Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SmileEveryday

Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)

Polecane posty

Daniel jak miał gorączkę to właśnie był taki senny, marudny i ogólnie spokojny. Jego niechęć do butli chyba nie wynika z mleka bo miałam próbkę hipp i też nią gardził. Z butelek też mu próbowałam dawać i aventa i tt. Wczoraj wieczorem udało mi się wcisnąć mu 60ml mleka, a teraz wypił ok50ml a do reszty dosypałam troszkę kaszki i wypił jakoś pozostałe 150ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, i jeszcze coś mi się przypomniało, obydwoje z mężem nie wierzyliśmy własnym oczom.Zacznę od tego, że u nas było dzisiaj bardzo ciepło. Temp. ok 27 stopni i w dodatku słońce przygrzewało. Grupa małych pływaków która była przed nami to były dzieci 3 i 4 miesięczne. Ja rozumiem, że są to jeszcze małe dzieci i w dodatku po basenie, sama ubrałam Natanowi kamizelkę i troszkę cieplejszą czapkę ale bez przesady. Body miał na krótki rękaw. Jedna mama z tej właśnie grupy ubrała swoją córeczkę UWAGA w puchowy kombinezonik ! Ja nie wiem, może to ze mną jest coś nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde chyba jakiś wirus szaleje.. ja miałam prawie 2 dni wyjęte z życiorysu, gorączka 39st ( u mnie to dramat bo mam normalnie poniżej 36,5) a po tej gorączce wylazły mi afty! na początek kilka a później normalnie całe usta mi wysypało... :-( nawet wody nie mogłam przełknąć... jakie szczęście że marcelek miał tylko jedną, bo to ból straszny :-( wczoraj poleciałam na pogotowie ale powiedział lekarz,że on nie wie co to, bo nie widział czegoś takiego, ale wygląda na jakiś wirus, ale nie jast pewny więc dał mi antybiotyk :-O najprościej... specjaliste świetnego na ten dyżur dali, nie ma co... i tradycyjnie już jak jestem chora mojego męża nie ma przy mnie, bo zwolnienie na opiekę to obciach... :-O w sumie zdążyłę do tego przyzwyczaić ale nadal mnie to tak wkurwia że mam ochotę kopnąć go w dupę. bo to o dziecku powinien był pomyśleć żeby izolować go od zarazków a nie żeby był ze mną non stop. nawet wczoraj w nocy młody zrobił sobie przerwę na zabawę i ja musiałam z nim siedzieć bo on po pracy zmęczony... a ja to do góry dupą leżałam cały dzień przecież!!! to niestety tylko jedna z wielu sytuacji w których on nawala na całej linii...ehh...sorki ale musiałam to wyrzucić z siebie :-( chyba to jakiś kryzys, ale słyszałam że jest w piątym roku małżeństwa, a u nas przeciągnął się na szósty.. mam nadzieję że u was lepiej:-) smile jak maksio? ola kuzyni się zsolidaryzowali :-P kamila gratki dla nataniela z okazji debiutu :-) a anulka gdzie? strasznie ją ta robota wciągnęła... i imago też rzadko zagląda, ale to dobrze, poświęci więcej czasu szymkowi :-) resztę dziewczyn też pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoMarcelka jestem pewna ze z naszymi chlopami to kazda moze cos w tej kwestii powiedzieć...Ja tez czasem musze swojego do poziomu postawić i powiedziec co ma zrobić bo roznie bywa..Ostatnio to on wstaje w nocy,ale ciekawe na ile ta poprawa..:) Maks nie do życia..tak sie meczy biedny,ze plakac mi sie chce...usypiał cały dzien,poplakiwał..w ogóle przez rece leciał...Pewnie noc czeka nas straszna:( A najgorsze jest to,że po ibumie prawie ta temperatura nie spada...ciagle jest ok 38stopni..:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila niektorzy lubia przesadzac z ubieraniem..Ja to wyrodna jestem bo Maks ma prawie zawsze jedna warstwe na sobie albo z krotkim albo z długim rekawkiem...Jak wychodzimy to w razie czego biore kocyk i tyle...W ogole to sie musze na zakupy wybrac i kupic mu na jesien jakas kurteczke albo polarek na chłodniejsze dni..bo mam ale 68 rozm a to zdecydowanie za małe juz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedlugo bedzie latem moda na kombinezony zimowe dla dzieci:)ta mamusia po basenie mogla ubrac sie w futro... moj maly to chyba jakis "mutant" bo ubrabka ma na 80 a niektore to na 86.we wtorek idziemy na szczepienie to bede wiedziala ile wazy dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile pewnie wiesz ze nurofen i paracetamol mozna podawac na zmiane wtedy nie trzeba czekac az minie