Kazalam mu sie zajac dzieckiem i zabralam mu komputer a on do mnie ;

za dnia kocham sie w szałasi nocą zaś pod niebem z gwiazdami!!! Cały czas jednak tylko mym jedynym ukochanym nosorożcem

Grzegorz Kleszcz To nic! Jej, jemu i każdemu nieznajomemu należy się szacunek, co innego gdy poznamy kogoś osobiście i wyrządzi nam jakąś dotkliwą krzywdę, wtedy najlepiej omijać z daleka. Moim zdaniem powinieneś przeprosić za wulgaryzmy, oczywiście obstając przy swoim stanowisku.

Te gry komputerowe powoduja że czlowiek chamieje i sie uwstecznia....nie bylabym taka pewna czy gdyby autorka poprosila go grzecznie o pomoc przy dziecku to by wogole zareagowal....prponuje rodzinna terapie z jakims psychoterapeuta a dopiero potem decyzjePozdrawiam!

Nie jestem pewna, czy dobry to będzie krok, oby nie było to wychodzenie i powroty i tak w kólko Macieju. Na spokojnie zastanów się czego oczekujesz od męża , wogóle jak sobie wyobrażasz z nim życie i czy kiedy odejdziesz od niego, to co chcesz osiągnąć? Myślisz, że wstrząśnie go Twoja wyprowadzka? Wątpię. Popełniłaś błąd, za wcześnie wróciłaś i tym samym pokazałaś swoją słabość. Mało tego nie porozmawiałaś z nim poważnie przed powrotem i nie ustaliliście zasady, które odpowiadały by jemu i Tobie. Zatem zalecam trochę cierpliwości i mądrości kobiecej. Małymi kroczkami zmieniaj przyzwyczajenia męża i pomyśl najpierw a potem rób. Zacznij głośno planować coś np. na weekend, czy na wieczór. To tylko moje sugestie, tak żeby jego uszy oswoiły się z tym o czym Ty marzysz, a przecież Ty tylko chcesz, żeby byc z NIM a nie obok niego.

do Yanina Xpovnug, bo wlasnie tak jest ze jak go grzecznie poprosze to mowi ''zaraz'' a to zaraz trwa pare godzin. Wiec lepiej zabrac w pizdu i juz po co sobie nerwy szarpac?

co za dupek - ja nie raz mysle glosno. Wczoraj mowilam mu ze chcialabym zeby bylo tak jak kiedys. Tzn chodzilo mi o to ze kiedys troszczyl sie o mnie, dbal wychodzil ze mna na spacery ,kwiaty kupowal a teraz? Zero.. Wlasnie to tak jest po slubie chlop mysli ze ma obraczke to oznacza dla niego ze juz nie musi sie o nic starac, kwiatow nie pamietam kiedy mi kupil, odpowiedzial na to wszystko ''Co jeszcze wymyslisz glupiego'' ? Ja juz niemam cierpliwosci do niego! Pozatym po tym wszystkim co mi wyrzadzil zastanawiam sie czy go wogole kocham!

Kleszcz to nie jest takie proste o czym piszesz: "kochanie prosze, przypilnuj", buziaczek, cmoczek, taka kobiete chcialby kazdy mezczyzna, ale ped zycia, tona obowiazkow i brak prywatnego czasu(ktorego kobiety bardzo potrzebuja) nie pozwala na takie rozflaczanie sie za kazdym razem... jestem kobieta , mezatka, ile razy chcialabym byc taka jak piszesz , ale w tym danym momencie, nerwy, obowiazki, stres i ten" tumiwisizm" meza nie pozwalalaja na to!!!! wy wszystko chcielibyscie miec pieknie, czysto, ugotowane,, poprane, dziecko spiace, i zona w lozku z nogami na lewo i prawo, jestesmy tak jak wy czlowiekiem i wierz mi , jest ciezko wszystkiemu sprostac ...a jeszcze gorzej bez waszej pomocy :(

taka sobie.... no przecież ja nie mówię że zawsze! masz być pachnąca, wiotka i słodka :O że nigdy On się nie myli albo nie popełnia błędów :O no przecież OCZYWISTE jest, że skoro jest mężem i ojcem to ma obowiązki wobec dziecka i żony mówię o tym, że jak któraś STALE odnosi się do faceta z agresją, pretensjami i próbuje mu rozkazywać to jest TĘPĄ DZIWKĄ która nie widzi rzeczy oczywistej - że osiąga tylko efekt odwrotny i niszczy związek :O

Kleszcz a ty to wogole wiesz co oznacza slowo DZIWKA? Chyba nie.

Ja za sprawą komputera i internetu, oczywiście nie tylko, zakończyłam moje ponad10-letnie małżeństwo. TEż ffacet nie zajmował się dzieckiem, przesiadywał po 10 godzin na kompie... Jednego dnia poszłam już spac, nie kłóciliśmy się wcale, a on mnie budzi z tekstem: czy znam numer telefonu do naszego dostawcy internetu bo nie ma netu... Ja mu mówię, że nie mam - spokojnie... Spię dalej, on nagle mnie budzi i się drze: "czy ja jestem tak pojebana, że nie znam nawet tego numeru??? " Pobeczałam się, i kazałam mu się wynosic. Nie mieszkamy juz razem parę lat i załatwiam rozwód. I strasznie się z tego cieszę co zrobiłam.

