwo, oczywiście, ale jak dla mnie i mojego faceta (przeczytał post) to nie jest normalne.... Ona korzysta z pomocy rodziców i jeszcze ma mu pożyczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StatuaBezWolności
Niektóre kobiety sa tak wyemancypowane, ze powinny się w tyłek ugryźć. To jest chore, nie każdy trafia na super pracę. Utrzymaj się sama? Bez taryfy ulgowej? w takim razie jeśli każdy moze tyle zarobić by się utrzymać samodzielnie i splacać mieszkanie w Plsce jest taka bieda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryczeć Ci się chce?
A niby dlaczego? Nie rycz, tylko wiej jak najszybciej, gdzie pieprz rośnie, nie oglądaj się za siebie i skacz do góry z radości, że pozbyłaś się takiego padalca. Nie słuchaj ludzi, którzy błędnie tutaj Tobie piszą, że rzekomo trafiłaś na sknerę - przy tym, na kogo naprawdę trafiłaś, sknera byłby prawdziwym powodem do świętowania. Bo z Twojego opisu wyraźnie wynika, że Twój facet to zwykły wykorzystywacz, najpewniej psychopata, albo jak wolisz - oszust matrymonialny, czyli ktoś, kto zawsze przyczepia się do kogoś, by czerpać od tej osoby korzyści materialne. Jest z tą osobą tak długo, jak długo udaje mu się od niej ciągnąć pieniądze. A gdy się one wyczerpią lub natrafi na opór, to albo kończy się okradzeniem partnerki i ucieczką, albo jak u Ciebie (nie mógł Cię okraść i zwiać, bo to Ty mieszkałaś u niego), wyrzuca kobietę ze swojego życia, bo nie dostał tego, czego chciał. Typowe jest właśnie to, że zawsze proszą albo o wzięcie kredytu (oczywiście dużego) na niego lub o spłatę fikcyjnych długów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryczeć Ci się chce?
polak potrafi nie zgadzaj się na żadną "pożyczkę". to co opisałaś wygląda jak darowizna nie pożyczka. Nazwijmy rzeczy po imieniu. To nie wygląda jak darowizna, tylko jak kradzież, bo usiłuje ją wymusić i nie zamierza spłacić. Darowizna byłaby, gdyby ona sama zaproponowała, że spłaci jego długi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryczeć Ci się chce?
I to jeszcze wymusić szantażem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_zdanie_jest_takie
" Myślę, że to mężczyzna jest od tego by zapewnić wszystko swojej kobiecie" to prawda, a biorąc pod uwagę, że mamy większe kłopoty z "ustawieniem się" faceci powinni zabezpieczyć przyszłość kobiety i np. wpłacać na jej konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhahahaha
678987678909876 smieszna jestes, rozne sa sytuacje w zyciu. Nie wyzywaj innych, bo jeszcze nie wiesz jak tobie zycie sie ulozy. Szczerze to ten twoj zwiazek, to bardziej brzmi jak friends with benefits, za wszystko placa po polowie, bez wzgledu na to ile zarabiaja, a spotykaja sie tylko na sex. Powodzenia w takim "zwiazku", dla faceta pewnie swietna sprawa, cieszy sie, ze nie musi wydawac grosza na dziewczyne. Hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A se wezcie ukucnijcie
i idzcie spac pojebance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sto_procent
moje_zdanie byłaś/jesteś w związku z facetem, który to wie i potrafi tak szanować kobietę?. Ja muszę przyznać, że znam taki przypadek:P. detale nie są chyba nieistotne, powiem tylko, że facet zachował się bardzo logicznie i dojrzale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco po mutacji
dziecina łacina i pierzyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 678987678909876
kiedy bym chcialamoglabym przestac pracwac i by mnie uttrzymywal wprowadzalissmy sie do mieszkaia to jeszcze nie mialampracy dla niego to zaden prblem ale nie rozumiesz ze JA TEGO NIECHCE NIE MUSZE BYC NICZYJA UTRZYMANKA! i to jest zwiazek i widzisz mnie facet nie chce zostawic z powodu finansow bo zadnych wojen na tym froncie nie toczymy ne jestesmt malzenstwem nie czuje potrzeby ciagnac od nego siana tak trudno wam to zrozumiec nie lepiej beczec i szantazowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe co te wszystkie baby
które chcą ciągnąć kasę od faceta by mówiły jakby same zarabialy więcej. Na szczęście im to nie grozi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 678987678909876
no wlasnie- zazwyczaj to dziala w 1 strone;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eretetre
dobrze zrobiłas, facet nie może oczekiwac, że będziesz spłacała kredyt na jego mieszkanie. Cikawe co jakbys zaproponowała,. że ok., ale połowa mieszkanie będzie twoja i prawnie ci to zapewni. myślisz żeby się zgodził? wątpię, a przecież byłoby sprawiedliwie.Jak facet naprawdę kocha to nie stawia takich warunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie55
nie rozumiecie, on nie chce pieniedzy na mieszkanie, tylko na inny cel a ja caly czas borykam sie z mysla,ze mezczyzna nie powinien pozyczac pienidzy od kobiety.A skoro juz mowicie o kosztach wspolnych - ciekawe co by bylo gdybyscie mialy dzieci i siedzialy w domu, tez podzial pampersow na poł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie55
do ciekawe ale kto mowi o ciegnieciu kasy od faceta.To chyba normalne,ze mezczyzna dba o byt rodziny!Kobieta jest od tego zeby dbac o dom i go wyposazac itp a nie koszty na pol - co do ma byc jakies friendshipppp masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe co te wszystkie baby
rodzina to wy póki co nie jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie55
ale moze kiedys bedziemy , trzyba myslec przyszlosciowo a nie obudzic sie z reka w nocniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie55
rodzina bedziemy i wszystko nagle sie zmieni.Ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe co te wszystkie baby
chyba jednak nie będziecie:P walizki już spakowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaola85
hedhe bez kitu lepiej sie juz spakuj:p tak sie nawymadrzalas o tymze facet ma zapewnic byt ze chyba sie musisz wyprowadzic brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygląda to tak z tego co widzę
/popraw w czym się mylę/ 1. Facet zaproponował byś mieszkała z nim i nie oczekiwał opłat za mieszkanie (bo miałaś tam zamieszkać ku jego radości) 2. Za swoje utrzymanie płacisz więc nie ciągniesz od niego kasy, a na swoje przyjemności/potrzeby płacisz z własnych pieniędzy 3. Ojciec pożyczył Ci kasę na konkretny cel więc siłą żeczy nie jest Twoja (?) 4. On żąda od Ciebie kasy (rzekoma pożyczka) i próbuje ją wymusić szantażem emocjonalnym (że wyrzuci Cię z domu i że masz dać "dowód miłości") 5. W dodatku nie żąda ich na mieszkanie tylko na jakiś swój cel (którego nie precyzujesz) Nie wygląda to dobrze... Nie daj się emocjonalnym szantażom bo to po prostu śmieszne. A jak Cię wystawi to z czego będziesz oddawać rodzinie. Albo jako że kasa jest ojca (jeśli dobrze rozumiem) powiedz że on musi się zgodzić (i niech się nie zgodzi) Ja chyba jednak uniosła bym się dumą (chociaż nie chcę Ci źle doradzić) ale kochający mężczyzna powinien mieć zrozumienie dla wątpliwości drugiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniana...
I jak tam autorka sobie poradziła z facetem? A powiedzcie co by było gdyby on sobie zarzyczył wziecia kredytu własnie dla niego i że niby bedzie spłacał a po np 2 m-cach autorkę porzuca? :) Sytuacja byłaby podobna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×