to 6 czy 8 godzin. Moj tez strasznie marudzil nawet jak mial 38, to nie jest strasznie duzo a bardzo sie wtedy meczyl. Moze viburcol daj jak masz to dzieci podobno uspokaja i wycisza. Ciekawe skad ta gorączka?? moze trzydniowka chyba na zeby by az tak nie marudzil. Trzymajcie sie!!! MamoMarcelka, nie martw sie mężem oni wszyscy jakos tak malo sa domyslni, jak im sie nie powie to do glowy im nie przyjdzie ze trzeba cos pomoc.. moze same sobie jestesmy wine bo jak wszystko robimy, to dla nich juz nic nie zostaje. Odnosnie ubierania, w lipcu bylam w Polsce i spotkalam sie z kolezanka przyjechala samochodem bylo popoludniu ale jakos 26 st, moj Dawid byl w krotkim rekawku i spodenkach, jej corka 1,5 roku, leginsy, bluzka dl. rekaw spodniczka dzinsowa i kurteczka jak to zobaczylam to az mi jej szkoda bylo, w samochodzie upocila sie strasznie!!! potem troche ja rozebrala bo glupio jej bylo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po długiej nieobecności ... U nas jako tako. Dziś pierwszy dzień od dawna Danielek mial lepszy humor. Mam nadzieję ze to juz będzie zmierzać powoli ku lepszemu bo juz były takie momenty ze płakałam razem z nim. Afty to były na szczęście tylko " moje urojenia " .... Danielek też miał niedawno taki okres , ze butli widzieć nie chciał .. i często szedł spac bez kolacji. Próbowałam karmić lyzeczka wtedy to znów sie wyginal , płakał , nie bylo mowy o jedzeniu ... Chrupek jeszcze niedawalam , za to przedwczoraj zjadł troszkę masy z ciasta. A dziś maliny . Zoltko dodaje do zupek. Poza tym nauczył sie robić " papa " . Łapie sie tylko czego moze i wstaje .. W lozeczku stoi bez problemu , z meblami jeszcze kombinuje ale zdarza sie mu wstać. A mój mężczyzna tak naaawalil na całej linii , ze juz nie jest moim .. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamusie i Wasze pociechy:) dziękuję że o mnie pamiętacie, mało pisze bo ciągle intensywnie rehabilituje Szymonka ale jeszcze dwa takie intensywne tygodnie a później aż nie skończy roczku będą już tylko 2 razy dziennie te ćwiczenia. U nas wszystko dobrze, nasz synek w końcu dużo je i zaczął przybierać na wadze, bo przez te ćwiczenia dużo spala a prawie pić mleczka nie chciał. Pozycję do raczkowania ma już stabilna wie nawet jak nóżki przesuwac, tylko raczek nie chce oderwać od podłoża, więc nadal tylko w miejscu się kołysze. Gratuluję maluszkom ząbków, a chorym życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam Was serdecznie:) czytam na bieżąco tylko nie zawsze mam jak coś skrobnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksana własnie nie wiem czemu taka wysoka ta goraczka..dzisiaj w nocy bylo ponad 39!:( A jedynki napuchniete jak balonik..znaczy to miejsce,wiec moze zeby..Dalam na noc viburcol bo nam na pogotowiu przepisała..ciekawe jaki dzień nas czeka dziś... Oliwka mam nadzieje,że sie TYLKO pokłóciliście i to nic poważnego🌻 bo zabrzmiało groznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka, co się stało ? Aż tak źle ? U nas wiadomo jak to w związku, raz lepiej raz gorzej. Na opiekę nad małym nigdy nie narzekałam, choć w nocy raczej wstaję ja.Mogę bez problemu wyskoczyć na zakupy czy na kawę nawet na par godzin i wiem, że mój M świetnie sobie da radę. No i ostatnio poświęca taż mi więcej czasu a nie tylko praca i siłownia. Ale jakiś miesiąc temu mieliśmy taką wojnę ( a zaczęło się od głupiego psa, jak Wam wcześniej pisałam ), że myślałam, że go uduszę. Współczuję wszystkim rozchorowanym maluszkom i mamom. Natanowi też coś się dzieję, tylko nie wiem co ? Wczoraj zwrócił całe śniadanie jak tylko go posadziłam do odbicia. Dzisiaj przy odbiciu tylko mu się trochę ulało ale po 15 min zwrócił wszystko. Oczywiście nie kładłam go na brzuchu. Wczoraj do końca dnia było już ok, gorączki niema, humor dopisuje. Nie mam pojęcia co to ? A dzisiaj wieczorem odlatuję na zlot czarownic :) Staramy się organizować takie spotkania z koleżankami raz w miesiącu. Można wtedy bezkarnie poobgadywać swojego męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymon też był marudny jak miał gorączkę, wisiał prawie cały czas na cycu, ale to w sumie dobrze bo strasznie się bałam odwodnienia. Niektóre