Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie jadęę

Kto w tym roku nie jedzie na wakacje?

Polecane posty

Gość nie jadęę

witam mam pytanie kto z was w tym roku nie jedzie na wakacje ?? Ja niestety w braku funduszy nie mogę sobie pozwolić na wakacje w tym roku. Czy jest ktoś jeszcze czy jestem jedyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jade , bo czeka mnie operacja w lipcu :( a maz ze synkiem niechca sami jechac bezemnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jadęę
o to przykro mi z powodu operacji i szybkiego powrotu do zdrowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jeszcze nie wiem
Ale waham się czy jechać czy nie. Remont niespodziewanie pochłonął znacznie więcej niż zakładaliśmy i odłożona kasa na wakacje poszła na wypłaty dla robotników. Zastanawiam się czy warto wydać pieniądze na pobyt na zadupiu bo takie były pierwotne plany wakacyjne, czy też lepiej odłożyć to do puli przeznaczonej na tzw czarną godzinę, która po remoncie bardzo stopniała. Dzieci na wakacje jadą, ale czy my musimy jechać? Może wystarczy nam wolna chata jako wakacje? Cały czas rozmyślam nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jadęę
a moje dzieci właśnie też zostają w domu jedna córka za mała na kolonie 5 lat a druga dopiero 9m-cy szkoda mi dzieci ale może bym też coś wydłubała na jakiś tydz na tak zwanym zadupiu ale właśnie czy warto brać pieniądze na czarną godzinę. Mąż mówi aby zostać tyle rodzin nie jedzie i żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jeszcze nie wiem
Moje jadą z babcią do takiej wioski i mieliśmy dojechać do nich kilka dni później jak mąż dostanie urlop, ale chyba sobie darujemy i przyjedziemy tylko na jednodniową wycieczkę. W przyszłym roku sobie odbijemy. W tym roku remont nas wykończył. Nie masz rodziny gdzieś dalej żeby wysłać tą starszą na kilka dni? A może jakieś półkolonie dla niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaaa ma kotaaaaaa
ja mam fajną ofertę nad morzem po 24 sierpnia za rodziców i jedno dziecko 500zł za 7 noclegów(wydaje mi się nie dużo) a pensjonat naprawdę super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jadęę
właśnie nie mam mąż jest z domu dziecka a ja mam małą rodzie a nie jest za mała na półkolonie boję się że nie będzie chciała jechać bez nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jeszcze nie wiem
Na kolonie jest za mała ale półkolonia to zorganizowany czas dla dzieci w dzień. Na noc wracają do domu. Raz to jest wyjście na basen innym razem kino, zoo, zabawy plastyczne albo sportowe. Płaci się za coś takiego i dzieci pod opieką mają zorganizowane zajęcia. O danej godzinie odbierasz dziecko i wracacie do domu. To dobre wyjście dla takich młodszych dzieci i dużo tańsze niż kolonia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jeszcze nie wiem
Ala ma kota ja w zeszłym roku za rodziców i 2 dzieci płaciłam za 5 noclegów 300 zł i to w sezonie bo przełom czerwca i lipca i pogoda była rewelacyjna. Tyle, że jestem z przeciwległego krańca PL i za dojazd wyszło mi drugie tyle, a nawet więcej. Do tego jedzenie i wydatki na dzieci typu wesołe miasteczko, pamiątki, zachcianki i się uzbierała spora suma jak za tygodniowy wypoczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaaa ma kotaaaaaa
a jakie miałaś warunki ?? bo my jedziemy z niemowlakiem i kryteria niestety były wielkie... lodówka w pokoju,czajnik,mikrofalówka...no i łóżeczko ...aneks ogólnodostępny ... blisko do plaży, w miare cicho. Niestety za takie "wygody" w sezonie z tego co widziałam trzeba ładnie zapłacic :/ za 2 dorosłych +2 dzieci cena jest 600zł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jadę, bo mąż wyjeżdża na 4 miesiące a sama z brzuchem i 4-latką sobie nie dam rady. Odbijemy sobie w przyszłym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche tego nie rozumiem
Półkolonie to nie wyjazd, to kolonie w miejscu Twoje zamieszkania. Taka opcja dla dzieci, które zostają w mieście żeby się nie nudziły. Dzieciaki mają tam zabawy, wycieczki do zoo i innych atrakcji na miejscu, do tego często jest jakiś wyjazd np. 100 km dalej - tu zależy gdzie mieszkasz i jakie macie niedaleko atrakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 03698745632111
ja nie jadę bo jestem w 3 trymestrze ciąży, a mąż niebawem wyjeżdża za granicę do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jeszcze nie wiem
