Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozstanie355

Rozstaje się z facetem z powodu pieniedzy - doradzcie

Polecane posty

Gość rozstanie355
do ja dzis w koncu ktos kto mysli tak jak ja rozumiesz o co chodzi :(((( ryczec mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
powiem tak tak chce pozyczyc bo musi splacic cos a ja akurat mam i jako bliska osoba powinnam mu pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khIZhxsx
Ale wszystkie wyemancypowane. A ja ci powiem autorko, ze masz faceta sknere i dobrze to ci z nim nie bedzie. Jestem juz mezatka i mam dobrze, nie musze sie wyliczac z kazdego grosza, maz pokrywa wiekszosc wydatkow, mamy wspolne konto, moge "za jego pieniadze" kupowac co chce i nie jestem rozliczana. Nie wiem skad sie bierze ta dzisiejsza rownosc we wszystkim. Zrabiam mniej to wiadomo, ze on pokrywa wiekszosc wydatkow, bo tak jest sprawiedliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
jaggga czy to ile kto daje wplywa na wzmocnienie milosci, dam polowe bedzie mnie bardzie kochal?Na sama mysl az mam nerwa i leb mnie boli, napradwde wole zamieszkac sama i zyc skromniej niz wiedziec,ze zyje aby 1 i 2 bylo lzej i wygodniej, bezsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
Ojejku kobieto spokojnie :) Wiesz ja Ciebie rozumiem. Miesiąc temu mój kolega rozstał się z dziewczyną, z którą był 5 lat. No mieszkali razem ale wiesz jak jest jak ona nie miała pracy przez 2 miechy on robił i odwrotnie. Aż do czasu kiedy miała stłuczkę. Miała zapłacić 1200zł i on na to też odkładał ze swojej kasy. Ona kogoś poznała, zerwała przez smsa i tyle ją widział. Zostawiła go z rachunkami za stancje itp. Więc rozumiem Twoje obawy. Ale pomyśl tak sytuacja finansowa jest jak pogoda zmienna raz ma się lepiej raz gorzej kto tak nie miał? To może jest problem ale dogadacie się nie łam się to nie zdrada czy inne paskudztwo. Nie słuchaj tych co tak krzyczą o honorze i samodzielności. Jednym jest łatwiej znaleźć pracę i samemu się utrzymać, inni dobrej pracy szukają rok. Zależy skąd jesteś od wykształcenie, doświadczenia itp. Ja kumam, że czasem po prostu nie wyczarujesz. Dogadajcie się po prostu obierzcie wspólne cele a nie że ja potrzebuje a Ty masz dać jak nie to papa ale dacie radę :D Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagggaaa
Oj..nie mówie o równości.. Ale jakby mu 200 zł dawała przez długi czas to ma prawo sie wkurzyć. Jeśli faktycznie daje co miesiąc więcej i faktycznie czesciej te zakupy robi, odłożyła troszke, to ja bym sie na jej miejscu nawet nie zastanawiała.. nnie musi przeciez oddawać oszczędności, a facet to poprostu sknera, jesli zarabia 3x wiecej i rzada od dziewczyny...tym bardziej ze kaze jej sie jeszcze wyprowadzic... A fakt faktem że nie wiemy jak między nimi jest więc to będzie jedynie subiektywna ocena...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katjeka
skor nie jestes wlascicielka mieszkania to nie musisz go splaca...wystarczy ze oplacasz rachunki i robisz zakupy..nawet tego nie powinnas pokrywac w 100%..ale twoj wybor...powiedz mu, ze ojciec prosil cie o pozyczke i musisz mu pozyczyc, bo wczesniej on cie pozyczyc...a szczerze mowiac to niezly burak z twojego faceta, skoro kazal ci pokrywac rachunki jak bylas bezrobotna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilen
Malapieniazkow masz i te jeszcze chce ci zabrac. Nie ma mowy, facet musi byc zaradny i nie brac od kobiety,a juz na pewno jak ona tak malo zarabia. Wstydzilby sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
No trudny temat ale ja uważam tak że po prostu płacić ile kto może. Ona zarabia mniej ale przecież się dokłada, pracuje. Co może ma całą kasę oddać jeszcze mu pożyczać i siedzieć bez grosza po miechu zapierdzielania. On może ma lepszą pracę to mu zostaje. Ale jak mówię za pół roku może kobitka dostać fajną robotę i się wyrówna. Przecież nie ciągnie z niego i nie zmusza go do niczego. Z drugiej strony przecież wie ile zarabia jak mu nie pasuje to niech znajdzie Paris Hilton ta ma kasy jak lodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Porada
Myślę, że to mężczyzna jest od tego by zapewnić wszystko swojej kobiecie, my też sporo robimy w domu i dbamy o facetów, a w dodatku pracujemy zawodowo i to za mniejsze pieniądze niż faceci. Powiem ci ,że ja też tak robiłam jak Ty, byłam w porządku, on miał kredy, spłacaliśmy razem, a potem niby wszystko jego!!! Dałam spokój, niech sobie bierze, ale lepiej bym wyszła na tym jakbym wynajęła cośsama lub wzięła kredyt na siebie. Nie popełnij mojego błędu, jemu się znudziło, on ustawiony a ja nie. Ale dałam radę i jestem mądrzejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
wiecie,ze juz sama nie wiem co myslec, dobrze ktoras z pan napisala,ze maz pokrywa wiekszosc, ja tez uwazam ze tak powinno byc. Czuje sie niezrecznie i to potwornie, nie odzywamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagggaaa
Jakby nam chcieli płacić za obowiązki domowe (kucharka, sprzątaczka, praczka..) to by sie nie wypłacili hehe.. :D Autorko, a chłopak pomaga ci w domu, czy tylko ty sprzątasz i gotujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem autorka