mamy to naprawdę robią krzywdę swoim dzieciom tym przegrzewaniem. Szymon też wstaje na nogi jak się czegoś lub kogoś chwyci, fajnie to wygląda:) U nas też jest jakiś wirus, dużo dzieci i dorosłych choruje(gorączka, ból mięśni i osłabienie) znajomej synek(4,5l) zachorował, lekarze mówili że to grypa a po tygodniu coś się stało i dziecko nie chodzi:( Leży w szpitalu w Olsztynie i nie wiedzą co mu jest. Oj i ja bym ponarzekała na swojego:D W sobotę był na dożynkach i przyjechał tak struty:D że całą niedzielę leżał i było tylko: Kochanie rosołek, kochanie barszczyk, już miałam ochotę wyjść i zostawić go z małym ale szkoda mi się zrobiło Szymona bo co on by robił z ledwo żywym ojcem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nova mam nadzieje ze dzieciatko znajomej wyjdzie z tego!!! dzis w Dzien Dobry Tvn mowili ze we Francji jest bardzo duzo zachorowan na odre, bo rodzice boja sie szczepic ta szczepionka na odre swinke i rozyczke. Boja sie ona moze miec zwiazek z autyzmem. Lekarz mowil ze ta odra jest bardzo grozna bo niby przypomina grype ale powoduje ciezkie powiklania, uszkodzenia mozgu a nawet smierc!! Tyle tych chorób i wirusów wszedzie, dzieci łatwo je lapia bo jeszcze nie maja wyksztalconej odpornosci. Ciagle cos, jak nie zeby, to goraczka, to znow biegunka albo wymioty brak apetytu, jakas wysypka itp. ciagle sie trzeba martwic o te nasze maluszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka bardzo mi przykro z powodu twoich problemow malzenskich:( ja nie moge narzekac na meza pod wzgledem opieki.od kilku dni to juz wogule prawie niepotrzebna jestem bo moj maz ciagle chce sie malym zajmowac. my jutro szczepimy na grype bo lekarka mowila ze u nas to konieczne ze wzgledu na obnizona odpornosc po zapaleniu oskrzeli.mam nadzieje ze obedzie sie bez goraczki po szczepieniu. co do picia mleka to mij maly tez mial takie kilka dni ze nie chcial a jak mu przeszlo to dziki za mlekiem jakby chcial nadrobic. ja wczoraj nie wiem jakim cudem ale walnelam sie w rog drzwi od auta(az na chwile stracilam rownowage) w skron a dzis mi glowa peka i mam sine cale oko:(jak bedzie tak dalej bolalo to wybiore sie do lekarza bo troche sie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Lena to się załatwiłaś, jeżeli dalej będzie Cię boleć głowa to idź do lekarza bo uderzenia w głowę a szczególnie w skroń mogą być niebezpieczne i jeszcze to sine oko, współczuję. Szymon prawie cały dzień śpi, to chyba przez tą pogodę bo u nas pochmurno i pada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tak cicho na forum? Lena jak tam głowa? Boli jeszcze? Byłaś u lekarza? Szymon dzisiaj mało co nie wypadł z wózka, w ostatniej chwili dobiegłam do niego, zapomniałam go zapiąć:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glowa boli strasznie.bylam dzis rano na przeswietleniu i wszystki ok.poprostu strasznie zbita i dlatego tak boli. my juz po szczepieniu.na szczescie obylo sie bez placzu bo Olis dostal telefon do raczki i tak sie zafascynowal ze nie zorientowal sie ze cos go zabolalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze ze prześwietlenie nic nie wykazało. Brawo dla Olisia że był taki dzielny i nie płakał. Ważyli go? Ile waży? Szymon wykąpany ale ani myśli iść spać:) Będziemy oglądać Na Wspólnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olis wazy 10,5 kg :) dzis wykapalismy go wczesniej bo widzialam ze jest padniety,zjadl kolacje i poszedl spac o 19 a rodzice maja wieczor dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój Daniel w końcu pogodził się z butelką :D Byliśmy dzisiaj u ortopedy- ale mi ciśnienie podnieśli w tej przychodni.... Nasiedziałam się w kolejce aż facet, który był przede mną zajrzał do gabinetu i okazało się, że lekarz siedzi sobie bez pacjenta... No bo i po co ruszyć d... i wyjść na korytarz poprosić kogoś.... A jak już nareszcie doczekaliśmy się naszej kolejki wchodzimy a on do nas zdziwiony- "a państwo do mnie z dzieckiem? Ja nie badam dzieci"... ręce mi opadły... w jaki sposób on skończył studia? Nie mam pojęcia. Więc wściekła poszłam do rejestracji dowiedzieć się kto był tak uprzejmy i zapisał nas do tego lekarza... a pani stwierdziła, że czasem doktor badał dzieci... ciekawe... ach nerwa mam jak nic. W czwartek jedziemy znów- mam nadzieje, że tym razem nie trzaśniemy 60km na darmo.