Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ..pesteczka..

Problemy z facetem

Polecane posty

Gość to nie problem teraz
Ginni moim zdaniem najpierw trzeba porozmawiać, zapytać, co mu konkretnie nie pasuje.Jezeli nie potrafi odpowiedzieć, to dać czas na zastanowienie i dopiero zająć się swoimi sprawami. Wiele wskazuje na zmianę priorytetów, facet chce małżeństwa, może dojrzał do założenia rodziny etc., a autorka ma po prostu inne życiowe priorytety i stąd cały problem - jeżeli tak jest, to marne szanse na dojcie do porozumienia. Początek końca - tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..pesteczka...
to mówicie zeby w nim rozbudzic chec walki No to jest osiagalne mam nadzieje ze to pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..pesteczka...
to nie problem teraz to nie jest tak my planujemy zalozenie rodziny i dalsze wspolne zycie ale bez slubu po prostu chcem miec rodzine i kochajacego faceta u boku ale nie chcem slubu no chyba nie jest to cos co szokuje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtv
to nie jest proble....chyba nie doczytałes/as całego tematu bo tu o to co piszesz nie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie problem teraz
Mnie nie szokuje, ale może twój facet ma do tego inne podejście. Warto rozmawiać jeśli zależy ci na tym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej... rozmawiać, rozmawiać... Niech się pesteczka zachowa raz jak facet, nic się nie stanie. Czy oni jak nas coś dręczy rozmawiają? Nie, zajmują się swoimi sprawami i czekają az nam przejdzie. To niech ona zrobi to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie problem teraz
gtv może kwestia różnicy wieku mi umknęła, zasugerowałam się wypowiedzią faceta autorki, że jest 'dużo starszy" od niej tj. 4 lata :-D Kobiety mają to do siebie,że myślą , że ugotowane, posprzątane, seks jest - to facet ma być w niebowzięty. G.. prawda, faceci też potrzebują uwagi i zainteresowania, stąd może jego zachowanie. Zamiast wymyślać warto poważnie zastanowić się, czy facet nie ma racji mówiąc,że autorka się zmieniła.Jeśli z ręką na sercu stwierdzi , że nie, to problem tkwi w nim i warto dociec, czego tak naprawdę dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie probem... proszę Cię! Który facet z ręką na sercu przyzna się, że to w nim tkwi problem?! oO Skoro twierdzi, że autorka się zmieniła no to cóż... Niech przeprowadzi z nim porządną rozmowę o co kaman. Jak nic z niej nie wyniknie to niech się zajmie sobą. Z nimi jak z dziećmi, będzie chciał to sam powie. A takie gadanie "zmieniłaś się" itp, dokuczanie i dogryzanie to mi wygląda na wielką nudę i podświadome zwalanie winy za tą nudę na swoją partnerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie problem teraz
"Ojej... rozmawiać, rozmawiać.." Tak, w braku wzajemnej komunikacji tkwią przyczyny prawie wszystkich problemów damsko - męskich. Autorka nie robi przeciez tego dla nas tylko dla siebie i swojego związku. Mnie jest wszystko jedno, to nie moje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..pesteczka...
wiecie co teraz to jestem w szoku gadalam z nim przez telefon i powiedzialam ze mam ten urlop do wykorzystania to pojade sobie odwiedzic rodziców skoro on nie chce jechac nigdzie ze mna A tak odwiedze rodziców i troche odpoczne i nie bede zalowala ze urlop w domu przesiedzialam A on do mnie ze ok to on tez wezmie i pojedziemy razem. Powiedzialam mu ze pogadamy o tym co i jak w domu :/ ale mina mi zrzedla troche no kurde nagle mu sie jechac zachcialo a mialam taki plan i co mam teraz mu powiedziec ze nie chce zeby ze mna jechal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie problem teraz
Ginni jakbyś nie zauważyła - napisałam dokładnie to samo :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pesteczka, no widzisz. Dlatego pisałam, że lepiej na weekend z dziewczynami. Na babski weekend Ci się facet nie wpierdzieli, a jak mu powiesz, że do rodziców z tobą jechać nie może? No i się wkopalaś. Ty nie działaj tak pochopnie, oddychaj nie oznajmiaj mu wszystkiego. Masz urlop, dobrze. Pomyśl przez chwilę co i jak. Może Ci się uda ugadać z koleżankami, że jednak gdzieś pojedziecie? a potem na kilka dni do rodziców i wtedy może do Ciebie dojechać np. Tylko nie mów mu od razu, że myślisz o wyjeździe z koleżankami! Najpierw z nimi uzgodnij, a potem mu OZNAJMIJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie problem teraz
..pesteczka... No i po planie :-D Po prostu jedź z nim i bawcie się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtv
według mnie to nie rzucaj tak odrazu na głeboka wode wszystkiego pomalutku(chodzi o wypad z kolezankami) na to bedzie jeszcze czas.Sama widzisz ze jak pow.o wyjezdzie to sie mu nagle zachciało czyli sama widzisz ze to działa.po mojemu to powiedz mu tak..skarbie pojade sama a ty sobie odpoczniesz troche odemnie,wiesz ze tam mam znajomych którzy bede mnie ciagac to tu to tam a ja niechce zebys robił cos na co nie masz ochoty,kilka dni rozłaki dobrze nam zrobi:-)...a jak chcesz spedzic ze mna czas to pojedzmy sami nad morze na kilka dni,a u rodziców to wiesz jak jest...:-) I koniecznie zacznij chodzic na ten pilates ..Zobaczysz jak odmłodnieje a z czasem sam wam czas bedzie organizował,bo tu niechodzi raczej o to ze mu cos na sercu lezy tylko o to ze mu sie nic niechce i tyle a zwala na ciebie ze sie zmieniłas. Wszystko jednak wprowadzaj pomału a nie tak odrazu. Za jakis czas zorganizuj sobie babski wieczór z kolezankami gdzies na miescie jesli masz taka mozliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaldmdm
a co jesli nie pomagaja wyjazdy z kolezankami? co jesli nie pomagaja kosmetyczka i fryzjer poniewaz od x lat chodze tam regularni? co jesli nie pomaga fitness na ktory od lat chodze? sama juz nie wiem co ja mam zaczac robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaldmdm
chodze teraz jeszcze na kurs tanca latino i zapisalam sie od pazdziernika na studia podyplomowe w moim przypadku sprawa jest przesadzona na 99,99% :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtv
trudno cokolwiek doradzic bo nie napisałas o co chodzi.Byc moze u Ciebie jest przesada i facet mysli ze jest tak naprawde ci nie potrzebny,zreszta co działa u jednego nie musi tez u drugiego,ale wszystko musi miec rece i nogi. Napisz cos wiecej jak to u was wyglada jesli masz ochote:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×