2111111- i bardzo dobrze zrobilas. U mnie ten problem chyba sie dopiero zaczyna bo nie siedzi az po 10godzin dziennie (choc czasami sie zdarzalo) ale dziennie gdzies tak 2 gora 3godziny. A jak go o cos poprosze to dopiero jest klopot, straszne nerwy!

to było może niedużo, ale kropla co przepełniła przysłowiową czarę. Nieraz nie było mnie w domu i jak wracałam, to dziecko niepołozone spało na dywanie a on grał! Jak się go pytałam, czemu go nie połozył to mi odpowiedział, że ja tez mogłam!!! Podobniebyło ze sprzątaniem, itp. W zasadzie wiem że problem nie leżał w komputerze tylko w nim, sama czasem gram...

zatem, musisz konkretnie utrzeć mu nosa. Nie ukrywam, że moje kochanie też prosiło się o to i żeby nie było że na forum to jestem mądra a w zyciu dupa wołowa. Mój plan był prosty, gdzieś wyjechać odpocząć, ale nie miał być to wyjazd gdzies na dzień, ale tak na m-c a może dłużej i to jak najdalej. Zaplanowałam coś co go poprostu by pwaliło. Kiedy już było wszystko zapięte na ostani guzik , łącznie z kupnem biletu na samolot powiedziałam mężowi, że wyjeżdzam tj. lecę tego i tego dnia, a on że co? chyba na miotle! Kiedy pokazałam mu bilet to najlepsze w tym wszystkim nie było utarcie mu nosa, ale jego mina. Wyjazd był najfajniejsza rzeczą jaka mnie spotkała. Zobaczyłam kawał świata i to moje. Zatem MASAKRA!!!!! kto wie co Tobie wpadnie do głowy, ale nam też od życia się coś należy, jak nie dzisiaj to jutro. Pamiętaj o tym.

Na wycieczcie poznałam fajnego Araba - dużo mówił mi Kocham czem, miał 15 cm w zwisie i tylko ten świąd w okolicach intymnych w ramach pamiątki nieco mi przeszkadza do dziś. :O

A ja nie mam zadnego takiego planu zeby uciec :P Mam narazie jeden, wyniesc sie od niego jutro .

do podszywa chcesz błysnąć iteligencją? to się dziecko postaraj.

Wlasnie wybaluszylam oczy jak przeczytalam to o tym arabie :D niestety podszywy grasuja, ja uciekam zajrze tu jeszcze jutro rano, dobrej nocy wszystkim ale tylko tym ''normalnym''

Żeby było ciekawiej (i dramatyczniej) po powrocie dowiedziałam się od życzliwej sąsiadki iż mąż mój własny, tego samego dnia gdy wyjechałam zacieśniać (w zwieraczach odbytu) przyjaźń polsko-arabską - sprowadził był sobie do domu dwie panie nieciężkich obyczajów, następnego dnia dwie inne, potem urządził wieczór kawalerski dla kolegi, potem urządził orgię z wyrzucaniem zużytych gumek przez okno i znieważył milicjanta :O a następnie pytał sąsiadek czy nie widziały ulotki z agencji towarzyskiej "Lola analna" ech. dramaturgia tej sytuacji sprawiła, że mam mokro (i swędząco) :O w majtkach

żeby było ciekawiej to powiem tak do ciebie podszywie. Nie wysilaj się, bo ja doskonale wiem, ze to wszystko znasz z autopsji. Tylko z tym nie do mnie, bo akurat w tym temacie nie pomogę tobie. A tak na poważnie , to idż turlaj dropsa, to dla ciebie ciekasze zajęcie.

Turlam dropsy doodbytniczo i dopochwowo - ale świąd nadal nie ustaje ;( Powstaje dramatyczne pytanie: CO ROBICZ?? zmienić dropsy? :(

Niezły pasztet się zrobił od tych pomarańczowych nicków. To jak to było w końcu z tym Arabem??

do podszywacza SMYRAJ DŻDŻOWNICE

No jak miało być? Taki śniady pen ładnie się komponował z moimi zębami.A jak się spuszczał to rozmazywałam na krzaczorach. Mrrrrrrrrrr.... Aż popuszczam na samo wspomnienie! do podszywa! pal gumkę! (ja nie używałam)

:O Straszne rzeczy się dzieją na naszym forum dla inteligentnych kobiet :O

Jest tu kto ?

Jest nas troje ja, świąd pochwy i dropsy

Aha :D Dzisiaj probowalam porozmawiac z mezem, chcialam mu powiedziec wprost ze nie widze dalszego sensu zebysmy byli razem, to on na to ; niemam czasu ide spac. :(

Miało cię już nie być? Miałaś się spakować i jechać? Miałaś dać mu nauczkę, tak jak ja dałam!

Tak mialam, ale wkoncu tego nie zrobilam. Zrobie to na dniach!

Pozatym jak wrocil z pracy to odrazu wyszlam z domu do kolezanki odsapnac i porozmawiac i po jakis 2godzinach dostalam smsa ze mam szybko wracac bo dziecko placze i nie moze oddychac z placzu a jak wrocilam to byla cala upocona, huj nawet nieumie sie wlasnym dzieckiem zajac, az strach mu corke zostawic !!!