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to z Olisia mały grubasek:) My będziemy szli na ważenie w czwartek, więc też się dowiem ile Szymon waży. Szymcio jeszcze nie śpi, ale już trze oczka, więc już bliżej niż dalej:) Męża jeszcze nie ma więc i tak nie miała bym co robić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Ola to miałaś dziś dzień... ja bym ich chyba rozniosła, co za ludzie, oni chyba myślą że człowiek nie ma co robić tylko stać w kolejce z dzieckiem do lekarza, który cię nie zbada, no paranoja! Mam nadzieję że w czwartek uda Wam się dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duzy chlopak z Olisia!!! Ola wspolczuje nieudanej wizyty. Nie wiem jak tak mozna, przeciez z dzieckiem to cala wyprawa i czekanie, wiadomo dorosly poczeka ale dziecko juz nie jest takie cierpliwe. U nas kolejna nocka do bani, budzenie co chwile i jedzenie bez konca, a jak nie to spanie przerywane wierceniem, jeczeniem, w koncu usypianie, i od nowa, tak do 6 potem placz, chwile spania i wreszcie zrobilam mu pobudke zmeczona tym wszystkim. Naprawde dzis juz bylam zla na niego strasznie bo to ktoras z kolei taka nocka. W dodatku ugryzl mnie pare razy w sutki wiec to jeszcze mi poprawilo humor. :-( kiedy moje dziecko nauczy sie grzecznie spac cala noc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksana nie martw się u nas to samo ze spaniem:( Budzi się czasami co 15 min, tylko po to żeby wziąć do buzi cyca i za chwilę znowu zasnąć. Nie wiem co mu się stało, jest tak od czasu jak zaczął ząbkować i trwa do dzisiaj. Wcześniej przesypiał ciągiem ok 6-7 godzin a teraz tak często się przebudza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj Dawid caly dzien jakis niespokojny, nie wyspal sie w nocy i dzis marudzi. Piersi nie chce jakos, 2 razy udalo mi sie go nakarmic przed samym spaniem, jak byl rozbudzony probowalam to ugryzl mnie znowu!!! no az sie boje go karmic teraz bo niewiadomo kiedy dzaiabnie. Dalam mu nawet mleko w butelce ale tez nie chcial. Jakis taki ma dzien dziwny.. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za to nocka super, wyspalam sie jak nigdy, spalismy do 7.30 byly pobudki na jedzonko ale zasypial szybko i nie plakal :-) a jak Wy sie miewacie w ostatni dzien lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wstaliśmy o 9, noc też z pobudkami na cyca. Teraz znowu śpi:) Jak wstanie to pójdziemy na spacer bo u nas ładna pogoda. Dzisiaj będę sama bo mąż wyjechał w trasę i wróci jutro:( Samochód mi się zepsuł a tak to bym pojechała do rodziców na noc. Nie lubię zostawać sama, tzn na górze mieszka męża brat ale to jeszcze gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas noce są straszne..dni ostatnio tez,bo Maks miał trzydniowke jak sie okazalo:O no i w miedzy czasie wyszła jedynka,wiec chyba to sie wszystko nałożyło:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, u nas noc spoko. Natan obudził się o 6.30 ale troche pomruczał, przewrócił się na drugi bok i zasną. Wstaliśmy o 8.00 :) więc się wyspałam, a wczoraj mąż miał wolne więc wstał rano do małego. Kurcze, ostatnio coś mnie los rozpieszcza, mam nadzieję, że to ni cisza przed burzą. Dzisiaj posadziłam małego na dywanie i okazało się, że potrafi przez parę minut siedzieć wyprostowany :) no ale potem leci do przodu. A raczkowanie to się chyba zbliża wielkimi krokami bo stojąc na czworaka przebiera kolankami i podnosi czasem jedną rękę do góry. Tylko, że nóżki mu się ślizgają a rękę boi się przesunąć do przodu tylko podnosi i stawia w to samo miejsce. Tak czy tak dalej stoi w miejscu a raczej posuwa się do tyłu :) Co do przesypiania nocy przez maluchy to ja stosowałam się do zasad Tracy Hogg z książki " język niemowląt " , bardzo pomogło i to nauczyć mojego małego samodzielnego zasypiania. Książkę mam w domu ale na pewno można ją ściągnąć z chomikuj.pl Moja znajoma zaś korzystała z tego linka i zasady są podobne. Może którejś się przyda http://vanilka.republika.pl/usnij.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×