Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adiemusa

Do rodzicow doroslych dzieci - jakie mieszkanie kupiliscie swoim dzieciom?

Polecane posty

Gość dolaczam do klubu
w innych krajach jest inaczej to kobiety oddaja barany w wianie a tu cos wlasnie sie dowiedzialm ze mam sykowac pieniadze na mieszkanie dla syna bo to obowiazek zeby zonie w majatku mieszkanie wniosl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ociec dwoch corek
"nie wiem co to obowiązek wobec dzieci" bedziesz mial dzieci to tu wroc i wtedy podyskutujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ociec dwoch corek
dzieci mam zamiar wychowac na ludzi, ktorzy poradza sobie w zyciu, a nie nieudacznikow jakim jest podszyw ktory nic nie umie, tylko liczy na rodziców ktorzy maja mu dac, sam mając dwie lewe rece . A wierzaca w sowoj sukces....no coz moge ci odpisac, zapytam z jakiej wsi skarbie jestes? bo masz poglady baaardzo zasciankowe z przed dwoch epok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grader
OK - skoro wam sie nie podoba, oddajcie mieszkania, ktore dostaliscie za czasow PRL - od panstwa. No i zaplaccie na zdobyte wyksztalcenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ociec dwoch corek
do wierze... masz pretensjw do swoich rodzicó ze nicego ci nie dali? on dostali cos od kogos czy sami sie dorabali? moze od razu pretensje skieruj do dziadków albo do pradziadków co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steffwka
mam wiadomość dla ludzi, którzy sądzą, że kupienie im przez rodziców mieszkania to obowiązek: hahahahahahhahahahhahahahhahahahhahahahhahahahahhahahahhahahahahahhahahahahahhahahahahahahahahhahahahahahahhahahahahahhahahahahahhahahahahahahahahahhahahahahahahahahaha :D:D:D :D:D:D do roboty lenie, sami zaróbcie :D:D Waszych rodziców ledwo było stać, by zapewnić wam jedzenie, ubranie i naukę, a na koniec mają wam zafundować mieszkanie ? He heee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ociec dwoch corek
obserwatorka a gdzie widzisz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obserwatorka uwazasz ze rodzice maja oboawiazek kupic dzeciakom mieszkanie? rodzice to powinni sie wstydzic ale ciebie...pogratuluj rodzicom ze cie dobrze wychowali..... budiula podszyw nieudacznik musi znac haselko...he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra dostanie od rodziców mieszkanie, ja dom. Tak ustaliliśmy. Więc mamy jakieś zabezpieczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gojanka
seesaw - to wzruszające. Któreś z was będzie musiało zamordować rodziców, żeby dostać mieszkanie. Wstyd, wyrodne dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blond Włoszka
ja dostałam od rodziców >> pewnie nie mogli się doczekać kiedy się wyniesiesz darmozjadzie i załatwili Ci dziuplę, żebyś zasmakowała co to znaczy stanąć na swoim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie zamorduje rodziców. Siostra po ślubie dostanie mieszkanie. A ja póki co nie mieszkam z rodzicami, kiedyś w przyszłości dostanę dom. Nie rozumiem po co takie uszczypliwe komentarze. Co weekend jestem w domu aby pomóc przy placu i sprzątaniu. A jeśli nie dostałabym domu tragedii by nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gojanka
no tak, może to nie było miłe, przepraszam. Ale teraz coraz trudniej o mieszkanie i chyba tylko dzięki przekrętom, albo wygraną w totka młody człowiek może sobie pozwolić na mieszkanie :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do noxelia
a ty to niby co jestes jak nie oferma zyciowa? moze to nie jest obowiazek ale dobrze by bylo jakby niektorzy rodzice cos mysleli jak plodza dzieci:P mojej matce matka(moja babcia) samochod kupila(zreszto swojemu synowi tez),do mieszkania sie jej dolozyla,wesele wyprawila.Stac ja bylo na to.Ciezko pracowala,bo na dwa etaty.Kiedys rodzice dzieciom sluby wyprawiali.A teraz?Chca zeby ich dzieci wszystko same robily.Zero pomocy.Dodam,ze kiedys byly lepsze czasy,bo za komuny to kazdy pracowal."Czy sie stoi czy sie lezy 1000 zl sie nalezy".no i komuna wychowala niedojdy zyciowe co nie dosc,ze od swoich rodzicow wszystko podostawali to jeszcze od swoich dzieci chcieliby brac garsciam.Nie wiedzieli co to bezrobocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lub dzięki pomocy rodzicom, jak u mnie. Bez nich na pewno miałabym cięższy start. I nie, nie żadne przekręty. Dzięki ciężkiej pracy taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezibezzz
wierze w swój sukces - ale jesteś palant. To ty powinieneś iść do roboty, zarobić na siebie i pomóc swoim rodzicom radośnie spędzić jesień życia, a nie tylko o swojej dupie myśleć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do noxelia