powinna się wyprowadzić i mieszkać sama i sama na siebie zarabiać. Ale tego nie zrobi, bo pewnie wykształcenia i rozumku brakuje;) Temat śmieszny i już po tym, jak napisane są posty, widać kto co sobą reprezentuje. laski bez wykształcenia, co ledwo potrafią zdanie sklecić i mało zarabiają (i pewnie ze wsi) chcą, żeby facet je utrzymywał i uważają to za normalne. Reszta ma bardziej partnerskie podejście. I jeszcze jedno: facet po ślubie często pije, bije, chodzi na kurwy, romansuje, znęca się nad rodziną a nawet zdarza się, że gwałci dzieci.. I większość patologii wynika z tego, że takie tępe baby jak Wy, nic nie mają i nie mogą odejść od chłopa, bo nie są w stanie utrzymać dzieci i siebie. To NIE jest tak, że ktoś ma obowiązek was utrzymywać, głupole:O Jeśli wasze bachory będą nieszczęśliwe i krzywdzone, ale jak 90% matek polek będziecie sie na to zgadać, bo przecież same nie jesteście w stanie na nic zarobić, to będziecie winne ich nieszczęściu i patologii w rodzinie! Piszecie" to oczywiste, że mniej od niego zarabia. Dlaczego oczywiste? Bo nie umie zadbać o siebie. Nie powinna mieć rodziny, nie powinna mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem autorka
I nie róbcie z siebie kucharek i sprzataczek:O Żałosne. Nie ma dzieci, chłopak i ona pracują. To jego mieszkanie, jak ona sie wyprowadzi, na pewno sobie ze sprzątaniem poradzi, nie bójcie się:O To najbardziej żałosne argumenty, jak znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagggaaa
"moim zdaniem autorka.." wiesz gdyby kobieta miała męża i dziecko to wydaje mi się że powinna choć trochę żądać utrzymania od mężczyzny. zajmowanie się dzieckiem czasem jest cięższe od pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagggaaa
..wiesz, ale jesli ona zapierdala w domu i w pracy.. a on sobie siedzi przed telewizorem. i jeszcze pieniedzy zada...chciałabys tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katjeka
a z jakiej racji ma splacac mieszkanie, ktore do niej nie nalezy...niech ja wpisze jako wspolwlascicielke to wtedy bedzie mogl od niej wymagac kase....a partnerstwo w zwiazku pod wzgledem finansowym konczy sie wraz z urodzeniem dziecka...albo duza roznica w zarobkach...taka prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
do pani porada ja jestem tez juz madrzejsza bo bylam z facetem kilka lat i tez zostawilam wszystko bo to jego, oddal mi czesc tylko nawet nie 1/3 i teraz mam nauczke to juz koniec, nie rozmawiamy ze soba, on jest obrazony i mowi,ze go nie kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagggaaa
"niech ja wpisze jako wspolwlascicielke" O...własnie autorko..zapytaj czy sie zgodzi.. mniemam iż nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
do moim zdaniem autorka zarabiam mam wyksztalcenie i rozum mam - i serce niestety wlasnie. Nie jest tak prosto odejsc jak sie kogos kocha madralo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
do jagaaaa odpowiem moze od razu - nie wpisalby mnie jako wspolwlascicielke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagggaaa
No..to sprawa jasna..nie płać na jego mieszkanie z którego moze cie w kazdej chwili wyrzucić... skoro nie wiąze z tobą przyszłosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość by glade
:) :) Ja myślę, że dobrze, że się rozstajecie, bo macie całkiem inne podejście do związku i finansów - zwyczajnie, nie pasujecie do siebie. Ktoś wyżej zapytał w jaki sposób dokładnie dzielicie się wydatkami, nie napisałaś, także podejrzewam, że jednak twój wkład jest niewielki. Facet nie ma cię utrzymywać, jeśli sobie tego nie życzy, ten typ tak ma. Lepiej jeśli znajdziesz takiego, który będzie finansował wasze życie. Nie ma się czego wstydzić, większość kobiet utrzymywanych jest przez faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
o to chodzi wlasnie. Ktos tu wczesniej napisal,zebym zarabiala na siebie - krotkie wyjasnienie-mieszkalam juz sama wynajmowalam mieszkanie i zarabaialam SAMA na swoje zycie i dawalam rady, mniej kupowalam i placilam za zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
jeszcze dodal,ze gdyby mieszkal sam wynajmowalby z kims i wiecej z tego by mial pozytku, ja pier**** przeciez to kosmos jakis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość by glade
Życie w pojedynkę jest tańsze, no chyba, że doliczymy do tego czynsz za samodzielne mieszkanie (teraz płacisz?) więcej pieniędzy zostaje na przyjemności i można jeszcze spokojnie odłożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość by glade
widzę, że miłość wasza wielka :) dużo zmarnowaliście czasu na życie we dwójkę :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
dobrze nam sie zylo, dopoki nie padly te slowa wlasnie chodzilismy wszedzie razme, gotowalismy , 24 godz na dobe razem teraz nie wiem jak to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozstanie355
stac mnie wirtulanie bo te pieniedze ida na konkretny cel a glownym powodem tego ze odmawiam to to,ze on zostawil mnie tez kiedy bylam w potrzebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×