To byly kwatery prywatne. Mielimy do dyspozycji łazienkę i dwie kuchnie. Jedna w budynku w którym był pokój, a druga troszkę dalej w osobnym budynku, salę TV. 3 łóżka w tym dwa 2 osobowe, czajnik byl w pokoju i radio chyba z tego co pamiętam. Byla w kuchni lodówka i pralka z której można było korzystać(nie korzystaliśmy. jak wakacje to wakacje a nie pranie i stanie przy garach). Do plaży był kawałek, ale szlo się przez łąkę taką polną drogą więc fajny spacer dla dzieci i z wózkiem bez problemu się dało przejść. Fajny ogród przed domem i dużo zabawki dla dzieci. Właścicielka miała rożne zwierzaki z którymi dzieci się bawiły. Blisko byl osiedlowy plac zabaw. To taka specyficzna dzielnica byla ze starymi willami. Nieco oddalona od centrum, ale to dobrze bo nie było sto razy na dzień naciągania na karuzele czy dmuchańce. Za to dużo spacerowaliśmy. Bardzo miło wspominam te wakacje. Moze dlatego, ze akurat byliśmy jedynymi gośćmi na kwaterach i czuliśmy się bardzo swobodnie. Bardzo nie lubię kiedy za ścianą śpi z 10 innych rodzin. Kocham taką swobodę dlatego też tak wybieram miejsca na wakacje żeby mieć luz, nawet jeśli jest to kosztem niższego standardu. Każdy ma inne priorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omegaamega
A możesz dać namiar, gdzie to jest konkretnie? Ja właśnie szukam i też mi szkoda kasy, ale te 300 zł da się wysupłać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jeszcze nie wiem
Załatwiałam to przez pośrednika a ceny negocjowałam z właścicielką. Mam tylko nr do pośredniczki jak chcesz. W sumie znalazłam jej nr w gazecie i wyjaśniłam ze szukam czegoś taniego i mi to znalazła. Jak chcesz to mogę Ci podać nr do tej pośredniczki (o ile jest jeszcze aktualny). Podaj maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omegaamega
Ok a możesz napisać chociaż, jaka to miejscowość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jeszcze nie wiem
Przewłoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omegaamega
Ooo to koło Ustki, niedaleko mnie. mój mail budhha@o2.pl Jakbyś mogła szczegółowe dane przesłać, byłabym wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumieeem
Powiem szczerze nie rozumiem ludzi jeżdżą rok w rok nad morze, często w to samo miejsce :O, no jeszcze jak ma się dzieci takie do 6 lat z którymi ciężko się zwiedza, no to jeszcze, albo jak się mieszka w jakimś blokowisku, to jeszcze jeszcze, ale tak rok w rok, dla mnie bezsensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bo ja nie jadę
ja nie jadę. Jak co roku. Ostatni raz byłam 16 lat temu, jak miałam 10 lat. Jak byłam nastolatką to jakoś czas sobie organizowałam- jakieś jezioro, ognisko ze znajomymi. Potem byłam w 3 letnim związku- nigdy nigdzie nie pojechaliśmy. Teraz jestem w 5 letnim (mieszkamy razem) i też lipa. Nigdzie nie byliśmy. To znaczy jeździmy na jakieś wycieczki,a le jednodniowe. A mi się marzy porządny odpoczynek. zawsze kasa jest na coś inne potrzebna. Dodam, że dochód mamy 5000 zł. Z czego 3000 zł opłat. Z reszty nie potrafię odłożyć. Mało gospodarna jestem. Co roku obiecuję sobie, że odłożę na wakacje... i co roku lipa. W tym udało mi się odłożyć 250 zł. Cudownie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bo ja nie jadę
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie jade
2 rok z rzędu. w zeszłym roku plany pokrzyżował nam wypadek samochodowy, na szczęście niegroźny ale wyjazd musieliśmy odłożyć. teraz mąż ma nowa prace i urlopu za szybko nie dostanie, poza tym oszczędzam urlop żeby sobie przedłużyć macierzyński, zresztą z brzuchem to średnio fajnie. Poczekamy aż dziecko podrośnie i wtedy wyskoczymy gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też niestety nie jadę, bo mój facet dostał super propozycje pracy i nie będzie mógł, a sama z dzieckiem nie pojadę na pewno....umarłabym bez niego:( może wyskoczymy na tydzień nad jakieś jeziorko w lipcu, ale niestety nic poza tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ufojta.pl
Też nie jadę, ale przebywam obenie w fantastycznym miejscu i kocham ten klimat i rzadko kiedy się stamtąd ruszam. Pozdrawiam Ufojta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PLAC ZABAW NIVEA
http://www.100latnivea.pl/glosowanie/plac/80 Bardzo proszę o oddawanie głosów na GUBIN ul. Bolesława Chrobrego Wystarczy się zalogować i codziennie kliknąć To nic nie kosztuje a sprawi wiele radości dzieciakom W pobliżu nie ma miejsca w którym okoliczne dzieci mogłyby się bawić... Taki plac to dla nas wielka atrakcja! Bardzo proszę o głosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z moimi rodzicami przez całe życie byłam tylko raz na wakacjach, u mojej rodziny nad morzem. z czego najwięcej czasu spędziłam chyba w mieszkaniu. bo tata z wujem i ciocia ciągle pracowali, a siostra z kuzynką nas miały gdzieś bo biegały za chłopakami. ja mała w tedy byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy znacie taka osobe
ja mam czas i kase ale nie mam z kim i dlatego nie jade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×