"wczesniej kaktus mi na rece wyrosnie niz kupie corkom mieszkanie, dostana na wykształcenie do rodziców z reszta beda musialy sobie same poradzic." no wow to i tak przelom,bo od swoich starych nawet nie maialam co liczyc na kase na studia.A jak poszlam do swojej pierwszej pracy(wyjechalam do czech) to musialam splacac ich dlugi za mieszkanie,za gaz i swiatlo,bo moje rodzenstwo mlodsze zima w kurtkach w domu siedzialo i zeby rano w kurtce myli przed wyjsciem do szkoly.Oni tez nic pewnie nie dostana,bo starzy sami sobie bytu nie umieja zapewnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile samochód to zazwyczaj zachcianka to mieszkanie jest przecież konieczne do życia - co nie oznacza, że rodzice mają obowiązek je kupować swoim dzieciom. Z drugiej strony mnie by było bardzo miło gdybym niespodziewanie jutro dostał klucze od kawalerki :) ale wiem, że przy obecnych cenach mieszkań i antysocjalnej polityce tego pseudo-państwa to jest NIEMOŻLIWE. i nie wymagam tego od kogokolwiek 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do noxelia
"wierze w swój sukces - ale jesteś palant. To ty powinieneś iść do roboty, zarobić na siebie i pomóc swoim rodzicom radośnie spędzić jesień życia, a nie tylko o swojej dupie myśleć!!" a co oni go sobie zrobili po to,zeby on im byt zapewnil?Moze jak oni daliby cos z siebie to on tez by sie odwdzieczyl.Wszak rodzice przyklad daja:PA jak tylko go wychodowali,a pozniej radz se sam no adios.Taka kolej rzeczy.On tez swoje dzieci kiedys bedzie mial i bedzie mial na kogo wydawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do noxelia
nie wazne mialam na mysli,ze POMOC powinna dzialac w dwie strony.Bo jak tak nie jest to zwyczajne PASOZYCTWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do noxelia
"OK - skoro wam sie nie podoba, oddajcie mieszkania, ktore dostaliscie za czasow PRL - od panstwa. No i zaplaccie na zdobyte wyksztalcenie" dokladnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pachnące mydełko
nie wiem jak wasi, ale moi zapewnili mi własne mieszkanie, powiedzieli nawet, że to ich obowiązek, żebym miała gdzie mieszkać :P Dali mi klej, taśmę i pieniądze na kartonowe pudło. Za to wszystko mogłam sobie skleić własną kawalerkę. Do pudła wprowadzam się w lipcu. Teraz odkładam sobie na drugie pudło, zamierzam dokleić sobie kuchnię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do noxelia
wszystko mieli podane na tacy kurde i jeszcze sami sie nie umieja ogarnac po dzien dzisiejszy.Matka mojego faceta cale zycie mieszkala z rodzicami i z trojka dzieci.Na stare lata jej matka dom ekstra kupila...ciasny ale wlasny.Trzech synow ma i zadnemu nigdy finansowo nie pomogla,bo ja nie stac.Synowie jej pomagaja.Na ich miejscu kopnelabym ja z zad.Nie maja zadnego wyksztalcenia,bo owszem na studiach byli ale babcia(matka ich matki) nie wyrobila zeby to oplacac i musieli przerwac,bo przeciez mamusie nie bylo stac na nic.Bardzo ograniczona kobieta.Twor komunistyczny,podobnie jak i moi starzy.Bo nasze babcie to jeszcze wiedza co to ciezka praca(pokolenie wojenne i powojenne),a ich dzieci to jedna wielka porazka zyciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odziedziczę pewnie w dalekiej przyszłosci ...mieszkanie po matce która ona odziedziczy po dziadkach .. ale szczerze nie chcę,nie potrzebne mi to ,tak samo jak długi które z tym mieszkaniem bym odziedziczyła 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do noxelia
i zeby nie bylo jestem matka dlatego swojemu dziecku zapewnie byt,a nie wegetacje.Juz ma odlozone pieniadze na swoim koncie mimo,ze ma dopiero trzy lata.Zapewnie mu dobra edukacje.Jesli przyjdzie taka potrzeba pomoge finansowo zawsze.I nie bedzie musial splacac moich dlugow jak dorosnie zamiast zajmowac sie swoim startem w dorosle zycie,bo nigdy nie dopuszcze do takich chorych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akyszmysz
Moim zdaniem lepiej jest kupić nowe i większe mieszkanie, to się bardziej opłaca. Oczywiście też dużo zależy od lokalizacji, ceny mieszkań są naprawdę bardzo różne. Ja sama się zastanawiam nad tym, czy nie zainwestować w mieszkanie na nowo powstającym osiedlu Brzozowica koło Będzina. Tam za metr kwadratowy trzeba zapłacić niecałe 4 tys,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam ze rodzice
moze nie powinni kupowac mieszkania, ale powinni odkladac pieniadze dla dziecka zeby ulatwic mu start. jestem za tym zeby zalozyc dziecku konto jak sie urodzi i wolacac tam co miesiac jakas kwote, nie musi byc duza chociaz 20-50zl. a po 20 czy 25 latach napewno uzbiera sie spora sumka i napewno mlodym pomoze. a jesli chodzi o to czy ktos rodzicom kiedys kupil mieszkanie to tak, moja tesciowa dostala od swojej matki duzy dom, nie wie co to kredyt i splacanie go przez cale zycie, ale madrzy sie ze jak sie chce mieszkanie to tzreba barc kredyt i sobie kupic, a my mimo ze pracujemy to nie stac nas na kredyt i zaden bank nie udzielilby nam go. a poza tym kiedys bylo inaczej, mieszkania byly znacznie tansze, prawda jest taka ze kiedys kazdy mial prace i mieszkanie, nie bylo z tym wiekszego problemu, gorzej bylo z zaopatrzeniem sklepow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×